Koncert charytatywny w Domu Polskim "Syrena" w Rowville. Fot. Z.Jankiewicz |
Idea koncertu zaistniała spontanicznie, a nawet bardzo
spontanicznie. Dwaj znajomi pewnego dnia rozmawiali w pracy o różnych sprawach,
problemach, o życiu i - jeden (Piotr Ambruszkiewicz) opowiedział drugiemu (Wiesławowi
Urbaniakowi) o pewnych ludziach w Polsce oraz ich problemach z niedawno
urodzonym synkiem Dominikiem. Ten drugi,
powiedział trzeciemu ... i tak stworzył się cały łańcuch ludzi dobrej woli,
którzy natychmiast ruszyli do wspólnej akcji.
Jan Paweł II: „Świat ludzkiego cierpienia przyzywa niejako bez przestanku inny świat; świat ludzkiej miłości.” Pochylać się nad cierpieniem drugiego człowieka, nieść wiarę i nadzieję, tym którzy jej najbardziej potrzebują – to jest zadanie chrześcijanina; zadanie wypływające z miłości: „... Widzisz to takie proste kiedy się kocha” – ks. Jan Twardowski. A jeszcze inna mądrość chrześcijańska mówi – człowiek nie powinien cierpieć sam.
Wystarczy promyk
nadziei, aby otwarło się niebo...
Jan Paweł II: „Świat ludzkiego cierpienia przyzywa niejako bez przestanku inny świat; świat ludzkiej miłości.” Pochylać się nad cierpieniem drugiego człowieka, nieść wiarę i nadzieję, tym którzy jej najbardziej potrzebują – to jest zadanie chrześcijanina; zadanie wypływające z miłości: „... Widzisz to takie proste kiedy się kocha” – ks. Jan Twardowski. A jeszcze inna mądrość chrześcijańska mówi – człowiek nie powinien cierpieć sam.
Otrzymałem i ja list pisany przez mamę Dominika, a po
jego lekturze nie mogłem pozostać obojętny. Oto kilka zdań z tego listu: „Każdego dnia obserwuję mojego synka, jego
żywe reakcje na bodźce, zainteresowanie światem, zapał, z jakim podejmuje nowe
wyzwania. Pochylam się nad jego łóżeczkiem, opowiadam mu bajki, patrzę w
podążające za mną oczka i nie wyobrażam sobie, aby kiedykolwiek mogło zostać mi
to zabrane.
Kiedy
dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży, byliśmy dwójką najszczęśliwszych osób na
świecie. Nasza radość nie trwała długo. W jedenastym tygodniu ciąży, podczas
rutynowych badań ginekologicznych, okazało się, że płód ma podwyższone NT –
parametr ukazujący obrzęk tkanki podskórnej w okolicy karkowej. Rozpoczął się
szereg różnych badań...W trzydziestym dziewiątym tygodniu ciąża zakończyła się
cesarskim cięciem... Dominik nie płakał, kiedy przyszedł na świat. Moje serce
zamarło. Lekarze zabrali go do sali obok. Usłyszałam cichy płacz mojego synka,
na chwilkę odetchnęłam... Nie był to jednak płacz, po którym rodzice mogą
potrzymać swoje maleństwo w ramionach. Dominik nie mógł złapać powietrza, dusił
się...
Poczuliśmy się z
mężem, jakby nas oszukano. Po co te wszystkie badania? Jak to możliwe, że
wszyscy lekarze tak bardzo się pomylili? Nie byliśmy w stanie sobie tego
racjonalnie wytłumaczyć... Jesteśmy pod stałą kontrolą lekarzy specjalistów, a
nie jest ich mało: neurolog, kardiolog, okulista, laryngolog, gastroenterolog –
większość z siedmiu dni tygodnia spędzamy w podróży. Dominik już teraz jest
rehabilitowany... nosi aparat słuchowy, rozpoczyna zajęcia z logopedą. Z powodu
problemu z przełykiem jego głos jest cichutki, jednak gwarzy, szuka kontaktu z
drugą osobą, co wskazuje na prawidłowy rozwój.
Nie potrafimy
przewidzieć, co jeszcze zaplanował dla Dominika los. Wytrwale walczymy z każdą
przeciwnością i jesteśmy gotowi walczyć z kolejnymi. Nasz chłopiec ma dopiero
pół roku, a my postaramy się, aby miał szczęśliwe dzieciństwo i osiągnął
wszystko, na co tylko pozwoli mu jego zdrowie. Proszę, wesprzyjcie nas w tej
walce”.
Wszedłem na witrynę Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom
Chorym – „Kawałek Nieba” i znalazłem tam wiele zdjęć dzieciaczków i ze łzami w
oczach mogłem przeczytać tylko kilka wypowiedzi matek: „Nowotwór w oczku chce mi odebrać synka. Tomuś jest moim skarbem, który
mimo swojego młodego wieku doświadczył już wiele bólu... Tylko modlitwa
ukojeniem i nadzieją na cud... Patrzeć na ogrom cierpienia własnego dziecka to
największy ból jakiego może doświadczyć rodzic...”
„Maleńka Amelka –
skazana na śmierć!!! Narodziny dziecka to najpiękniejszy czas dla matki. Jednak
u nas te chwile radości zostały brutalnie zmienione w strach i bolesną walkę o
życie dziecka...”
Ileż ran, ile bólu na świecie! Nie pozostaje nic innego
jak pochylić się nad cierpieniem drugiego człowieka, nieść wiarę i nadzieję,
tym którzy jej najbardziej potrzebują. Wierzę w ludzi, ale zdaję sobie sprawę z
tego, że wszystkich potrzeb świata nie ogarniemy ani udźwigniemy.
Właśnie dla tego, by wspólnie przeżyć cierpienie dziecka
i rodziców (tam, w Polsce!), by wyśpiewać, wygrać lub wypowiedzieć na głos;
okazać czynem, że jesteśmy z przeżywającymi ból Michalinie i Przemysławowi,
rodzicom Dominika- zorganizowaliśmy ten
koncert. Współczujemy i życzymy dużo sił... do dalszej walki z problemami.
A teraz nieco o samym koncercie. Koncert rozpoczął
młodzieżowy zespół smyczkowy ze szkoły muzycznej prowadzonej przez Elżbietę
Stęplewską. Znany całej Polonii w Melbourne wirtuoz gry na akordeonie, wiązanką
polskich melodii, przeniósł myśli i serca do Ojczyzny – odżyły wspomnienia
dawnych lat. Także Chór Seniorów Wantirna (są to klijenci Wielokulturowego
Biura Usług Społecznych – Odpoczynek dla Opiekunów) przy akompaniamencie Romana
Syrka – akordeon i Marka Smalca – gitara, włączyli całą salę do śpiewów:
„Uśmiechaj się zawsze”, „Kukułka” i „Polskie kwiaty”.
Wytworzyła się bardzo rodzinna atmosfera.
A później nastały chwile zadumy nad losem człowieczym w
piosence Anny German „Człowieczy los”, wyrażającej ból i żal, ale i nadzieję –
także zachętę do uśmiechania się – mimo wszystko! Wykonawczynią piosenki, a
później w drugiej części innych piosenek: „Melodia dla synka”, „Jest Ktoś, Kto
miłuje cię” i „Nie żałuj serca” była Jola Mielczarek.
Młodzieżowo- dziecięcy zespół wokalny z udziałem Julii
Wawruszak zaśpiewał „sztandarową” pieśń koncertu – „Powiedz ludziom, że kocham
ich”.
Młode dziewczęta: Julia, Stefi i Elena same się zgłosiły
z dwoma melodiami opracowanymi przez siebie: „Ojcze” i „Przed tronem Twym”.
Przed przerwą nastąpiła prezentacja tzn. Wiesław Urbaniak
odczytał całą historię walki o życie Dominika, o operacjach, zabiegach,
procesie rehabilitacji – oglądaliśmy zdjęcia cudu maleńkiego życia – Dominika.
Były to chwile bardzo wzruszające, zakończone piękną „Modlitwą” – graną na
skrzypcach przez pr. Pawła Ustupskiego i jego syna Kamila.
Oddzielnie należy odnotować program słowny aktorów Teatru
Miniatura: Maria Bukowska, Marzena Solnicka, Andrzej Dorecki i Michał Kempisty.
Recytacje poezji ks. Jana Twardowskiego z podkładem muzycznym „Lonely Shepherd”,
George Zamfir - były wspaniałym przekazem miłości, zainteresowania drugim
człowiekiem, współczucia i mam nadzieję, że rodzice Dominika słuchając koncertu
przez internet – odczuli ciepło jakie płynęło do nich z drugiej półkuli...
Jaka to radość
pomagać
dźwigać
biec do chorego z wywieszonym
językiem
własne swe serce nieść jak gorączkę
rozdawać
i wciąż się czuć
bezradnym
być niczym
by Pan Bóg mógł działać
wszystko jest wtedy
kiedy nic dla siebie
/ks. Jan Twardowski/
Konferansjerkę sprawnie prowadzili: w jęz. polskim Marek
Smalec, w jęz. angielskim Eliza Zawiślak Ciż.
Kiedy przy zakończeniu koncertu wyszedł na scenę prezes
Domu Polskiego „Syrena” Zygmunt Bieliński i podał, że zebrano na Dominika
$11.500 – wybuchły gromkie oklaski!
Jeśli ktokolwiek miałby chęć i możliwość dołączyć swój
„grosik wdowi” dla Dominika, może to uczynić wysyłając pieniądze:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym
„Kawałek Nieba”
Swift code:
WBKPPLPP
Bank Zachodni
WBK PL31109028350000000121731374
Adres:
Poznanska 14/8, 84-230 Rumia, Poland
Title: „Help for
Dominik Hryb”
Należy się podziękowanie i uznanie całej grupie młodych i
starszych, którzy pomogali na różne sposoby; paniom za wspaniałe ciasta na
wyprzedaż; grupie tych co nagłaśniali i zorganizowali przekaz internetowy
koncertu; fotografom – a szczególnie wszytskim obecnym i mającym tak szczodre
serca!
Pan John Winczura z powodów zdrowotnościowych nie mógł
uczestniczyć w koncercie, ale ofiarował obraz przez siebie namalowany
„Bezwarunkowa miłość”, który został sprzedany na tzw. „cichej aukcji” za $650.-
Dziękujemy Zarządowi Domu Polskiego „Syrena” za
udostępnienie (nie odpłatnie!) sali.
Koncert sponsorowali:
Europa Continental Cafe Cake Shop; Your Coffe On The Go; Australia Education
Academy Pty, Ltd.; ALATA Australia Latin America Training Academy.
Bogusław Kot
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy