Muzeum Emigracji w budynku dawnego Dworca Morskiego w Gdyni. Fot. P.Wittman/PAP |
Sercem muzeum będzie wystawa główna urządzona na powierzchni około 2,5 tysiąca metrów kwadratowych. O losach Polaków, którzy z różnych przyczyn i w różnym czasie opuścili ojczyznę, ma ona opowiadać zarówno za pomocą nowoczesnych środków – multimediów, kina panoramicznego, jak i oryginalnych eksponatów, w tym dokumentów, listów, pamiętników, zdjęć.
Gospodarze muzeum niechętnie zdradzają przed uroczystym otwarciem, co dokładnie złoży się na ekspozycję główną: wyjaśniają, że chcą, by była ona w jak największym stopniu zaskoczeniem dla zwiedzających. Jednak dziś wiadomo już, że jedną z atrakcji wystawy będzie kilkumetrowa multimedialna instalacja nawiązująca kształtem do globusa, która ma pokazać skalę dzisiejszej emigracji i znaczenie Polonii oraz Polaków żyjących za granicą.
- Składające się na instalację interaktywne stanowiska zawierać będą informacje o Polakach żyjących w różnych zakątkach świata. Pokażą one nie tylko główne skupiska Polonii, ale też najsłynniejszych jej przedstawicieli, najważniejsze organizacje i media polonijne. Jest to więc instalacja prezentująca globalny wymiar polskiej emigracji i sądzę, że każdy Polak mieszkający poza ojczyzną będzie mógł, m.in. dzięki niej dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego o miejscu, w którym żyje, ale też o innych skupiskach Polonii – podkreśla w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzeczniczka Muzeum Emigracji Joanna Wojdyło.
Technologiczną nowością, która zostanie użyta na ekspozycji, będzie trójwymiarowe kino 360 stopni. Jak zapewniają gospodarze gdyńskiego muzeum, takim rozwiązaniem nie może pochwalić się jeszcze żadna placówka muzealna w Polsce. Kino prezentować będzie m.in. sylwetki znanych polskich emigrantów, takich jak Sławomir Idziak czy Allan Starski.
Bardzo atrakcyjnym elementem wystawy będzie makieta MS Batory – jednego ze słynnych transatlantyków, który poczynając od lat 30. po lata 60. ubiegłego wieku pływał z Gdyni do Nowego Jorku, Halifaksu czy Bombaju. Model liczy około 16 m długości (wykonano go w skali 1:10), jest ze stali i waży ponad cztery tony. Gospodarze muzeum zapewniają, że jest to największa na świecie makieta statku pasażerskiego. Zbudowano ją tak, by zwiedzający mogli oglądać skrupulatnie odtworzone wnętrza statku.
Wojdyło zaznacza, że bardzo duża część ekspozycji głównej placówki poświęcona będzie współczesnej emigracji: zarówno po 2004 roku, jak i tej jeszcze z lat 80., której wielu uczestników nadal mieszka poza granicami Polski.
- Dla dzisiejszej Polonii nasze muzeum będzie więc o tyle ważnym miejscem, że opowie ono o niej samej – mówi Wojdyło, przypominając, że poza granicami Polski mieszka obecnie ponad 20 mln Polaków i osób polskiego pochodzenia, z czego około połowa żyje w Stanach Zjednoczonych, 3 mln – w Brazylii, około 2 mln w Niemczech, a około milionowe grupy znajdują się we Francji i Kanadzie.
- Nasza wystawa z całą pewnością będzie się zmieniać. Choćby za sprawą pamiątek, które – mamy nadzieję - będziemy z czasem pozyskiwać – zapowiada Wojdyło. Jak dodaje, Muzeum prowadzi akcję "Rzecz z historią", w ramach której zbiera pamiątki emigracyjne.
- Czekamy też na opowieści, które złożą się na "Archiwum Emigranta". Już dziś swoimi historiami związanymi z przeprowadzką poza granice Polski podzieliło się z nami kilkaset osób. Opowieści te są publikowane na stronie internetowej muzeum – mówi Wojdyło. Na stronie internetowej placówki - muzeumemigracji.pl znaleźć można specjalny panel służący do przesyłania opowieści.
Gdyńska placówka liczy też bardzo na współpracę Polonii w tworzeniu zbiorów bibliotecznych. - Już dziś mamy bardzo bogaty zbiór publikacji poświęconych Polonii. Jeśli jednak ktoś chciałby podzielić się z nami swoim wydawnictwem, zapraszamy – podkreśla rzeczniczka muzeum.
Położone na terenie gdyńskiego portu Dworzec Morski i Magazyn Tranzytowy, w których ma swoją siedzibę Muzeum Emigracji, od lat 30. do lat 80. XX w. służyły odprawom pasażerów i towarów wypływających z Gdyni w transatlantyckie podróże. Remont obiektów oraz urządzenie w ich wnętrzach muzeum kosztowało ok. 49 mln zł, z czego prawie 24 mln zł pochodzi z programu Jessica Unii Europejskiej, a resztę wyłożył gdyński samorząd.
Poza wystawą główną oraz przestrzenią do prezentacji wystaw czasowych w Muzeum znajduje się m.in. kino studyjne, w którym wyświetlane będą dokumentalne i fabularne filmy poświęcone migracji oraz organizowane spotkania z postaciami związanymi z tym zjawiskiem. Placówka dysponuje też przestrzenią do prowadzenia projektów artystycznych i edukacyjnych. W Muzeum działać też będzie czytelnia oraz kawiarnia i restauracja.
Anna Kisicka, PAP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy