Kalicińska urodziła się w 1956 r. w
Warszawie. Ukończyła SGGW – AR. Pracowała jako nauczycielka zawodu w Technikum Ogrodniczym w Konstancinie,
później w szkole podstawowej, jako „pani od biologii i rysunków” i była
wychowawczynią dorastającej młodzieży Jak sama mówi - bardzo świetne zajęcie.
W Telewizji Polskiej, w programie „Kawa czy herbata” byla jako researcher i
wydawca.
Redagowała też i prowadziła program o osobach niepełnosprawnych – „Forum
nieobecnych”.
Później w Agencji Reklamowej Camco – Media, na różnych stanowiskach (od
gońca po v-ce prezesa).
Przede wszystkim - jak podkreśla - zawsze jej głównym etatem, był etat mamy, żony, czyli
Kobiety Domowej. Malgorzxata Kwiecińska mówi: - To był znakomity czas, miałam
dobrze zaplanowane dni, sporo zainteresowań mogłam realizować, bo miałam
wielkie oparcie w mężu i dziadkach. Nadto lubiłam być mamcią, obserwować rozwój
dzieci i po prostu - być z nimi.
Po odchowaniu dwójki dzieci – Stasia i Basi, budowała i administrowała ośrodek
konferencyjny na Mazurach. – Niestety zbankrutowaliśmy „po całości”, jak w
„Greku Zorbie” – mówi z żalem pisarka i dodaje: -Bolało.
Wtedy właśnie powstała mazurska trylogia o rozlewisku, jako autoterapia.Jak pisze do Bumeranga Polskiego zamieszkała w Sydney córka Kalicińskiej, Barbara Grabowska, jej mama jest zdecydowaną empatką, i „kobietą organiczną” to znaczy zna życie, lubi je i potrafi się w nim odnaleźć. A jakie mama ma zainteresowania? - Różne, oscylujące wokół człowieka i natury.
Ma komfort posiadania własnego zdania o wielu sprawach, jest
tolerancyjna (do granic!) i wesoła. – mówi o swojej mamie Barbara Grabowska.
Małgorzata Kalicińska napisła kilka powieści:
Tzw. „trylogię mazurską” – „Dom nad
rozlewiskiem” (cz I) i „Powroty nad rozlewiskiem” (cz II) „Miłość nad
rozlewiskiem” (cz III).
„Fikołki na trzepaku” to wspominki z dzieciństwa.
„Widok z mojego okna” – zbiór niby felietonów dla magazynu Bluszcz.
„Zwyczajny Facet” – opowieść zahaczająca o przemoc w rodzinie ze strony
kobiety, ale i o samotności emigranta, o męskiej przyjaźni.
„Lilka” to powieść o siostrzanych relacjach, o życiowych problemach i
miłości w obliczu nieuleczalnej choroby.
”Irena” – napisana wraz z córką, Basią Grabowską powieść o relacjach między
trzema pokoleniami kobiet.
„Kochana moja” – listy matki i córki do i z Australii.
Polecamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy