Kampania wyborcza w USA wkroczyła w ostatni etap – Demokratka Hillary Clinton i Republikanin Donald Trump po raz pierwszy zmierzyli się w debacie. Ta konfrontacja została okrzyknięta historyczną, ponieważ z jednej strony o fotel prezydenta po raz pierwszy walczy kobieta i była „pierwsza dama”, a z drugiej — miliarder, który nigdy nie zajmował stanowisk państwowych.
W ciągu 1,5 godziny politycy, którzy na razie cieszą się prawie jednakowym poparciem wyborców, bez przerwy sprzeczali się, próbując dowieść swojej racji w najróżniejszych aspektach polityki zagranicznej i wewnętrznej USA. Temat Rosji podczas debaty został poruszony kilkakrotnie: Clinton ponownie oskarżyła Moskwę o ataki hakerskie, a Trump zwrócił uwagę na to, że nikt tego nie udowodnił a także oznajmił, że Rosja przewyższa USA pod względem potencjału jądrowego. Specjaliści od weryfikacji wypowiedzi kandydatów na prezydenta już przyłapali polityków na licznych nieścisłościach i bezpośrednich fałszerstwach podczas debaty telewizyjnej. Jednoznacznie można stwierdzić tylko to, że Trump i Clinton pokazali, że są gotowi do zaciekłej walki aż do 8 listopada, kiedy odbędą się wybory.
Na zakończenie debaty, tak samo jak na początku politycy uścisnęli sobie dłonie, a Trump nawet po przyjacielsku poklepał Clinton po plecach. Obecnie politycy walczą przede wszystkim o głosy niezdecydowanych wyborców. Na ile udało im się zaskarbić sobie sympatie tej grupy Amerykanów, pokażą wyniki najbliższego sondażu ogólnonarodowego, który trwa zazwyczaj kilka dni. Kandydaci mają przed sobą jeszcze kilka rund debaty, które wyłonią przyszłego gospodarza Białego Domu.
Tymczasem zdjęcia które się pojawiły po tym spotkaniu świadczą, że kandydatka na prezydent USA miała na sobie nasłuchowe urządzenie odbiorcze! W związku z tym należy zadać pytanie, z kim się zmagał Trump?! Można założyć z dużą dozą pewności, że gdzieś, w jakimś pomieszczeniu, znajdował się sztab bardzo inteligentnych ludzi, którzy podyktowali Hillary każde zdanie, aby na każde zapytanie Trumpa miała szybką odpowiedź.
Więcej: Wolne Media
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy