polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

środa, 31 lipca 2013

W tym roku w Godzinę W na cmentarz nie przyjdę

 Na cmentarz chodzę od wczesnego dzieciństwa. Najpierw zabierała mnie tam babcia. Wtedy, w latach 70. XX w., pod pomnik Gloria Victis chodzono z potrzeby serca. Z szacunku dla tych, którzy zginęli w powstaniu i polegli. Z szacunku dla przyjaciół i członków rodzin tych, którzy zginęli. Godzina W na Powązkach wojskowych była świętem warszawiaków. Pewnie smutnym, choć mnie akurat myśl o bohaterstwie powstańców, którzy porwali się walczyć z okupantem, napawała dumą.

Ale w tym roku 1 sierpnia w Godzinę W na cmentarz nie przyjdę. Przyjdę wieczorem, gdy nie będzie tam już krzykaczy, polityków celebrytów, którzy przychodzą tylko po to, by zebrać oklaski. Przyjdę, gdy pozostaną już tylko powstańcy i warszawiacy odwiedzający cmentarz z wewnętrznej potrzeby.
Nie stanę o 17 pod pomnikiem Gloria Victis, bo nie chcę po raz kolejny być świadkiem żenujących buczeń zwolenników PiS, słuchaczy Radia Maryja, narodowców, wrogów obecnie rządzących – jednym słowem tych wszystkich, którzy mylą uroczystości z wiecem partyjnym, a rocznicę powstania odkryli dla siebie kilka lat temu.

wtorek, 30 lipca 2013

Klub Polski w Ashfield: Czy będzie dialog?

Otwarcie restauracji "Kameralna" w Klubie Polskim
w Ashfield w marcu 2012. Fot. B.Filip (archiwum BP)
Pod petycją do zarządu Klubu Polskiego w Ashfield wyrażajacą solidarność z twórcami restauracji "Kameralna" i protestem przeciwko traktowaniu bez szacunku  ludzi uczciwie pracujących  oraz słowami zapokojenia losami klubu, który ma służyć calej społeczności polskiej w Sydney,  podpisało się już 200 osób.

Konflikt jaki powstał w ostatnich dniach w tamtejszym klubie bardzo zaniepokoił Polonię sydnejską. Inicjatywy młodych członków klubu nie zostały wysłuchane, właściciele prowadzonej tam z powodzeniem  od ub. roku restauracji dostają wymowienie, a członkowie stajacy w ich obronie są zawieszani w prawach im przysługującym. Wszystko jednak wskazuje na to, że na szczęście przeważa wola dialogu.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Jarosław Gowin konserwatywnym wolnorynkowcem?

Spór Leszek Balcerowicz - Jacek Rostowski nie jest sporem personalnym, lecz ideowym: wolny rynek kontra socjalizm. W tej sprawie niestety Rostowski to socjalizm – mówi w rozmowie z Marcinem Dzierżanowskim dla tygodnika "Wprost" Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości i kandydat na szefa PO.

Polityk PO ubiegający się o fotel szefa partii ostro krytykuje ostatnie posunięcia ekonomiczne rządu. - Nazywajmy rzeczy po imieniu: rząd nie chce zawieszenia, lecz zniesienia progów ostrożnościowych. Podobnie jak nie proponuje reformy OFE, lecz ich rozłożoną w czasie ich likwidację - wyjaśnia Gowin. Były minister sprawiedliwości podkreśla, że w trakcie ubiegłotygodniowych głosowań w sprawie nowelizacji ustawy o finansach publicznych nie głosował zgodnie z wolą kierownictwa klubu w imię lojalności wobec partii*. - Nie mogę popierać propozycji ministra Rostowskiego, które uważam za szkodliwe dla gospodarki. Za takimi rozwiązaniami nigdy nie podniosę ręki. Dla mnie suwerenem jest naród, a nie kierownictwo partii - dodaje.

niedziela, 28 lipca 2013

Trzy miliony na plaży Copacabana z Franciszkiem

Młodzi katolicy ze 180 krajów na plaży Copacabana.
 Fot. F.Frazao (Wikimedia)
 
Nawet trzy mi­lio­ny mło­dych ludzi wzię­ło udział w noc­nym czu­wa­niu z pa­pie­żem na słynnej plaży Co­pa­ca­ba­na w Rio de Ja­ne­iro. Pod­czas wspól­ne­go czu­wa­nia  papież Fran­ci­szek za­ape­lo­wał do nich, aby za­an­ga­żo­wa­li się w zmia­nę świa­ta.
 
Dziś za­koń­czy się po­dróż Fran­cisz­ka do Bra­zy­lii; 28. Świa­to­we Dni Mło­dzie­ży za­mknie msza pro­wa­dzo­na przez pa­pie­ża. Ocze­ku­je się, że rów­nież w tej uro­czy­sto­ści weź­mie udział około 3 mln osób. Papież ogłosi też gdzie odbędą się nastepne Światowe Dni Młodzieży. Media spekulują, że w Polsce w Krakowie.

Ratujmy Polski Klub w Ashfield. Polonia bije na alarm

Sprawa decyzji zamknięcia restauracji „Kameralna” przez zarząd Klubu Polskiego w Ashfield bulwersuje sydnejską Polonię. Ludzie, ktorzy stworzyli lokal będący jedynym przyciągającym gości punktem tego klubu, dostają wymówienie. Dodatkowo ci, którzy stają w ich obronie zostają zawieszani lub wręcz wykreślani z listy członków klubu.

O sytuacji w Polskim Klubie w Ashfield mówią dla Bumeranga Polskiego jego członkowie, goście i będacy aktualnie z wymowieniem twórcy restauracji „Kameralna”: Jacek i Sylwia Gnychowie.
BumerangMedia YT Channel:


Generalnie większość Polonii sydnejskiej szerokim łukiem omija klub w Ashfield nie chcąc ogladać na wpół zdewastowanego i  niewyremontowanego od wielu lat po pożarze budynku, z zupełnie nie zachęcającym do odwiedzin wnetrzem. Nie chcą patrzeć i wstydzić się ruiny, majacej nazywać się   centrum kultury polskiej. Tylko najbardziej optymistyczni  wierzą że coś się wreszcie tam zmieni.

sobota, 27 lipca 2013

Poznali się w Sydney. Teraz są w Rio

Spotkanie młodzieży z papieżem Franciszkiem na plaży Copacabana w Rio de Janeiro. Fot. F.Frazao (Wikimedia)
Agnieszka i Antoni Krokowicz z Poznania. On 26 lat. Ona 23 lata. Poznali się w Sydney na Światowych Dniach Młodzieży. Byli w Madrycie, a teraz są w Rio.

W związku ze zbliżającym się czasem ogłoszenia Jana Pawła II świętym, relacje Macieja Syki  z Rio de Janeiro  przypominają postać Papieża Polaka. 
Zobacz, jak Jan Paweł II odmienił życie napotkanych na plaży Copacabana przyjaciół z sydnejskiego WYD.



(Z relacji Macieja Syki dla portalu Deon.pl )

Więcej relacji z Rio:
Specjalny serwis Telewizji Polskiej na ŚDM
Oficjalna polska strona ŚDM Rio 2013

piątek, 26 lipca 2013

Assange kandyduje w wyborach do australijskiego Senatu

Julian Assange. Fot. E.Moe (Wikimedia)
Założyciel portalu WikiLeaks Julian Assange ogłosił swoją kandydaturę w wyborach do australijskiego Senatu. Za pośrednictwem Skype'a wziął udział w zebraniu Partii WikiLeaks w Melbourne - donosi Gazeta.pl
 
41-letni Australijczyk jest jednym z trzech kandydatów partii w wyborach do Senatu startujących ze stanu Wiktoria. Partia WikiLeaks została zarejestrowana przez Australijską Komisję Wyborczą w lipcu, a jej członkowie zapowiedzieli, że wystawią również kandydatów w stanach Nowa Południowa Walia i Australia Zachodnia.
 
Assange zapowiedział, że zadaniem siedmiu kandydatów jego partii w stolicy miałoby być stawienie czoła pogarszającemu się stanowi australijskiej demokracji. - Canberra powinna stać się miejscem światłości, a nie miejscem ciemności - powiedział zebranym w Melbourne.
 
Więcej : Gazeta.pl

środa, 24 lipca 2013

Światowe Dni Młodzieży w Rio rozpoczęte

Maciej Syka (z lewej) w 2008r, w Sydney na ŚDM.
 Teraz relacjonuje z Rio. Fot.K.Bajkowski
W Rio de  Janeiro rozpoczęły  się 28. Światowe Dni Młodzieży, na które przybył już papież Franciszek. Zainaugurowała je Msza święta na słynnej plaży Copacabana.

 Gdy we wtorek papież Franciszek odpoczywał po podróży, młodzi z całego świata wylegli na ulice Rio. Wśrod nich jest Maciej Syka, ktorego Polonia  pamięta ze ŚDM w Sydney w 2008 roku.  
 
Mszę na Copacabanie zapoczątkowało wniesienie na podium ołtarzowe krzyża i ikony Matki Bożej - wędrujących po świecie symboli ŚDM. Zanim dotarły do Rio de Janeiro pielgrzymowały po diecezjach Brazylii. Na słynną plażę przybyło - według policji - 400 tys. wiernych, zaś według organizatorów aż milion, znacznie więcej niż się spodziewali.

"Układ zamknięty” wchodzi na ekrany kin w Australii!

Już w sierpniu , w kinach w Australii, będzie można obejrzeć najnowszy film Ryszarda Bugajskiego "Układ zamknięty". O filmie tym pisaliśmy w Bumerangu Polskim w kwietniu:
"Układ zamknięty" - film, który wstrząśnie Polską


Widzowie dawno nie oglądali tak mocnego filmu jak UKŁAD ZAMKNIETY. Nowy thriller Ryszarda Bugajskiego, autora głośnego "Przesłuchania", jednego z najbardziej bezkompromisowych polskich twórców filmowych. Ten niezwykły film (z napisami angielskimi) będzie można obejrzeć w Australii  już w sierpniu 2013
Oparta na prawdziwych wydarzeniach sprzed dziesięciu lat dramatyczna historia trzech właścicieli świetnie prosperującej spółki, którzy - wskutek zmowy skorumpowanych urzędników: prokuratora (Janusz Gajos) i naczelnika urzędu skarbowego (Kazimierz Kaczor) - zostają pokazowo zatrzymani pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy. W rzeczywistości mężczyźni trafili do więzienia, a ich firma upadła. Po latach, z powodu braku znamion przestępstwa, sprawy zostały umorzone, a przedsiębiorcy otrzymali symboliczne zadośćuczynienia.

Reżyser Ryszard Bugajski twierdzi, że: "Tak naprawdę jest to film o walce dobra ze złem... o starciu między urzędnikami i zwykłymi ludźmi, którzy ciężką pracą i pomysłowością próbują budować nową Polskę. W znakomitej obsadzie, obok Janusza Gajosa i Kazimierza Kaczora, znajdują się Przemysław Sadowski, Magdalena Kumorek, Urszula Grabowska, Robert Olech.

wtorek, 23 lipca 2013

Koniec polskiej restauracji w Ashfield? Apel młodych do Polonii


Restauracja “Kameralna” działająca z powodzeniem od 1,5 roku przy kulejącym finansowo od lat Klubie Polskim Ashfield i mająca wielkie uznanie wsród gości klubu, otrzymała właśnie wymówienie – dowiaduje się Bumerang Polski.
 
W ubiegłym roku prezentowaliśmy relację z wielkiego i naprawdę imponującego otwarcia tej restauracji z udziałem konsula RP, która od początku pod każdym względem oczarowała Polonię swym przyzwoitym  wystrojem, atmosferą, profesjonalną obsługą i doskonalym, na bardzo wysokim poziomie  menu.
Tymczasem jak czytamy na Facebooku Restauracji Kameralna:: „ imprezy promocyjne, remont restauracji, organizowanie wszystkiego od zera, odbudowanie dobrej opinii o Klubie , wpływ na wzrost zainteresowania Klubem, spadek strat – wszystko po to aby uslyszeć ‘Restauracja Out’ ".

Jak pisze jej właściciel, profesjonalny restaurator - Jacek Gnych powodem decyzji Zarzadu Klubu jest wykonanie przez restauracje cateringu na spotkanie Polonii z polskimi aktorami , które odbyło się niedawno w Domu Polskim sąsiadującym z Klubem. Zarzad Klubu wcześniej nie wyraził zgody na takie spotkanie w restauracji na terenie Klubu.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Dana. Wspomnienie Jerzego Moskały

Dana - Danuta Moskała. Fot. Archiwum
Danuta to w języku litewskim córka nieba. Ufam, że już tam jest, bo była osobą głębokiej wiary.
 Kilka miesięcy temu upłynęło sześćdziesiąt lat od naszego pierwszego spotkania. A kilka tygodni temu w szpitalu przypomniała początki naszej znajomości. Kurs żeglarski na Akademii Górniczej w Krakowie, gdzie wykładałem teorię żeglowania, potem pracę przy remoncie żaglówek AZS i wreszcie w tym roku, 1953 wspólny rejs na Mazurach. Na łodzi była nas trójka, Dana, jej koleżanka ze studiów Ewa Wisłocka i ja.

Później w Krakowie spotykaliśmy się coraz częściej. Dana studiowała trzeci rok medycyny, a ja, od paru lat inżynier, pracowałem w Biurze Projektów Budownictwa Komunalnego. Było mnóstwo spacerów i odprowadzania się do jej mieszkania u sympatycznej cioci Nuli Pawlikowskiej przy ulicy Szuskiego.

Dana zauważyła moją obecność na Mszach Świętych w akademickim kościele Świętej Anny, a więc, że mamy wspólne poglądy religijne. Później też spotykaliśmy się w grupie dyskusyjnej pod kierunkiem znanego księdza Jana Pietraszki, co w owych czasach reżimu komunistycznego musiało być tajne. Bywaliśmy też u Ewy Wisłockiej i jej matki w Makowie Podhalanskim. Wnet też zjawiłem się u rodziców Dany w Chorzowie. Okazało się, że mamy wspólne tradycje, bo zarówno mój ojciec jak i ojciec Dany wychowali się w Rzeszowie.

niedziela, 21 lipca 2013

Urodziny

 Lata PRL to nie był łatwy czas dla Polaków. Nie był , jak opisuje go czasem prawica, wielką salą tortur w ubeckich kazamatach. Nie był też, jak opisuje go lewica, okresem dobrobytu i szczęścia Polaków na niespotykaną skalę.

PRL to zapóźnienie gospodarcze, powodujące konieczność doganiania w tej chwili krajów, które zostawiała w tyle nienajsilniejsza przecież II RP. To zaburzenie więzi społecznych i likwidacja samoorganizacji, zastąpionej wszechwładnym państwem. To  zależność polityczna i militarna od wschodniego sąsiada.
PRL miał swoje lepsze i gorsze okresy. Lepszych i gorszych przywódców.
Stan wojenny to czas w PRL gorszy od przeciętnej. To czas zdławienia odtwarzającej się więzi społecznej, której nie odbudowaliśmy do dziś. To czołgi na ulicach, dzielenie obywateli na lepszych i gorszych, to harce bezkarnej SB , to upokorzenia i prześladowania najlepszych spośród nas.
Wojciech Jaruzelski w historii PRL to postać z tych ciemniejszych, biorąca udział w najgorszych momentach, inwazji na Czechosłowację, czystkach marca ’68, grudniu ’70, wreszcie dyktator stanu wojennego.

Zaiste, dziwaczna jest ta polska lewica (i eseldowska i palikotowo-kwaśniewska), żeby akurat tego wodza PRL fetować i wystawiać na swoje transparenty. Bo niczemu innemu hucpa z 90 – tymi urodzinami Jaruzelskiego, przepychanki Kwaśniewskiego, Palikota, Millera o miejsce przy stole,  jak zbijaniu jakichś punktów wyborczych,  nie służyła.

Owidiusz. Australijska reaktywacja (4)

Grzeczność, serdeczność, uprzejmość
przenika do serca ludzi.
A zgryźliwość i kłótliwość
powszechną nienawiść budzi.
Nikt nie ma chyba sympatii
do wilka albo jastrzębia.
Natomiast wszyscy kochamy
i jaskółkę, i gołębia.
Zostaw na stronie złośliwość.
Niechaj uśmiech zawsze gości
na twych ustach. Miłe słowo
bywa pokarmem miłości.
Przez kłótliwość żona męża
tam, gdzie pieprz rośnie, wygania.
Na pewno by siedział w domu
mając słodycz jej kochania.

Owidiusz "Sztuka Kochania" cz.II



W Bumerangu Polskim kolejna porcja uniwersalnych rad ze "Sztuki Kochania" Owidiusza, którą z australijskiej perspektywy interpretuje Andrzej Siedlecki. Część czwarta nagrania:


sobota, 20 lipca 2013

Australia zamyka drzwi przed "boat people"

Premier Australi Kevin Rudd i premier PNG Peter O'Neill
podpisują porozumienie w sprawie uchodźców. Fot.ABC 
Premier Kevin Rudd oznajmił wczoraj wieczorem, że  ludzie ubiegający się o azyl, którzy przybywają nielegalnie na łodziach do wybrzeży australijskich, nie będą już mieli szans na  osiedlenie się w Australii i nie otrzymają tu statusu  uchodźcy.

Rudd potwierdził, że azylanci będą odtąd wysyłani do Papui-Nowej Gwinei w celu zbadania ich sytuacji i powodów ucieczki i jeśli uzyskają tam status  uchodźcy, będą mogli tam zamieszkać. Jeśli zaś nie  będą uznani jako  uchodźcy, zostaną wysłani do własnego kraju lub państwa trzeciego.

Podjętą decyzję premier ogłosił w specjalnej odezwie do narodu na YouTube:



Kevin Rudd powiedział, że umowa podpisana w te sprawie z władzami PNG ma na celu zatrzymanie "plagi przemytu ludzi".  - Your business model is over - podkreślil zwracając się wprost do szmuglerów, sprzedających miejsca na łodziach.

UWS Open Forum: Dyskryminacja a zdrowie psychiczne

Dr Seweryn Ozdowski organizuje i zaprasza na kolejne Otwarte Forum akademickie, które jest kontynuacją cyklu wykładów i dyskusji o współczesnych sprawach społecznych.
 
Najbliższe forum  zatytułowane: "Discrimination and Mental Health",  odbędzie się w czwartek, 25 lipca o godz. 18.00 (refreshment od 17.30)
w University Western Sydney,  Parramatta South campus, Building EA G.19.
 
Gościem forum będzie Kate Carnell - b.polityk Liberal Party w ACT, a obecnie dyrektor organizacji beyondblue zajmującej się problemami depresji  i stanami lękowymi w społeczeństwie australijskim.
 
Więcej informacji poniżej:

piątek, 19 lipca 2013

Podrzynanie gardła czyli rytualna ślepota

Protest warszawskich Zielonych przeciw ubojowi rytualnemu.
Fot. ZielonaWarszawa.blogspot.com (CC)
W ubiegły piątek Sejm odrzucił rządowy projekt ustawy dopuszczającej ubój zwierząt bez ogłuszania, czyli tzw. ubój rytualny.

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt powstał po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2012 r., który orzekł, że rozporządzenie ministra rolnictwa z 2004 r., na podstawie którego dokonywany był tego rodzaju ubój, było sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to z konstytucją RP.

W poniedziałek w ostrym oświadczeniu izraelskiego MSZ podkreślono, że decyzja polskiego Sejmu odrzucająca ustawę umożliwiającą ubój rytualny w Polsce jest zupełnie nie do przyjęcia i "poważnie szkodzi próbie przywrócenia  życia żydowskiego w kraju, w którym wspólnota żydowska została prawie zupełnie unicestwiona w czasie Holocaustu". W oświadczeniu jest też mowa o brutalnym ciosie wymierzonym w „religijną tradycję narodu żydowskiego” .

Premier Donald Tusk uznał za niestosowne zdanie z oświadczenia, w którym mowa jest o szkodzeniu procesowi przywracania żydowskiego życia w Polsce. - Szczególnie kontekst historyczny użyty jest tutaj, delikatnie mówiąc, w sposób nietrafny i chyba nieadekwatny do sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia - powiedział Tusk.

czwartek, 18 lipca 2013

Zimowa Zabawa z "Lajkonikiem"


Pod hasłem "Bawimy się po polsku" Zespół taneczny "Lajkonik" i "Nasza Polonia" organizują Zimową Zabawę, na której będą m.in. zaprezentowane folklorystyczne atrakcje polonijnych tancerzy.
Starsza grupa zatańczy dynamiczne tańce rzeszowskie, pokazane na  Festiwalu PolArt w Perth pół roku temu. Potem młodsza grupa wystapi z tańcami śląskimi i zaprosi wszystkich do wspólnego walca – jak zapewniają organizatorzy -  w wyjątkowy i miły sposób.  
Po przerwie starsza grupa wróci z Białym Mazurem. - Gwarantujemy wspianala atmosferę! – piszą organizatorzy zabawy.
Zimowa zabawa odbędzie się w sobotę, 27 lipca o godz. 19.00 w Klubie Polskim w Bankstown.
Rezerwacje: Kasia: 0421 911 658 oraz Jan: (02) 6608 4247. Bilety: $25

"Nie ma szczęścia bez miłości" - koncert Adrii Nostalgii

Adria Nostalgia. Fot. K.Bajkowski
 Konsul  Generalny RP w Sydney zaprasza na koncert zespołu Adria Nostalgia pt. „Nie ma szczęścia bez miłości”, który odbędzie się w Konsulacie w sobotę 3 sierpnia 2013 r.

W programie niezapomniane szlagiery Henryka Warsa, Jerzego Petersburskiego, Artura Golda oraz innych kompozytorów, wykonywanych w autentycznym przedwojennym stylu przez Adama Wąsiela i Maję Kędziorę.  Z uwagi na ograniczoną pojemność sali recepcyjnej koncert odbędzie się dwukrotnie: początek o godz. 17.00 i następnie o godz. 18.45. Wstęp wolny. Osoby zainteresowane proszone są o wcześniejsze zarezerwowanie miejsc na jedną z powyższych godzin na adres [email protected] lub telefonicznie na nr 02 9363 9816.

środa, 17 lipca 2013

Antoni Mąka - polski kandydat do Senatu Federalnego

Bob Katter i Antoni Mąka. Fot.PRS24
Urodzony w Sydney w polskiej rodzinie, Antoni Mąka rocznik 1978 - biznesmen, społecznik i ojciec czwórki dzieci, kandyduje do Senatu z ramienia nowej  partii zalożonej przez Boba Kattera - Katter's Australian Party.

 Pracował społecznie dla sydnejskiej Polonii , był w zarzadzie Klubu Polskiego Ashfield i Fundacji Polskiej w NPW .Teraz ma zamiar pracować na rzecz małych przedsiębiorstw i środowisk emigranckich. O swoich politycznych planach powiedział nowo powstałemu   internetowemu  Polskiemu Radiu Sydney.

Jeśli Antoni Mąka wygra wybory , które przewidziane są na wrzesień, będzie jednym z najmłodszych, ale przede wszystkim  pierwszym senatorem polskiego pochodzienia  w Parlamencie Federalnym w Canberze.

wtorek, 16 lipca 2013

Wywiad z ambasadorem RP w Australii, Pawłem Milewskim

Nowy ambasador RP w Australii, Pawel Milewski
Fot. K.Bajkowski 
 Ambasador RP w Australii i Papui Nowej Gwinei, Paweł Milewski objął swoje stanowisko na począku maja br. Jest sinologiem. Ukończył Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz podyplomowe Studium Handlu Zagranicznego w Kolegium Gospodarki Światowej Szkoły Głownej Handlowej. Studiował również na Uniwersytecie w Xiamen (1996-97) i na Stołecznym Uniwesytecie Pedagogicznym w Pekinie (1997-98) w Chinach. W 2004 rozpoczął studia doktoranckie w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwesystetu Warszawskiego. Jest wieloletnim pracownikiem MSZ RP. W 2001-02 pracował m. in. w Departamencie Azji, Australii i Ameriki Łacińskiej a w latach 2009-13 Departamencie Azji i Pacyfiku MSZ RP. Od listopada 2003 do lipca 2009 był sekretarzem Ambasady RP w Pekinie. Biegle zna języki angielski i chiński. Wczoraj odleciał do Polski i wraca do Canberry już z rodziną 23 sierpnia br. W międzyczasie Charge 'Affaires a.i. RP w Australii jest Radca Marek Kijewski.

Przed wyjazdem amb. Milewski udzielił wywiadu red. Eugeniuszowi Bajkowskiemu.

                                                                                         
Eugeniusz Bajkowski: Serdecznie witamy Pana Ambasadora w Australii i Canberze. Życzymy owocnej kadencji. Początki są bardzo budujące. Mam Pański imponujący zawodowy życiorys. Proszę więc tylko o kilka bardzo osobistych uzupełnień. Kiedy i gdzie Pan urodził się, chodził do szkoły przed studiami na Uniwersytecie A. Mickiewicza w Poznaniu? Kiedy, gdzie i z kim ożenił się Pan Ambasador? W jakim wieku są dzieci Państwa? Jakie mają imiona?

Paweł Milewski: Bardzo dziękuję za wspaniałe powitanie mnie i przyjęcie w Australii oraz wysoką ocenę początków mojej pracy. To zasługa wielu osób oraz wielu lat pracy, w tym również naszych placówek dyplomatycznych w Canberze i w Sydney. Jestem Warszawiakiem z urodzenia i wychowania. Urodziłem się 15 kwietnia 1975 roku. Do szkoły podstawowej oraz średniej uczęszczałem w moim rodzinnym mieście. Wyjechałem na studia do Poznania w wieku 19 lat, wtedy też zaczęło się moje dorosłe życie. Z moją żoną, Elżbietą, ożeniłem się w 2003 r. w Polsce. Nasi synowie, Julian i Michał urodzili się w Chinach, podczas naszej pracy w Ambasadzie, w 2006 i 2008 roku.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Dana Moskała nie żyje

Dr Danuta Moskała (1934 - 2013)
Z żalem zawiadamiamy , że wczoraj w nocy  zmarła znana Polonii sydnejskiej lekarka i działaczka społeczna - Danuta Maria Moskała.
Miała 79 lat.
 
Uroczystość pogrzebowa odbędzie się w kościele Św. Wincentego w Ashfield w piątek 19 lipca o godzinie 10.30.

Rodzina zmarłej prosi osoby chcące wziąć udział w ostatnim pożegnaniu, aby na mszy żałobnej zamiast kwiatów złożyć ofiarę na rozwój polskiej prasy katolickiej w Australii.

Wołyń: Rocznica Krwawej Niedzieli

 
W Łucku na Ukrainie z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego w niedzielę odbyła się uroczystość związana z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej. Prezydent wspólnie z ukraińskim wicepremierem Kostiantynem Hryszczenko, wziął udział w mszy świętej w intencji ofiar bestialsko pomordowanych przez oddziały UPA.

Apogeum zdrodni nastało  w Krwawą Niedzielę, 11 lipca 1943 roku, kiedy to  bandy Ukraińskiej Powstańczej Armii  zaatakowały polskie kościoły, mordując tysiące bezbronnych mężczyzn, kobiet i dzieci, modlących się w świątyniach, których zabijano ze szczególnym okrucieństwem.
W trakcie wczorajszej ceremonii, która odbyła się w łuckiej katedrze pod wezwaniem Apostołów Piotra i Pawła, przemówił  prezydent. W polskiej delegacji byli m.in. senatorowie, krewni ofiar w tym  kompozytor Krzesimir Dębski, którego dziadkowie zostali zamordowani w pobliskim Kisielinie, żołnierze 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej i harcerze. Całość była transmitowana na cały świat przez TV Polonia.
Uroczystość zorganizował Kościół rzymskokatolicki na Ukrainie. Zostali na nią zaproszeni także przedstawiciele innych Kościołów obecnych na Wołyniu: m.in. prawosławnych patriarchatu kijowskiego i moskiewskiego oraz greckokatolickiego. 

niedziela, 14 lipca 2013

Burza wokół fotek Radwańskiej

Fot. Print screen z ESPN  The Magazine/Alan Clarke
Stało się. "Isia", jak to zapowiadano, wystąpiła w nagiej sesji fotograficznej dla prestiżowego ESPN "Body Issue". Środowiska konserwatywne zareagowały niesmakiem i poczuły się zawiedzione.

Polka pozuje nago nad basenem wypełnionym tenisowymi piłkami i uśmiecha się do obiektywu. Na drugim zdjęciu Radwańska leży na pływającym w basenie materacu, dookoła jest pełno tenisowych piłek. Sesja Radwańskiej autorstwa Alana Clarke'a została wykonana kilka miesięcy temu.

Tegoroczny specjalny numer magazynu ukazał się w piątek, 12 lipca. Agnieszka Radwańska jest w nim jako jedna z największych gwiazd sportu obok m.in. Matta Harveya, miotacza New York Mets, i Colina Kaepernicka, zawodnika futbolu amerykańskiego. W sesji wzięło udział 21 sportowców z całego świata. Jej celem jest promocja sportu i zdrowego trybu życia. Zadbane ciało Radwańskiej rzeczywiście zachęca do tego, by samemu schwycić rakietę w rękę i grać, grać, grać. Szczupły brzuch tenisistki to efekt wielu żmudnych ćwiczeń. Czy wiecie, że Agnieszka Radwańska wykonuje około 300 brzuszków dziennie? Nie szczędzi sobie za to ulubionej czekolady no i waży 56 kg!

sobota, 13 lipca 2013

Polskie “cegiełki” w Australii

Inż. Edmund Obiała realizuje przebudowę calego układu
komunikacyjnego pod budynkiem Sydney Opera House
O inżynierze  Edmundzie Obiale pierwszy raz usłyszeliśmy w połowie lat 90-tych ubiegłego stulecia, kiedy została mu powierzona budowa  stadionu olimpijskiego na XXVII Igrzyska Olimpijskie “Sydney 2000”. Później zaangażowany był  w przebudowę stadionu  na Wembley w Londynie. Tak więc po zakończeniu XXX Igrzysk Olimpijskich w Londynie, Edmund Obiała ma na koncie już dwa stadiony olimpijskie, których powstanie może firmować własnym nazwiskiem.  

Od 2011 roku, prowadzi realizację prestizowego projektu przebudowy całego układu komunikacyjnego pod Operą sydnejską (VAPS – Vehicle and Pedestians Safety ). Ten ogromny  projekt odbywa się przy zachowaniu normalnego komercyjnego funkcjonowania budynku Opery przez 24 godziny na dobę.

Z Edmundem Obiałą, dyrektorem trwającej obecnie budowy i wykonawcą modernizacji kompleksowego systemu dostawczego i artystycznego zaplecza Opery sydnejskiej rozmawia Małgorzata Kwiatkowska.

MK: Jakie były podobieństwa i różnice w podejmowaniu decyzji, a następnie realizacji budowy tych stadionów?

piątek, 12 lipca 2013

Dni Muzyki Polskiej - terminy koncertów w Australii

W przyszłym miesiącu do Australii przybywa grupa młodych muzyków realizująca miedzykontynentlny projekt pn. Dni Muzyki Polskiej. Cykl 32 koncertów i 32 warsztatów muzycznych realizowanych w formie kursów instrumentalnych i paneli dyskusyjnych obejmuje Kanadę, Stany Zjednoczone, Australię i Nową Zelandię. Pierwszy koncert w Australii odbędzie się 7 sierpnia w Adelajdzie.

Muzycy już rozpoczęli z początkiem tego tygodnia tournee po Kanadzie. Pierwszy koncert odbył się w Ottawie i – jak wynika z informacji na facebooku zakończył się wielkim sukcesem: „Zaczęliśmy z dziesięciominutowym opoźnieniem, ponieważ trzeba bylo zorganizować dodatkowe krzesła - publiczność była o wiele większa niż spodziewali się tego organizatorzy, Festival Music & Beyond” – piszą członkowie grupy.

Pro­jekt ma je­den nad­rzęd­ny cel: po­ka­zać mu­zycz­ną Pol­skę za gra­ni­cą. Muzycy chcą do­trzeć do Po­lo­nii i do miesz­kań­ców kra­jów, któ­re od­wie­dzą. Mu­zy­ka kla­sycz­na, któ­rą za­pre­zen­tują to część świa­to­we­go dzie­dzic­twa. Jej twór­cy na­le­żą do gro­na naj­wy­bit­niej­szych kom­po­zy­to­rów w hi­sto­rii.
W pro­gra­mach kon­cer­tów na­zwi­ska tych naj­bar­dziej zna­nych oraz tych po­pu­lar­nych je­dy­nie w wą­skim gro­nie me­lo­ma­nów. Za­gra­ją utwo­ry, któ­re po­wsta­ły w XIX i XX wie­ku, ale rów­nież i te skom­po­no­wa­ne w cią­gu ostat­nich dwu­dzie­stu lat.
W Australii muzycy wystapią w Adelajdzie, Perth, Hobart, Melbourne, Canberze, Sydney, Newcastle, Wollongong, Gold Coast i Brisbane.
 

czwartek, 11 lipca 2013

Piekielna Wyspa (2)

Tasmania. Wyspa Umarłych. Fot. RihoS
Wyspa umarłych istnieje rzeczywiście! Jest pięknie położona! Zobaczysz ją natychmiast po wypłynięciu statkiem z przystani w Port Arthur -miejsca kolonialnej przeszłości... ale po masakrze w 1996 roku - także tragicznej pamiątki współczesnej.

Wyspa to cmentarz, gdzie grzebano funkcjonariuszy wojskowych i cywilnych, ich żony, dzieci... a także skazańców. Tu, wszyscy stali się sobie równi w obliczu śmierci: i pan i niewolnik, chociaż nie pominięto hierarchii-oficerowie byli chowani w miejscu wyżej położonym i słonecznym, z nagrobkiem, a skazańcy niżej, bez nagrobka, bo popełnili grzech i po wyroku byli po prostu grzesznikami. Wyspa  Umarłych równała wtedy wszystkich, a współcześnie stała się źródłem niesamowitej, krwawej inspiracji dla Martina Bryant’a. Tak twierdzi nasz przewodnik.

środa, 10 lipca 2013

Pożegnalny wieczór z polskimi konsulami w Sydney - wideo


Marek Burdajewicz (AIPA) dziękuje konsulom za ich pracę
i postawę intergującą polską społeczność w Sydney.
 Fot. K.Bajkowski
- Ostatnie cztery lata były bardzo integrujące naszą polską społeczność. Dyplomacja, dyskrecja, delikatność niewątpliwie są cechami charakteryzującymi dobrego dyplomatę. Z tym bywało w przeszłości różnie. Jak w każdym społeczeństwie mamy obozy, frakcje. Kochamy się albo nie lubimy się . Ale w interesie konsulatu, w naszym własnym interesie powinniśmy unikać ekstremów i wielkich słów. Myślę, że dzięki konsulowi Gromannowi i jego współpracownikom m.in. w tej sali (sali konsulatu - red.) spotykali się ludzie rożnych poglądów i że konsulat nie był stroną ale domem dla nas wszystkich. -  powiedział podczas spotkania pożegnalnego z konsulami w Sydney Marek Burdajewicz z AIPA.

Te słowa wiceprezesa Australijskiego Instytutu Spraw Polskich oddają prawdopodobnie  odczucia wszystkich, ktorzy zgromadzili się w niedzielę wieczorem w konsulacie  na Woolahra aby podziękować za współpracę z Polonią i pożegnać czwórkę konsulów z Konsulem Generalnym RP, Danielem Gromannem na czele.

Dziś w Bumerangu Polskim kolejna relacja z tego spotkania - 20 minutowe  wideo, w którym zdjęcia realizował Jarek Ławoński oraz ciąg dalszy fotoreportażu Krzysztofa Bajkowskiego:

wtorek, 9 lipca 2013

Pożegnalny wieczór z konsulami w Sydney - fotoreportaż

Czlonkowie Stowarzyszenia i  redakcji Bumeranga Polskiego wręczyli kończącym misję konsulom  symboliczne
 redakcyjne bumerangi.  Fot.B.Filip
Mijają cztery lata odkąd polską  placówkę konsularną  w Sydney  objął Konsul Generalny - Daniel Gromann. Za kilka tygodni wraz z małżonką, Małgorzatą Gromann , która pełniła funkcję konsula ds. paszportowych, wraca do Polski.
Swą misję australijską jako  konsulowie kończą również Ewa Krajewska i Dominika Mosek. W minioną niedzielę w konsulacie w Sydney odbyło się miłe, wzruszające, jednocześnie z dużym ładunkiem humoru  pożegnalne spotkanie z Polonią sydnejską.

poniedziałek, 8 lipca 2013

Cięcia w australijskim górnictwie

Największe kompanie górnicze w Australii likwidują miejsca
 pracy . Fot. W.Gałązka
Około 7 tys. miejsc pracy w branży górniczej zniknęło w australijskim stanie Queensland w ciągu roku - donosi gazeta Courier-Mail.

Nowe uwarunkowania rynkowie, spadek cen surowców, spowolniony popyt w Azji i malejące zyski zmuszają tuzów światowego górnictwa do szybkiego, drastycznego cięcia kosztów w programach oszczędnościowych.
Cięcia dokonane przez komapanie Vale, Peabody i Glencore Xstrata rozeszły się falami w przemyśle i do wielu sektorów usług, skutkując likwidacją tysięcy dotychczasowych miejsc pracy.

niedziela, 7 lipca 2013

Widziane z Canberry (5) - "Wskrzeszenie" Kevina Rudda

Od kilkunstu dni mamy w Australii nie tyle nowego ile raczej doraźnie, boleśnie dla wielu politycznie wskrzeszonego premiera wraz z prawdopodobieśtwem powrotu do niedawnej przeszłości, konkretnie 23-24 czerwca 2010. I od poniedziałku 1 lipca  nowy skład federalnego rządu.
 
W przedostatnim dniu obrad niższej izby laburzystowskiego federalnego rządu do władzy nagle powrócił  Kevin Rudd.  Prawie dosłownie w trzecią rocznicę swego wysiodlania przez Julię Gillard - którą teraz sam wysiodłał. W znacznej mierze przy pomocy tych samych ludzi którzy poprzednio jego usunęli. Teraz zamiast jego łez zobaczyliśmy na ekranach telewizyjnych bardzo szeroki, radosny uśmiech. Data wyborów została zmieniona bez wyznaczenia nowej. Po wielu zabiegach, odmowach, targach oraz personalmych i frakcyjnych rozgrywkach "zmartwychstały" premier-Łazarz Kevin Rudd wreszcie skompletował nowy skład swego  rządu po odejściu sześciu czołowych ministrów i szeregu odmów jego ofert ministerialnych tek w jego nowym federalnym rządzie który potrwa najwyżej tylko do listopada br. Pierwsze reakcje w mediach i wśród wyborców są mieszane lecz na razie wyraźnie korzystne dla laburzystów którzy według najnowszych ankiet opinii wyborczej może nawet odzyskali szansę utrzymania się u władzy. Bardzo niemile zaskoczyło to liberalno-narodową opozycję, która od razu rozpoczęła energiczną o nie przebierającą w środkach kampanię przeciwko Ruddowi. M. in. błyskawicznie produkując propagandowy filmik składający się z bardzo krytycznych, dosadnych wypowiedzi na temat Rudda i jego stylu rządzenia oraz traktowania swoich partyjnych i rządowych kolegów i koleżanek a szczególnie podwładnych. Filmik już został puszczony w obieg jako narzędzie propagandowe. Bardzo denerwuje opozycję wzrost ankietowych notowań rządu, a szczególnie osobistych notowań Rudda. M. in. według Newspoll z 29% do 35% pod względem zasadniczych głosów oraz 43% do 49% po teoretycznym podziale preferencji. Kevin Rudd również wyprzedza w stosunku 49% do 35%  przywódcę liberalno-narodowej opozycji (LNP)  Tony Abbotta jako polityk preferowany na  stanowisko federalnego premiera.

sobota, 6 lipca 2013

Sukces polskiej medycyny w walce z SM

Jak podaje „Gazeta Wyborcza„, polscy lekarze zanotowali ogromny sukces w leczeniu jednej z najpaskudniejszych chorób, jaką jest SM, stwardnienie rozsiane.
Kto się nie zetknął z chorymi na SM, ten nie wie jaka to potworna dolegliwość – i jak wielkie jest w związku z tym polskie osiągnięcie.
Oto tekst „GW”:

Duży sukces polskich naukowców: nowa terapia na stwardnienie rozsiane

Dotychczas w walce ze stwardnieniem rozsianym musieliśmy używać ciężkiej artylerii. Teraz dostajemy do dyspozycji inteligentny pocisk wymierzony w istotę choroby – tak, używając nieco zmilitaryzowanych porównań, komentował osiągnięcie Polaków Larry Steinman, profesor neurologii ze słynnego Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. A komentował nie byle gdzie, bo na łamach prestiżowego „JAMA Neurology”.
W Polsce, jak się szacuje, na stwardnienie rozsiane (SM – sclerosis multiplex) cierpi około 40-60 tys. osób. To choroba centralnego systemu nerwowego, w której dochodzi do zniszczenia osłonek mielinowych otaczających włókna nerwowe. Nie wiadomo do końca jaki jest pierwotny impuls do rozwoju schorzenia (niektórzy podejrzewają zakażenie wirusem). W każdym razie, w pewnym okresie życia (najczęściej w wieku 20-40 lat), nieco częściej u kobiet, układ odpornościowy człowieka zaczyna atakować i uszkadzać osłonki mielinowe swoich własnych nerwów. Może się to objawiać m.in.: zaburzeniami wzroku, niesprawnością koordynacji ruchowej, drżeniem, osłabieniem czy nawet paraliżem jednej kończyny lub kilku.

piątek, 5 lipca 2013

Konsul Daniel Gromann kończy swą misję w Australii

Fot.K.Bajkowski
Kończy się czteroletnia australijska misja  Konsula Generalnego RP w Sydney Daniela Gromanna.
Swoją pracę w Austalii kończą również panie konsul:  Małgorzata Gromann, Dominika Mosek i Ewa Krajewska. W niedzielę, o godz. 18.00 odbędzie się w konsulacie pożegnalne spotkanie z Polonią sydnejską. 

Z tej okazji Daniel Gromann skierował kilka słów do Polonii w specjalnym nagraniu dla Bumeranga Polskiego.
BumerangMedia YT Channel:


Druga rewolucja egipska

Potwierdziło się: Mohamed Morsi nie jest już prezydentem Egiptu. Znajduje się w areszcie domowym w bliżej niesprecyzowanych koszarach wojskowych.
 
Obok niego zatrzymanych zostało 30 kluczowych działaczy Bractwa Muzułmańskiego. Wśród nich Saad el-Katatni, szef partii Wolność i Sprawiedliwość, Mohamed Badie, przywódca duchowy Bractwa oraz jego zastępca Khairat el Shater. Nie jest do końca jasny status zatrzymanych: czy są aresztowani, czy nie, czy postawiono im jakieś zarzuty i, generalnie, na jakiej podstawie pozbawiono ich wolności.
Wojsko zawiesiło konstytucję; poinformował o tym w telewizyjnym wystąpieniu minister Obrony i szef Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego gen. Abdul Fattah al-Sisi. Po nim przemawiali kolejno: „papież sunnitów”, czyli wielki szejk meczetu i Uniwersytetu al-Azhar, najważniejszy autorytet duchowy i prawniczy sunnizmu Mohamed Ahmed el-Tayeb oraz papież Koptów Tawardos II i obaj poparli wojskowy pucz. Przemówił także Mohamed el-Baradei, były szef MAEA, i współlaureat pokojowej nagrody Nobla, którego, po niepowodzeniach kampanii wyborczej rządzący na placu Tahrir ruch Tamarod (Rebeliant) wybrał na swojego szefa i przedstawiciela. Bez wątpienia El-Baradei wcześniej porozumiewał się z generałem Sisim i prawdopodobnie to właśnie on był autorem scenariusza wydarzeń z wczorajszego wieczora.

czwartek, 4 lipca 2013

Tkaczewski i Małek - chłopcy z jednej bursy

Krystian Tkaczewski i konsul Daniel Gromann.
Fot. K.Bajkowski
Jest cenionym pianistą i jurorem. Po raz pierwszy przyleciał do Sydney. Gra fenomenalnie, po mistrzowsku.  Kocha muzykę ale oprócz tego pasjonuje się czymś, o czym mówi w rozmowie z Krzysztofem Małkiem  dla Bumeranga Polskiego.  We wtorek 2 lipca, przed tłumnie zgromadzoną publicznością w konsulacie RP w Sydney wystąpił Krystian Tkaczewski.

Krystian Tkaczewski zgotował sydnejskim melomanom prawdziwą ucztę muzyczną. Przy szczelnie wypełnionej sali konsulatu RP na Woollahra w Sydney wykonał z pasją I uczuciowym  oddaniem (mimo przeziębienia) kilka utworów mistrzów klasyki: Rachmaninowa  - II Sonatę op. 36, Chopina - Mazurki op. 17 oraz  Andante spinato i Wielki  Polonez op. 22 a także w drugiej części Mussorgskiego - Obrazki z wystawy. Rzęsiście oklaskiwany dwa razy bisował.