Polak, który chce oddać głos na prezydenta za granicą, musi zgłosić się do odpowiedniego konsula do 7 maja - umożliwia to m.in. aplikacja: ewybory.msz.gov.pl. Chyba że głos chcemy oddać za pośrednictwem poczty - na to jest czas do 27 kwietnia. Wyjeżdżający z Polski na krótko mają dodatkową opcję: jeszcze w kraju mogą dostać zaświadczenie, dzięki któremu zagłosują w dowolnym miejscu na świecie.
Największy wybór mają Polacy, którzy podczas wyborów, będą w Wielkiej Brytanii - obwodów głosowania jest tam aż 35. Nieco mniej w USA - 22, a w Niemczech - 13.
Głosować można także m.in. w Hiszpanii, Belgii, Francji, Irlandii, Kanadzie, Norwegii, na Ukrainie. A także w bardziej egzotycznych miejscach, jak: Arabia Saudyjska, Australia (zob. Obwieszczenie Konsulatu RP w Sydney poniżej - przyp. red.), Azerbejdżan, Chiny, Irak, Iran, Katar, Korea Północna czy Wietnam. W sumie oddać głos będzie można w 229 obwodach głosowania utworzonych przez MSZ w 87 krajach; nie wszędzie jednak można głosować korespondencyjnie.
Polacy, którzy mieszkają za granicą, ale także przebywający tam czasowo, chęć udziału w wyborach mogą zgłosić ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie, telefaksem lub w formie elektronicznej - właśnie przy pomocy aplikacji na stronie internetowej MSZ: ewybory.msz.gov.pl
W zgłoszeniu muszą podać: nazwisko i imię (imiona), imię ojca, datę urodzenia, numer PESEL, adres zamieszkania lub pobytu za granicą, adres zamieszkania w kraju (w przypadku osób, które za granicą przebywają czasowo), numer ważnego polskiego paszportu albo dowodu osobistego (w krajach UE oraz państwach, w których dowód osobisty jest wystarczającym dokumentem do przekroczenia granicy) oraz miejsce i datę jego wydania.
Korzystając z aplikacji na stronie MSZ wybierzemy m.in. kraj oraz komisję, w której będziemy chcieli oddać głos. Po rejestracji powinniśmy otrzymać potwierdzenie w formacie PDF, które będzie
przesłane także na adres e-mail podany w formularzu zgłoszeniowym.
Zgłoszenie głosowania za granicą będzie obowiązywało także w przypadku ewentualnej II tury wyborów - 24 maja (pierwsza odbędzie się 10 maja). Dlatego zagłosować w innym obwodzie (np. po powrocie do kraju) będzie można wyłącznie po otrzymaniu od konsula zaświadczenia o prawie do głosowania. Ten, kto za granicą będzie chciał zagłosować tylko w ewentualnej drugiej turze wyborów, będzie mógł zgłosić się do odpowiedniego konsula do 21 maja.
Chęć głosowania za pośrednictwem poczty trzeba zgłosić odpowiedniemu konsulowi najpóźniej 27 kwietnia. W zgłoszeniu ustnym, pisemnym, przesłanym faksem lub w formie elektronicznej trzeba podać: imię (imiona), nazwisko, imię ojca, datę urodzenia, numer PESEL, oznaczenie wyborów, adres zamieszkania za granicą, a także adres zamieszkania w kraju (tam, gdzie jest się ujętym w spisie wyborców), numer paszportu, miejsce i datę jego wydania (lub dowodu osobistego w państwach, w których wystarcza on do przekroczenia granicy), adres, na który ma zostać wysłany pakiet lub deklarację jego osobistego odbioru u konsula.
W przypadku głosowania za granicą pakiet wyborczy powinniśmy otrzymać pocztą najpóźniej 30 kwietnia.
Jeśli chcielibyśmy zagłosować korespondencyjnie jedynie podczas ewentualnej drugiej tury, trzeba zgłosić taki zamiar konsulowi najpóźniej 14 maja.
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; ewentualna druga tura głosowania - 24 maja. Wystartuje w nich 11 kandydatów zarejestrowanych przez PKW: ubiegający się o reelekcję Bronisław Komorowski (z poparciem PO), Andrzej Duda (PiS), Magdalena Ogórek (z poparciem SLD), Adam Jarubas (PSL), lider Twojego Ruchu Janusz Palikot, Janusz Korwin-Mikke (ugrupowanie KORWiN), muzyk Paweł Kukiz, Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Paweł Tanajno (Demokracja Bezpośrednia) oraz reżyser Grzegorz Braun.
Katarzyna Nocuń, PAP
Głosujesz w Australii? Przeczytaj Obwieszczenie Konsulatu Generalnego RP w Sydney
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy