Muzeum Polaków Ratujacych Żydów w Markowej Fot. Mat. promocyjne |
W drugiej połowie 1942 roku Józef Ulma z Markowej przyjął pod swój dach dwie żydowskie rodziny z Łańcuta i Markowej. Na skutek donosu złożonego przez granatowego policjanta kryjówka została jednak odkryta przez Niemców. 24 marca 1944 żandarmi z posterunku w Łańcucie zamordowali Józefa Ulmę, a także jego żonę Wiktorię (będącą w zaawansowanej ciąży) oraz szóstkę dzieci, z których najstarsze miało 8 lat, a najmłodsze - półtora roku. Zginęło także ośmioro ukrywanych Żydów, w tym dwie kobiety i dziecko. Zbrodnia w Markowej stała się symbolem martyrologii Polaków mordowanych za niesienie pomocy Żydom.
- Żaden naród w Europie nie złożył tak licznych ofiar na ołtarzu pomocy Żydom, jak Polacy – mówił abp Gądecki podczas uroiczystości otwarcia muzeum. – Dali oni świadectwo temu, że człowiek zdolny jest w imię miłości bliźniego poświęcić własne życie.
- To niezwykle przejmujące muzeum. Jestem ogromnie wdzięczny i dziękuję w imieniu RP, w imieniu wszystkich moich rodaków, tym, którzy przyczynili się do jego powstania. Tym, którzy przyczynili się do tego, że Ulmowie, ich rodzina, i wszyscy ci, którzy pomagali przetrwać swoim współbratymcom, swoim współobywatelom pochodzenia żydowskiego w czasie masakry ich narodu (...) Dziękuję, że to muzeum jest ich wszystkich pomnikiem - powiedział Andrzej Duda. - Polska, a także i sprawiedliwość dziejowa, bardzo takiego pomnika potrzebowała - dodał.
Nowoczesna architektura muzeum – symbolizująca wiejską chatę, która jak lemiesz wdziera się w skarpę – ma w zamyśle podkreślić tragiczną historię patronów placówki. Nazwiska Ulmów oraz innych Polaków, którzy zginęli pomagając Żydom, znajdują się na tabliczkach umieszczonych na płycie przed wejściem do muzeum. Z kolei nazwiska Polaków, którzy ratowali Żydów, znajdują się na monumentalnej ścianie pamięci.
Głównym elementem wyposażenia wnętrza jest symboliczny dom Ulmów z zachowanymi oryginalnymi sprzętami, m.in nakastlikiem, czyli szafka nocną i szafą. Ekspozycja multimedialna pokazuje m.in. historię Markowej, dzieje społeczności żydowskiej i różne formy pomocy, jaką otrzymali od Polaków.
Materiał filmowy kanału YT - AWPnews:Głównym elementem wyposażenia wnętrza jest symboliczny dom Ulmów z zachowanymi oryginalnymi sprzętami, m.in nakastlikiem, czyli szafka nocną i szafą. Ekspozycja multimedialna pokazuje m.in. historię Markowej, dzieje społeczności żydowskiej i różne formy pomocy, jaką otrzymali od Polaków.
Tego samego dnia Sejm przyjął uchwałę związaną z otwarciem muzeum i złożył hołd Polakom, którzy ratowali „Żydów skazanych na zagładę, a szczególnie tym, którzy w odwecie za udzieloną pomoc zginęli z rąk niemieckiego okupanta”.
Posłowie wyrazili nadzieję, że „muzeum w Markowej będzie inspirowało władze państwowe i samorządowe do dalszego upamiętniania czynów dokonanych przez Polaków ratujących Żydów i propagowania tej wiedzy także poza granicami Polski”.
Posłowie wyrazili nadzieję, że „muzeum w Markowej będzie inspirowało władze państwowe i samorządowe do dalszego upamiętniania czynów dokonanych przez Polaków ratujących Żydów i propagowania tej wiedzy także poza granicami Polski”.
W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”. W 2003 r. w diecezji przemyskiej rozpoczął się ich proces beatyfikacyjny. W 2004 r. odsłonięto w Markowej pomnik, który przypomina o tych bohaterskich ludziach. W 2010 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Fakt.pl/ PolskieRadio.pl/TVPinfo/Wirtualna Polska
* * *
W Sydney niedawno wysłuchaliśmy opowieści p. Haliny Czernuszyn –Robinson, ktora jako młoda Żydówka z Kalisza uratowana zostala od zaglady w czasie okupacji hitlerowskiej. Wznowiona została wlasnie jej książka wspomnieniowa w jęz. angielskim „ A Cork on the waves”. Jak powiedziała Bumerangowi Polskiemu autorka , zawdziecza swe ocalenie ok. 100 Polakom. Tylko siedmiu z nich uhonorowanych zostało tytułem „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”.
Zobacz nasz material i dwa odcinki nagrania ze spotkania w Konsulacie RP w Sydney:
Wznowienie książki "A Cork on the Waves".
Wznowienie książki "A Cork on the Waves".
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy