Manifestanci głównymi arteriami stolicy ruszyli w kierunku siedziby Prawa i Sprawiedliwości, by złożyć tam 13 swoich postulatów. W dokumencie czytamy : „Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej stanowi, że władza zwierzchnia należy do Narodu. Zatem jako Naród żądamy:
- Dymisji rządu Beaty Szydło;
- Odstąpienia od działań mających na celu skrępowanie funkcjonowania instytucji państwa, w szczególności od działań paraliżujących funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego oraz sądów powszechnych;
- Zaniechania działań uderzających w prawa kobiet;
- Wycofania się rządu ze szkodliwej i nieprzygotowanej reformy oświaty;
- Przestrzegania konstytucyjnej zasady rozdziału Państwa od Kościoła;
- Doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji oraz doświadczenia, a nie przynależności partyjnej;
- Konsekwentnego sprzeciwiania się wszelkim przejawom faszyzmu, nacjonalizmu oraz ksenofobii;
- Niezależności politycznej instytucji kultury oraz mediów publicznych;
- Bezwzględnego utrzymania wolności zgromadzeń;
- Zachowania autonomii organizacji pozarządowych;
- Przywrócenie pełnej władzy nad majątkiem, w szczególności nad ziemią rolną (stop groźbie nacjonalizacji) oraz podwyższenia kwoty wolnej od podatku dla wszystkich;
- Wycofania się władz z ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej w przypadku sprzeciwu bliskich;
- Odstąpienia od formowania Wojsk Obrony Terytorialnej w obecnym kształcie, to jest z możliwością użycia ich przeciwko obywatelom RP.”
W odległości 200 metrów od Ronda de Gaulle’a, przy skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z ul Kruczą czekają na marsz KOD – otoczeni kordonem policji zwolennicy PiS i krzyczący: „raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę”.
Na czele marszu kapela KOD – Konrada Materny. Morze biało czerwonych flag Manifestanci zajmują całą lewą stronę Al. Jerozolimskich. Zbliżają się do kontrmanifestacji witani okrzykami: „Cała Polska z Was się śmieje komuniści i złodzieje”.
Kontrmanifestanci trzymają w dłoniach wielki transparent: „Wolna Polska kontra Czerska Mać”. Marsz odpowiada wuwzelami i patriotycznymi piosenkami w wykonaniu kapeli KOD. „Polscy zdrajcy, Pachołki Moskwy”- wołają kontrmanifestanci. Jednych od drugich dzieli szczelny kordon policji.
Idzie Daniel Olbrychski; mówi : „To że teraz możemy tak manifestować to zasługa tych, którzy ginęli w 80-latach”. Pytany o degradację Jaruzelskiego ironicznie mówi: Panu Macierewiczowi bym radził, żeby zdegradował ze stopni generalskich Tadeusza Kościuszkę i Władysława Andersa. Przecież Tadeusz podpisał lojalkę przed carem Pawłem i go wypuszczono z twierdzy, a Anders wyraził się, że rozstrzelałby dowódców powstania za wywołanie go. Także Macierewicz ma jeszcze duże pole do popisu. O ile zdąży, bo nie wróżę mu długiej kariery". Świątecznie życzył przeciwnikom: miłości, szczęścia i radości.
Zaraz dalej idzie Ewa Kopacz. O kontrmanifestantach mówi z żalem, że to są ludzie którzy nie godzą się z tym, iż są osoby i całe społeczeństwa o odmiennych poglądach. Towarzyszą temu straszne emocje, które tam na Kruczej dały o sobie znać.
Spotkany w tłumie Mateusz Kijowski: władza, która stawia się ponad obywatelami nie ma prawa do władzy. Jest godz. 17.12 czoło pochodu minęło skrzyżowanie ul Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich.
Manifestacja kroczy w takt Czarnego Walca Konrada Materny. Śpiewają wszyscy refren: „Strach, strach rany boskie, dokąd prowadzisz ten kraj”.
Godz. 17:24, Dworzec Centralny. Czoło manifestacji w takt pięknej muzyk kapeli kroczy ze świecącymi latarkami. Śpiewa: „Co nasze oddajcie i wojny nie szukajcie. Tu nasza jest Warszawa.” Do Nowogrodzkiej coraz bliżej.
Koduj24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy