Protest w Niemczech przeciwko TTIP i CETA. Fot. J.Huber (creative commons) |
6 października Sejm przyjął uchwałę, że będzie ratyfikować umowę CETA, mimo że Komisja Europejska chciała, żeby pominąć przy jej ratyfikacji decyzję narodowych parlamentów. Sejm będzie ratyfikować umowę większością 2/3 głosów.
Podpisanie CETA przez Radę Unii Europejskiej, w której zasiadają ministrowie państw UE planowane jest na 18 października. Polskę reprezentować będzie szef MSZ, Witold Waszczykowski.
Natomiast 27 października na szczycie Unia Europejska–Kanada, ma dojść do parafowania umowy CETA.
Umowę z Kanadą popiera partia rządząca PiS i dwa ugrupowania opozycyjne, czyli PO i Nowoczesna. Przeciwko jest Kukiz'15.
CETA (umowa o wolnym handlu UE-Kanada) razem z TTIP (umowa UE-USA) mają utworzyć transatlantycką strefę wolego handlu. CETA jest już gotowa do podpisania, negocjacje TTIP wciąż trwają, ale wiele państw zapowiedziało zablokowanie przyjęcia porozumienia. CETA jest więc kluczowa dla wielkiego biznesu. Natomiast dla obywateli po obu stronach Atlantyku, którzy mówią NIE specjalnym przywilejom dla korporacji, kluczowe jest zablokowanie umowy.
Po podpisaniu umowy CETA do europejskich sklepów trafiić może zdecydowanie tańsza modyfikowana genetycznie żywność. CETA (podobnie jak TTIP) znacznie przyspieszy i ułatwi rozwój i dominację wielkoskalowego modelu rolnictwa przemysłowego opartego na monokulturach, intensywnych uprawach z masowym stosowaniem nawozów sztucznych, herbicydów (np. groźnego dla bioróżnorodności glifosatu) i coraz silniejszych pestycydów, a także rozprzestrzeniania się upraw (a z czasem również hodowli) GMO - wynika z raportu Council of Canadians Europa.
Największe obawy budzi arbitraż międzynarodowy, ponieważ po wejściu w życie umowy między Kanadą i Unią Europejską firmy będą mogły pozywać państwa i domagać się odszkodowań za zmiany w prawie, które uniemożliwiłyby im osiągnięcie spodziewanych zysków.
Kampania przeciwko umowom CETA i TTIP jest wspólną inicjatywą: Akcji Demokracji, Forum Rolnictwa Ekologicznego, Instytutu Globalnej Odpowiedzialności (IGO), Instytutu Spraw Obywatelskich (INSPRO), Stowarzyszenia Ekoland i Związku Zawodowego Rolników Ekologicznych im. Świętego Franciszka z Asyżu.
– Nie chcę GMO, nie chce przetworzonej żywności zagranicznej. Wolę polskie eko i polską tradycyjną żywność. Nie chcę aby ludzie w Polsce wyglądali jak Amerykanie i Brytyjczycy – mówi rolnik od pokoleń. – Nasze jest dobre i lepsze od ich – dodaje.
- Na demonstracji spodziewamy się kilku tysięcy uczestników z różnych środowisk z całej Polski – mówi organizatorka, Maria Świetlik z Akcji Demokracji. – To ogromne osiągniecie, że udało nam się przezwyciężyć różnice światopoglądowe i stanąć wspólnie w obronie bardziej demokratycznej i sprawiedliwej przyszłości. Takiego "porozumienia ponad podziałami” nie było od protestów przeciw ACTA - dodaje.
Oddzielne protesty przeciwko CETA organizują też w Warszawie i Krakowie prawicowe ugrupowania: Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska i ONR.
Demonstracje przeciwko wejściu umowy w życie zapowiedziały także organizacje pozarządowe m.in. w Niemczech i Austrii. Na ulice wyjdą również Francuzi i Hiszpanie. Dwa tygodnie temu przeciw CETA i TTIP protestowało tam ok. 100 tys. osób.
(Akcja Demokracja, Wolne Media, onet.pl, Radio Maryja, neon24.pl)
Demonstracja przeciwko CETA - NA ŻYWO (se.pl)
Relacja Onetu:
Relacja z przemowień pod Kancelarią Rady Ministrow - WIDEO:
(Akcja Demokracja, Wolne Media, onet.pl, Radio Maryja, neon24.pl)
Demonstracja przeciwko CETA - NA ŻYWO (se.pl)
Relacja Onetu:
Relacja z przemowień pod Kancelarią Rady Ministrow - WIDEO:
* * *
Piotr Apel, poseł Kukiz'15, który w rozmowie z Mateuszem Godkiem (Salve TV) wyjaśniał jakie zagrożenia niesie ze sobą umowa handlowa pomiędzy Unią Europejską i Kanadą.
Piotr Apel, poseł Kukiz'15, który w rozmowie z Mateuszem Godkiem (Salve TV) wyjaśniał jakie zagrożenia niesie ze sobą umowa handlowa pomiędzy Unią Europejską i Kanadą.
CETA może doprowadzić do tego, że polski rynek zostanie zalany tanią i gorszej jakości żywnością, tym samym wypierając produkty polskich rodzinnych gospodarstw rolnych – przestrzega w rozmowie z wSensie.pl wicemarszałek sejmu Stanisław Tyszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy