Ewakuacja. Fot.Archivum (Twitter/kresy24.pl) |
Pieniądze ze zbiórek trafiają na najpilniejsze potrzeby. Polacy w Donbasie czekają na powrót do kraju. To obiecała premier Ewa Kopacz.
Tymczasem jak pisze portal Kresy.pl sześcioosobowa rodzina Polaków nie czekając na działania polskiej administracji sama ewakuowała się z ogarniętego wojną Donbasu. Pomogli im ludzie dobrej woli.
Sześcioosobowa rodzina Swiridowów złożona z małżeństwa oraz czterech córek w wieku 4, 7, 11 i 17 lat musiała uciekać z ogarniętego wojną Ługańska. Przez cztery miesiące błąkali się po Ukrainie, zaś nieco ponad dwa miesiące temu trafili do Polski, jak mówił ojciec rodziny - Aleksiej w wywiadzie dla Radia RDC. Choć jak twierdzi Swiridow w Ługańsku nie trwają już nasilone walki to w mieście "jest katastrofa humanitarna". Według niego większość przedsiębiorstw w mieście nie działa a zaopatrzyć się w podstawowe produkty można jedynie w wyniku handlu ulicznego. Sytuacja była tak trudna, że w trosce o swoje dzieci pan Aleksiej wyjechał z Ługańska mimo, że mieszkał tam w domie jednorodzinnym (z zawodu jest prawnikiem, choć ostatnio pracował jako budowlaniec). Z powodu braku paszportu jego najstarsza córka Waleria musiała zostać w Ługańsku w trakcie najostrzejszych bojów, co wspomina jako "straszne".
Jak twierdzi Swiridow nie ma co liczyć na rychłe zakończenie konflitku na Ukrainie - "Nawet bez pomocy Rosji na Ukrainie teraz taka wewnętrzna agresja, nienawidzą jeden drugiego, ten z Ługańska, ten ze Lwowa. I teraz ciężko coś z tym zrobić, bo już krew [się polała]. Jak to postrzymać - nie wiem".
Swiridiow twierdzi, że największą pomoc otrzymał nie od państwa ukraińskiego lecz proboszcza miejscowej katolickiej parafii pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, który zawiózł rodzinę do Polski oraz prywatnych osób w Polsce. Swiridowowie korzystali przez ponad dwa miesiące z gościnności rodziny z Nałęczowa. Dziś przeprowadzili się do kolejnego mieszkania pod Warszawą dzięki życzliwości pewnego biznesmena. Najmłodsza córka poszła już do przedszkola, dwie starsze do szkoły. Najstarsza Waleria będzie szukać dla siebie uczelni. Państwo Świridowowie szukają zaś pracy, matka rodziny jest ekonomistką.
Dużą rolę w organizacji wyjazdu tej rodziny odegrała Wiktoria Charczenko - wiceprezes Towarzystwa Kultury Polskiej w Donbasie a po stronie polskiej dziennikarz Marek Miśko. Ten ostatni twierdzi, że to nie koniec akcji organizowanej przez ludzi dobrej woli.
Jak na razie Swirydowowie przebywają w Polsce na podstawie wiz wydanych im jako posiadaczom Karty Polaka. Starają się o prawo stałego popbytu w naszym kraju.rdc.pl/kresy.pl
Premier Kopacz boi się prawdy dlatego nie chce Polaków z Ukrainy
Kopacz wie że jak sprowadzi uchodźców z rejonu walk w Donbasie prawda wyjdzie na jaw o konflikcie!
Od początku konfliktu żaden "dziennikarz" nie odważył się na przedstawienie opinii Polaków mieszkających na Ukrainie. Polacy wielokrotnie byli szykanowani za swoje pochodzenie. Tego nie wolno publikować!
Polacy którzy chcą wrócić do Polski powiedzą kto do nich strzelał. Dowiemy się kto zabijał kobiety i dzieci. Dla tych ludzi Poroszenko to morderca więc "Polski Rząd" ma kłopot!
Jak powiedzą prawdę to zostaną ruskimi agentami, jest to możliwe - nie takie bzdury były w "naszych" mediach, ale w to już nikt nie uwierzy!
Czy zgodzą się opowiadać bzdury że to separatyści ostrzeliwują swoje pozycje? Wątpię!
Zwłoka może oznaczać lojalki i inne próby nacisku żeby siedzieli cicho jak będą już w Polsce!
Świąteczna pomoc dla Polaków mieszkających we Lwowie została zablokowana przez Ukrainę.
W oficjalnych mediach cisza ale zamiast tego informacja o pomocy "humanitarnej" rządu Kopacz. Skierowana jest dla armii która ostrzeliwuje również tych Polaków którzy mają wrócić do Polski!
Kopacz wie że jak sprowadzi uchodźców z rejonu walk w Donbasie prawda wyjdzie na jaw o konflikcie!
Od początku konfliktu żaden "dziennikarz" nie odważył się na przedstawienie opinii Polaków mieszkających na Ukrainie. Polacy wielokrotnie byli szykanowani za swoje pochodzenie. Tego nie wolno publikować!
Polacy którzy chcą wrócić do Polski powiedzą kto do nich strzelał. Dowiemy się kto zabijał kobiety i dzieci. Dla tych ludzi Poroszenko to morderca więc "Polski Rząd" ma kłopot!
Jak powiedzą prawdę to zostaną ruskimi agentami, jest to możliwe - nie takie bzdury były w "naszych" mediach, ale w to już nikt nie uwierzy!
Czy zgodzą się opowiadać bzdury że to separatyści ostrzeliwują swoje pozycje? Wątpię!
Zwłoka może oznaczać lojalki i inne próby nacisku żeby siedzieli cicho jak będą już w Polsce!
Świąteczna pomoc dla Polaków mieszkających we Lwowie została zablokowana przez Ukrainę.
W oficjalnych mediach cisza ale zamiast tego informacja o pomocy "humanitarnej" rządu Kopacz. Skierowana jest dla armii która ostrzeliwuje również tych Polaków którzy mają wrócić do Polski!
Ewa Kopacz wspiera tych, przed którymi Polacy z Donbasu chcą uciec do Polski.
Dla wojska ukrańskiego wsparcie było w terminie, Polacy muszą czekać!
Może będzie ich mniej i problem sam się rozwiąże!
Gregory Gorenzay, PP
* * *
Z jakiej Ukrainy chcą uciec zamieszkali tam Polacy? O tym w niezwykle interesujacym wywiadzie z Mateuszem Piskorskim, z Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych (www.geopolityka.org). Mateusz Piskorski jest jednym z nielicznych autentycznych niezależnych obserwatorów rewolucji i calego powstalego w jej następstwie konfliktu na Ukrainie. (nagranie niestety z błędami technicznymi edycji)
Niezależny Serwis Informacyjny YT :
Niezależny Serwis Informacyjny YT :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy