Parys z Heleną, J.L.Davida 1788. Fot. Wikipedia |
gdy przechodzi w nawyknienie,
coraz bardziej potężnieje,
zmienia się w żywe płomienie.
Byk, którego dziś się lękasz,
był kiedyś mlecznym cielaczkiem.
Wielkie drzewo rozłożyste
dawniej było małym krzaczkiem.
Małym źródłem się poczyna rzeka
ku morzu płynąca.
Nieskończoną ilość wody
czerpie z dopływów tysiąca.
Przyzwyczaj do siebie lubą.
Znaczy to ogromnie dużo,
znoś wszelakie jej kaprysy,
choć cię męczą, choć cię nużą.
Niech cię widzi bezustannie.
Niech nic prócz ciebie nie słyszy.
Niech twój obraz dniem i nocą
ukochanej towarzyszy...
Lecz gdyś jest pewien, że tęskni
do tkliwej miłości twojej,
oddal się...
Owidiusz "Sztuka Kochania" fragment
Sztuka kochania" Owidiusza (43 p.n.e. - 18 n.e.), najbardziej utalentowanego poety epoki Augusta, przez wieki miała opinię książki zakazanej i niemoralnej, łacińskiego odpowiednika Kamasutry. Oświeżona w 13 roku XXI wieku na kontynencie, o którego istnieniu jej autor nawet nie śnił, trafia w globalną sieć YouTube.
W Bumerangu Polskim kolejny fragment uniwersalnych rad miłosnych ze "Sztuki Kochania" Owidiusza, którą z australijskiej perspektywy interpretuje Andrzej Siedlecki, sydnejski aktor i nauczyciel sztuki teatralnej. Część piąta nagrania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy