SoundArtDuo w Utzon Room SOH. Fot.T.Koprowski |
Oświetlona
promieniami zachodzącego słońca Sydnejska Opera House jaśniała całym blaskiem
swojego niezwykłego majestatu. Na tle granatowego nieba wyraźnie bielały łuki
dachów, do złudzenia imitujące wydęte na
wietrze żagle. Falujące z trzech stron cypla wody zatoki sprawiały wrażenie
leciutkiego kołysania się tej całej niezwykłej budowli. Tylko szerokie schody
łączące najwyższy poziom budynku z podstawą Ogrodu Botanicznego zdawały się
solidnie trzymać tę konstrukcję na wyznaczonym jej przez człowieka miejscu.
Jak zwykle wokół
było rojno, okolice Opera House są bowiem terenem najczęściej odwiedzanym zarówno przez
turystów, jak też i mieszkańców sydnejskiej metropolii. Przy głównym wejściu do
budynku obok reklam OperyTosca, Koncertu Orkiestry Symfonicznej oraz spektaklu
teatralnego rzucał się w oczy piękny, duży afisz: Polish Music Days. Bowiem już
od 25 sierpnia trwał w Sydney dwutygodniowy Festiwal Polskiej Muzyki, w wykonaniu artystów Polish Classic Association z Krakowa.Dni Muzyki Polskiej w Sydney Opera House rozpoczął 2. września występ SoundArtDuo, czyli Barbara Borowicz – klarnet oraz Anna Miernik- Sobula - fortepian. Polska publiczność miała okazję spotkać się z tymi dwoma niezwykłymi artystkami już poprzedniego dnia. Wystąpiły one wraz z pozostałymi muzykami na inauguracyjnym koncercie w Klubie Polskim w Ashfield. Niezwykle serdecznie przyjęte przez publiczność artystki urzekły wtenczas słuchaczy swoim brawurowym wykonaniem utworów Witolda Lutosławskiego.
Przed rozpoczęciem głównego Koncertu SoundArtDuo w Sydney Opera House, niezastąpiony konferansjer – Wojciech S. Wocław naświetlił sylwetki kompozytorów, przybliżając tym samym publiczności utwory, które miały być za chwilę wykonane.Przedstawił także każdą z artystek.
Barbara Borowicz –
klarnecistka, ukończyła studia muzyczne na poziomie podstawowym i średnim w
Poznaniu. Później studiowała w Krakowskiej Akademii Muzycznej, w klasie
klarnetu prof. Andrzeja Godka. Barbara jest laureatką wielu konkursów
muzycznych. Koncertowała w Polsce oraz w wielu krajach europejskich m.in. w
Luxemburgu, we Włoszech, w Serbii, na Ukrainie.
Anna Miernik-
Sobula jest również związana z Krakowską Akademią Muzyczną. Najpierw studiowała
w klasie fortepianu prof. Zubrzyckiego a
obecnie kontynuuje studia podyplomowe pod kierunkiem prof. Andrzeja Pikuli.
Zatrudniona jest także na uczelni jako akompaniator. Anna występuje jako
solistka koncertując z Orkiestrą Symfoniczną Akademii Muzycznej w Krakowie. Koncertowała
szczególnie intensywnie podczas niedawno zakończonego Roku Chopinowskiego.Wspólnie z klarnecistką, Barbarą Borowicz, Anna Miernik-Sobula założyła SoundArtDuo, którego głównym celem jest promowanie muzyki polskich kompozytorów. Duet zyskuje coraz większą popularność. Artystki zapraszane są na liczne koncerty. Otrzymały już wiele nagród na konkursach muzycznych tak w Polsce jak i w innych krajach europejskich.
W Sydney Opera
House obydwie artystki trzymały widownię
w niesłabnącym napięciu swoim brawurowym wykonaniem zarówno utworów W.
Lutosławskiego i K. Pendereckiego jak również kompozycji kilku innych
współczesnych polskich twórców: F. Dobrzańskiego, A. Szałowskiego, J.
Bieleckiego M. J. Papary oraz M. Chyrzyńskiego. Zróżnicowane utwory oraz doskonałe
rozplanowanie dramaturgii recitalu dało publiczności możliwość posmakowania jak
różnorodne oblicza przybiera współczesna polska muzyka.
Wirtuozowskie
pasaże oraz znakomita technika instrumentalna Barbary Borowicz wskazywały na doskonałe
opanowanie instrumentu, w którym dało się wyraźnie odczuć perfekcyjne wykonanie
współczesnych technik kompozytorskich jak multifony, frulato czy ćwierćtony.
Można było podziwiać zróżnicowaną
artykulację - od pięknego, żarliwego
legato w częściach kantylenowych jak np. w Andante doloroso w Duo Ignacego
Feliksa Dobrzyńskiego, do krótkiego staccato w Trzech miniaturach Krzysztofa
Pendereckiego. Zasłuchana publiczność trwała jak gdyby pod urokiem zarówno
artystki, jak i instrumentu. Urzekał ich niezwykle ciepły, miękki dźwięk
klarnetu, wyrównany brzmieniowo w całej skali instrumentu. Wprowadzał on
słuchacza w różne stany emocjonalne od skrajnego smutku, po euforyczną radość.
Prawdziwą klasę
ukazała także pianistka, Anna Miernik-Sobula. Wyrównana artykulacja połączona z
doskonałym wyczuciem pedalizacji dodawały wyjątkowej aury wykonywanym utworom.
Bardzo wyraźnie można było zauważyć zróżnicowanie partii akompaniującej z
fragmentami solistycznymi. Piękny, ciepły i głęboki dźwięk fortepianu
wykazywały dojrzałośc emocjonalną artystki. Potrafiła ona pokazać sugestywnie
wiele planów, wykazała się doskonałym wyczuciem polirytmii.
Obydwie artystki
pokazały swoją klasę. Wyraźnie dało się zauważyć doskonałe wyczucie stylu
poszczególnych kompozycji. Zróżnicowanie płaszczyzn dynamicznych oraz
różnorodność barw dźwiękowych trzymały w napięciu nawet najwybredniejszych
koneserów muzyki. W niektrórych utworach wyraźnie było słychać urokliwy dialog
między tymi dwoma instrumentami. Momentami jednak zarówno klarnet jak i fortepian
zlewały się razem, brzmiąc jak jedno, co świadczy o doskonałej współpracy obu
artystek.
Nic więc dziwnego,
że po zakończeniu recitalu artystki otrzymały owację na stojąco. Wiwatująca
publicznośc nie pozwoliła im zejść ze sceny. Wróciły więc jeszcze raz i na bis
zagrały „Fragment H” Zbigniewa Lamparta.
Barbara Borowicz i
Anna Miernik-Sobula wystąpiły jeszcze dwukrotnie. Raz w Newcastle, gdzie
podobnie jak i w Sydney spotkały się z owacją na stojąco oraz na kameralnym
koncercie w Polskim Ośrodku w Marayong. Szczególnie koncert w Marayong głęboko
utkwił w sercach uczestników. Odbył się on bowiem w sali widowiskowej Domu
Opieki Świętej Rodziny. Publiczność stanowili rezydenci , w przeważającej
większości przywiezieni na wózkach przez opiekunki – tak siostry zakonne jak i
świeckie pielęgniarki. Trzeba było widzieć te łzy wzruszenia w oczach ludzi,
którzy po tułaczkach życiowych znaleźli w tym Domu spokojną przystań. Koncert Sound
Art Duo upewnił ich, że nie są zapomniani, że nawet artystki tej klasy jak
Barbara Borowicz i Anna Miernik-Sobula skłonne są poświęcić dzień, aby swoją
muzyką uprzyjemnić życie grupie polskich Seniorów. W tym koncercie wzięło
udział ponad 70 osób.
Należy wyrazić
słowa podziękowania dla grupy polskich artystów zrzeszonych w Classic Piano
Association, którym przewodzi pan Marian Sobula. W swojej wędrówce przez
kontynenty rozsławiają oni polską muzykę, a więc i Polskę. Dla tysięcy
zamieszkałych poza Krajem Polaków przywożą ze sobą potężny zastrzyk polskości.
Nic bowiem nie wiąże tak Polaków z Ojczyzną, jak duma z przynależności do
Narodu o wielkiej Kulturze.
Marianna ŁacekZdjęcia: Tom Koprowski
Zob też: Polish Music Days: SoundArtDuo w Sydney Opera House
Co za grafomania
ReplyDelete