Dla pociechy posadzono Obamę obok brytyjskiej królowej Elżbiety II i Bronisława Komorowskiego i przestano zwracać na niego uwagę. Żądania wstrzymania budowy uzbrojenia morskiego dla Rosji, prezydent Holland zbył stwierdzeniem, że mu się taki manewr „made in USA” nie opłaca i nie ma zamiaru spełniać próśb amerykańskiego kolegi.
Natomiast zabrał się z kanclerz Angelą Merkel do naprawiania tego, co prezydenci Obama z Komorowskim namotali na Ukrainie. Nie zapomniał też o należytym uhonorowaniu gościa z Rosji. Poza wydaniem uroczystej kolacji w Pałacu Elizejskim, prezentując zwycięstwa aliantów na zachodzie Europy przypomniano o dokonaniach Armii Czerwonej i radzieckich żołnierzy w czasie II wojny światowej. Było o tym wspominane i w wystąpieniu prezydenta Francji i w okolicznym widowisku.
Władimir Putin wyszedł naprzeciw koledze z Paryża, porozmawiał z prezydentem-elektem z Ukrainy, którego prezydent Francji specjalnie zaprosił, choć, jak sam przyznał Petro Poroszenko, rozmowa o Krymie była trudna i niezbyt miła. Prezydent Rosji nawet wymienił kilka kurtuazyjnych zdań z prezydentem Obamą, który obnosi się z ansami wobec Putina, niczym 50-letnia zdeflorowana dziewica.
Natomiast zabrał się z kanclerz Angelą Merkel do naprawiania tego, co prezydenci Obama z Komorowskim namotali na Ukrainie. Nie zapomniał też o należytym uhonorowaniu gościa z Rosji. Poza wydaniem uroczystej kolacji w Pałacu Elizejskim, prezentując zwycięstwa aliantów na zachodzie Europy przypomniano o dokonaniach Armii Czerwonej i radzieckich żołnierzy w czasie II wojny światowej. Było o tym wspominane i w wystąpieniu prezydenta Francji i w okolicznym widowisku.
Władimir Putin wyszedł naprzeciw koledze z Paryża, porozmawiał z prezydentem-elektem z Ukrainy, którego prezydent Francji specjalnie zaprosił, choć, jak sam przyznał Petro Poroszenko, rozmowa o Krymie była trudna i niezbyt miła. Prezydent Rosji nawet wymienił kilka kurtuazyjnych zdań z prezydentem Obamą, który obnosi się z ansami wobec Putina, niczym 50-letnia zdeflorowana dziewica.
Tymczasem na wschodzie Ukrainy trwały ciężkie zbrojne walki armii
ukraińskiej z ugrupowaniami o sympatiach prorosyjskich i anty-unijnych,
chcących sfederowania kraju. Mimo licznych publicznych zapewnień o paśmie
zwycięstw, strona rządowa ponosi tam nieustające klęski. Traci samoloty,
śmigłowce, ukraińskie siły rządowe opuszczają posterunki graniczne i garnizony.
Część armii przechodzi na stronę separatystów.
7 czerwca oligarcha Petro Poroszenko został prezydentem Ukrainy.
7 czerwca oligarcha Petro Poroszenko został prezydentem Ukrainy.
(...)
Zofia Bąbczyńska - Jelonek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy