fot. Twitter |
W tegorocznym odbywającym się co 5 lat powszechnym spisie ludności - Census, Australijskie Biuro Statystyczne postanowiło skorzystać po raz pierwszy z możliwości Internetu zwłaszcza, że w wielu rejonach miejskich działa on w szybkiej wersji szerokopasmowej. Umożliwiono więc wypełnienie formularzy spisu online. Okazało się , ze w dniu spisu, 9 sierpnia strona ABS zaatakowana została przez hackerów i system padł. Miliony Australijczyków nie mogły udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące siebie i swych rodzin. Apogeum nerwowości nastąpiło po 11 wieczorem, kiedy strona, gdzie należało wypełnić ankietę została całkowicie zablokowana. Wielu miało nieprzespaną noc wiedząc, że za niewypełnienie formularza spisu grożą wysokie kary. Ci, którzy wybrali tradycyjną opcję wysłania formularzy ankietowych pocztą zaoszczędzili nerwów.
Obecnie system działa ponownie. Nie ma pewności natomiast czy wszystkie dane przekazywane online po tym co się stało 9 sierpnia są bezpieczne. Szefowie ABS i rząd zapewniają jednak, że tak.
Zdruzgotany całą tą sytuacją premier Malcolm Turnbull zarządził wszczęcie intensywnego dochodzenia w sprawie ataku. Obwinił też za powstały chaos samo ABS i kontrakt z IBM.
Australijski spis ludności – Census 2016 od wielu miesięcy wzbudzał kontrowersje ze względu na łączenie nazwisk i adresów oraz wszelkich osobistych danych w jeden pakiet i przechowywanie przez 4 lata a nie jak dotychczas przez 18 miesięcy. Inną kontrowersją były pojawiające się obawy w przekazywaniu danych personalnych online z powodu możliwości ataku hakerskiego, bowiem informacje zbierane przez Census mają istotne znaczenie przy planowaniu w wielu dziedzinach społecznych i gospodarczych Australii. Są to więc cenne dane m.in. dla ewentualnych szpiegów gospodarczych i politycznych.
I tak się właśnie owego dnia 9 sierpnia 2016 roku po części stało. Już przed południem , kilka minut po 10 systemy monitorowania wykryły pierwsze ataki w postaci „odmowy usługi” . Kolejny atak nastąpił o 11:46. ABS w chwilę później zablokowało wszystkie międzynarodowe połączenia do swoich serwerów . Po południu około 16 i 17 nastąpiły kolejne ataki. Po 19:30 nastąpił zmasowany atak tak, że ABS postanowiło zamknąć stronę aby zapobiec utracie dotychczasowych danych. Mimo to pracownicy Biura wysyłali twittty z zachętą aby nadal próbować zalogować się na stronie spisu . Frustracja wśród internautów sięgała zenitu. Dopiero o 23:00 ABS poddało się zamieszczając oficjalną informację , że strona Censusu nie będzie dostępna tej nocy. Przywróconą ją dopiero po trzech godzinach gdy wielu Australijczyków zdenerwowanych położyło się już do lóżek.
Następnego dnia rano główny statystyk, szef Australijskiego Biura Statystycznego David Kalisch przyznał oficjalnie w radiu ABC, że strony Censusu zostały zaatakowane przez zagranicznych hackerów i przeprosił Australijczyków za niedogodności.
Nigel Phair, dyrektor Centrum Bezpieczeństwa w Internecie z Canberra University wyjaśnił w ABC TV, że mieliśmy do czynienia z atakiem typu DDoS czyli rozproszonymi atakami powodującymi odmawianie dostępu użytkownikom do określonej witryny. Można to zrobić poprzez symulację wielu użytkowników - potencjalnie miliony z nich - próbujących uzyskać dostęp do witryny sieci, w tym samym czasie – wyjaśnił specjalista. Wg niego to typowy sposób, w jaki hakerzy na całym świecie organizują ataki każdego dnia. Minister ds. małego biznesu Michael McCormack powiedział nazajutrz po dniu spisu, że żadne dane nie zostały skradzione.
- Wszystkie wypełnione dane z formularza spisu zostały zapisane w kopii zapasowej i przeniesione do bezpiecznego środowiska przechowywania danych ABS – zapewnił minister.
Oficjalnie podano też, że Australijczycy mają teraz czas do 23 września aby wziąć udział w spisie online (do 18 września w formie papierowej) i że nie będzie żadnych przewidzianych wcześniej kar za nie wypełnienie kwestionariusza w dniu spisu. Za nie wypełnienie ankiety Censusu wg prawa w dniu spisu groziła kara do $180 za każdy dzień zwłoki. W spisie ludności zobowiązani są wziąć udział wszyscy Australijczycy z wyjątkiem tych, którzy przebywają w tym czasie za granicą.
Pierwsze wyniki tegorocznego spisu powszechnego ukażą się w kwietniu 2017 roku.
kb/BumerangMedia
* * *
Komentarz Tess Lawrance w Independent Australia:WE CANNOT TRUST OUR GOVERNMENTS and Tuesday night's Census website crash and lethal multi-hack attacks are proof of that.
So prolific, proficient and injurious were the cyber attacks that it was decided to put the systems into lockdown; to pull the plug.
Whilst the Australian Bureau of Statistics claims there were four successful hacks, Independent Australia understands the bedevilled number is closer to seven.
The hackers are drawn from several international sources, although this contradicts claims the hackers are from a single international source.
The cyber attacks have immediate and serious implications for the overall integrity of Australia's security, defence and intelligence systems, let alone compromising the data, personal names and all informations fed into the Census website, including informations stored before Tuesday night.
The Government claims all data is intact. The Government cannot be trusted.
Moreover, even if the data is all intact, it may have been copied. The latter is more likely.
If "they" were trophy hackers without malevolent intent, we still can't breathe a sigh of relief.
Either way, prepare for the prime minister's completed Census form to pop up somewhere on a site that elicits great public interest; such as Kim Kardashian's Instagram account, Vladimir Putin's Kremlin website or even Donald Trump's campaign site.
After all, The Donald has clearly learned much from Malcolm Turnbull, since the opening sentence of his website, like Melania's canibalising of one of Michelle Obama's speeches, blatantly plagiarises Turnbull's now infamous mantra: "It's a very exciting time for America." Er Australia, downunder.
More: #CensusFail, Malware Turnbull, IBM, Hitler and the Holocaust
Więcej komentarzy w australijskiej prasie:
Delimiter: Turnbull blames IBM, ABS for Census website failure
The Huffington Post - Australia: #CensusFail Leaves Millions Of Australians Yet To Fill Out Survey
Filmowy satyryczny komentarz ABC TV (Insiders) - Indecensus Day:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy