polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

sobota, 23 maja 2015

Wiktoriański Jazz Katakumbowy

Roman Syrek, Marek Podstawek i  Scott Griffiths
Jazz to gatunek muzyczny, który powstał w początkach XX wieku (zapoczątkowany około 1900 roku), na południu Stanów Zjednoczonych w dzielnicy prostytutek Storyville w Nowym Orleanie. Tradycyjnie początki jazzu łączą się z Congo Square jako połączenie muzyki zachodnioafrykańskiej i europejsko-amerykańskiej (bluesa, ragtime'u i muzyki europejskiej). Stanowi on również połączenie muzyki ludowej, artystycznej i rozrywkowej. 

Wczesna historia jazzu w Polsce to lata 20, kiedy powstawały pierwsze zespoły muzyczne grające w lokalach w sposób naśladujący jazz. W 1928 roku zespół Zygmunta Karasińskiego podczas Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu dał pierwszy koncert, grając jazz "do słuchania", a nie do tańca. Ważny był wtedy Jazz Club YMCA. Muzykę jazzową popularyzowało radio, w którego programie w 1937 roku jazz zajmował najwięcej czasu antenowego z programów muzycznych. 

Roman i Alicja Syrek

W czasie okupacji radzieckiej Kresów Wschodnich Henryk Wars utworzył w 1940 roku afiliowany przy Filharmonii lwowskiej zespół Tea-Jazz. Po wojnie odżyła tradycja przedwojenna, lecz w latach 1948-1949 jazz zaczęto potępiać jako muzykę imperialistyczną. Nastąpił okres zwany "jazzem katakumbowym", kiedy jazz wykonywano nieoficjalnie. 
 
 Taki okres jazzu katakumbowego mamy okazję obserwować na kulturalnej mapie polonijnego Melbourne. W Australii mieszka spora grupa doskonałych muzyków polskiego pochodzenia, którym marzy się jakiś klub, gdzie mogliby regularnie się spotykać. Wraz z pojawieniem się w Melbourne Grzegorza Machnackiego pojawiła się nadzieja na stworzenie takiego muzycznego centrum. Grzegorz zamienił swój gościnny dom na miejsce muzycznych spotkań. Powstała więc swego rodzaju Katakumba pod wdzięczną nazwą Piano Boutique.  

Adam Fedor

Ostatnie jazzowe spotkanie było nie lada gratką dla zaproszonych gości.Roman Syrek, który niewątpliwie należy do grana najlepszych australijskich muzyków jazzowych, przybył tym razem w towarzystwie swojej córki Ali. Roman w sobotni, gorący wieczór zasiadł do pianina a Ala po mistrzowsku akompaniowała mu na skrzypcach. Doprawdy niezwykły to muzyczny duet. 
 

Niewątpliwą atrakcją wieczoru był inny duet – Bernadeta Głowacka oraz Scott Griffiths.Scott to swoisty ewenement pośród australijskich muzyków. Gitarzysta, zakochany w polskiej muzyce, nie omija żadnej okazji, aby poprzebywać wśród polonijnej społeczności.  Myślę, że spora w tym zasługa Bernadety, która swoim osobistym i muzycznym czarem potrafi zahipnotyzować niejednego słuchacza. Bernadeta oprócz gry na flecie, w magiczny sposób śpiewa bluesa, nie ustępując znanym gwiazdom tego muzycznego gatunku.
 
 
Na spotkaniu pojawił się również nasz niezwykle utalentowany, młody pianista Konrad Olszewski. Nie myślę, aby znalazł się w Melbourne jakiś miłośnik muzyki, który by nie słyszał tego nazwiska. Co więcej, jestem wręcz przekonany, że wkrótce Konrad będzie gwiazdą niejednego światowego koncertu. 

Ową doborową grupę, uzupełniali inni nietuzinkowi muzycy.  Marek Podstawek, znany polski perkusista, zagrał na wibrafonie i wraz z Adamem Fedorem, który improwizował na klarnecie, stworzyli niezwykłą jazową atmosferę. 

Grzegorz  Machnacki zamienił swój gościnny dom na miejsce muzycznych spotkań

Borys Bąk
Scott Griffiths i Bernadeta Glowacka


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 







Jak przystało na prawdziwe jazzowe spotkanie, Roman Syrek przejął rolę lidera i rozpoczęła się niezapomniana improwizacja, kiedy muzycy prezentując solowe fragmenty na gorąco „komponowali” swoje melodie. Roman nie zapomniał również o najmłodszym uczestniku spotkania. Zaledwie kilkuletni perkusista Borys Bąk, grający na bębenkach bongo, dostał swoje pięć minut, które wykorzystał do maksimum. Oczywiście ku uciesze i zachwycie słuchaczy.  

Po raz kolejny okazało się, że jazz jest sztuką pełną emocji, napięcia, potrafiącą wciągnąć słuchaczy w swoiste muzyczne misterium. Mam nadzieję, że na kolejne spotkanie nie będziemy musieli długo czekać. 

 
Jerzy Krysiak
 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy