Hadi Center w Karrada, Bagdad - przed zamachem. Fot. Tasnim News (Creative Commons) |
1. Stambuł: Najpierw zaatakowali Stambuł. We wtorkową noc trzech terrorystów, prawdopodobnie bojowników Daesz, przypuściło bezpardonowy samobójczy atak na główny port lotniczy Turcji. Zastrzelili licznych pasażerów i pracowników lotniska, po czym wysadzili i zdetonowali ładunki wybuchowe ukryte w kamizelkach. Zginęło co najmniej 45 osób. No i to jeszcze nas obeszło, bo na lotnisku w Stambule wielu z nas przesiada się w drodze na wakacje. A jak tak nam podłożą bombkę, myśleliśmy, i poprzebijają wakacyjne pontony? Czy nasze lotniska są bezpieczne? Czy mogą grzmotnąć w Warszawę podczas szczytu NATO?
2. Bangladesz. Później zaatakowali Dhakę. Uzbrojeni w broń palną terroryści, których łączy się z Daesz, opanowali popularną kawiarnię w bogatej dzielnicy zatłoczonej stolicy Bangladeszu. Po 10-godzinnym oblężeniu władze przypuściły szturm. Co najmniej dwadzieścioro zakładników, głównie Włochów i Japończyków, zmarło na rękach żołnierzy. Wśród ofiar były też amerykańskie dzieciaki z college’u. Zasięg Daesz rośnie i sięga już daleko poza Bliski Wschód, obawiają się eksperci ds. bezpieczeństwa. Obcokrajowcy są zagrożeni w całym muzułmańskim świecie.
3. Irak. Następnie zaatakowali Bagdad. Rankiem w niedzielę, kiedy setki Irakijczyków zebrały się z okazji świętego miesiąca Ramadanu, ukryta w samochodzie bomba wybuchła w zatłoczonej dzielnicy handlowej Karrada. Eksplozja zabiła porażającą liczbę ludzi. Ofiar jest przynajmniej 292, w tym wiele dzieci. Rejon jest zdominowany przez szyitów, co czyni go pożądanym celem dla grup ekstremistów sunnickich.
Hadi Center w Bagdadzie po zamachu 2 lipca. Fot. Tasnim News (Creative Commons) |
I co? I nic. Jakoś nie ma płaczu i paniki na Zachodzie. Nikt nie zapalił zniczy pod iracką ambasadą w Warszawie – zapewne nikt z nas nawet nie wie, gdzie ona jest, jeśli w ogóle jest. Czy w Warszawie jest iracka ambasada!? Przez lata oswoiliśmy się z przemocą w Bagdadzie na tyle, że nie wywołuje w nas niemal żadnej reakcji – wiadomo: tam się toczy wojna, ciapaci zabijają ciapatych i nic nam do tego. Pewnie nawet mówimy sobie, że przecież próbowaliśmy tych dzikusów ucywilizować, obronić ich przed samymi sobą, wysłaliśmy tam wojska i niestety niczego się ciapaci nie nauczyli od nas. Mają, czego chcieli. Czy nie tak myślimy?
BBC stworzyło rozpiskę ostatnich ataków związanych z Daesz w Bagdadzie i innych miejscach w Iraku, w tym straszliwy tydzień zamachów bombowych z połowy maja:
- czerwca 2016 r.: co najmniej 16 osób zabitych w Bagdadzie i okolicach w dwóch atakach samobójczych, do których przyznaje się Daesz.
- maja 2016 r.: cztery eksplozje zabiły 69 osób w Bagdadzie; celem trzech ataków były rejony zamieszkałe przez Szyitów.
- maja 2016 r.: zamachy przy użyciu samochodów wyładowanych materiałami wybuchowymi zabiły 93 osoby, w tym 64 na targowisku w Szyickiej dzielnicy Sadr City.
- maja 2016 r.: dwie bomby, ukryte w samochodach, zabiły co najmniej 33 osoby w mieście Samawa na południu.
- marca 2016 r.: atak samobójczy w trakcie meczu piłkarskiego w mieście Iskandarija, w centrum kraju, zabija co najmniej 32 osoby.
- marca 2016 r. cysterna z paliwem wysadzona w powietrze w punkcie kontrolnym w pobliżu miasta Hilla, w centrum kraju. Liczba ofiar śmiertelnych: 47.
- lutego 2016 r.: podwójny zamach samobójczy na targowisko w Sadr City zabija 70 osób.
Pomimo poniesienia znaczących porażek w potyczkach z armią iracką, w tym utratę miasta Faludża, fundamentaliści z Daesz pokazali wolę i zdolności do brutalizowania życia w Iraku. Jak donosi Lovedey Morris, gniew opinii publicznej nie jest skierowany przeciw zagranicznym konspiratorom, czy nawet wprost przeciw Daesz, ale przeciw przegniłemu rządowi irackiemu, który nie potrafi zapewnić ludziom bezpieczeństwa.
– Ulice tętniły nocnym życiem – powiedział „Washington Post” jeden z mieszkańców Karrady – a teraz zapach śmierci unosi się nad całą okolicą.
Fakty dotyczące amerykańskiej wojny w Iraku i na Bliskim Wschodzie – wojny, w której braliśmy udział:
- Trwała 14 lat i pochłonęła 4,4 biliona dolarów.
- Od 2002 do 2014 roku ilość zamachów terrorystycznych w Iraku wzrosła 45 razy.
- Przed 2003 rokiem w Iraku nie zanotowano ANI JEDNEGO przypadku ataku samobójczego.
- Po amerykańskiej inwazji zanotowano 1892 ataki samobójcze w Iraku.
- Od czasu amerykańskiej inwazji w atakach samobójczych zginęło ponad 20 000 ludzi.
- Inwazja amerykańska odnowiła ruch dżihadu na Bliskim Wschodzie.
- Wojna w Iraku dała początek ISIS
- Organizacja Lekarze Przeciw Wojnie Nuklearnej obliczyła, że w wyniku amerykańskiej okupacji Iraku w ten czy inny sposób śmierć poniosło od miliona do 1,5 miliona ludzi.
- Amerykańska okupacja Afganistanu przyniosła śmierć 2,600 osobom w wyniku wojen wewnętrznych tylko w zeszłym roku.
- Przed 2001 rokiem w Pakistanie zanotowano jeden zamach terrorystyczny. Po 2001 roku 486.
Rafal Batlejewski
Medium#Publiczne
Dziękuję Jakubowi Kundzikowi za tłumaczenie tekstu z portalu Al Jazeera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy