Harcerze na paradzie Anzac Day w Sydney. Fot. D.Douglas |
Wakacje, wakacje i już po wakacjach. Cóż to nasze
harcerskie pociechy robiły w tym odpoczynkowym czasie? Oprócz regularnych
zbiorek zuchu pojechały na basen kąpielowy. Bardzo dzielnie tam pływały i wykonywały
różne ćwiczenia wodne. Szło im to
wyśmienicie. Myślimy, że chyba ktoś z tej grupy w przyszłości będzie wytypowany
do pływackiej grupy na Olimpiadę.
Rozglądamy się w prawo i w lewo, ale „starszyzny”, czyli
harcerek i harcerzy nie widać. Gdzież
oni są? Może w tym większym basenie? O nie,
nie. Oni wybrali się do Sydney International Archery Park. Z tego widać, że
będziemy mieć nie tylko bardzo dobrych pływaków, ale też wspaniałych łuczników.
W któreś tam z kolei olimpijskiej reprezentacji. Brawo dla wszystkich uczestników wakacyjnego spotkania.
Sydnejskie harcerstwo pięknie zakończyło wakacje biorąc
udział w uroczystościach Anzac Day. W niedziele 24 kwietnia wzięli udział w uroczystościach
obchodów Anzak Day organizowanych w Ashfield a 25 kwietnia w Dniu Anzac Day
wraz z Polskimi Kombatantami wzięli udział w marszu w sercu naszej
sydnejskiej metropolii. Po pochodzie
powróciliśmy do Klubu Polskiego w Ashfield gdzie zakończyły się uroczystości
poświęcone poległym żołnierza na różnych frontach. Po zrobieniu wspólnych zdjęć z kombatantami i
zjedzeniu pysznego obiadu rozjechaliśmy się do domów z satysfakcja dobrze
spełnionego obowiązku.
POLEGLI ŻOŁNIERZECZEŚĆ WASZEJ PAMIECI.
Czuwaj!
Halina Prociuk phm
Halina Prociuk phm
zdjęcia: Danuta Douglas, Irena Waśko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy