polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

sobota, 11 czerwca 2016

Nieznane skarby Polski: Chlewiska

fot. E.Michałowska - Walkiewicz
Pałac w Chlewiskach, usytuowany jest na niewielkim wzniesieniu w otoczeniu zabytkowego parku krajobrazowego z kilkoma niezwykle okazałymi pomnikami przyrody.


Wygląd pałacu

 Składa się z on dwóch budynków wspartych wzmocnionymi od środka szkarpami, które są ze sobą złączone pod kątem prostym. Są one połączone z niewielką wieżyczką, w której widać otwory strzelnicze. Aktualny wygląd pałacu został nadany podczas kilku renowacji, które miały miejsce w XVIII i XIX wieku. Wejście do tej rezydencji, zostało zmienione i nie prowadzi ono przez dawną bramę główną, lecz od strony dużych drewnianych stajni. Początkowo, główne wejście do zamku, prowadziło do kaplicy rezydencjalnej, w której lubił prowadzić długie kontemplacje modlitewne pierwszy z właścicieli tej warowni Jan Chlewiński, herbu Boży Dar.

 
W rękach kolejnych właścicieli

 
Mimo upływu lat, po dzień dzisiejszy zostały zachowane miejsca z odsłoniętymi starymi murami piwnicznymi, które były fundamentalną podstawą tej szesnastowiecznej warowni. Kolejnym właścicielem tej posiadłości, był Wawrzyniec Chlewińskiego, zamieszkujący tę rezydencję w XVII wieku. Ponieważ wiek siedemnasty, nazwany był wiekiem wojen, toteż Wawrzyniec, nakazał wykonać w swoim zamczysku szereg wzmocnień i ufortyfikowań, a specjalne schrony i magazyny broni palnej, były utworzone w piwnicach. Piwnice pod zamkiem, tworzyły kiedyś rozległą sieć, prowadziły one między innymi do miejscowego kościoła i obrzeży miasta. W siedemnastym wieku, stanowiły one prawdziwy bastion obronny. W późniejszych latach, właścicielem zamku, był Jacek Odrowąż, wielki patriota polski i oddany żołnierz I Rzeczpospolitej. Walczył on u boku Jana III Sobieskiego pod Chocimiem i Wiedniem, kładąc tym samym kres, nawałom tureckim, zagrażającym od lat naszym ziemiom. W roku 1772, nastał czas naszej długoletniej niewoli narodowej. Właściciele zamku w Chlewiskach, także pragnęli za wszelką cenę, dać kres zaistniałej sytuacji. Toteż niektórzy przedstawiciele tego rodu, walczyli u boku Naczelnika Kościuszki w 1794 roku, a także w powstaniu listopadowym, rozgrywającym się w 1830 roku.

 
Kolejne powstanie
 
W wyniku kolejnego powstania mającego miejsce w roku 1863, wnętrze zamku bardzo zubożało. Rosjanie jako pogromcy Polaków, czuli się jak u siebie we wszystkich posiadłościach należących niegdyś do polskiej magnaterii. Zatem pałac w Chlewiskach, został przez nich doszczętnie ograbiony.

W dzisiejszych czasach należy on do prywatnego właściciela, który urządził tu miejsce restauracyjne.

Ewa Michałowska - Walkiewicz

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy