Czasami oczywiste zdanie, jeśli wypowiedziane przez właściwa osobę we właściwym momencie, ma moc zmieniania rzeczywistości. Takim zdaniem mogą być słowa, wypowiedziane przez papieża Franciszka I w bazylice św. Pawła za Murami w Rzymie:
Niekonsekwencja części pasterzy i wiernych, niezgodność pomiędzy tym, co mówią, a co robią, między słowami a stylem życia podważa wiarygodność Kościoła.
„Dobrze to wszyscy zapamiętajmy: nie można głosić Ewangelii Jezusa bez konkretnego świadectwa życia. Ten, kto nas słucha i na nas patrzy, powinien móc odczytać w naszych działaniach to, co słyszy z naszych ust, i składać dzięki Bogu!” – dodał papież Franciszek.
„W wielkim planie Bożym każdy szczegół jest ważny, nawet moje czy twoje niepozorne i pokorne świadectwo, także to ukryte, kogoś, kto w prostocie żyje swoją wiarą w codzienności relacji rodzinnych, pracy, przyjaźni” bo istnieją także ‘święci dnia powszedniego’, ‘święci ukryci’ czy, jak kto woli, ‘pewien rodzaj klasy średniej świętości’, do której wszyscy mogą należeć”.
Czy te słowa będą miały moc ozdrowieńczą dla Kościoła, dla Kościoła w Polsce zwłaszcza, czas pokaże. Ale papież Franciszek swojego pontyfikatu nie ogranicza do słów. „Rewolucją” nazywają watykaniści decyzję, jaką podjął w sobotę. Oto bowiem papież Franciszek powołał 8-osobowe ciało doradcze, które ma wspierać papieża w zarządzie Kościoła. Spełnił w ten sposób soborowy – chodzi oczywiście o Sobór Watykański II – postulat większej kolegialności w decyzjach. Niektórzy nazywają wręcz 8 kapłanów – po jednym z każdego kontynentu – „wicepapieżami”. Z pewnością jest to określenie na wyrost, ale od soboty część władzy absolutnej następcy Piotrowego została scedowana na organ kolektywny.
Przypatrzmy się więc owemu nowemu gronu rządzących Kościołem z bliska.
kard. Giuseppe Bertello: Obecny przewodniczący papieskiej Rady ds. państwa Watykańskiego i szef gubernatoratu watykańskiego, człowiek słynący z nieposzlakowanej uczciwości. W przeszłości był nuncjuszem w Meksyku i przyczynił się do ujawnienia wszystkich łajdactw założyciela potężnego niegdyś Legionu Chrystusa, gwałciciela i pedofila Marciala Maciela Degollado. Od dawna wymienia się go jako głównego kandydata na do zastąpienia kard. Bwertone na stanowisku watykańskiego sekretarza stanu.
Kard. Francisco Javier Errazuriz Ossa: B. arcybiskup Santiago del Chile, z istotnym doświadczeniem w Kurii, gdzie był sekretarzem kongregacji ds kleru. Był także przewodniczącym Celam, Konferecji Episkopatów Ameryki Łacińskiej.
Kard. Oswald Gracias: Abp Bombaju, przewodniczący Konferencji Episkopatów Azji. Swe łacińskie nazwisko ma po ojcu, urodzonym w Goa, w portugalskiej kolonii w Indiach
Kard. Reinhard Marx: Arcybiskup Monachium, uważany za rygorystę w kwestiach liturgicznych, np. zawiesił księdza, który zaprosił do Eucharystii protestantów. Jest przewodniczącym konferencji Episkopatów krajów Unii Europejskiej.
Kard. Laurent Monsengwo Pasinya: abp Kinshasy, stolicy DRK, wywodzi się z królewskiej rodziny jednego z plemion, zamieszkujących Kongo, jego drugie imię Monsengwo oznacza: „wnuk króla”. Skończył dwa fakultety w Rzymie, studiował w Instytucie biblijnym w Jerozolimie, gdzie zrobił doktorat pod kierunkiem kard. Carlo Marii Martiniego
Kard. Sean Patrick O’Malley: Kapucyn, abp. Bostonu, gdzie zastąpił kard. Bernarda Law, wyczyścił diecezję po aferach pedofilskich, sprzedał siedzibę ab.stwa i 6 kościołów na odszkodowania; żyje skromnie w klasztornej celi, wieczorami pracuje w habicie w stołówkach dla ubogich.
Kard George Pell: Jedyny przedstawiciel Australii w kolegium kardynalskim, syn mistrza wagi ciężkiej w boksie, Anglikanina, uchodzący za skrajnego konserwatystę, znany z wypowiedzi w rodzaju „aborcja jest gorsza od pedofilii księży”…
Kard. Oscar Andrès Rodrìguez Maradiaga: abp. Tegucigalpy w Hondurasie, b. przew. CELAM, wymieniany jako papabile po śmierci JP II, człowiek środka, znany z umiejętności dialogu,
To właśnie Oscara Rodrigueza Maradiagę papież Franciszek postawił na czele nowego organu doradczego. Oficjalnym zadaniem owego grona będzie doradzanie papieżowi w bieżącym zarządzaniu Kościoła oraz przygotowanie reformy instytucji kościelnych…
Słowo „rewolucja” w artykułach prasowych na temat decyzji papieża Franciszka wzmacniane jest spekulacjami o pomniejszeniu roli kurii rzymskiej, która, jak wielokrotnie państwo zapewne słyszeli, w ostatnich latach przysporzyła Kościołowi więcej kłopotów niż chwały.
Od pierwszych dni pontyfikatu papiez przyjmuje przewodniczących watykańskich dykasteriów i rad, szefów watykańskich urzędów. Wysłuchuje relacji, zadaje pytania, skrzętnie wszystko notuje, ale nie komentuje zasłyszanych Informacji. Nie udziela wskazówek rad ani poleceń. Na to przyjdzie czas.
Przypominamy, papież Franciszek to Jezuita, przyzwyczajony do wojskowego niemal posłuszeństwa. Przy całym swoim człowieczeństwie, przy skłonności do konsultacji, raz podjętych decyzji nie zwykł poddawać pod dyskusję.
Cóż, wypada mieć nadzieję, że po Kurii, zechce się przyjrzeć także poszczególnym episkopatom… Poczynając – miejmy nadzieję –od tych największych, bo w niektórych z nich wydaje się zapomniany, czym jest chrześcijaństwo…
Przed tygodniem, po pogromie chrześcijan w Kairze mówiliśmy, że będzie to jednym z poważniejszych problemów papieża Franciszka. I rzeczywiście:
„Modlimy się szczególnie za chrześcijan, cierpiących z powodu prześladowań, bo teraz jest wielu, bardzo wielu chrześcijan prześladowanych, w wielu krajach. Niech odczują żywą i krzepiącą obecność Zmartwychwstałego Pana” .- powiedział papież.
Na placu Świętego Piotra było 80 tysięcy osób.
URODZINY BENEDYKTA
Mało kto pamiętał, że w poniedziałek przypadały urodziny emerytowanego papieża Benedykta XVI.Mało kto, ale o tej dacie nie zapomniał obecny papież Franciszek, który najpierw podczas porannej mszy w domu św. Marty złożył swojemu poprzednikowi życzenia, a potem podniósł telefon i zadzwonił do Castel Gandolfo. Jak poinformowało potem watykańskie Biuro Prasowe, to była długa i serdeczna rozmowa telefoniczna. Papież Franciszek przekazał Benedyktowi życzenia również dla brata, Georga Ratzingera, którego imieniny przypadają 23 kwietnia. Przyłączamy się do życzeń.
ZAMIANA PIUSEK
(zob.WIDEO)W środę papież Franciszek znów coś zmalował. Podczas objazdu placu świętego Piotra swoim papamobile, dostrzegł z daleka wiernego, który wymachiwał ku niemu białą piuską. Zdjął więc swoją i zamienił się z owym wiernym. Już do końca audiencji generalnej pozostał w tej nowej piusce.
A w nauczaniu podczas audiencji powiedział: Jezus nie jest naszym sędzią, jest naszym adwokatem. Kiedy jest się wezwanym przed oblicze sędziego, pierwszą rzeczą, o jakiej myślimy jest znalezienie dobrego adwokata. Musimy pamiętać, że jednego już mamy: Jezusa, który nas zawsze broni, broni nas przed zakusami diabła, przed nami samymi i przed naszymi grzechami
A następnego dnia papież Franciszek cofnął comiesięczną gratyfikację dla kardynałów nadzorujących IOR, czyli „bank” watykański. Kardynałom przysługuje w pełni wyposażone i utrzymywane książęce mieszkanie – przeważnie 500‑1500 m2 – i 5000 euro miesięcznie na potrzeby reprezentacyjne. Piątka nadzorująca IOR miała dodatkowo 2100 euro miesięcznie. Teraz już nie.
Jacek Pałasiński
Studio Opinii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy