polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Andrzej Duda zwrócił się do premiera Donalda Tuska o wyjaśnienie sprawy przesłuchania zmarłej w sobotę Barbary Skrzypek -byłej sekretarki Jaroslawa Kaczyńskiego. Zapaść zdrowia, która ostatecznie doprowadziła do śmierci pani Barbary Skrzypek, miała miejsce kilkadziesiąt godzin po przesłuchaniu, w którym brała udział w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej, wezwana tam przez prokurator Ewę Wrzosek. - mówił Duda. * * * AUSTRALIA: Rosja wystosowała ostre ostrzeżenie pod adresem władz Australii przed "poważnymi konsekwencjami", ponieważ premier Anthony Albanese rozważa wysłanie "wojsk pokojowych" na Ukrainę. Rosyjska ambasada w Canberze ostrzegła, że taki plan jest "nie do przyjęcia" i że premier powinien "uniknąć kłopotów", odrzucając ten pomysł. W niedzielę Albanese potwierdził, że odbył nowe rozmowy z brytyjskim premierem na temat przyłączenia się Australii do sił pokojowych w przypadku zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie. * * * SWIAT: W tym roku tego samego dnia, 20 kwietnia, kościoły chrześcijańskie obrządków zachodniego i wschodniego obchodzą Wielkanoc. Wcześniej rosyjskie media podały, że właśnie w tym terminie może dojść do spotkania przywódców USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina.
POLONIA INFO:

piątek, 25 kwietnia 2014

Prawy Sektor świętował rocznicę rzezi Polaków w Janowej Dolinie

Osiedle w Janowej Dolinie w latach 30-tych XX w.
Miejsce budowano z pieczołowitością charakterystyczną
dla inżynierów i architektów II Rzeczypospolitej.
W poniedziałek 21 kwietnia br. działacze Prawego Sektora  uczcili 71. rocznicę napadu Ukraińskiej Powstańczej Armii na miasteczko Janowa Dolina na Wołyniu, podczas którego okrutnie wymordowano ok. 600 polskich mieszkańców. Modlitwę w intencji upowców odmówił o. Ihor, dziekan Ukraińskiej Autokefalicznej Cerkwii Prawosławnej. – pisze portal Kresy.pl.

Do ataku na Janową Dolinę (obecnie miejscowość nosi ukraińską nazwę Bazaltowe) doszło w nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 roku (ówcześnie był to Wielki Piątek). Bojówkarze UPA pod dowództwem Iwana Łytwyńczuka „Dubowego”, wspierani przez okoliczne chłopstwo, wtargnęli do osady i zaczęli podpalać domy.

"Ludzie ginęli w płomieniach bądź byli zabijani, gdy ratowali się ucieczką z płonących zabudowań. (…) Złapani byli przywiązywani do drzew i podpalani lub pozbawiani różnych części ciała. Niektórzy zostali powieszeni. Do ofiar nie strzelano - ludzie byli mordowani siekierami, widłami a niemowlęta brano za nogi i rozbijano głowy o ściany" - pisali na podstawie relacji ocalałych Ewa i Władysław Siemaszkowie w książce "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945".

Inaczej wydarzenia w Janowej Dolinie ocenia strona ukraińska, według której doszło tam do „jednego z największych zwycięstw” UPA, która zlikwidowała „bazę polsko-niemieckich okupantów Wołynia”. Ukraińscy historycy podają jednak podobną liczbę ofiar – po stronie „polsko-niemieckich okupantów” zginąć miało ok. 600 osób, przy 8 zabitych i 3 rannych po stronie UPA.
Pod  pomnikiem upamiętniającym napad UPA swoje uroczystości przeprowadził  Prawy Sektor, wznosząc na cześć „herojów UPA” trzykrotny okrzyk „Sława!” – informuje portal „Riwne Weczirnie”.
Więcej: Kresy.pl

 Zob: KrwawyWielki Piątek w Janowej Dolinie (uwaga! drastyczne opisy)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy