"Comanche" zwycięzca 91. Regat Sydney - Hobart. Start w sydnejskim Port Jackson. Fot.T.Koprowski |
71. edycja słynnych regat żeglarskich na
trasie Sydney-Hobart rozpoczęła się tradycyjnie w drugi dzień Świąt Bożego
Narodzenia gromadząc na nadbrzeżach Port Jackson tłumy entuzjastów żeglarstwa. W spektakularnym starcie 109 jachtowych jednostek
wzięło udział ponad 1000 żeglarzy. m.in. z Australii, Nowej Zelandii, USA,
Niemiec, Wielkiej Brytanii, Chin i Japonii.
Już od samego początku wyścigu prowadzenie
przejął amerykański jacht "Comanche", który ostatecznie wygrał żeglarskie
regaty bożonarodzeniowe w czasie w 2 dni 8 godzin 58 minut i 30 sekund. Jednostka należy do Jima Clarka i jego żony
Kristy Hinze, a dowodzona była w trakcie
wyścigu przez skippera Kena Reada .
Z tegorocznej konkurencji odpadł wieloletni australijski lider wyscigu. Już pierwszego dnia regat, z powodu
uszkodzenia żagla z rywalizacji musiał
wycofać się słynny "Wild Oats XI", ośmiokrotny zwycięzca. Ze względu
na trudne warunki pogodowe wycofało się także w trakcie wyścigu ponad 20
jachtów.
Legendarny wyścig ekskluzywnych jednostk
wodnych po raz pierwszy odbył się w 1945 roku. Swoją sławę zawdzięcza tym, że
jest bardzo trudnym wyścigiem a to ze
względu na szybko zmieniające się warunki pogodowe, silne wiatry i przeciwne
prądy morskie. Trasa ma długości 628 mil
morskich (1170 km) w linii prostej i składa się z sześciu różnych odcinków:
startu w ciasnym – jak na ogromną ilość startujących jachtów - Sydney Harbour, żeglugi wzdłuż wschodniego wybrzeża Australii, przejścia
złowieszczej Bass Strait, przybrzeżnej żeglugi wzdłuż Tasmanii, pełnej
niespodzianek Storm Bay i finiszu w porcie stanowej stolicy Tasmani - Hobart.
Wśród startujących w Sydney zagranicznych jachtów tym razem nie było polskich . Dotychczas wystąpiły one w tych regatach tylko w 2001 i dwie w ubiegłym roku.
Wśród startujących w Sydney zagranicznych jachtów tym razem nie było polskich . Dotychczas wystąpiły one w tych regatach tylko w 2001 i dwie w ubiegłym roku.
kb/BumerangMedia/PolskieRadio
Fotoreportaż Tomka Koprowskiego ze startu regat w Sydney, 26 grudnia 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy