Kadr z filmu "Powstanie Warszawskie". Fot. mat. prasowe |
6 godzin oryginalnych kronik z Powstania Warszawskiego; 7
miesięcy pracy; zespół konsultantów ds. militariów, ubioru, architektury,
również urbanistów, varsavianistów i historyków; 1000 godzin konsultacji
kolorystycznych; 1200 ujęć; 1440 godzin koloryzacji i rekonstrukcji; 112.000
wybranych klatek; 648.000 minut rekonstrukcji; 22.971.520 megabajtów danych –
to tylko niektóre liczby pozwalające uświadomić sobie, choćby częściowo,
ogromny nakład pracy i środków włożonych w realizację projektu „Powstanie
Warszawskie”.
Efektem jest 85 minut odbudowanego, pokolorowanego,
ściskającego za gardło filmu, który ukazuje Powstanie Warszawskie z
niespotykanym dotąd realizmem.
„Powstanie Warszawskie” wyprodukowało Muzeum Powstania
Warszawskiego. Producentem wykonawczym filmu jest Piotr C. Śliwowski, Kierownik
Sekcji Historycznej MPW. Autorem pomysłu na fabułę jest Jan Komasa. Scenariusz
stworzyli Joanna Pawluśkiewicz, Jan Ołdakowski i Piotr C. Śliwowski. Na
potrzeby współczesnej produkcji dialogi napisali Joanna Pawluśkiewicz i Michał
Sufin. W projekt zaangażowani zostali także aktorzy: Maciej Nawrocki, Michał
Żurawski oraz Mirosław Zbrojewicz, którzy użyczyli swych głosów głównym
bohaterom filmu. Nad reżyserią dubbingów czuwała Miriam Aleksandrowicz.
Koloryzacją materiałów zdjęciowych zajął się uznany polski autor zdjęć Piotr
Sobociński Jr. Muzykę skomponował Bartosz Chajdecki. Za pełne udźwiękowienie
filmu odpowiada Bartosz Putkiewicz.
Za montaż filmu „Powstanie Warszawskie” odpowiada Joanna
Brühl, pod opieką merytoryczną Milenii Fidler. Ze względu na fragmentaryczny
charakter zachowanych materiałów powstańczych kronik filmowych, prace te były
jednym z kluczowych etapów produkcji. „Twórcy nie chcieli by był to film
jedynie o wydarzeniu historycznym, ale przede wszystkim o ludziach, którzy je
tworzyli. Powstańcy pojawiają się na ekranie, ale zbyt krótko, by opowiedzieć
swoją historię. Stąd idea, by bohaterem filmu uczynić osobę, której w ujęciu nie widać, ale której obecność, emocje,
działanie utrwalone są na taśmie operatora kamery.” – mówi Milenia Fiedler.
„Montowaliśmy materiał nie jako obiektywny zapis rzeczywistości, ale subiektywną
prawdę o człowieku, który tej rzeczywistości doświadczył”.
Chcąc uzyskać najlepszą jakość pokolorowanego obrazu, Muzeum
Powstania Warszawskiego zorganizowało konkurs na koloryzację i
postprodukcję kronik z Powstania Warszawskiego. Jury pod przewodnictwem prof.
Witolda Sobocińskiego wybrało do tego zadania Studio Orka. Pierwszym etapem
prac była stabilizacja, czyli znalezienie punktów odniesienia dla każdego
ujęcia oraz wyeliminowanie drżenia obrazu w kadrze. Kolejnym krokiem było
odrestaurowanie materiału, w ramach którego Studio Orka przeprowadziło wstępną
korekcję barwną w materiale czarno-białym, stabilizację oraz usunięcie
pulsowania obrazu i niedoskonałości ekspozycji taśmy filmowej. Na tym etapie
prace obejmowały także ręczną naprawę zniekształceń obrazu, usunięcie
zanieczyszczeń oraz uszkodzeń taśmy i kontrolę ziarna.
Kolejnym krokiem była koloryzacja. Prawidłowe
„pokolorowanie” filmu stanowiło wielkie wyzwanie. Przed rozpoczęciem prac
przygotowano bazę referencyjną liczącą kilka tysięcy fotografii broni i
uzbrojenia, umundurowania, ekwipunku, ubrań cywilnych, infrastruktury miasta,
tablic informacyjnych, kilkaset zdjęć różnych rodzajów bruku, płyt chodnikowych
itd. Nad stroną merytoryczną czuwali m.in. historycy Muzeum Powstania Warszawskiego,
konsultanci ds. urbanistyki i architektury, varsavianiści oraz konsultanci ds.
broni i uzbrojenia współpracujący z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Film kolorowano używając unikalnego oprogramowania,
wymyślonego i stworzonego w Hollywood. Ze względu na fakt, iż materiały filmowe
użyte w „Powstaniu Warszawskim” były mocno wyeksploatowane bądź też zniszczone
(prawdopodobnie poprzez wywoływanie w ciężkich warunkach oraz zły system
przechowywania), w wielu przypadkach ciężko było dobrać właściwy kolor. Każde
ujęcie wymagało po wstępnym pokolorowaniu dokładnego opisu i wielu godzin pracy
konsultantów historycznych.
Po wykonaniu standardowej kolorkorekcji producenci
zaprosili do współpracy znanego operatora filmowego Piotra Sobocińskiego Jr., który jako Color Grading Supervisor był odpowiedzialny za „uwiarygodnienie”
i ujednolicenie naniesionych w postprodukcji barw.
Muzeum Powstania Warszawskiego, oprócz pokolorowania
dotąd czarno-białego materiału filmowego z Powstania, zdecydowało o jego
całkowitym udźwiękowieniu. Tego niesłychanie trudnego zadania podjął się
Bartosz Putkiewicz, reżyser dźwięku. Setki godzin spędzone w studiu, „łowienie”
dźwięków miasta, powstańczej ulicy, odgłosów wystrzałów, wybuchów czy
współpraca z kryminologiem odczytującym słowa z ruchu warg, to tylko część
wyzwań, którym musiał sprostać Bartosz Putkiewicz. Dzięki tej pracy film z
Powstania Warszawskiego po raz pierwszy w historii „zabrzmi” na ekranach kin, a
jego bohaterowie, przemówią.
na podst. powstaniewarszawskiefilm.pl
* * *
Jak informuje Konsulat RP w Sydney projekcje filmu pt.: „Powstanie Warszawskie” odbędą się w Melbourne i w Sydney.
Melbourne - niedziela 30 sierpnia o godzinie 17.00 w RMIT Kaleide Theatre , 360 Swanston St.
Sydney - wtorek 1 września w Konsulacie Polskim o godzinie 18.00
Projekcje filmu odbędą się z udziałem Pani Joanny Lang, Kierownik Działu Ikonografii i Fotografii Muzeum Powstania Warszawskiego, specjalisty w dziedzinie pozyskiwania i digitalizacji kronik filmowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy