Mija 40 rocznica powstania słynnej podziemnej organizacji z czasów PRL pn. KOR. Ludzie, którzy w 1976 roku spotkali się w Komitecie Obrony Robotników i pociągnęli za sobą lawinę, wcześniej próbowali raz za razem - w harcerstwie i w duszpasterstwie, w partii komunistycznej i w opozycji do niej, w konspiracji i w pracy organicznej, w studenckich kołach dyskusyjnych, na salach rozpraw, w kabaretach i w literaturze.
Jednak dopiero KOR okazał się tym kamyczkiem, który pociągnął za sobą lawinę. Dlaczego? Po latach historycy, politolodzy, socjolodzy znajdują wiele wyjaśnień, zapewne słusznych. Jednak poszukując źródeł sukcesu warto odwołać się do prawd i reguł najprostszych. Do nakazu, który podpowiada: kiedy widzisz, jak biją słabszych, stań w ich obronie. Kiedy słyszysz kłamstwo, broń prawdy. Nie odwracaj się, nie chowaj. Bądź solidarny.
Nie przypadkiem związek, który został poczęty w 1976 roku, by przyjść na świat cztery lata później, przybrał właśnie taką nazwę. Nie przypadkiem sprzeciw wobec niesprawiedliwości i kłamstwa komunistycznego systemu po dekadzie doprowadził do wolnej Polski. Warto mieć przed oczami ten drogowskaz. Także dziś.
Obchody 40 rocznicy założenia Komitetu Obrony Robotników, organizowane pod hasłem „Od sprzeciwu do wolności”, które odbywają się obecnie aż do końca października w różnych miastach Polski.
Program obchodów 40 lecia Komitetu Obrony Robotników (pdf)
(na podst. Koduj24.pl)
* * *
Jedną z zasad państwa totalitarnego było zapewnienie monopolu władzy na przekazywanie informacji do społeczeństwa. W Polsce w czasach PRL monopol ten łamała Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa. Przez 37 lat działalności Rozgłośnia Polska RWE walczyła o wolność słowa, a jej najważniejszym celem było przekazywanie prawdziwych informacji za żelazną kurtynę oraz ujawnianie zbrodni popełnianych przez służbę bezpieczeństwa w Polsce. To dzięki Radiu Wolna Europa powszechna stała się wiedza m.in. o KOR.Posłuchaj archiwalnych audycji i wywiadów RWE dot. Komitetu Obrony Robotników:
Tu mówi Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa...
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy