Nauczycielskie spotkanie w konsulacie. Fot. A.Sosin |
Jeszcze nie ucichły echa niezwykle udanego Balu Maturzystów i znowu odbyła się kolejna uroczystość Związku Nauczycieli – jednej z najprężniej działających organizacji społecznych w naszym środowisku. Było to spotkanie australijskich nauczycieli polskiego pochodzenia z nauczycielami języka polskiego zorganizowane w sali Polskiego Konsulatu na Woohlara, w sobotę 23 listopada.
Do spotkania, które jest już koleją tego typu imprezą przyczyniły
się tym razem aż dwie okazje. Jedna, to zapoznanie się z Panią Konsul Generalną,
Reginą Jurkowską, która od trzech miesięcy sprawuje swoją zaszczytną, ale
bardzo wymagającą funkcję w Australii. Druga natomiast okazja, to wspólne obejrzenie
filmu „Once my Mother”(Niegdyś moja Matka) i dyskusja z Zosią Turkiewicz,
reżyserem tego filmu.
Jako organizatorzy, zdawaliśmy sobie sprawę, że koniec
roku szkolnego nie jest najdogodniejszym terminem planowania spotkań.
Odbywające się w tym czasie liczne formalne i mniej oficjalne uroczystości mogą
kolidować z naszymi propozycjami. Ten termin podyktowany jednak został
koniecznością. Była to bowiem jedyna możliwa sobota, którą mogła dla nas
poświęcić Zosia (Sophia)Turkiewicz -
znana i ceniona osobistość w świecie australijskiej kultury.
Ku naszemu zadowoleniu, publiczność dopisała. W sumie
przybyło blisko 40 nauczycieli. Od kilku zaproszonych osób otrzymaliśmy
życzenia, z podaniem poważnych powodów, które uniemożliwiły im udział w
spotkaniu. Prosili, aby utrzymywać z nimi kontakt, informując o dalszych,
organizowanych przez Związek Nauczycieli imprezach.
Pani Konsul zyskała sobie od samego początku sympatię i
uznanie zebranych nauczycieli. Witając wszystkich w niezwykle serdeczny sposób,
podkreśliła zaszczytną misję jaką ma do spełnienia każdy nauczyciel.
Pomiędzy zebranymi nauczycielami było kilkoro młodych,
którzy dopiero rozpoczynają swoją pracę w australijskim szkolnictwie oraz
takich, którzy już zbliżają się do emerytury.Były też osoby, które osiągnęły wysoki
status i uznanie za swoją pracę. Jako przykład niech posłuży pani Lila
Mularczyk, dyrektor jednej ze średnich szkół w Sydney (Merrylands High School) która
także została wybrana prezesem zrzeszenia dyrektorów wszystkich szkół w NSW.
(The NSW Secondary Principals’ Council)
Zebrani nauczyciele reprezentowali różne dziedziny
nauczania. Byli więc matematycy, angliści, historycy, geografowie, nauczyciele
chemii i innych nauk ścisłych, a także sportu, zdrowia i wychowania fizycznego.
Oczywiście wielu uczy także języka polskiego w sobotnich szkołach podstawowych
i średnich.
„Tak różnorodną pod wieloma względami grupę osób sprowadza
do ‘wspólnego mianownika’ jeden niezwykle ważny aspekt – polskie korzenie. To
przynależność do Narodu, który tylokrotnie zapisał się złotymi zgłoskami w światowej
historii, nauce, literaturze, kulturze, religii i filozofii, odciska na nas
swoje wyraźne piętno.Wartości wyniesione z polskiej rodziny nigdy nie są
ciężarem, a wręcz przeciwnie, dodają skrzydeł nauczycielowi w pracy z młodzieżą,
jak powiedziała prowadząca spotkanie p. Marianna Łacek, prezes Związku
Nauczycieli. My, odpowiedzialni za przyszłość wielokulturowej Australii musimy
dbać o to, abyśmy nie stracili kontaktu z krajem naszego pochodzenia. Musimy tę
łączność podtrzymywać i nieustannie uzupełniać naszą wiedzę.”
Temu właśnie celowi miał służyć pokaz filmu Zosi
Turkiewicz ‘Once my Mother’. Film wywarł niezwykle głębokie wrażenie na
zgromadzonej publiczności. Przed naszymi oczyma przesunęła się historia prawie
całego XX wieku. Nie były to jedynie suche, historyczne fakty – one, jako
obrazy służyły za tło przeżyć młodziutkiej Polki, sieroty z naszych ówczesnych
Wschodnich Kresów. Wybuch wojny, okupacja hitlerowska i sowiecka, zesłanie ,
niewolnicza praca, piesza wędrówka przez tysiące kilometrów na Bliski Wschód,
Afryka – urodzenie córeczki, i w końcu
Australia. A w międzyczasie zakończenie Wojny – i Wielka Parada Zwycięstwa w Londynie – ale bez tych, którzy
najbardziej się wykrwawili – bez polskich żołnierzy.
Film, tak autentyczny, absolutnie nie należy do
depresjujących. On jest w sumie pogodny, chociaż wzruszający i bezsprzecznie
prawdziwy. Właśnie ta autentyczność stanowi o jego wartościach, które tak bardzo
przemawiają do widza. Pani Gosia Vella (vice-prezes Związku Nauczycieli)
wspomina, że oglądała ten film poprzez zamglone łzami wzruszenia oczy. Była to,
jak powiedziała także historia jej stryja, żołnierza Armii Andersa
Dyskusja oraz zapytania pod adresem reżysera Zosi
Turkiewicz dotyczyły wielu aspektów – zbierania materiałów, autentyczności
zdjęć, relacji pomiędzy Matką i dorastającą Córką, odpowiedzi na pytania – Kim
jestem? Co stanowi o mojej tożsamości? Niezmordowana i niezwykle życzliwa
Sophia Turkiewicz żadnego pytania nie pozostawiła bez odpowiedzi. Nic więc
dziwnego, że spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin.
Nikomu nie było spieszno do rozejścia się. Po zakończeniu
części oficjalnej, dyskusje i rozmowy kontynuowano w mniejszych grupkach. Tym
bardziej, że zachęcająco wyglądały stoły zastawione apetycznymi kanapeczkami w
polskim stylu – tutaj głęboki ukłon i
podziękowanie dla Ani oraz Krzysztofa, dwojga młodych Polaków, którzy te
specjały dla Związku Nauczycieli pomogli przygotować. Symboliczna lampka białego
lub czerwonego wina, albo szklaneczka soku, dopełniły całości spotkania.
Pani Konsul, pomimo zmęczenia całotygodniowymi
obowiązkami dzielnie trwała na posterunku, rozmawiając życzliwie z grupkami
nauczycieli. Dla wielu była to pierwsza w życiu wizyta w Polskim Konsulacie.
Żegnając się, wszyscy wyrażali jedno życzenie – oby takich spotkań było więcej,
oby były częściej organizowane.
My z kolei, prowadząc działalność Związku Nauczycieli
Języka Polskiego cieszymy się, że jedna z naszych inicjatyw – stworzenie
pomostu pomiędzy polskimi nauczycielami z Polski i australijskimi nauczycielami
polskiego pochodzenia trafiła na tak bardzo podatny grunt.Te kontakty już
przynoszą pozytywne, działające w obydwie strony, efekty.
Marianna Łacek - prezes Związku Nauczycieli Języka
Polskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy