Urządzenie
rezydencji
Ta
rezydencja króla Poniatowskiego, urządzona została z najwyższą precyzją i przez
cały czas królowania Stanisława Augusta, była ona w ten sposób rozbudowywana i
upiększana. Jej wygląd, do dziś świadczy o jego nietuzinkowym znawstwie, smaku
i dążeniach do europejskich mód. Rozbudowując tę posiadłość, król Polski
położył dla rozwoju kultury Rzeczypospolitej doby oświecenia, niebagatelne
zasługi. Łazienki Królewskie zyskały ostateczny swój kształt już po rozpadzie
Rzeczypospolitej, już po abdykacji monarchy i jego wyjeździe do Grodna, który
miał miejsce w 1795 roku.
Piękno
malarstwa łazienkowskiego
Charakter
malarskiego wystroju Łazienek, był podporządkowany wymogom ceremoniału i
nowoczesności. Dzieła malarskie zdobiące zamkowy Apartament Króla i Apartament
Wielki, miały nadawać specyficzny wizerunek polskiego władcy jako oświeconego
monarchy starego kontynentu. Były to często cykle obrazów zamówione z myślą o
udekorowanie nimi konkretnego pomieszczenia. W Pałacu na Wyspie w Łazienkach
Królewskich, taki ideowy program realizowały dwa wnętrza: Sala Salomona, zwana
za czasów stanisławowskich Salą Kompanii (Salle
de compagne) oraz Rotunda. W Sali Salomona cykl pięciu płócien z
historią biblijnego króla Salomona, symbolicznie nawiązuje do postaci
Stanisława Augusta, jako władcy mądrego, a przy okazji patrona sztuk pięknych.
W Rotundzie natomiast, cykl czterech alegorycznych sztuk malarskich, z
alegoriami roztropności, odwagi, sprawiedliwości, a także i łaskawości,
nawiązują do uniwersalnych królewskich cnót.
Piękno
płócien zdobiących Łazienki Królewskie, nie ma sobie równych. Mimo, że król
Poniatowski nie zapisał się chlubnie na kartach polskiej historii, to jednak
dzięki niemu Łazienki zawdzięczają swój piękny wygląd. Dziękujemy dyrekcji za
zaproszenie i możliwość wykonywania zdjęć.
Ewa
Michałowska - Walkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy