polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny poinformował w poniedziałek, że Julia Przyłębska nie jest już prezesem, lecz sędzią kierującą pracami Trybunału. W grudniu kończą się kadencje trzech z 15 sędziów zasiadających w TK: 9 grudnia – Julii Przyłębskiej, a 3 grudnia – Mariuszowi Muszyńskiemu i Piotrowi Pszczółkowskiemu. Julia Przyłębska jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego od 2015 r. W grudniu 2016 r. została p.o. prezesa, a 21 grudnia 2016 r. – prezesem Trybunału. * * * AUSTRALIA: Nastolatki poniżej 16 roku życia wkrótce zostaną objęte zakazem korzystania z aplikacji społecznościowych, takich jak TikTok, Instagram, Reddit, Snapchat i Facebook. Pierwsze na świecie ustawy przeszły przez parlament australijski w piątek rano. Premier Anthony Albanese powiedział, że zakaz, który wejdzie w życie za rok, pomoże zachęcić młodych Australijczyków do pielęgnowania lepszych relacji z innymi. * * * SWIAT: We wtorek późnym wieczorem czasu koreańskiego prezydent Jun Suk Jeol ogłosił wprowadzenie stanu wojennego a następnego dnia odwołał to, po tym jak Zgromadzenie Narodowe sprzeciwiło się jego decyzji. Yoon Seok-yeol wyjaśnił wprowadzenie stanu wojennego, mówiąc, że od jego inauguracji w 2022 r. złożono 22 wnioski o impeachment przeciwko urzędnikom państwowym. * Nocą na Bałtyku przerwany został kabel telekomunikacyjny między Szwecją a Finlandią. W połowie listopada uszkodzeniu uległy kable telekomunikacyjne łączące Litwę ze Szwecją oraz Finlandię z Niemcami. Niemiecki minister obrony Boris Pistorius uznał przecięcie kabli za sabotaż.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

czwartek, 30 marca 2017

Porady zdrowotne Konrada Gacy: By nauka nie poszła w las…

Śniadanie – solidny fundament dnia. Fot. A.Kozłowska
Epidemia otyłości ciągle się rozprzestrzenia zbierając kolejne ofiary. Najlepszym sposobem, by ją powstrzymać jest… profilaktyka i edukacja od najmłodszych lat. Dzieci nie zawsze słuchają rodziców, ale wiernie naśladują ich zachowania. Aby dać im dobry przykład, należy zadbać o zdrowe nawyki zarówno dzieci, jak i wszystkich domowników.

Nasze pociechy narażone są na ryzyko wystąpienia infekcji o każdej porze roku. Właśnie dlatego chciałbym zaprezentować Wam kilka zdrowych rodzinnych nawyków, które pomogą Waszym dzieciom w zachowaniu zdrowia i formy.

Atak na Polski Konsulat w Łucku na Ukrainie

Zniszczenia po ataku z granatnika na Polski Konsulat RP
w Łucku. Fot. YouTube
W nocy z wtorku na środę ostrzelany został budynek Konsulatu Generalnego RP w Łuck na Wołyniu (Ukraina), poinformowała jako pierwsza lokalna gazeta „Wołyń 24”. Nikt nie zginął.  Wszyskie polskie placówki ze wzgledów bezpieczeństwa zostały natychmiast zamknięte.  To nie pierwsza ale najpoważniejsza akcja przeciwko Polakom  na Ukrainie, od kiedy  wpływy we władzach  uzyskały  tam neobanderowskie ugrupowania.

Jak powiedział konsul  RP w Łucku Krzysztof Sawicki,  był to najprawdopodobniej atak z granatnika. Pocisk trafił w ostatnie piętro, pozostawiając około 70-centymetrowy otwór. Sawicki zaznaczył również, że - to był prawdziwy akt terrorystyczny, chciano zabić ludzi.

środa, 29 marca 2017

Waszczykowski może konkurować z panią Fotygą

Mem internetowy z FB #SanEscobar
Rozmowa korespondenta radia Sputnik Leonida Sigana z politykiem, byłym posłem na Sejm, profesorem Tadeuszem Iwińskim.

- Wczoraj minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w wywiadzie telewizyjnym powiedział, że MSZ ma ekspertyzy, według których Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego. Według Waszczykowskiego doszło do fałszerstwa. Wywiad ten wywołał prawdziwą burzę medialną. Mało tego, został zdezawuowany przez oficjalnych przedstawicieli prezydenta i rządu. Więc będą konsekwencje, czy nie?

- Trudno przewidywać. Bez wątpienia ta wypowiedź ministra spraw zagranicznych była nie tylko niefortunna, ale też pogarsza sytuację obecnego rządu, ponieważ w istocie wszyscy ludzie należący do kierownictwa PiS się od niej odcięli. Mój ulubiony filozof francuski Michel de Montaigne z 16 wieku miał takie piękne powiedzenie: „Każdy z nas mówi czasem głupstwa, ale nieznośne są głupstwa wypowiadane uroczyście". A to było głupstwo wypowiedziane uroczyście. Minister Waszczykowski, którego pozycja jest słaba, on nie pierwszy raz tak się zachowuje i wydaje mi się, że być może on nie straci tej posady natychmiast, ale pogarsza obraz Polski i sytuację Polski w Unii.

wtorek, 28 marca 2017

Żakiet Judaszowy

Powitanie na Rzymskim Kapitolu podczas uroczystości
 podpisania deklaracji UE o przyszłości rozwoju Wspolnoty.
Fot.YouTube
Agresywnie żółta marynarka to oręż w heroicznej walce ekipy „dobrej zmiany” o nową Unię Europejską.

Dziwna była – każdy to przyzna – ostatnia wizyta pani premier w Rzymie. Niby znów sukces, ale przecież wszyscy widzieli, że choć obiecywała, że niczego nie podpisze, to jednak w końcu Deklarację Rzymską podpisała. Czyli działała na szkodę naszych narodowych interesów, których jeszcze w czwartkowym orędziu obiecywała bronić choćby się miała przed Bazyliką Piotrową położyć Rejtanem z okrzykiem „Liberum Veto!”.
I jeszcze podpisała, czego podpisać nie miała, z uśmiechem na ustach, a wcześniej przywitała się serdecznie z Tuskiem, zdrajcą sprawy narodowej, pierwszym puczystą Rzeczypospolitej, podżegającym w niemieckim Wrocławiu do obalenia legalnego polskiego rządu! Może dlatego tym razem nie witano jej na lotnisku z kwiatami.


niedziela, 26 marca 2017

Zostań współautorką książki: "Biznesowe inspiracje Polek"

PREMIER International Business Club wraz z Międzynarodową Siecią Ambasadorów Przedsiębiorczości Kobiet zaprasza przedsiębiorcze Polki z całego świata, które odniosły sukces w różnych branżach, do wspólnego napisania  wyjątkowej książki, będącej jedną z serii 10 publikacji wydanych  pod wspólnym tytułem “Biznesowe Inspiracje Polek”.

Każda z książek będzie unikalnym zbiorem niepublikowanymi nigdzie dotąd życiowych, niepowtarzalnych, inspirujących lekcji przedsiębiorczości, którymi podzielą się z czytelnikami Polki – kobiety sukcesu z całego świata.

Trzeci tom solarnej trylogii Jana Maszczyszyna

Okładka ostatniego tomu trylogii
solarnej Jana Maszczyszyna
 Steampunk to kapitalna fantastyka światów alternatywnych, które nie mają odpowiednika w teraźniejszości i nie muszą się sprawdzić. Co z tego wynika? Otóż przyjęta forma oznacza totalną wolność kreatywną. - mówi Jan Maszczyszyn melbourneński autor trylogii z dziedziny fantastycznych światów alternatywnych, której trzeci tom pt. "Hrabianka Asperia" właśnie ukazał się i jest dostępny w księgarniach internetowych. 

Jan Maszczyszyn urodzony w 1960 roku w Bytomiu mieszka w Australii od 28 lat. Jest laureatem pierwszego konkursu literackiego ogłoszonego przez miesięcznik "Fantastyka" (obok Sapkowskiego i Huberatha). Debiutował na łamach "Nowego Wyrazu" w 1977 roku opowiadaniem "Strażnik".  Swoje teksty publikował „Fantastyce", „Politechniku", „Faktach”, „Odgłosach", „Somnambulu”, „Fikcjach”, „Kwazarze” i wielu innych. Kilka opowiadań pojawiło się w antologiach: „Spotkanie w przestworzach", „Pożeracz szarości", „Sposób na Wszechświat", „Dira necessitas". W 2013 wydał zbiór opowiadań Testimonium. O jego twórczości niejednokrotnie pisaliśmy w Bumerangu.

Na trylogię solarną składają się „Światy solarne”, „Światy Alonbee” oraz „Hrabianka Asperia”. W sumie tysiąc pięćset stron niezwykłej przygodowej akcji rozgrywającej się na arenie galaktycznego jądra w systemie planetarnym do złudzenia przypominającym nasz własny. Planety noszą nawet te same znajome skądinąd nazwy. To akurat można wytłumaczyć migracją na gigantyczną skalę, a nawet będąc bliżej prawdy porwaniem na skalę podobną... Ale, że spotkamy te same kontynenty, jak to wyjaśnić? Trójwymiarowym planetarnym wydrukiem na wprost niewyobrażalnym poziomie kosmicznej ingerencji? Coś w tym jest. Chyba właśnie tak. Tyle, że wszystkie globy są zamieszkałe przez istoty, których istnienie w wieku dziewiętnastym uważano za prawdopodobne.

sobota, 25 marca 2017

Szczyt w Rzymie: Tam dzieje się historia. Wszystko już ustalono

Szczyt UE w Rzymie. Audiencja u papieża Franciszka
w Kaplicy Sykstynskiej. Fot. Osservatore Romano
O przyszłości Unii Europejskiej zdecydują wybory we Francji i Niemczech, a nie my! Szczyt w Rzymie, w 60-tą rocznicę Traktatów Rzymskich, to otarcie łez po wystąpieniu Wielkiej Brytanii. Dobrze, że pomimo pierwotnych deklaracji pani Premier Szydło, nie będzie bojkotować tego wydarzenia. Tam dzieje się historia, chodzi o rodzinne zdjęcie przed rozwodem i wypraszaniem niektórych kuzynów, do mniej ogrzewanych pomieszczeń. W takich realiach robi się dobrą minę do złej gry i zaprasza się wszystkich do przysłowiowego zdjęcia. Chodzi o to, żebyśmy zrozumieli, że w Rzymie nie będzie się działa żadna polityka, już wszystko ustalono – zobaczymy teatrzyk, jak najbardziej pozytywny i potrzebny.

Nie da się już powstrzymać Unii wielu prędkości. Ponieważ pani Angela Merkel poparła ten pomysł, czy też może raczej nie przeciwstawiła się mu. Biorąc pod uwagę wyrafinowanie Zachodu, należy się spodziewać, że będą postępowali tak, że zaproszenie do Warszawy zawsze przyjdzie, tylko nasi rządzący nie będą chcieli skorzystać.

piątek, 24 marca 2017

PARRAMASALA - wielokulturowa mozaika

Dzieci w azajatyckich strojach na PARRAMASALA Festival.
Fot. D.Wawrzyniec
Doroczny  wielokulturowy Festival „PARRAMASALA”  odbywajacy się począwszy od 2009 roku jako South Asian Festival w zachodniej dzielnicy Parramatta trwał trzy dni i był wielkim wydarzeniem miasta. W festiwalu  wzięło udział 40 tysięcy uczestników i wykonawców w tym  wiele nowych zespołów i grup artystycnych reprezentujacy mozaikę  tradycji narodów zamieszkujących Australię.

Nazwa „Parramasala” pochodzi od połączenia nazwy PARRA – od nazwy miasta Parramatta oraz MASALA – w języku Hindi w sztuce kulinarnej znaczy wymieszanie, zmiksowanie różnych przypraw. Taki mix odnosi się też do wymieszania się różnych kultur.

czwartek, 23 marca 2017

Wyjaśnienia prezesa Klubu Polskiego w Ashfield

Kto może, kto nie może wejść na zebranie klubowe. Dokładne
sprawdzanie... Fot. K.Bajkowski
"Zarząd Klubu nie może dowolnie zbyć, zamienić czy sprzedać żadnej nieruchomości będącej własnością Klubu bez uzyskania zgody 75% członków obecnych na walnym zebraniu Klubu." - wyjaśnia preses Klubu Polskiego w Ashfield Ryszard Borysiewicz w przesłanym dziś  do nas komunikacie Zarządu. 

Jak już informowaliśmy, w niedzielę, 19 marca odbyło się wale zebranie członków Klubu Polskiego w Ashfield, na którym większością czterech głosów (135/139) przyznano status non-core nieruchomości, na której znajduje się spalona część klubu i parking. Tuż przed zebraniem odbył się pod budynkiem Klubu burzliwy wiec protestacyjny m.in. przeciwko sprzedaży majątku Klubu.  Prezes Borysiewicz wyjaśnia, że przegłosowanie wniosku było  konieczne z powodów legislacyjnych i umożliwienia rozpoczęcia procesu przebudowy  części Klubu.

środa, 22 marca 2017

Owsiak. Od Rozgłośni Harcerskiej do 105 mln

Jerzy Owsiak - kreator największej akcji
dobroczynnej w Polsce jednoiczącej
wszystkich. Fot. Wikipedia
Owsiak wpadał do Rozgłośni Harcerskiej raz w tygodniu i dalej już wszystko szło samo. Wczesne lata osiemdziesiąte i Jurek gdzieś wyczytał, że na trzy lata więzienia został skazany facet za odmowę złożenia przysięgi wojskowej… na wierność socjalizmowi.

Więc co niedziela o godz. 10, lub 11 Jurek prosił słuchaczy Rozgłośni Harcerskiej o przesyłanie wyrazów pokrzepienia dla kolegi Gałuszki. To była fantastyczna zabawa: więzienie gdzie osadzony był Gałuszka (albo Gałuszko, imienia nie pamiętam), dostawało dziennie 1500 wyrazów pokrzepienia od słuchaczy Rozgłośni!


Czasy były inne a więzienne regulaminy też pewnie nie takie jak teraz.

Każdy list musiał był przeczytany, skopiowany, ocenzurowany, zarchiwizowany i dostarczony skazanemu. Cenzorzy skrupulatnie, ręcznie, tuszem zacierali niepolityczne określenia.  Nie było kserokopiarek, komputerów, maili.

wtorek, 21 marca 2017

Wyprawa przez 4 kraje. Zaproszenie na prawdziwą szkołę życia

 Piotr Dzierzgowski, samotny podróżnik , który przebył 39 krajów, kilka dni temu wyruszył na kolejną wyprawę przez cztery kraje: Nowa Zelandię, Australię, Stany Zjednoczone i Kanadę. Ma to być -  jak mówi - wyprawa  życia ale i jednocześnie prawdziwa szkoła przetrwania . Zaprasza  też chętnego do wspólnej podróży, która potrwa tak długo jak tylko będzie to możliwe. Jesteś na takie wyzwanie gotowy? Przeczytaj co proponuje i co  pisze  o sobie Piotr.
 
Żeby przedstawić Wam moją historię muszę cofnąć się do 1984 roku gdzie miałem 4 lata. Nie wiem co mi przyszło do głowy, ale bez wiedzy rodziców poszedłem do domu dziadków oddalonego o około 2 kilometry. To była moja pierwsza wędrówka. Później minęło kilka lat zanim odważyłem się na kolejny krok. Tak, szalony dzieciak z ponadprzeciętnymi pomysłami to ja. Jako nastolatek jeździłem po Europie Zachodniej, ale wtedy jeszcze pod kontrolą. Dopiero w wieku 21 lat wyruszyłem na moją pierwszą samodzielną wyprawę.

poniedziałek, 20 marca 2017

Polacy protestowali przed Klubem Polskim w Ashfield

Podczas wiecu protestacyjnego przy Klubie Polskim
 w Ashfield zabrał głos Janusz Nawrocki. Fot. K.Bajkowski
Wczoraj po południu, godzinę przed walnym zebraniem członków Klubu Polskiego w Ashfield, pod budynkiem klubu zgromadziło się ponad stu demonstrantów - przedstawicieli Polonii sydnejskiej protestujących przeciw bezprawnym i destrukcyjnym działaniom obecnego zarządu Klubu.

Protestujący wznosili hasła żądające dymisji prezesa Klubu Ryszarda Borysiewicza, wstrzymania działań umożliwiających sprzedaż części majątku klubu a także przeciwko nepotyzmowi i niesłusznemu wg nich usuwania niewygodnych osób z listy członków klubu. Kilka osób, które brały udział w demonstracji nie wpuszczono do budynku klubu na rozpoczynające się zebranie mimo, że byli pełnoprawnymi członkami Klubu. Demonstrację ochraniała lokalna policja. Formalnym organizatorem wiecu było stowarzyszenie  Australian-Polish Festivities Janusza Nawrockiego.

niedziela, 19 marca 2017

Profanacje we Lwowie i Podkamieniu w cieniu Intermarium

Sprofanowany pomnik ofiar mordu dokonanego
 przez UPA na Polakach w Podkamieniu
 (obwód lwowski). Fot. Kresy.pl
Próba utrącenia przez PiS kandydatury Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej zakończyła się kompromitacją rządu RP. Porażka ta pokazała przede wszystkim jaką bzdurą jest tzw. koncepcja Międzymorza (Trójmorza) – wymyślona w okresie międzywojennym przez prometeistów, a lansowana w czasie „zimnej wojny” przez Giedroycia, a obecnie przez PiS.

Koncepcja Międzymorza (Trójmorza) sprowadza się najogólniej do tego, że pomiędzy Niemcami a Rosją miałaby powstać „trzecia siła” – czyli blok państw położonych między Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym pod przewodnictwem Polski. No i okazało się, że podczas głosowania kandydatury Tuska wszystkie państwa tego postulowanego przez neo-prometeistów bloku głosowały przeciw rządowi w Warszawie. Wszystkie: państwa bałtyckie, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Austria, Słowenia i Chorwacja. Poparcia Tuskowi udzieliła też będąca poza UE Ukraina. Wystarczył prawdopodobnie jeden telefon Merkel do Poroszenki. Jasno zatem widać, że Międzymorze (Trójmorze) to fikcja, śmieszna chimera. Polska jest krajem za słabym, by komukolwiek przewodzić w Europie. W UE rządzą Niemcy, a w Europie Wschodniej jedynym realnym bytem politycznym jest Rosja. Opieranie polityki zagranicznej na takiej chimerze – co w praktyce sprowadza się do bezkrytycznego wspierania przez Warszawę Ukrainy i rozniecania histerii antyrosyjskiej – to kompromitacja i szaleństwo.

Klub Polski w Ashfield: Dzień prawdy

Dziś  o godz. 15.00 będzie głosowanie członków w sprawie zmiany statusu ok. 60% Polskiego Klubu w Ashfield. Jeżeli to bedzie przegłosowane, da to paru osobom w zarzadzie możliwość, by sprzedać Nasz Polonijny Majatek bez pytania członków o zgodę!

Konstytucja klubowa wymaga dodatkowego głosowania, ale w konstytucji jest również napisane, że 5% członków może poprosić o walne zebranie. Mimo, że ponad 5% poprosilo i jest w konstytucji, prezes z zarzadem, nie zgodzili się. Zlamali prawo juz nie jeden raz. Kto ich powstrzyma przed złamaniem prawa jeszcze raz? 

sobota, 18 marca 2017

Zmarł mistrz polskiej piosenki literackiej - Wojciech Młynarski

 

Wojciech Młynarski (1941 - 2017)
Fot. J.Kruk (Creative Commons)
Po długiej chorobie w środę zmarł polski wybitny twórca kultury -Wojciech Młynarski Miał 76 lat. Był legendą polskiego kabaretu, ale także piosenki autorskiej. Napisał ponad 2 tys. tekstów do piosenek, które w większości weszły do kanonu polskiej kultury i muzyki rozrywkowej.

Wojciech Młynarski współpracował z legendarnymi kabaretami "Dudek", "Dreszczowiec" i "Owca". Tam powstały jego słynne teksty "Ballada o dzikim zachodzie", Bawmy się!", "Jesteśmy na wczasach", Róbmy swoje" czy "Tupot białych mew", a także jeden z najsłynniejszych utworów: "W Polskę idziemy".


Artysta był laureatem wielu nagród i wyróżnień na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Jego utwory pisane m.in. dla Skaldów, Hanny Banaszak, Kaliny Jędrusik, Haliny Kunickiej, Andrzeja Zauchy, Zbigniewa Wodeckiego, Alicji Majewskiej, Ewy Bem, Maryli Rodowicz, Edyty Geppert, Michała Bajora, Krystyny Prońko czy Ireny Santor do dziś są absolutnymi klasykami. W styczniu 2017 roku do sklepów trafiła jego książka "Od oddechu do oddechu", będąca autorskim wyborem wierszy i piosenek.

piątek, 17 marca 2017

Porady zdrowotne Konrada Gacy: Zrób coś dla siebie…bez okazji

Fot. A.Kozłowska
Życie nabiera coraz większego tempa. Praca i codzienne obowiązki zazwyczaj wyczerpują limit czasu w ciągu dnia. W tak dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości trzeba czasem wziąć głęboki oddech i z dystansem spojrzeć na świat, by na nowo odnaleźć w nim…. SIEBIE.

Kiedy bieżące sprawy dominują, trudno zadbać o wymarzoną przyszłość. Dlaczego to ważne? Zazwyczaj plany i marzenia z przeszłości wspominamy z rozrzewnieniem, czasem niestety także z niedosytem czy poczuciem porażki. Pielęgnowanie własnych dążeń staje się możliwe tylko wówczas, kiedy myśli nie są zagłuszane przez codzienność.

czwartek, 16 marca 2017

Andrzej Cierniewski występuje w Australii

Andrzej Cierniewski podczas występu w Melbourne
Od 11 marca gościmy na scenach polonijnych Australii bardzo interesujacego piosenkarza z Polski, Andrzeja Cierniewskiego. “Dwie morgi słońca”, Słodka Karolina”, “Albo on, albo ja” to jedne z wielu znanych przebojów tego utalentowanego wokalisty muzyki pop i country.
 
 Dyskografia artysty obejmuje właściwie same hity. Są wśród nich piosenki spokojne, głębokie, zachwycające słowiańska nutą i tęsknotą za ojczystym krajem jak i żywiołowe, porywające do śpiewu i tańca. Różnorodny klimat i aranżacje utworów, ciekawe linie melodyczne, dojrzałe teksty, a przede wszystkim doskonały warsztat wokalny artysty sprawiają, że piosenek Cierniewskiego słucha się z ogromną przyjemnością. Jeżeli dorzucimy do tego sceniczną charyzmę piosenkarza oraz łatwość w nawiązywaniu kontaktu z publicznością spotkanie z Andrzejem Cierniewskim może okazać się niezapomnianym przeżyciem.

Moment historii: Kryzys Unii Europejskiej i wygaszanie NATO

Rozpad Unii Europejskiej i wygaszanie NATO, to konsekwencje kryzysu Zachodu, który pogrążył się w niemocy, wynikającej z odrzucenia fundamentalnych tradycyjnych wartości i tradycyjnego rozumienia kultury. Próba przełamania dotychczasowych wartości Zachodu, przez laicyzację, neoliberalizację oraz genderyzację zachodnich społeczeństw skończyła się upadkiem tych poronionych koncepcji. Niestety w konsekwencji są problemy w funkcjonowaniu Zachodu, jako systemu społeczno-gospodarczego.

Wielki zamiar zastąpienia wartości – konsumpcjonizmem nie powiódł się, ponieważ zabrakło środków do konsumpcji i podział uprawnień dla nas okazał się skrajnie niesprawiedliwy. Chciwość zachodnich korporacji spowodowała, że outsourcing miejsc pracy do krajów ubogich – zachwiał równowagą społeczeństw zachodnich. Co prawda produkty były przez długi okres czasu bardzo tanie, jednak coraz więcej ludzi, miało coraz mniej pieniędzy, żeby za to płacić. Dzisiaj już produkty drożeją, ponieważ rosną koszty życia i pracy w krajach, do tej pory uważanych za rezerwuary taniej siły roboczej. Jednak koszty społeczne i środowiskowe, zrobiły swoje nawet w Chinach. Z punktu widzenia konsumentów zachodnich – nie ma miejsc pracy, które jeszcze zapewniały ich Ojcom dochód. Powoduje to przerwanie funkcjonowania społeczeństwa na zasadzie zastępowalności pokoleń. Nie rodzą się dzieci, a nawet jak się rodzą, to zgenderyzowane Kobiety, decydują się na wybór innego modelu życia, niż tradycyjna rodzina. Konsekwencją jest wewnętrzny rozkład społeczeństw zachodnich. Nie chodzi o to, że emancypacja Kobiet jest zła, wręcz przeciwnie – to bardzo dobrze, że jest taka możliwość. Jednak narzucanie wzorców socjo-kulturowych, w których Kobiety są zawsze młode, atrakcyjne, zadbane i robią kariery w korporacjach nie przemęczając się – kosztem rodzin i dzieci – to promowanie samobójstwa naszych społeczeństw. Cała zachodnia cywilizacja opiera się na Kobiecie i jej społeczno-gospodarczej roli, nie da się temu zaprzeczyć, wystarczy tylko uznawać fakty.

środa, 15 marca 2017

Seweryn Blumsztajn: Wolność nie jest dana raz na zawsze

Seweryn Blumsztajn. Fot. Wikimedia -cc
Straszyliśmy PiS-em? Nie starczyło nam wyobraźni… – mówi Seweryn Blumsztajn w rozmowie z Dorotą Ceran.

Seweryn Blumsztajn (ur. 2 maja 1946 we Wrocławiu) – polski dziennikarz, działacz opozycji antykomunistycznej w okresie PRL, prezes Towarzystwa Dziennikarskiego. Absolwent Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W 1968 uczestnik wydarzeń marcowych, współorganizator wiecu w Warszawie. Od 1976 współpracował z Komitetem Obrony Robotników i następnie Komitetem Samoobrony Społecznej „KOR”. Był redaktorem Biuletynu Informacyjnego „KOR”. Uczestniczył w wykładach organizowanych przez Towarzystwo Kursów Naukowych, w trakcie jednego z nich został pobity przez bojówki organizowane przez Służbę Bezpieczeństwa. W maju 1980 brał udział w głodówce w kościele św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej, prowadzonej w ramach solidarności z więzionymi wówczas Mirosławem Chojeckim i Dariuszem Kobzdejem. Po Sierpniu'80 wstąpił do „Solidarności”, współorganizował Agencję Prasową „S”, redagował związkowe pisma („AS” oraz wydawany w trakcie I Krajowego Zjazdu Delegatów „Głos Wolny”). W październiku 1981 wyjechał do Francji. Na wiadomość o ogloszeniu stanu wojennego w Polsce  założył w Paryżu Komitet Koordynacyjny Solidarności i kierował nim do 1984. W latach 1986-1989 był sekretarzem generalnym Association Solidarité France–Pologne.
W 1989 wszedł w skład redakcji „Gazety Wyborczej”. W latach 2002–2006 kierował krakowskim dodatkiem tego pisma, w 2006 został redaktorem naczelnym warszawskiego dodatku lokalnego („Gazeta Stołeczna”). Objął funkcję prezesa zarządu zainicjowanego w 2012 Towarzystwa Dziennikarskiego.
W 2006 został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W 2008 order ten zwrócił po wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego odnoszącej się do części działaczy opozycji demokratycznej, która zdaniem Seweryna Blumsztajna znieważała dorobek, historię i symbole opozycji demokratycznej i „Solidarności”. (na podst. Wikipedii)

Dorota Ceran: Dziennikarz obiektywny… Czy w czasach, gdy ważą się losy kraju, możemy sobie pozwolić na luksus bycia bezstronnym?
Seweryn Blumsztajn: To nie jest problem obiektywizmu. Dziennikarze bardzo rzadko mogą być obiektywni. Mnie to zresztą w ogóle nie przeszkadza, że dziennikarz ma swoje opinie. W największych gazetach świata (lewicowych, prawicowych) się je wygłasza i to jest oczywiste. Problemem jest nieprzestrzeganie pewnych elementarnych reguł. Problemem jest odwoływanie się do post faktów, a nie faktów. Ważne jest, żeby nie przekręcać, nie manipulować. Jest cały zestaw norm dziennikarskich, których należy się trzymać, ale wcale nie musisz być obiektywny. Musisz pracować uczciwie, po prostu. Nie chodzi o to, by na siłę być bezstronnym. Ja nawet nie lubię takiego dziennikarstwa, bo ono tylko udaje, że jest bez poglądów.

wtorek, 14 marca 2017

Polska 102-latka w Sydney: Pani Regina Konkołowicz

Pani Regina Konkołowicz w dniu swych 102 urodzin.
 Fot. K.Bajkowski
Urodziła się w Pińsku na Polesiu (dziś Białoruś) w 1915 roku. Jest  prawdopodobnie najstarszą Polką żyjącą w Australii. Mieszkająca w sydnejskiej dzielnicy  – Summer Hill, pani Regina Konkołowicz obchodzi dziś piękny jubileusz swego życia.  Osiągnęła właśnie wiek 102 lat!

Pani Regina Konkołowicz mieszka w Sydney pod troskliwą opieką córki Barbary i przyjaciół, których traktuje jak rodzinę. Mimo, że jest  w Australii od 68 lat pięknie mówi po polsku. Bardzo lubi książki. Szczególnie te faktograficzne o wojennych i powojennych dziejach Polski, o kresach wschodnich, o terenach skąd pochodzi.  Ze względu na słaby wzrok sama już nie czyta ale lubi słuchać.  Lubi też słuchać starych piosenek polskich,  harcerskich , szczególnie tych z lat 30-tych. Jest to niezwykle, ale nadal pamięta słowa piosenki o jej rodzinnych stronach, Polesiu - „Polesia czar”.

poniedziałek, 13 marca 2017

"Lajkonik" at The Parramasala Festival

Jacob from "Lajkonik" ansamble  with Mexican dancers
Fot. "Lajkonik"
Yesterday, a 4-pair contingent from Lajkonik took part in an integrated dance programme called “Western Sydney Story” presented in the finale of the major Indian Festival called “Parramasala”, in Prince Alfred Park, Parramatta.    This 3-day festival was supported by Parramatta City Council and is one of the biggest annual Festivals in Sydney.

Lajkonik danced alongside various Ensembles from India, Thailand, Mexico and others as part of a special programme put together by Artistic Director Ruchi Sanghi from the Indian Community. Each group danced into each other’s programme, and at the end there was a joint finale of all performers.  It was very dynamic, colourful and inspiring!  Next year this concept of integration and collaboration through dance is to be further extended and developed.

niedziela, 12 marca 2017

Polska stała się "Czarnym Piotrusiem". Na własne życzenie

2017-03-09, Bruksela, Belgia | Konferencja premier
 Beaty Szydło po sesji roboczej Rady Europejskiej, na
której wszyscy  przywódcy UE opowiedzieli się za Donaldem
Tuskiem wbrew woli rządu polskiego.
 Fot. KPRM/domena publiczna
Przy okazji sporów na łonie Unii Europejskiej wywołanych przez rząd Polski, nasiliło się pouczanie naszego kraju. Pouczają nas już chyba wszyscy, poczynając od przywódców innych krajów, unijni urzędnicy, europarlamentarzyści, dziennikarze, krajowi politycy, praktycznie każdy. Polska stałą się „Czarnym Piotrusiem” chłopcem do bicia, na którym każdy może sobie wieszać psy i brudne szmaty. To niesamowite, jak szybko i z jaką trywialną wręcz łatwością to się stało. Wystarczyło tylko, że rząd RP wypowiedział się negatywnie na temat kandydatury opozycyjnego polityka z Polski na jedno z czołowych stanowisk unijnych, konsekwencje widzimy naocznie.

To musi być dla nas ważnym sygnałem. Tego nie można zlekceważyć, to musi być dla nas informacją, z której trzeba wyciągnąć wnioski. Oto bowiem okazuje się, że wystarczy nie zgadzać się politycznie z resztą – bo do niepopierania pana Tuska rząd RP ma pełne prawo, a już jest się pariasem. Oczywiście pani Beata Szydło popełniła wielki błąd strategiczny pozycjonując się na Radzie, przeciwko całej Unii. Jeżeli wiedziała już, że nie wygra a to było wiadomo na pewno na dobę wcześniej, to mogła się wstrzymać od głosu. Byłoby to eleganckie i bezproblemowe, w tym znaczeniu, że wstrzymanie się od głosu, byłoby tak samo ważnym sygnałem naszego sprzeciwu, ale nie pozycjonowałoby nas w contrze do całości. Tyle już bowiem nawet politycy PiS-u powinni się nauczyć, że w Unii liczy się konsensus i odpowiednia forma działania. Jeżeli jest się przeciwko wszystkiemu, a wie się, że się nie wygra – nie opłaca się przeciwstawiać, bo to łamanie zasad całej Wspólnoty i dobrych obyczajów, jakie w niej panują. Po co to nam było? Co osiągnięto?

sobota, 11 marca 2017

Donald Trump a służby specjalne. Nowe publikacje WikiLeaks

Julian Assange podczas konferencji prasowej w związku z
ujawnieniem nowych dokumentów Wikileaks. Fot. YouTube
Pan Donald Trump jako Prezydent Stanów Zjednoczonych ma pod górkę z własnymi służbami specjalnymi. Nie ze wszystkimi, ale akurat z potężną i wpływową CIA jego współpraca nie układa się modelowo. Agencja najdelikatniej mówiąc wykorzystuje procedury i metody biurokratyczne w taki sposób, żeby było bardziej jak ona chce, niż żeby wdrażać polecenia pana Prezydenta.
 
Oczywiście świat nie zna szczegółów, jednak wiadomo – jak w każdej organizacji, że rozgrywka odbywa się za pomocą ruchów kadrowych. Z tego powodu, jak wiadomo w grę wchodzą emocje. Jeżeli komuś właśnie złamano karierę, to nie można się dziwić, że nagle na światło dzienne wychodzą kolejne nowe rzeczy.

W ostatnich dniach znany portal demaskatorski WikiLeaks opublikował informacje z  rzekomego wycieku, pod nazwą kodową: „Vault-7”. Opublikowano wiele rzekomo powiązanych z CIA dokumentów (prawie 8000 stron z około 900 załącznikami). Wedle licznych opinii dostępnych w nazwijmy to branżowej blogosferze, jest to prawdopodobnie największa jednorazowa publikacja poufnych danych związanych z Centralną Agencją Wywiadowczą.

piątek, 10 marca 2017

Tusk ponownie szefem UE wbrew Kaczyńskiemu. Polecą głowy?

Polski b premier, Donald Tusk ponownie wybrany
porzewodniczącym Rady Unii Europejskiej
Fot.© European Union 2017 - European Parliament (cc)
W czwartek na szczycie przywódcy państw członkowskich UE przedłużyli o 2,5 roku mandat Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europy, pomimo chęci rządu polskiego  przesunięcia wyborów. Kandydatury Tuska nie poparł tylko jeden kraj UE — Polska, która wysunęła niespodziewanie, krótko  przed szczytem innego kandydata na to stanowisko — europosła Jacka Saryusz-Wolskiego. Szefowa polskiego rządu, Beata Szydło, poniosła dotkliwą porażkę a prawdę mówiąc  totalną katastrofę. Rozpętała na forum europejskim awanturę, nie mając żadnego sojusznika. Pytanie zasadnicze:  kto jej w tym  pomogł? Kolejne: kto do dymisji?

Komentarze:

Po tych wyborach Przewodniczącego Rady Unii Europejskiej, wyrażenie „porażka dyplomatyczna” nabierze nowego znaczenia w słownikach. Zachowanie się polskiej dyplomacji jest bardziej, niż pomnikowym przykładem niekompetencji, porażki i przeciwnej skuteczności. Cała awantura o pana Tuska z panem Jackiem Saryusz-Wolskim w tle było skazana na porażkę, jest porażką i porażkę zrodziła. Niektóre słowa pani premier Beaty Szydło są porażające. Co więcej, jeżeli rzeczywiście polska delegacja posuwała się do gróźb opuszczenia obrad, to już jest więcej, niż nieprofesjonalizm.


czwartek, 9 marca 2017

Polscy lekkoatleci halowymi mistrzami Europy

Polscy medaliści na Halowych Mistrzostwach
 Lekkoatletycznych Europy w Belgradzie. Fot.Twitter
Celowo, nie z lenistwa (i tak wrodzone) dopiero teraz zabieram się do podsumowania halowych mistrzostw Europy w lekkiej atletyce. Żeby nie zbłądzić w refleksjach, gdy człowiek otulony tak grubą – jak ta, kołdrą gratulacji i komplementów. Niech się myśl ułoży i poszufladkuje…

Obejrzałem uważnie. Wysłuchałem w TVP trzech panów – dwóch mi pomagało patrzeć (tylko ta poufałość w rozmowach z mistrzami – kiedy się oduczą?), trzeci gadulstwem przeszkadzał, ale… sportowcy i tak się przezeń przebili na pierwszy plan…

7 złotych, 1 srebrny i 4 brązowe medale! Grad, lawina. Medali, zaszczytów i braw. Dorobek niebywały – pierwsze miejsce w tabeli medalowej, prymat we wszystkich pozostałych porównaniach.

środa, 8 marca 2017

Rozmaitości Teatralne Jerzego Krysiaka

W Australii od miesiąca goszczą artyści warszawskiego teatru Mam Teatr. Widzowie w Melbourne oraz Sydney mieli już okazję obejrzeć trzy sztuki przygotowane specjalnie na turnee po Australii.

Przedstawienia cieszyły się ogromnym zainteresowanie i sądząc po reakcji publiczności mogę śmiało napisać, że występy Marzanny Graff oraz Aleksandra Mikołajczaka były wielkim teatralnym sukcesem. Wprawdzie nie nie była to prezentacja światowej klasyki dramatu, ale teatr z przymrożeniem oka również potrafi wzruszać, bawić i wciągać widza w kłopoty i radości przeciętnego człowieka.

wtorek, 7 marca 2017

Grzybobranie - Święto Rydza z Polską Szkołą

Grzyb - olbrzym znaleziony w Southern Highlands
Fot. K.Bajkowski
Polska Szkoła w Randwick serdecznie zaprasza wszystkich miłośników grzybów i piknikowania na kolejne wspólne grzybobranie, które odbędzie się w niedzielę, 2 kwietnia 2017 w Southern Highlands Belangelo State Forest.

 W programie wiele atrakcji; konkursów; zabaw dla dzieci, wspólne smażenie polskich kiełbasek, grupowe zdjęcie i dużo, dużo więcej! Masz ochotę dołączyć do nas, zgłoś swój udział w imprezie wysyłając emaila na adres:
[email protected]

poniedziałek, 6 marca 2017

Polak przeciw Polakowi czyli Saryusz-Wolski zamiast Tuska?

Polska oficjalnie zgłosiła swojego kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej. I nie jest to Donald Tusk.

Jak zapowiadali, tak zrobili — rząd PiS przesłał notę dyplomatyczną, w której to Jacek Saryusz-Wolski jest oficjalnym kandydatem na szefa Rady Europejskiej, zastępczym dla Donalda Tuska. — Zdecydowały gwarancja bezstronności kandydata oraz wysoki poziom merytoryczny — skomentował ten wybór Witold Waszczykowski.

Wybór rządu Szydło jest niemałym zaskoczeniem dla wszystkich państw członkowskich — pierwszy raz zdarzyło się, aby jeden kraj tak zaciekle zwalczał „swojego" człowieka na stanowisku w unijnej administracji, utrudniając mu objęcie drugiej kadencji. Widać jednak, że członkowie rządu z Prezesem Kaczyńskim na czele prędzej dadzą się pokroić niż wyrażą poparcie dla byłego premiera. To niespotykana na świecie zaciętość.

niedziela, 5 marca 2017

Klubowe gry i wojenki: Ashfield

Front Klubu Polskiego w Ashfield. Fot. BumerangMedia
Problemy  jednego z najstarszych klubów polonijnych w Australii -  polskiego Klubu w Ashfield  nie schodzą  z centrum uwagi opinii Polaków zamieszkałych w Sydney . Po  kilkuletnim konflikcie  między Zarządem Klubu a restauracją „Kameralna” , który zakończył się decyzją Sądu Najwyższego w Canberze na niekorzyść Klubu, pojawiły się nowe kontrowersyjne kwestie.

Klub aktualnie znajduje się bardzo trudnej sytuacji finansowej - wynika z informacji jego aktywnych członków.  W rezultacie werdyktu sądowego oraz  nakazu pokrycia kosztów prawnych i odszkodowawczych w procesach z  operatorami restauracji „Kameralna”,   Klub musiał zaciągnąć dodatkową pożyczkę bankową.  Jak poinformował  radio SBS prezes Klubu,  Ryszard Borysiewicz faktyczne zadłużenie Klubu wynosi obecnie 1.3 mln AUD.  Wartość majątku Klubu oceniana jest na kwotę od 25 do 30 mln AUD.  Ostatnio Zarząd Klubu przedstawił swoim członkom propozycje przebudowy a także sprzedaży części budynku klubowego a konkretnie  spalonego i  nieużytkowanego od 16 lat skrzydła obiektu. 

Polacy podskoczyli w Lahti! Są mistrzami świata!

Piotr Żyla jeden z czwórki medalowych polskich skoczków
narciarskich.
To – co? Przesadzałem, gdy pisałem, że ONI jeszcze podskoczą? W Lahti, podczas narciarskich mistrzostw świata. Podskoczyli. I to jak!

Najpierw na medal Piotra Żyły – brązowy w klasyfikacji, o błysku złota – w przeżyciach i ocenie. Jakże ten młodzian wspaniale skakał! Daleko, do tego w stylu Stocha z Kotem, czyli wcześniejszych (zasłużonych) liderów drużyny. Już dobrze znających drogę na podium.

W ogóle, gdy się z boku patrzy na polskie skakanie – widać coś, co jakoś trudno opisać. Widać pragnienie by najdalej, i najpiękniej jak się tylko da… I do tego – to nie solówka (jak drzewiej pan dyrektor Adam), lecz zgodnie – w kwartecie… To nowa jakość! Jakże miła dla oka, i ważna dla światowych klasyfikacji. Do tego – ciekawe świadectwo dla wartości rywalizacji wewnętrznej. W echach ocen, jak u dumasowskich muszkieterów („Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” – jeśli ktoś zapomniał), a równocześnie chyba silny motor konkurencji.

sobota, 4 marca 2017

Pokaz filmu „Nie płacz kiedy odjadę” w Konsulacie RP

 Konsulat Generalny RP w Sydney zaprasza na pokaz filmu „Nie płacz kiedy odjadę” w reżyserii Sławomira Grünberga w piątek 17 marca  2017 r. w sali Konsulatu. 
Rozpoczęcie projekcji filmu o godzinie 18.45.
 
 „Nie płacz kiedy odjadę” jest  fascynującym  dokumentem  o życiu i twórczość Wandy Sieradzkiej. Wanda była  poetką, producentem telewizyjnym, autorką znanych tekstów takich jak: „Nie płacz kiedy odjadę” i „Nie mów nic” napisanych do muzyki Marino Mariniego. Była tez tłumaczką wielu piosenek m.in. piosenki Pete’a Seegera „Gdzie są kwiaty z tamtych lat”.

piątek, 3 marca 2017

Porady Konrada Gacy: Cukrzyca typu II – groźny kompan otyłości

Iniekcja insuliny przy pomocy pena.
Fot. Czech Wikipedia (public domain)
Cukrzyca typu II uważana jest za jedną z chorób cywilizacyjnych. Szacuje się, że całym świecie cierpi na nią blisko 450 mln osób, tymczasem jeszcze trzy dekady temu była to ledwie jedna czwarta tej liczby. Na cukrzycę cierpi w Polsce blisko 10 % dorosłej populacji i jest ona przyczyną 2% zgonów. Ryzyko wystąpienia cukrzycy typu II zwiększają głównie nadwaga i otyłość, które, zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia, dotyczą z kolei ponad 60% Polaków...

Na cukrzycę typu II zapadają z reguły osoby powyżej 40 roku życia. Coraz częściej jednak zdarzają się przypadki zachorowań osób młodszych (25-40 lat), a nawet młodzieży i dzieci. Niemal połowa zgonów spowodowana cukrzycą dotyczy osób poniżej 70 roku życia. Czym właściwie jest cukrzyca i jak się przed nią chronić?

czwartek, 2 marca 2017

Dobra passa w sydnejskim teatrze operowym

Polski tenor Arnold Rutkowski wystąpi ponownie w Sydney.
Fot. Twittter
Jak do tej pory rzadko zdarzało się, aby dyrekcja tutejszej opery rozpieszczała nas goszczeniem kilku naraz wybitnych gwiazd sceny operowej.  Do nielicznych wyjątków należały niewątpliwie występy Luciano Pavarottiego z Joan Sutherland i Lauris Elms, jak również Tito Gobbiego z Marie Collier.  Było to niestety bardzo dawno temu ...
Dlatego niezwykle cieszy, że obecny letni sezon operowy obfituje w spektakle, w których aż roi się od wysoce utalentowanych niedawnych adeptów sztuki śpiewaczej.  
 
W "Rycerskości wieśniaczej" (P. Mascagniego) i "Pajacach" (R. Leoncavallo) u boku sensacyjnego wręcz tenora Diego Torre (jako Turiddu, a potem Canio) podziwiać mogliśmy Serbkę Draganę Radakowicz (w roli Santuzzy) i Rosjankę Annę Princewę (w roli Neddy).
 
W arcydziele Karola Szymanowskiego "Król Roger" swój sukces z Londynu z roku 2015 powtórzył albański tenor Saimir Pirgu (Pasterz).  Z kolei jego rodaczka Ermonela Jaho dała się poznać w jej charyzmatycznej i często przez nią wykonywanej partii Violetty z "Traviaty" G. Verdiego.

środa, 1 marca 2017

Rok UPA

...epigoni banderyzmu z organizacji o nazwie „Czarny
Komitet”zawiesili 16 lutego portret Stepana
 Bandery na płocie ambasady polskiej w Kijowie...
8 lutego 2017 roku w Kijowie negacjonista wołyński Wołodymyr Wiatrowycz zainaugurował wielką „kampanię informacyjną” w związku z obchodami 75. rocznicy powstania UPA, która przypada w bieżącym roku. Ukraiński IPN, któremu przewodzi Wiatrowycz, ogłosił 2017 rok „rokiem Ukraińskiej Powstańczej Armii”. Ja myślę, że obchody „roku UPA” zostały zainaugurowane już w styczniu, kiedy „nieznani sprawcy” najpierw wysadzili w powietrze pomnik Polaków zamordowanych przez ukraińskich esesmanów w Hucie Pieniackiej, a następnie zniszczyli pomnik polskich ofiar NKWD w Kijowie-Bykowni.

W oficjalnej inauguracji „roku UPA”, oprócz Wiatrowycza, wziął udział kwiat preparatorów heroicznej historii OUN-UPA oraz epigonów ideologii Doncowa i Bandery. A mianowicie: Andrij Kohut – dyrektor Oddziałowego Archiwum Państwowego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Iwan Patryliak – dziekan wydziału historii Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego im. T. Szewczenki i członek Rady Naukowej Centrum Badań Ruchu Wyzwoleńczego, Pyłyp Ilienko – szef Państwowej Agencji Ukrainy ds. Filmu oraz Serhij Kwit – przewodniczący Rady Naukowej Uniwersytetu Kijowsko-Mohylańska Akademia, jedna z czołowych postaci przewrotu politycznego z 2014 roku.