Sobotnia manifestacja w Warszawie z udziałem sympatyków partii opozycyjnych wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz Komitetu Obrony Demokracji odbyła się pod hasłem „Przywróćmy ład konstytucyjny”. Ma to związek nie tylko ze środowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ale również wydaną w piątek opinią Komisji Weneckiej na temat zmian w ustawie o TK. Przemarsz, w którym wzięło udział ponad 50 tys ludzi, odbył się na trasie spod Trybunału Konstytucyjnego pod Pałac Prezydencki. Były też krótkie przemowy liderów. Manifestacje odbyły się również w Poznaniu i we Wrocławiu.
- Apelujemy do posłów PiS o refleksję. Jesteśmy otwarci na dialog, ale musi być przestrzegane prawo. Dzisiaj pokażemy postulaty, pod którymi będziemy zbierać podpisy. Pierwszych z postulatów będzie: "prosimy wydrukować wyrok" - zapowiedział Ryszard Petru.
- Już prawie cztery miesiące mówimy o wolności i demokracji. Mówimy o tym, że Trybunał Konstytucyjny jest potrzebny, żeby bronić nas – obywateli – przed zakusami władzy. Żeby bronić tych, którzy nie wygrali. Żeby bronić mniejszości – podkreślał Mateusz Kijowski, zapowiadając kolejny marsz Komitetu Obrony Demokracji – w obronie Trybunału Konstytucyjnego.
- Nie sądziłam, że Jarosław Kaczyński dokona czegoś tak wielkiego. Wyprowadził tysiące ludzi na ulice w obronie konstytucji. Normalnie, gdyby Polska działała jak państwo prawa, nie stanęlibyśmy tutaj obok siebie. Bo nas wiele różni – mówiła Barbara Nowacka.
- Już prawie cztery miesiące mówimy o wolności i demokracji. Mówimy o tym, że Trybunał Konstytucyjny jest potrzebny, żeby bronić nas – obywateli – przed zakusami władzy. Żeby bronić tych, którzy nie wygrali. Żeby bronić mniejszości – podkreślał Mateusz Kijowski, zapowiadając kolejny marsz Komitetu Obrony Demokracji – w obronie Trybunału Konstytucyjnego.
- Nie sądziłam, że Jarosław Kaczyński dokona czegoś tak wielkiego. Wyprowadził tysiące ludzi na ulice w obronie konstytucji. Normalnie, gdyby Polska działała jak państwo prawa, nie stanęlibyśmy tutaj obok siebie. Bo nas wiele różni – mówiła Barbara Nowacka.
- Jesteśmy tu, by okazać szacunek polskiej konstytucji. Wielu z nas boi się, że będziemy mieli w Polsce dyktaturę. Nie bójcie się, obronimy polską demokrację! – powiedziała posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.
- Jesteśmy tu, by cała Polska wiedziała, że opozycja potrafi działać wspólnie – mówił dalej były minister sprawiedliwości, poseł Borys Budka.
W komunikacie opublikowanym w piątek Komisja Wenecka oświadczyła, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa". Najpoważniejszy zarzut Komisji Weneckiej jest taki, że ostatnie zmiany w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym paraliżują tę instytucję i mogą doprowadzić do podważenia zasad demokracji, państwa prawa i praw człowieka. To zarzut pod adresem PiS-u. Komisja jasno stwierdza także, że zarówno Sejm obecnej kadencji, jak i poprzedniej złamał konstytucję - to zarzut także pod adresem Platformy, która wybrała o dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego za dużo.
Dwa dni wcześniej Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nowelizacja ustawy o TK jest niezgodna z zasadą poprawnej legislacji wynikającą z konstytucji
Na dwunastu sędziów, zdania odrębne do wyroku złożyli sędziowie TK Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski, sędziowie wybrani przez Sejm nowej kadencji.
Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.
Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.
Uczestnicy protestu domagają się publikacji orzeczenia. Strona rządowa podnosi, że Trybunał nie mógł wydać wyroku w tej sprawie, bo musi przestrzegać obowiązującej ustawy. Ta mówi między innymi, że do orzekania potrzebny jest skład 13-osobowy. Trybunał obradował w sprawie ustawy o TK w składzie 12-osobowym.
Komisja Wenecka wezwała polski parlament do znalezienia rozwiązania w oparciu na zasadzie praworządności, przy poszanowaniu orzeczeń TK.
Komisja Wenecka stwierdza, że Trybunał miał prawo ocenić nową ustawę o Trybunale, nie stosując się do niej, czyli bazując na poprzednich przepisach. Wspomniana ustawa uniemożliwiała Trybunałowi szybkie zajęcie się nią. Ponieważ Trybunał zignorował nową ustawę, to rząd nie uznał tego wyroku. Komisja przyznała tu rację Trybunałowi. Oceniła także, że odmowa publikacji wyroku Trybunału przez rząd to bezprecedensowy ruch, który tylko pogłębia kryzys konstytucyjny w Polsce.
Opinia Komisji wywołała falę komentarzy wśród publicystów i polityków. - Nie musimy być więźniami tych opinii. Jesteśmy gotowi do konstruktywnej rozmowy z opozycją - stwierdził Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości.
- To jest opinia, czyli coś, co możemy, ale nie musimy wykorzystać. Pokazywaliśmy już drogi porozumienia, mamy nadzieję, że opozycja będzie chciała o tym rozmawiać, a nie podgrzewać atmosferę - dodał poseł PiS.- Cały problem rozpoczął się od PO i PSL. Opozycja nie może umywać rąk od rozwiązania tego konfliktu. Wystarczy dobra wola i rozmowa - dodał Sasin. Jego zdaniem wychodzenie na ulice nie przyniesie kompromisu.
Kodowicz.pl (źródło: rfm24.pl, wyborcza.pl, onet.pl, tvn24)
Przemówienie Mateusza Kijowskiego podczas marszu 12.03.2016 r. pod hasłem „Obrońmy ład konstytucyjny”
Już prawie cztery miesiące mówimy o wolności i demokracji. Dokładnie trzy miesiące temu byliśmy na marszu Obywatele dla demokracji. Mówimy o tym, że Trybunał Konstytucyjny jest potrzebny, żeby bronić nas – obywateli – przed zakusami władzy. Żeby bronić tych, którzy nie wygrali. Żeby bronić mniejszości.
Wszyscy już wiemy, że atak większości parlamentarnej na Trybunał Konstytucyjny, ta tak zwana ustawa naprawcza, jest bezprawny i sprzeczny z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej. Wiemy o tym z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca 2016 roku. Wiemy o tym również z opinii Komisji Weneckiej z 11 marca 2016 roku.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia 2015 roku oraz wczorajsza opinia Komisji Weneckiej wskazują również jasno i jednoznacznie, że trzej sędziowie wybrani w październiku 2015 zgodnie z prawem powinni orzekać w Trybunale Konstytucyjnym. Komisja Wenecka wczoraj stwierdziła, że mogą to robić nawet, jeżeli Prezydent nie przyjmie od nich ślubowania. Nie zmienia to faktu, że Prezydent łamie Konstytucję, nie przyjmując ślubowania.
Ale zastanówmy się chwilę, czego tak naprawdę ma bronić Trybunał Konstytucyjny. Jakie są te nasze wolności, zapisane w Konstytucji, które są dzisiaj zagrożone. I czemu one służą.
Art. 32. Konstytucji RP mówi:Dzisiaj przedstawiciele partii-której-nazwy-nie-warto-wymawiać chcą nam wmówić, że Polska jest czarno biała. Że jest tylko jeden sposób myślenia i jeden sposób życia. Że każdy, kto ma odwagę myśleć samodzielnie, nie mieści się we wzorcu ustalonym przez prezesa. Mówi się nam, że nie mamy prawa występować pod biało czerwoną flagą. Że jesteśmy ubekami i esbekami. Że bywaliśmy stałymi gośćmi w ambasadzie rosyjskiej. Tak mówi prezes. Podległy mu Prezydent mówi, że jest lepszym rodzajem Polaka. Oni chcą, żebyśmy byli czarno biali. A najlepiej czarni. Wszyscy tacy sami…
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Ale my jesteśmy kolorowi! Każdy inny! W tym jest nasza siła! Każdy może dać to, co ma najlepszego, każdy co innego. W ten sposób zbudujemy siłę naszego narodu. Bo My, Naród, jesteśmy różnorodni i przez tę różnorodność silni!
Kobiety i mężczyźni. Młodzi, sędziwi i dojrzali. Katolicy, muzułmanie, prawosławni, judaiści, protestanci i niewierzący. Rolnicy, naukowcy, rzemieślnicy, przedsiębiorcy, studenci i robotnicy. Heteroseksualni i homoseksualni. Rowerzyści, wegetarianie i ekolodzy. Noszący futra, płaszcze i dresy. Mieszkający na wsi, w miastach i miasteczkach. Polacy, Niemcy, Białorusini, Tatarzy, Żydzi, Ślązacy, Kaszubi, Czesi, Ukraińcy. Każdy ma swoją barwę.
Kiedy partia-której-nazwy-nie-warto-wymieniać wprowadzi swoje „prawa” równające wszystko zgodnie z zasadą jedno państwo, jeden naród, jeden prezes, każdy z nas będzie zagrożony! Każdy odcień będzie gaszony a barwa tłumiona. Nie chcemy tego!
Nie chcemy być jednakowi. Nie chcemy być jak agent Smith w Matrixie. Dlatego musimy bronić niezawisłości Trybunału Konstytucyjnego! Dlatego zbieramy podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Bo tylko z Trybunałem możemy przywrócić ład konstytucyjny. Tylko z Trybunałem możemy pozostać sobą – wolnymi i zjednoczonymi w swojej różnorodności i wielobarwności obywatelami Polski.
Obronimy Konstytucję! Obronimy Ład Konstytucyjny!
Mateusz Kijowski
KOD
* * *
Dyskusja w studio TVP o aktualnym kryzysie konstytucyjnym w Polsce po sobotniej manifestacji w Warszawie:
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy