Zrazy wołowe czyli rolady. Fot.Kameralna Restaurant |
Zrazy to potrawa z kawałków mięsa lub mięsa mielonego,
podsmażanego i duszonego z dodatkiem warzyw i przypraw. Są tradycyjnym daniem
kuchni staropolskiej, zwłaszcza szlacheckiej i myślliwskiej występującym w menu
narodów Rzeczypospolitej szlacheckiej u Polaków, Litwinów, Białorusinów i
Ukraińców.
Potrawa występuje w niezliczonych wariantach i pod
różnymi nazwami. Często stosowane zamiennie określenia: "bitki",
"rolada", wskazują na najpopularniejszy rodzaj zrazów – wykonywane z
rozbitych i zawijanych plastrów mięsa (przede wszystkim wołowiny – zrazy
wołowe) i wypełnionych farszem (zrazy zawijane).W swoim tradycyjnym kształcie potrawa najprawdopodobniej pochodzi z kuchni litewskiej , chociaż jego nazwa wywodzi się z języka polskiego i oznacza plaster mięsa czy pieczeni odcięty od całości.
Tradycyjne zrazy staropolskie (tzw. suropieki) nie zawsze
były zawijane, niekiedy po prostu plastry mięsa duszono w specjalnym garnku w
sosie własnym z cebulą lub w sosie grzybowym, wtedy często duszono je
poprzekładane warstwami grzybów i przypraw.
Paul Tremo, nadworny kucharz Stanisława Augusta
Poniatowskiego w dziele pt. "Nauka dokładna sposobów warzenia i
sporządzania potraw z mięsiwa, ryb, jarzyny, mąki jako też przyprawiania
rozmaitych sosów, robienia esencji ponczowej etc. etc." wymienia dwa
rodzaje zrazów: "zrazy z pozostałej pieczeni" oraz "zrazy z
każdego surowego mięsa, nawet zwierzyny". Te pierwsze były zapewne
sposobem na wykorzystanie resztek po uczcie.
Zdaniem Bogumiła Samuela Lindego zraz to zwinięty i
wypełniony słoniną kawałek mięsa duszonego w sosie.
Zrazy pojawiają się też w dwukrotnie "Panu
Tadeuszu" Adama Mickiewicza, jako danie wprawdzie śniadaniowe, ale bardzo
cenione:
"W końcu wniesiono zrazy na ostatnie danie:
Takie bywało w domu Sędziego śniadanie."
Księga II. Zamek, w. 521-522
Takie bywało w domu Sędziego śniadanie."
Księga II. Zamek, w. 521-522
"Majorze, gdyby zrazów? (...)
Wniesiono wazę, cukier, butelki i zrazy.
Płut i Ryków tak czynnie zaczęli się zwijać,
Tak łakomie połykać i gęsto zapijać,
Że w pół godziny zjedli dwadzieścia trzy zrazy"
Księga IX. Bitwa, w. 241-260
Wniesiono wazę, cukier, butelki i zrazy.
Płut i Ryków tak czynnie zaczęli się zwijać,
Tak łakomie połykać i gęsto zapijać,
Że w pół godziny zjedli dwadzieścia trzy zrazy"
Księga IX. Bitwa, w. 241-260
Dziś zrazy wołowe można posmakować w Sydney w polskiej
Restauracji Kameralna w Ashfield w godzinach 13:00 - 15:00. przy 73 Norton St. Ta słynna restauracja specjalizująca się w wykwintnej
kuchni proponuje w porze dzisiejszego
lunchu obiad, na który skłajdają się:
Barszcz czerwony z krokietem
Zrazy wołowe
Sałatka ze świeżych warzyw
Ziemniaki puree Ciasta przygotowane według tradycyjnych receptur babuni
Kawa lub Herbata
Wszystko w cenie tylko $18!
Smacznego!
Oprac. BumerangMedia na podstawie Wikipedia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy