Maria Bukowska, Andrzej Dorecki - Noc poślubna (J.Tuwim) Fot. Z.Ślifierz |
„Szły trzymając się za ręce,
Siostrzyczka i brat,
I nadziwić się nie mogły,
Jaki piękny świat...”
Nie muszę też nikomu przypominać, bo wszyscy to doskonale znają, że – „Śmiech to zdrowie”, „Śmiech jest dla naszej duszy tym samym, czym tlen dla płuc”, „Kiedy się uśmiechamy, korzysta na tym nie tylko nasze ciało, ale także umysł i serce”, „Śmiech łączy ludzi, zapominamy o starych urazach i wszystko widzimy w zupełnie nowym świetle”... ale czy wprowadzamy w życie te piękne teoretyczne powiedzonka?
Życie powinno i ma być – piękne, a dostrzec można to piękno, idąc przez życie z uśmiechem. Czy to możliwe?
Wykonawcami byli: Maria Bukowska, Andrzej Dorecki, Michał Kempisty, Grażyna Krajewska, Elzbieta Romanowska, Tomasz Romanowski, Zosia Romanowska, Urszula Ryniuk, Marzena Solnicka.
Oprawa muzyczna - zespół w składzie: Roman Syrek, Geoffrey Kluke i Marek Podstawek
Reżyseria: Maria Bukowska
Scenariusz: Maria Bukowska, Elżbieta Romanowska
Scenografia: Marzena Solnicka, Maria Bukowska
Opracowanie graficzne i obsługa sceny: Tony Heales
Nie miejsce tu na opis analityczny i tematyczny (nie jestem krytykiem literackim) poszczególnych dialogów, monologów, scenek kabaretowych, piosenek, ale czuję się zobowiązany podać nazwiska autorów tekstów, a byli to: Natan Tenenbaum, Tadeusz Boy-Żeleński, Julian Tuwim, Jan Brzechwa, Stefania Grodzieńska, Marian Załucki, Marian Hemar, Leszek Kołakowski, Wiesław Dymny, Kabaret Dudek, Piwnica pod Baranami...
Maria Bukowska zapraszając (w programie Kabaretu) do wspólnej zabawy napisała: ” Wszyscy lubimy się śmiać, a kabaret to forma widowiskowa, której celem jest rozbawienie widza. Widowisko nasze oparliśmy na klasyce polskiego kabaretu XX wieku, i wierzymy, że ponadczasowość tekstów i zawarte w nich żart i satyra, wraz z piosenką i muzyką, rozbawią Państwa i ucieszą.”
Jako widz słuchający i obserwujący mogę zapewnić , że sztuka rozbawienia publiczności się udała. Były uśmiechy, brawa i nawet miejscami głośny śmiech - co świadczy o tym, że ludzie zapomnieli choć na chwilę o swoich problemach, trudach życia...
Należy się oddzielne uznanie dla zespołu muzycznego i oprawy muzycznej przygotowanej przez Romana Syrka. W pewnym momencie kiedy popłynęły tony piosenki „Hej, Sokoły...” dołączały pojedyncze głosy, potem coraz więcej... aż wszcyscy obecni śpiewali lub nucili i przytupywali sobie do rytmu – byłem i ja między nimi!
Atmosfery kabaretowej dodały stroje i dekoracje – cały wystrój. To też wymagało sporo zachodu ze strony wykonawców i organizatorów.
Drodzy aktorzy i organizatorzy, był to z Waszej strony duży, wielomiesięczny trud i wysiłek, ale zaowocował uśmiechami, dziękowaniami – a co najważniejsze, wytworzyła się taka bardzo rodzinna atmosfera. Ludzie jeszcze długo stali rozmawiając o swoich doznaniach, odbiorze i... uśmiechali się do siebie. Nawet do mnie uśmiechały się Panie!!! – chociaż obok stała moja żona.
Gratuluję osobiście i trzymajcie tak dalej.
Od lewej: Marzena Solnicka, Urszula Ryniuk, Maria Bukowska, Grażyna Krajewska, Elżbieta Romanowska, Zosia Romanowska, Toamsz Romanowski, Michał Kempisty, Andrzej Dorecki
|
Zdjęcia: Michał Wawruszak, Zbigniew Ślifierz (zajawka)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy