Po wyborach w Polsce: PiS bierze władzę. Lewica poza parlamentem

Beata Szydło nowym premierem? Fot. Wikimedia

Po raz pierwszy od 1989 roku w Polsce ster rządów będzie w rękach jednej partii. Narodowo-konserwatywna partia  Prawo i Sprawiedliwość wygrała zdecydowanie we wczorajszych wyborach do polskiego parlamentu - wynika ze wstępnych sondażowych obliczeń. Do Sejmu wejdą też dwa nowe ugrupowania polityczne. Po raz pierwszy też nie będzie w nim  reprezentacji Lewicy.

 

W sondażu exit poll przeprowadzonym przez Ipsos opozycyjna od 8 lat partia Jarosława Kaczynskiego – Prawo i Sprawiedliwość otrzymała 39,1% głosów ww wczorajszych wyborach. Rządząca  przez ostatnie dwie kadencje  Platforma Obywatelska otrzymała tylko 23,4% głosów. Trzecie miejsce zajęli kandydaci komitetu wyborczego Kukiz '15 uzyskując 9% poparcia. Nowoczesna Ryszarda Petru według sondażu może liczyć na 7,1%. Zjednoczona Lewica choć uzyskała 6,6% głosów, z takim wynikiem nie znajdzie się w Sejmie, gdyż będąc koalicją szeregu partii obowiązuje ją próg wyborczy na poziomie 8%. Polskie Stronnictwo Ludowe według Ipsos otrzymało 5,2%. W Sejmie mogą nie znaleźć się także kandydaci partii KORWiN, która sondażowo znalazła się tuż pod 5 procentowym progiem. Partia Razem otrzymała aż 3,9% co należy uznać za spory sukces tej nowej lewicowej formacji młodych. Pozwoli jej to  na korzystanie z dotacji finansowej. 

Przekładając te wyniki na miejsca w Sejmie PiS może liczyć na 242 mandaty,  PO zredukuje swój stan sposiadania do  133 mandatow. 44 miejsca przypadną dla kandydatów komitetu Pawła Kukiza, 22 dla Nowoczesnej Ryszarda Petru a 18 dla PSL.

Frekwencja wyniosła 51,6%.

Jeśli sonadazowe wyniki się potwierdzą (błąd statystyczny 2%) PiS będzie mógł samodzielnie rządzić mając dodatkowo wybranego w maju swojego prezydenta. Takiego układu politycznego nie było od czasów PRL.

 Zwycięstwo PiS jego członkowie mogą zawdzieczać przedwyborczej kampanii nie budzącej  kontrowersji  sympatycznej Beacie Szydło, która  ma być desygnowaną na  premiera nowego rządu. Za jej plecami stoi jednak Jarosław Kaczyński  - prezes partii. I to on  wg komentatorów politycznych będzie pociagać za sznurki w nowym teatrze kukiełek.

W trakcie wieczoru wyborczego tuż po ogłoszeniu wstępnych sondażowych wyników zarówno przegrani jak I zwycięzcy składali swoje deklaracje i podziękowania.

– Chciałabym wam bardzo serdecznie podziękować za osiem lat Platformy Obywatelskiej. Nie byłoby to możliwe, gdyby Polacy nam nie zaufali. Pamiętajcie też, że nie straciliśmy tych ośmiu lat – powiedziała premier Ewa Kopacz po ogłoszeniu powyborczego sondażu exit poll.

- Polska jest zdecydowanie piękniejsza niż osiem lat temu. Polska to dzisiaj kraj, w którym rozwijamy się gospodarczo, gdzie bezrobocie jest jednocyfrowe. W takiej kondycji zostawiamy Polskę tym, którzy dzisiaj wygrali wybory – podkreśliła Ewa Kopacz.

– To był wspaniały czas. To, że jesteśmy i cieszymy się, to zasługa nas wszystkich. Nie udałoby się to, gdyby nie wasza praca i zaangażowanie. Nie byłoby sukcesu, gdyby nie decyzje, które podjął Jarosław Kaczyński – mówiła Beata Szydło, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera.

– Zwyciężyliśmy, bo byliśmy konsekwentni w podejmowaniu tych trudnych decyzji, które przed nami stanęły, które wytyczył przed nami prezydent Lech Kaczyński. Poszliśmy tą drogą i dzięki temu zwyciężyliśmy. Ciężko pracowaliśmy i byliśmy pokorni w stosunku do tego, jaka ta praca była – mówiła.

-Teraz gdy cieszymy się sukcesem, ta praca musi być kontynuowana, nie możemy zmarnować nadziei. Tak naprawdę trzeba wsiąść już może nie do szydłobusa, ale wsiąść i pojechać do Polaków i z nimi pracować. Jeśli nie będziemy z ludźmi, to nie będzie to dobra władza. Jest zbyt dużo ważnych rzeczy do zrobienia w Polsce – powiedziała zwyciężczyni wyborów.

– Wyciągamy rękę do wszystkich tych, którzy chcą dobrej zmiany, którzy chcą zmieniać Polskę. Prawo będzie egzekwowane, żadnej zemsty, żadnych negatywnych emocji, osobistych rozgrywek czy odgrywania się. Żadnego kopania tych, którzy upadli, nawet z własnej winy i słusznie – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wieczoru powyborczego. 

Czarnym koniem wyborów stał się Ruch Proobywatelski KUKIZ'15 - trzecia siła polityczna w nowym parlamencie. Jej lider Paweł Kukiz zapowada, że nie będzie wchodził w żadne koalicje ze zwycięzcami i będzie  dokladnie rozliczał rządzących z przedwyborczych obietnic.

Jeszcze tej nocy Państwowa Komisja Wyborcza opublikuje oficjalne wyniki wyborów w Internecine.
kb/BumerangMedia/TvpInfo/Kresy24


 

* * *

Pierwsze komentarze

 

Michael Tequila

Rewelacyjne wyborcze regenerum regenerujące

Wyniki wyborów parlamentarnych prawie są już znane. Gratuluję wszystkim osobom głosującym na PiS. Sam głosowałem na inną partię, ale tego żałuję. Byłbym teraz w obozie wygranych; każdy lubi otrzeć się o wielkość.

W reklamie TV usłyszałem hasło „Regenerum regenerujące”. Przypadło mi do gustu jako znak nowych czasów. Teraz zregenerujemy się całkowicie: nasz Prezydent, nasz Prezes, nasza Premier, nasza Większość w parlamencie, wkrótce nasza Większość konstytucyjna. Zmienimy wszystko razem, jeśli nie sami to z panem Pawłem Kukizem15.

Czytaj wiecej: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/rewelacyjne_wyborcze_regenerum_regenerujace_338703.html

 

* * *

 

Karol Wojtaczek

Pierwsze oszustwo Jarosława

Otwierając usta po ogłoszeniu wyborczych wyników Jarosław Kaczyński udowodnił jak ważne dla wyborczego sukcesu jego środowiska było trzymanie go na czas kampanii „w szafie”.

Czytaj wiecej: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pierwsze_oszustwo_jaroslawa_338701.html

* * *

 

* * *

 

 

Dominika Majewska

Cejrowski twierdzi, że wygrana PiS to pulapka

 

Wojciech Cejrowski, znany z prawicowych sympatii, nie popada w nadmierny entuzjazm po wygranej Prawa i Sprawiedliwości. Jarosława Kaczyńskiego nazywa co prawda "wojownikiem", ale martwi się o los polityków pod jego wodzą. Dlaczego? Jego zdaniem zwycięstwo PiS to rodzaj "ustawki", a prawicowi działacze zostali wmanewrowani w naprawianie błędów swoich poprzedników.

 

Więcej: NaTemat



* * *

Krzysztof Majak
Wyborco, glowa do góry. Jest naprawdę wiele powodów, by cieszyć się z wyników

Spuszczone w dół lub wysoko w górze – polskie głowy są dziś pełne emocji po niedzielnym głosowaniu. Większość postrzega wyniki zero-jedynkowo, wyłącznie w kategorii sukces/porażka. Tymczasem nawet wrogowie PiS mają powody do zadowolenia.

ADVERTISEME

Zaledwie kilkanaście godzin temu ogłoszono wynik wyborów, a już nie mam siły słuchać lamentu zawiedzionych lemingów. Część wyborców Platformy zachowuje się dziś tak, jakby do Polski miały za chwilę wjechać czołgi i rozprawić się lemingami. Mało kto stara się dostrzec plusy takich a nie innych wyników, które są widoczne gołym okiem. Niektórzy zdają się również nie dostrzegać, dlaczego Platforma przegrała wybory. Trzeba pamiętać, że to PO zafundowała ludziom rządy PiS.

Więcej: NaTemat- Wyborco, glowa do gory!