polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Radosław Sikorski starł się w niedzielę z sekretarzem stanu USA Marco Rubio i i szefem Departamentu Wydajności Państwa Elonem Muskiem. Musk nazwał Sikorskiego "małym człowieczkiem", Rubio stwierdził, że gdyby nie pomoc USA dla Ukrainy, "Rosja byłaby na granicy z Polską". "Dyplomatyczna wymiana zdań" rozgrzała polską scenę polityczną. * * * AUSTRALIA: Rosja wystosowała ostre ostrzeżenie pod adresem władz Australii przed "poważnymi konsekwencjami", ponieważ premier Anthony Albanese rozważa wysłanie "wojsk pokojowych" na Ukrainę. Rosyjska ambasada w Canberze ostrzegła, że taki plan jest "nie do przyjęcia" i że premier powinien "uniknąć kłopotów", odrzucając ten pomysł. W niedzielę Albanese potwierdził, że odbył nowe rozmowy z brytyjskim premierem na temat przyłączenia się Australii do sił pokojowych w przypadku zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie. * * * SWIAT: Biały Dom potwierdził, że wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy. Przedstawiciel Białego Domu stwierdził w oświadczeniu dla mediów, że prezydent DonaldTrump podjął decyzję "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. Wstrzymanie dotyczy wszelkich form pomocy, w tym broni będącej już w drodze na Ukrainę, także w Polsce. * Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w czwartek, że Rosja "całkowicie zgadza się" ze stanowiskiem USA wobec Ukrainy. Powtórzył też, że nie zaakceptuje rozmieszczenia europejskich wojsk na Ukrainie w ramach porozumienia pokojowego. Pieskow powiedział, że byłoby to dla Moskwy nie do zaakceptowania, ponieważ strona rosyjska nie zgodzi się na obecność wojsk NATO na terytorium Ukrainy.
POLONIA INFO:

środa, 20 listopada 2013

Rzeźby nad morzem po raz 17. Fotoreportaż

Ponad stu artystów wzięło udział w dorocznej, plenerowej wystawie rzeźb w Sydney "Sculpture by the Sea" (Rzeźby nad morzem), zorganizowanej po raz 17. wzdłuz traku spacerowego na skalistym wybrzeżu od Bondi Beach do Tamarama. Ta największa tego rodzaju wystawa na świecie zakończyła się 10 listopada.

Przez trzy tygodnie mieszkańcy Sydney spacerując dwukilometrowym  południowym klifowym i skalistym wybrzeżem morza Tasmana, poprzecinanym piaszczystymi plażami mogli oglądać dziesiątki  nowych projektów rzeźbiarskich stworzonych przez artystów nie tylko z Australii ale też z Nowej Zelandii, USA, Chin, Korei Pdn, Japonii, Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytani, Danii i Indii.

Pomysł inicjatywy "Sculpture by the Sea" zrodził się w 1997 roku w umyśle Davida Handleya - sydnejskiego prawnika, który porzucil pracę w  systemie korporacji i poświęcił się sztuce . Wówczas po raz pierwszy zaprezentowano rzeźby przy Bondi Beach. Od tej pory ekspozycja niezwykłych, często kontrowersyjnych  dzieł stała się ważnym wydarzeniem artystycznym w Sydney. Impreza przyciąga za każdym razem około 500 000 zwiedzających.
kb/BumerangMedia

Fotoreportaż Tomka Koprowskiego:





 
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy