polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

piątek, 18 lipca 2014

Kto zestrzelił malezyjski samolot nad Ukrainą?

W czwartek na wschodzie Ukrainy, gdzie trwa wojna domowa między wojskami  rządu kijowskiego a siłami samoobrony regionu Donbasu, rozbił się samolot Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych, który leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Na pokładzie maszyny znajdowało się 298 osób, wśród których było m.in.  27 Australijczyków. Nikt z nich nie przeżył katastrofy.

- Znajduję się około 80 kilometrów od Doniecka, na miejscu katastrofy samolotu. Przede mną szokujący obraz: dziesiątki zwęglonych ciał, kończyny. Fragmenty samolotu porozrzucało wokół prawie na kilometr. Udało mi się zobaczyć około 20 malezyjskich paszportów pasażerów. Wiele dokumentów, książki, które należały do pasażerów, nie uległy zniszczeniu. Świadczy to o tym, że nie cały samolot spłonął. – informuje z miejsca tragedii korespondent LiveNews Siemion Peron.

 Powstańcy, którzy kontrolują teren upadku maszyny w pobliżu wsi Grabowo, 10 km na północ od miasta Torez  poinformowali, że samolot pasażerski zestrzelił ukraiński samolot szturmowy Su-25. Następnie powstańcy zestrzelili Su-25. Świadkowie potwierdzili, że pilot zdążył się katapultować.

8 czarnych skrzynek, zgodnie ze słowami powstańców, już znaleziono.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nie wykluczył, że samolot mógł zostać zestrzelony. Szef państwa zapewnił jednak, że ukraińskie siły zbrojne nie mają nic wspólnego z tą tragedią.

Prokurator generalny Ukrainy zaprzeczył w piątek, jakoby bojownicy prorosyjscy we wschodnich obwodach jego kraju dysponowali bronią przeciwlotniczą przechwyconą od ukraińskiej armii.

Tymczasem prezydent Rosji Władimir Putin uważa, że za katastrofę Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych jest odpowiedzialna Ukraina.
"Bez wszelkich wątpliwości, państwo, nad terytorium którego do tego doszło, ponosi odpowiedzialność za tę straszną tragedię”, -powiedział prezydent Rosji na naradzie, którą zwołano późno w nocy w Moskwie.

  Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała  nagranie rozmowy separatystów, w których ci informują się nawzajem o katastrofie malezyjskiego Boeinga. - Tam leży morze ciał kobiet i dzieci - mówi jeden z nich. Z ich rozmów wynika, że samolot zestrzelili kozacy z punktu kontrolnego Czernuchino. Nie ma potwierdzenia autentyczności nagrania.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie odbyła wideokonferencję z ukraińskimi siłami samoobrony i wezwała je do zabezpieczenia miejsca katastrofy  poprzez ogrodzenie go.
OBWE poinformowała również , że grupa specjalistów zmierza obecnie na miejsce katastrofy samolotu w celu przeprowadzenia niezbędnych ekspertyz.

MSZ Australii domaga się od rosyjskiego ambasadora gwarancji, że Moskwa będzie w pełnym zakresie współpracować przy badaniu katastrofy malezyjskiego samolotu, który został zestrzelony na wschodzie Ukrainy – pisze dzisiaj Sydney Morning Herald, powołując się na australijskiego premiera, Tony’ego Abbotta, który wystąpił z tą kwestią w parlamencie w Canberze.

 Abbott ostrzegł również, że po stronie Rosji leżeć może znaczna część odpowiedzialności za katastrofę samolotu. „Nie chcemy zaostrzać sytuacji, ale można teraz powiedzieć niemal z pewnością, że samolot został zestrzelony przez pocisk przeciwlotniczy, który dostarczyła Rosja” – cytuje SMH słowa premiera.

Tymczasem Ministerstwo Obrony Rosji odnotowało działanie ukraińskiej stacji radiolokacyjnej w dniu katastrofy malezyjskiego samolotu i podało miejscowości na Ukrainie, skąd mogła zostać zestrzelona maszyna – poinformowała służba prasowa resortu.

Jak sprecyzowano w ministerstwie, trasa samolotu i miejsce, gdzie upadł, znajdują się w strefie zasięgu dwóch ukraińskich baterii rakietowego systemu obrony powietrznej dalekiego zasięgu i trzech baterii systemu średniego zasięgu „Buk-M1”.

Prawdopodobnym celem ukraińskiej rakiety ziemia-powietrze lub wystrzelonej z samolotu wojskowego, która trafiła w Boeinga 777 linii lotniczych Malaysia Airlines, mógł być samolot prezydenta Rosji Władimira Putina – poinformowało źródło w Federalnej Agencji Transportu Lotniczego Rosji.

Samolot Putina, który wracał z Ameryki Południowej minął się z malezyjskim samolotem w tym samym miejscu i na tej samej wysokości. Miało to miejsce niedaleko Warszawy na 330 poziomie lotu, na wysokości 10100 metrów. Samolot prezydenta Rosji był tam o godzinie 16:21 czasu moskiewskiego, a malezyjski Boeing – o 15:44 czasu moskiewskiego.
Zgodnie ze słowami rosyjskiego źródła, samoloty mają podobne kontury i rozmiary. Na odległość barwy obu maszyn są w zasadzie identyczne.

Kilka minut przed katastrofą malezyjskiego Boeinga  w jego pobliżu został zauważony ukraiński samolot wojskowy – poinformował na swoim blogu na Twitterze hiszpański kontroler lotów, który prowadził samolot Malaysian Airlines. Zgodnie z jego słowami samolot wojskowy przeleciał obok Boeinga zaledwie trzy minuty przedtem jak Boeing 777 zniknął z radarów. „Kiedy Boeing po prostu zniknął z radarów, kijowskie władze poinformowały nas, że samolot się rozbił. Jak mogły dowiedzieć się o tym tak szybko?” - napisał kontroler na swoim blogu.
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen wezwał do natychmiastowego rozpoczęcia międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy samolotu pasażerskiego na wschodzie Ukrainy. W swoim oświadczeniu Rasmussen podkreślił, że jest to ważne ze względu na to, żeby osoby odpowiedzialne za tą tragedię szybko zasiadły na ławie oskarżonych. Powiedział on, że wiele okoliczności tej katastrofy jest niejasnych. O konieczności przeprowadzenia natychmiastowego śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy mowa jest również we wspólny oświadczeniu przewodniczącego Komisji Europejskiej José Manuela Barroso i przewodniczącego Rady Europy Hermana Van Rompuya. „Jesteśmy zszokowani katastrofą malezyjskiego samolotu pasażerskiego na Ukrainie i tragiczną śmiercią takiej liczbyi ludzi. Zginęli obywatele wielu krajów, w tym z krajów Unii Europejskiej. W imieniu UE składamy kondolencje premierom Holandii, Malezji, rządom wszystkich innych krajów, których dotyczy ta tragedia, a także rodzinom ofiar”, - podano w komunikacie. „Wzywamy do natychmiastowego i dokładnego śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy. Fakty i osoby odpowiedzialne za tą tragedię powinny być ustalone jak najszybciej” – podkreślono w oświadczeniu.

143 pasażerów na pokładzie malezyjskiego Boeinga, który rozbił się na  Ukrainie, to obywatele Holandii. Liczną grupę stanowili również Australijczycy (27) i Malezyjczycy (20 dorosłych i 2 noworodki). Na pokładzie samolotu znajdowali się również obywatele Indonezji (11 dorosłych i noworodek), Wielkiej Brytanii (6), Niemiec (4) i Francji (4), Belgii (3) i Kanady (1). Narodowość pozostałych 58 pasażerów nie jest jeszcze znana.

W katastrofie zginęło około stu naukowców zajmujących się problemami walki z epidemią AIDS – donoszą australijskie media. Grupa ekspertów leciała na konferencję Międzynarodowego Towarzystwa Walki z AIDS  w Melbourne.
kb/BumerangMedia/WolneMedia/Neon24.pl/Głos Rosji/LiveNews/TVPinfo


Komentarze:

Krzysztof J.Wojtas: Boeing - Operacja "fałszywej flagi"
Kakauer: Jak umiędzynarodowić konflikt?



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy