Jan Karski - świadek, ktory pierwszy poinformował aliantów o zbrodniach hitlerowców. Fot. YTscreen |
Dzisiaj prezydent Bronisław Komorowski bierze udział w Łodzi w uroszystościach upamiętniających Karskiego. Złożył wieniec przed pomnikiem Polaków Ratujących Żydów oraz kwiaty przed obeliskiem upamiętniającym organizację podziemną "Żegota" w Parku Ocalałych.
Jan Karski to postać niezwykła; niezwykła także na tle niezwykłych, dramatycznych czasów, okoliczności, dramatycznego zjawiska Holokaustu - powiedział w czwartek w Łodzi prezydent Bronisław Komorowski.
Zdaniem Komorowskiego warto wykorzystać tę niezwykłą postać i jej dokonania dla refleksji, jaki był świat i ogrom zbrodni. Prezydent mówił, że zawsze myślał o Karskim jako o postaci, która symbolizuje "dramat niemożności bycia skutecznym w momencie, kiedy się staje przed tak olbrzymim obszarem nieszczęść i zbrodni". Jak mówił Komorowski, Karski z jednej strony własnym zachowaniem dawał przykład innym, a z drugiej strony swoim przykładem "oskarżał cały świat o nieumiejętność reagowania na ogrom zbrodni i nieszczęść tamtego czasu".
Prezydent zwrócił uwagę, że Karski był ukształtowany przez wolną Polskę i był wychowywany w wolnej Polsce. - Działał tak, jak podpowiadało mu jego zrozumienie wolności - jako odpowiedzialności za siebie i za innych - mówił. Podkreślał, że Karski był odważnym człowiekiem i odważnym emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego, które musiało borykać się z "walką o morale, z dramatami i demoralizacją w okresie wojny".
Bronisław Komorowski przypomniał, że Karski miał odwagę być w getcie - choć nie musiał - bo chciał być naocznym świadkiem nieszczęść, do jakich tam dochodziło. Podziemne państwo polskie wysłało go do wolnego świata, aby poinformował o Holokauście. - Myślimy dziś, czy można było zrobić coś więcej. Na pewno można było zrobić więcej i w Polsce, i w każdym innym kraju europejskim, i w diasporze żydowskiej np. w Nowym Jorku - mówił prezydent.
Jego zdaniem ważna jest jednak odpowiedź na pytanie, na ile dziś korzystamy z doświadczeń i odwagi Karskiego. Dlatego według prezydenta dzisiejszy dzień to dobra okoliczność do rozważania na ile my dziś, wychowywani w innym świecie, jesteśmy zdolni do tego, by podejmować trudne wyzwania.
Jan Karski (Jan Kozielewski) w czasie II wojny światowej zasłynął jako kurier Polskiego Państwa Podziemnego. Po wojnie Karski uzyskał obywatelstwo amerykańskie, a w 1994 r. honorowe obywatelstwo Izraela. W 1998 r. izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem, który uznał Karskiego za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata, zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla.
kb/BumerangMedia/NaszeMiasto/Prezydent.pl/Konsulat RP w Sydeny
kb/BumerangMedia/NaszeMiasto/Prezydent.pl/Konsulat RP w Sydeny
* * *
Zbieranie informacji o Polskim Państwie Podziemnym oraz sytuacji w getcie warszawskim, a także przekazanie ich, w warunkach konspiracyjnych, polskim władzom na emigracji -- było zadaniem młodzieży ponadgimnazjalnej, która 15 kwietnia br. wzięła w Warszawie udział w grze miejskiej "Karski. Misja 1942 r.". Grę przygotowało Muzeum Historii Polski w związku z obchodami 100. rocznicy urodzin emisariusza. YouTube:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy