polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała 17 kandydatów. Zarejestrowanymi i prawidłowo zweryfikowanymi przez PWN kandydatami są: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat (Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Marek Jakubiak (Federacja dla Rzeczypospolitej), Maciej Maciak (Ruch Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość), Joanna Senyszyn (b. SLD), Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) i Adrian Zandberg (Razem). * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Kiriłł Dmitrijew, doradca prezydenta Rosji Władimira Putina, od dwóch dni przebywa w Stanach Zjednoczonych. Kluczowy negocjator Kremla chwali działania Donalda Trumpa. Na antenie Fox News Dmitrijew powiedzial, że przez ostatnie trzy lata nie było żadnego dialogu z Rosją ze strony administracji Bidena. Nie było prób zrozumienia rosyjskiego stanowiska. - Nie ma wątpliwości, że zespół prezydenta Trumpa nie tylko powstrzymał III wojnę światową przed wybuchem, ale także osiągnął już znaczny postęp w sprawie rozwiązania sprawy Ukrainy – dodał.
POLONIA INFO:

piątek, 3 czerwca 2016

Po słynnym rajdzie do Berlina: Witano nas chlebem i solą

Sylwia Andruszkiewicz stała się symbolem solidarności Polaków z rosyjskimi motocyklistami, którym odmówiono prawa wjazdu do Polski na początku maja.  Po zakończeniu 9 maja  rajdu pamięci - "Drogi Zwycięstwa"  w Berlinie z Sylwią Andruszkiewicz rozmawia Agnieszka Piwar, która jak wcześniej pisaliśmy jest autorką filmu dokumentalnego  o polskim rajdzie motocyklowym  - "Rajd katyński - śladami pamięci". 

Agnieszka Piwar: Na licznych fotografiach i relacjach telewizyjnych z okolic przejścia granicznego w Terespolu widzieliśmy młodą, ładną i uśmiechniętą dziewczynę siedzącą na dachu samochodu komandora Rajdu Katyńskiego Wiktora Węgrzyna, która wymachiwała biało-czerwoną flagą... A za nią kolumna motocyklistów z barwami klubu „Nocne Wilki”. 1 maja stałaś się symbolem solidarności Polaków z rosyjskimi motocyklistami, którym odmówiono prawa wjazdu do naszego kraju. Jak w ogóle się tam znalazłaś?
 
Sylwia Andruszkiewicz: - Na przejściu granicznym w Terespolu byłam już w ubiegłym roku, kiedy pierwszy raz omówiono wjazdu do Polski rosyjskim motocyklistom. Gdy w mediach pojawiły się obraźliwe teksty na temat Rosjan, a konkretnie tych z klubu „Nocne Wilki”, wiedziałam, że powinniśmy ich wesprzeć. Miałam w pamięci wszystkie te historie, kiedy podczas Rajdów Katyńskich w każdym zakątku Rosji spotykałam się z pomocą i gościnnością. W trakcie rajdów prowadzę busa z lawetą, więc często muszę szukać serwisu lub części motocyklowych dla naszych chłopaków. Rosjanie oddają całe swoje serce, by pomóc braciom motocyklistom z Polski, często oddają swoje części z motocykla, by nasi mogli dalej jechać w rajdzie. „Nocnych Wilków” wcześniej nie znałam, gdyż nie zwracałam na to uwagi kto jest z jakiego klubu. Kiedy kilka lat temu byłam w ich legendarnym klubie w Moskwie, nawet nie wiedziałam, że lokal należy właśnie do nich.



Również w tym roku byłam zdecydowana, by jechać i wspierać motocyklistów z Rosji. Do Terespola przybyło kilkudziesięciu motocyklistów, nie tylko z Polski – były tam też oddziały „Nocnych Wilków” m.in. ze Słowacji i Niemiec. Przyjechaliśmy pod granicę, choć już wcześniej wiedzieliśmy, że Rosjanie nie zostaną wpuszczeni, gdyż – jak to stwierdził minister Waszczykowski – o odmowie zdecydowały „przepisy dotyczące bezpieczeństwa”. Na granicy pojawiliśmy się po to, by okazać solidarność, a także czekaliśmy na grupę jadącą z Rosji, w której byli obywatele Unii Europejskiej. Jak się na miejscu okazało, im także odmówiono prawa do przekroczenia granicy z Polską. Byliśmy w szoku. W tej grupie był również szef oddziału „Nocnych Wilków” ze Słowacji. Chłopaki pytali mnie, dlaczego? Przecież oni wracali do domu. Co miałam na to odpowiedzieć? Jest mi naprawdę wstyd za tak haniebną decyzję ministra.

Co było dalej?
 
- Po akcji protestacyjnej pod przejściem granicznym w Terespolu wyruszyliśmy w kierunku Warszawy. Po drodze polscy motocykliści ugościli „Nocnych Wilków” ze Słowacji i Niemiec kiełbaskami z grilla.

W Warszawie motocykliści złożyli kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Później wraz z Ambasadorem Federacji Rosyjskiej oddali hołd poległym na cmentarzu radzieckim. Następnie udaliśmy się na Cytadelę, gdzie motocykliści poznali historię Romualda Traugutta oraz złożyli wieniec przy jego popiersiu. Po kolacji, którą przygotował kucharz Rajdu Katyńskiego – Grzegorz, motocykliści udali się na nocleg. 


Jednak Twoja przygodna z „Nocnymi Wilkami” nie skończyła się na odprowadzeniu ich do Warszawy.
 
- Rzeczywiście. Następnego dnia zdecydowałam, że odprowadzę chłopaków aż do granicy z Czechami. Tak więc wraz z nimi odwiedziłam Wrocław i Oświęcim. Czułam ogromną potrzebę wsparcia duchowego tych motocyklistów, szczególnie że znam język rosyjski, więc często służyłam jako pomoc w tłumaczeniu. Ze Słowakami też się łatwo dogaduję – zdarzało się nawet, że tłumaczyłam konwersację między „Nocnymi Wilkami” ze Słowacji i Niemiec.

Gdy dotarłam z motocyklistami do Brna w Czechach, byłam bardzo mile zaskoczona. Okazało się, że grupa, której nie wpuszczono do Polski, przyleciała samolotem do Bratysławy na Słowację. Słowacki motocyklista John – właściciel sklepu motocyklowego – udostępnił każdemu z nich swoje motocykle z salonu, aby wszyscy mogli dotrzeć do Berlina.

Spotkałam tam również Andrieja Bobrowskiego, który jest kierownikiem tego Rajdu. Miałam okazję już wcześniej poznać tego wspaniałego mężczyznę, którego pradziadek był zresztą Polakiem. Atmosfera w Brnie była niesamowita – spotkała się grupa europejska „Nocnych Wilków” z grupą rosyjską. Było kilkadziesiąt osób. Motocykliści z Rosji namówili mnie, abym ruszyła z nimi dalej w trasę – nawet znaleźli dla mnie kierowcę. Długo nie musiałam się zastanawiać. Była to też możliwość zobaczenia z bliska tego wszystkiego, co oni robią w trakcie rajdu.


Jak byli przyjmowani motocykliści z klubu „Nocne Wilki” w krajach, przez które przejeżdżaliście?
 
- Tego nie da się opisać słowami. Przejeżdżaliśmy przez Słowację, Czechy, Austrię i Niemcy. Po drodze setki motocyklistów dołączało do kolumny, by razem z nami przemierzać trasę. Przez wszystkie te kraje towarzyszyła nam także policyjna eskorta. W Niemczech zablokowano nawet autostrady, byśmy mogli gładko i bez problemu przejechać.

Byliśmy w Bratysławie, Wiedniu, Pradze, Dreźnie i wielu innych miejscowościach. Ludzie wszędzie witali nas chlebem i solą. Na cmentarzach zbierali się od najmłodszych dzieciaków, aż po weteranów wojennych. Każdy chciał nas nakarmić, proponowali noclegi, śpiewali piosenki. Czułam się tak, jakbym była na Wschodzie z polskimi motocyklistami. Rajd Katyński przejechałam cztery razy, zawsze nas przyjmowano niezwykle serdecznie. Tak samo było tutaj. Upewniłam się, że ci ludzie są wielkimi patriotami swoich krajów i robią to samo co my. Na Słowacji i w Czechach mieliśmy też przyjęcia w ambasadach rosyjskich. Zostali tam zaproszeni wszyscy – w tym Czesi, Słowacy, Niemcy i Polacy. Jednego wieczoru, gdy usiedliśmy przy wspólnym stole, doliczyliśmy się piętnastu różnych narodowości. Byli z nami również motocykliści z Kazachstanu, Ukrainy, Białorusi, Bułgarii, Mołdawii, Macedonii, Serbii, Szwajcarii i wielu innych krajów. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Z każdym z nich mogłam porozmawiać nie tylko o luźnych sprawach, ale także o historii.


Czy motocykliści z innych krajów reagowali jakoś szczególnie na obecność Polki w swoim gronie? Przecież jesteś z kraju, który jako jedyny nie wpuścił rosyjskich motocyklistów.
 
- Tak, motocykliści bardzo się cieszyli, że ja i kilku polskich kolegów byliśmy wśród nich. Słowacy – którzy są bliskim nam narodem – powtarzali, że musimy częściej organizować wspólne wyprawy. Było im oczywiście przykro, że nie zostali wpuszczeni do Polski. Zwłaszcza ubolewali nad tym Słowacy. Często też żartowali z tego, że jak będę wracać do Warszawy, to mnie również nie wpuszczą, bo jestem z „Wilkami”. Cięgle jednak powtarzali, że są tego świadomi, iż to nie Polacy, tylko rząd, podjął taką wstydliwą decyzję. Motocykliści z klubu „Nocne Wilki” bardzo lubią Polaków, zapraszali nas na różne swoje wydarzenia. Mnie osobiście było mi bardzo wstyd, kiedy musiałam wyjaśniać nowym dojeżdżającym motocyklistom do kolumny, dlaczego nie wpuszczono „Nocnych Wilków” do Polski. Co ciekawe, austriacka policja wydała oficjalne oświadczenie z podziękowaniami dla „Nocnych Wilków” za wzorowe zachowanie podczas Rajdu. Nawet Niemcy i Austria przyjmują ich z otwartymi rękoma. A Polsce mają niby zagrażać? To nawet nie jest śmieszne, tylko żałosne.


Jak wyglądał finał wyprawy w Berlinie?
 
- Kolumna licząca ok. 200 motocykli dotarła do Treptower Park – jednego z największych berlińskich parków – gdzie znajduje się pomnik żołnierzy radzieckich. Było tam kilka tysięcy osób – z kwiatami, rosyjskimi flagami i sztandarami zwycięstwa. Motocykliści złożyli kwiaty i świętowali nie tylko Dzień Zwycięstwa, ale również to, że nie zważając na różne przeszkody na trasie, wszyscy wspólnie i bezpiecznie dotarli do zamierzonego celu. Później przejechaliśmy kolumną przez Berlin, aż do Bramy Brandenburskiej i tuż obok do kolejnego miejsca pamięci. Spędziliśmy tam kilka godzin, ludzie dziękowali, telewizje z całego świata przeprowadzały wywiady.

To była niesamowita uroczystość i widać było szczęście w oczach każdego. Najchętniej pojechałabym jeszcze raz na taki Rajd. Każdemu kto ma jakieś obawy polecam samemu to zobaczyć i przekonać się, że w każdym narodzie są wspaniali ludzie. Musimy rozwijać przyjaźń między wszystkimi słowiańskimi narodami, a politykę zostawić z boku. 


Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Agnieszka Piwar


Zob. poprzedni artykuł o niewpuszczeniu rosyjskich motocyklistów do Polski: Waszczykowski skompromiotował państwo polskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Dr Leszek Sykulski: Polska racja stanu
     Dr Leszek Sykulski, jeden z najwybitniejszych polskich politologów zajmujących sie geopolityką w swoim kolejnym odcinku Podkastu Geoplitycznego analizuje sytuacje po odcięciu przez USA władz w Kijowie od danych wywiadowczych, przyznaniu przez sekretarza stanu Marko Rubio, że dotąd USA toczyły  "proxy war" z Rosją a obecna administracja Donalda Trumpa chce jak najszybciej zakończyć to szaleństwo  a także  francuskiej pułapce dla Polski. W tym całym kontekście wskazuje co jest prawdziwą polską racją stanu. Wypowiedź ze Środy Popielcowej Marco Rubio dla FoxNews o proxy war:
    MAR-07 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Czy historia właśnie zatoczyła koło?
     Czy historia właśnie zatoczyła koło? Czy jesteśmy świadkami politycznych ruchów, które mogą zmienić układ sił na świecie? Amerykański Wiceprezydent JD Vance chce zwrotu pieniędzy od Ukrainy! Donald Trump zapowiada odzyskanie Kanału Panamskiego, sugerując, że Grenlandia pewnie i tak stanie się częścią USA, a jego ekipa ma jasny cel – doprowadzić Ukrainę do stołu negocjacyjnego. Ale czy to rzeczywiście droga do pokoju, czy raczej początek nowej geopolitycznej gry?Czy Stany Zjednoczone wracają do strategii twardej ręki? Czy Trump faktycznie zamierza przejąć strategiczne punkty na mapie świata wyprzedzając Rosję i Chiny? A może to tylko polityczna iluzja, która ma odwrócić uwagę od innych wydarzeń?Przed Wami materiał pełen kontrowersji,...
    MAR-06 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kulisy rozmowy z Zełenskim w Białym Domu
     Biały Dom ogłosił w poniedziałek, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy — w tym tą będącą w drodze do kraju i w magazynach w Polsce —  "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. — Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów — powiedział w poniedziałek wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.Na kanale Bednarski z polskimi tłumaczeniami najważniejszych politycznych wystąpień, możemy wysluchać wywiadu wiceprezydenta J.D. Vance ktory był świadkiem i uczestnikiem historycznej konfrontacji z Wolodymyrem...
    MAR-05 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kończy się proxy wojna z Rosją. USA wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy
     Dziś ogłoszono decyzję o zawieszeniu pomocy amerykańskiej dla Ukrainy i o – być może – rozpoczęciu zwalniania Rosji z sankcji przez stronę amerykańską - mówił rozpoczynając posiedzenie rządu premier Donald Tusk.Tusk odniósł się do informacji, która pojawiła się w nocy z 3 na 4 marca – amerykańskie media, powołując się na urzędników Białego Domu podały, że Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jednocześnie Reuters informował, że USA szukają możliwości złagodzenia sankcji nałożonych na Rosję.  Wg Tuska meldunki, które napływają z granicy, z podrzeszowskiego hubu przerzutowego broni w Jasionce potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej Z tego wynika, że na Ukrainę nie dotrze też amerykańskie...
    MAR-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Trump: Zelenski nie jest gotowy na pokój
    Przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie jest gotowy na pokój, ponieważ postrzega zaangażowanie Waszyngtonu w negocjacje w sprawie konfliktu na Ukrainie jako kartę przetargową - powiedział prezydent USA Donald Trump po gorącym i bezprecedensowym spotkaniu w piątek w Bialym Domu. Obaj przywódcy mieli podpisać umowę przyznającą Waszyngtonowi dostęp do zasobów naturalnych Ukrainy. Wizyta Zełenskiego została przerwana po tym, jak wdał się w gorącą wymianę zdań z Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em przed kamerami i na oczach całego świata, co doprowadziło do oskarżenia Zełenskiego o "lekceważące" zachowanie w Gabinecie Owalnym. Wymiana zdań doprowadziła do napiętej kłótni. Trump oskarżyl Żelenskiego o to, ze igra o...
    MAR-01 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Łukasz Jastrzębski: Kolejny rok wojny
    Trzy lata temu nasiliła się wojna na Ukrainie, której korzenie sięgają roku 2014. Setki tysięcy ofiar po stronie ukraińskiej i rosyjskiej. Tych po ukraińskiej jest zdecydowanie więcej.Ukraina stała się państwem praktycznie upadłym. Utraciła zapewnię bezpowrotnie wschodnie terytoria, z większością bogactw naturalnych kryjących się w ziemi. To co pozostało zostało posłuży do spłaty pożyczek dla Stanów Zjednoczonych. Lukratywny majątek jest już w znacznej części w łapach rodzimych „ukraińskich” oligarchów i zachodnich biznesmenów. Zmaga się z katastrofą demograficzną, której nie da się odwrócić przez wiele dziesięcioleci. Setki miliardów euro realnej i urojonej pomocy zostało zmarnowanych. Były to również nasze polskie pieniądze, które mogły...
    LUT-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Ukraiński okręt tonie. Analiza historyka Włodzimierza Osadczego
     Ukraina, jako państwo upada. I nie chodzi tu jedynie o wojnę, którą bez wsparcia Zachodu nasi wschodni sąsiedzi ewidentnie przegrają. Nawet nie w tym rzecz, że po 3 latach konfliktu między Ukrainą a Rosją świat zdaje się być już znudzony i zmęczony płynącymi z Kijowa notorycznymi żądaniami większego zaangażowania i finansowania walki, którą Ukraińcy mieli rzekomo wziąć na siebie w imieniu wszystkich wolnych ludzi. Chodzi o to, że sami Ukraińcy mają już dość tej wojny, która ostatnio z frontu zdaje się przenosić na salony władzy, gdzie czołowe figury kijowskiego reżimu zaczynają sobie skakać do gardeł, by wyrwać resztki tego, co zostało po wsparciu Zachodu. Oto dwaj byli prezydenci Ukrainy, z których jeden wciąż uzurpuje sobie prawo...
    LUT-23 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->