Michał Macioch, Bogumiła Żongołłowicz i Leszek Pach na
promocji książki "Australijskie awantury".
Fot. R. Friedhuber |
Jedną z imprez zorganizowanych w ramach PolArt 2015 była promocja książki „Australijskie awantury” Andrzeja Gawrońskiego, która odbyła się 2 stycznia 2016 r. w Melbourne Town Hall. Książka wydana została z okazji setnej rocznicy urodzin autora. Zawiera wiersze o tematyce polonijno-australijskiej, a do druku przygotowała ją Bogumiła Żongołłowicz, biograf „mistrza Gawrońskiego”. Publikację zilustrował Szczepan Sadurski, a wydało Polsko-Australijskie Towarzystwo Kulturalne w Australii Zachodniej.
W promocji, obok Bogumiły Żongołłowicz, udział wzięli: Michał Macioch i Leszek Pach. Na sali obecna była wdowa po poecie – Krystyna Gawrońska.
Szczepan Sadurski, który przyjechał specjalnie na PolArt z Polski, rysował karykatury obecnych na sali osób.
Impreza zgromadziła ponad pięćdziesiąt osób „głodnych” dobrego humoru. Reakcja na prezentowane utwory była najlepszym dowodem, że wyszli ze spotkania „syci”. Z wierszy i skeczy Gawrońskiego – satyryka Polonii australijskiej – płynęła prawda o życiu na antypodach w połowie ubiegłego wieku, choć nie zabrakło odniesień do współczesności. Występy artystów na żywo uzupełniły migawki filmowe z wcześniejszych spotkań poświęconych twórczości Gawrońskiego. Przypomniano w nich głosy przyjaciół poety: Barbary Schenkel, Tadeusza Leżonia i Danuty Smołuchy, która odśpiewała nieoficjalny hymn Polonii australijskiej – „I am Polish” (ze słowami Gawrońskiego, a na melodię piosenki „Ach, Ludwiko”). Wystąpił także – w przenośni oczywiście – sam bohater spotkania i to jako pierwszy… z wierszem „Kult jednostki”, który popłynął z głośników, gdy tylko goście zajęli miejsca na sali. Na sali – z pięknie zdobionym sufitem – w której odbyła się większość polartowskich imprez literackich.
Promocję połączono z podsumowaniem V Konkursu Satyrycznego im. Andrzeja Gawrońskiego. Jego laureatami zostali: I nagroda – Maciej Kuźmiński z Wieliczki za wiersz „Co ci Polska uczyniła, Norwidzie…”; II nagroda – Jerzy Michałowski z Otwocka za wiersz „Dziady według George’a Orwella”; III nagroda – Bogdan Krajewski z miejscowości Warilla w NPW za wiersz „Polacy w Australii”. /bos/
___________________
Andrzej Rawita-Gawroński
- poeta, satyryk, prozaik, tłumacz.
Urodził się 13 lipca 1916 r. w Zakopanem. Debiutował w 1938 r. w tygodniku
,,Mucha”. Walczył w partyzantce w Górach Świętokrzyskich w oddziale
,,Ponurego”, a następnie ,,Nurta”. Jako pchor. ,,Andrzej” napisał słowa do
kilku piosenek partyzanckich, m.in. „My kraj bez Quislingów” i „Choć z dala swą
mamy rodzinę i bliskich”. W 1950 uciekł łodzią przez Bałtyk. Od 1951 r. w
Australii. W 1959 r. został nauczycielem kontraktowym państwowych szkół
średnich. W 1964 r. otrzymał etat nauczycielski. W 1980 r. przeszedł na
emeryturę. W latach 1982–83 prowadził wykłady z literatury polskiej na Monash
University.
Był współzałożycielem
kabaretu ,,Wesoła Kookaburra”, dla którego pisał teksty. Pisał także teksty dla kabaretu ,,Perskie Oko”.
Działał m.in. w Polskim Kole Kulturalno-Artystycznym w Melbourne, w polskiej
sekcji Radia 3ZZ. Drukował m.in. w ,,Tygodniku Polskim” (Melbourne),
,,Wiadomościach Polskich” (Sydney), ,,Kurierze Zachodnim” (Perth) i ,,Kulturze”
(Paryż). Przetłumaczył z języka angielskiego na polski poemat „The Man from
Snowy River” najsławniejszego poety australijskiego Andrew Bartona (Banjo)
Patersona i „The Drover’s Wife” Henry’ego Lawsona. Autor sztuk teatralnych: „Grzech i spółka” (maszynopis) oraz „Ziemia obiecana” (maszynopis). Wydał: „Z kangurem pod rękę” (1962) i„ Do góry nogami” (1981). Pośmiernie ukazały się: „Mój punkt widzenia. Zbiór felietonów australijskich” (1999) i „Zapiski z dwóch światów” (2001), red. Bogumiła Żongołłowicz.
Zmarł 23 listopada 1997
r. w Melbourne. Miał 81 lat.
Bogumila Żongołłowicz - edytorka książki Andrzeja Gawrońskiego |
Wanda Sawczuk-Bluszcz (składała "Australijskie awantury" do druku) i Szczepan Sadurski - autor ilustracji.. |
Podczas promocji książki Andrzeja Gawrońskiego w Melbourne Town Hall |
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy