Andrzej Duda - od roku prezydent RP. Fot. European Parliament Flickr CC BY-NC-ND 2.0 |
Porównując jednak oceny wystawione obecnemu prezydentowi przez różne portale informacyjne można odnieść wrażenie, że mowa w nich o co najmniej dwóch różnych osobach. Portal wPolityce z wiadomych względów pisze o dokonaniach Andrzeja Dudy w samych superlatywach. Z artykułu, który możemy tam przeczytać wyłania się postać rasowego przywódcy narodu, który co obiecał to zrobił, a najlepsze wciąż jeszcze przed nami. Wśród najważniejszych dokonań Andrzeja Dudy autor Polityce wymienia między innymi złożenie projektu ustawy o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku i ustawy obniżającej wiek emerytalny, które nadal są w Sejmie. Kolejny ważny moment prezydentury to powołanie rządu Beaty Szydło, z którym jak podkreślał prezydent odczuwa pełną współodpowiedzialność za losy kraju. Wśród wielkich zasług nie mogło oczywiście zabraknąć wizyt międzynarodowych, których prezydent Andrzej Duda złożył do tej pory dokładnie 29, a niektóre kraje odwiedzał nawet kilkakrotnie, na przykład Niemcy cztery razy, Słowację trzy. Wizyty te jednak bledną w porównaniu z lipcowym szczytem NATO w Warszawie, na którym wg portalu nasz prezydent po prostu błyszczał. Nie możemy też zapomnieć o kolejnym ważnym punkcie prezydentury jakim były Światowe Dni Młodzieży. I na tym właściwie kończy się lista zasług „prezydenta wszystkich Polaków” jaką znajdujemy w portalu wPolityce.
Więcej do powiedzenia na temat ostatniego roku urzędowania Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim mają jak zwykle media zbliżone do kręgów opozycyjnych. I tak w portalu Natemat o dotychczasowej prezydenturze Dudy piszą, że była min. niesamodzielna, a on sam jest zaledwie notariuszem rządu. Wytknięto Dudzie nocne zaprzysiężenie Sędziów TK, ułaskawienie Mariusza Kamińskiego, szczodre nagradzanie pracowników swojej kancelarii oraz częste i kosztowne urlopy prezydenta.
Z kolei portal Gazeta.pl w 12 punktach wymienia momenty, które podobno najbardziej zapamiętaliśmy z pierwszego roku prezydentury. Gazeta przypomina nam min. krytykę Andrzeja Dudy za łamanie konstytucji – „Ubolewam, że jest on absolwentem naszego wydziału” – stwierdził prof. Jan Zimmermann z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, wypadek prezydenckiej limuzyny oraz niezapomniane tweety Dudy czyli smaczki z sieci.
Niezorientowanym przypomnę, że prezydent Duda w nocy tweetuje – wstawia selfie, pozuje z fretką i pisze o tym, że lubi budyń z sokiem malinowym. Obserwuje też nastolatki o kontrowersyjnych nickach. A nawet wdaje się z nimi w dyskusje. Jego ulubione rozmówczynie to „ruchadło leśne”, „dzika foczka” i „seba sra do chleba”.
Pod nieco innym kontem na prezydenturę Andrzeja Dudy spogląda Newsweek, który nie chwali i nie wytyka, ale porównuje go do poprzedników. Z artykułu Michała Zielińskiego możemy się więc dowiedzieć, że na podstawie sondaży TNS Polska notowania Dudy nie są tak dobre, jak chciałaby prawica. Rok po zaprzysiężeniu tyle samo ankietowanych przez TNS Polska wystawiło mu ocenę negatywną, co pozytywną (po 44 proc.). Gorzej oceniany niż Duda na tym etapie prezydentury był tylko Lech Kaczyński. Wszystkie pozostałe głowy państwa – Wałęsa, Kwaśniewski i Komorowski – cieszyły się rok po zaprzysiężeniu większym uznaniem Polaków niż Duda. Najbardziej popularnym prezydentem według Polaków był Aleksander Kwaśniewski. Drugie miejsce za nim w prezydenckim rankingu zajmuje Bronisław Komorowski. W środku stawki – za Kwaśniewskim i Komorowskim, a przed Dudą i Kaczyńskim – znalazł się po roku sprawowania władzy Lech Wałęsa.
Andrzej Duda może się więc pocieszać, że uniknął losu Lecha Kaczyńskiego, który w ciągu kilku pierwszych miesięcy urzędowania zraził do siebie większość Polaków.
Mimo to Polaków niechętnych Dudzie – jak na anonsowaną na każdym kroku „dobrą zmianę” – jest stosunkowo dużo.
Koduj24.pl(źródła: wPolityce, natemat/Gazeta/Newsweek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy