Mija półmetek prezydentury Bronislawa Komorowskiego. Zdecydowana większość Polaków (74 proc.) uważa, że Komorowski sprawdził się jako głowa państwa i dobrze wykonuje swoje obowiązki. Zdaniem badanych Bronisław Komorowski jest lepszym prezydentem niż Lech Wałęsa i Lech Kaczyński, ale gorszym niż Aleksander Kwaśniewski.
Prezydent Komorowski oficjalnie podziękował wszystkim, którzy mu ufają. – To już dwa i pół roku, to już połowa kadencji prezydenta. Jeśli liczyć te szczególnie trudne pierwsze miesiące, kiedy pełniłem funkcje jednocześnie marszałka Sejmu i głowy państwa po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to już prawie trzy lata – powiedział.
Jak ocenił, w tym czasie było dużo pracy, wysiłku, ale także dużo satysfakcji. – Chciałem na tym półmetku serdecznie podziękować wszystkim, którzy obdarzają mnie swoim zaufaniem. To naprawdę jest źródło satysfakcji nie tylko politycznej, ale tak po prostu, po ludzku cieszy – powiedział prezydent.
– Serdecznie za to dziękuję i obiecuję, że dalej będę się starał w następnych latach, by prace były kontynuowane tak, aby to zaufanie mogło być w dalszym ciągu utrzymane na wysokim poziomie – zapowiedział.Bronisław Komorowski podziękował też swoim współpracownikom, obiecując im ciężką pracę przez następne dwa i pół roku. Jak dodał, ma nadzieję, że z podobnymi efektami, rezultatami.
– Mam również głęboką nadzieję, że te następne dwa i pół roku to będzie dalszy, dobry wysiłek na rzecz szukania tego, co Polaków łączy, co Polacy mogą robić razem, a nie tego, co nas dzieli – mówił prezydent. Jak ocenił, tego, co dzieli będzie zawsze za dużo w naszym życiu. – Budujmy razem to, co może Polskę wzmacniać poprzez szukanie wspólnoty – wezwał.
W ciągu dwóch i pół roku prezydentury Bronisław Komorowski podpisał blisko 500 ustaw, dwie zawetował, pięć skierował do TK. Dziewięć razy skorzystał z prawa inicjatywy ustawodawczej.
W pierwszej połowie kadencji Komorowski złożył ponad 50 wizyt zagranicznych. Zwołał 15 posiedzeń Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W Pałacu Prezydenckim odbyło się ponad 50 spotkań w ramach prezydenckiego Forum Debaty Publicznej.
6 sierpnia 2010 r. Komorowski złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę prezydencką. Komorowski w II turze wyborów 4 lipca pokonał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Kandydat PO uzyskał 53,01 proc. głosów, a jego rywal - 46,99 proc.
W dniu wyboru na prezydenta Komorowski pełnił obowiązki głowy państwa (które objął po śmierci Lecha Kaczyńskiego w katastrofie smoleńskiej), był też marszałkiem Sejmu.
W swoim orędziu Komorowski mówił, że rozpoczyna "służbę pełną zadań i wyzwań". Deklarował chęć współpracy z rządem i opozycją. W czasie swojej prezydentury Komorowski kilkukrotnie organizował konsultacje z partiami politycznymi; m.in. w sprawie terminu wyborów parlamentarnych czy reformy emerytalnej.
Pod koniec lipca 2012 r. prezydent dokonał pierwszej zmiany w rządzie Donalda Tuska, który został powołany po jesiennych wyborach parlamentarnych w 2011 r. Po tzw. aferze taśmowej odwołał ministra rolnictwa Marka Sawickiego i powołał na jego miejsce Stanisława Kalembę z PSL. Sawicki podał się do dymisji po ujawnieniu nagrania rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina i b. szefa ARR Władysława Łukasika, w którym była mowa m.in. o sytuacji w ARR i nieprawidłowościach mających występować w spółkach związanych z resortem rolnictwa.
Na początku grudnia 2012 r. Komorowski powołał prezesa PSL Janusza Piechocińskiego na urząd wicepremiera i ministra gospodarki. Piechociński objął w rządzie stanowiska, które opuścił jego poprzednik Waldemar Pawlak po tym, gdy przegrał rywalizację o fotel prezesa PSL.
W ostatnim czasie Komorowski włączył się w publiczną debatę na temat związków partnerskich; zaapelował o umiar do wszystkich uczestników politycznej batalii wokół tego tematu, zarówno na lewicy, jak i prawicy. Jak powiedział w minionym tygodniu PAP, z przykrością odnotował, że parlament - z różnych powodów - okazał się niezdolny do podjęcia prac nad ustawami, nie dysponując "wystarczającą wiedzą, ani wystarczająco dobrym pomysłem, jak rozwiązać problem".
Zdaniem prezydenta - by uniknąć ryzyka niekonstytucyjności - warto rozważyć odstąpienie od nowej ustawy dotyczącej związków partnerskich i pójść w kierunku nowelizacji ustaw już istniejących.
Komorowski był również aktywny w związku z negocjacjami wieloletnich ram finansowych Unii Europejskiej. Rozmawiał na ten temat m.in. z prezydentem Francji Francois Hollande''em podczas jego jesiennej wizyty w Polsce. Hollande zadeklarował, że Francja będzie wspólnie z Polską działać ws. nowego budżetu UE, bronić budżetu opartego o zasadę solidarności i nie przeciwstawiać sobie polityki rolnej i polityki spójności.
Prezydent poruszył kwestię unijnego budżetu na lata 2014-2020 także podczas swojej wizyty w Neapolu, gdzie spotkał się m.in. z prezydentami Włoch i Niemiec - Giorgio Napolitano i Joachimem Gauckiem.
Komorowski chce też debaty na temat warunków wejścia Polski do strefy euro. Jak poinformował w ostatnich dniach premier Donald Tusk, prezydent uzgodnił z nim zwołanie Rady Gabinetowej poświęconej tej tematyce. Rada ma zebrać się w lutym.
Przed rokiem, w lutym, Komorowski włączył się w negocjacje w sprawie rządowej reformy emerytalnej. Spotykał się z klubami parlamentarnymi, a także z szefami NSZZ "Solidarność" i OPZZ.
1 czerwca 2012 r. podpisał ustawę wydłużającą wiek emerytalny do 67. roku życia dla kobiet i mężczyzn, podkreślając jednak, że zmiany w systemie emerytalnym nie kończą prac nad systemem polityki społecznej.
Na początku lutego 2012 r. Komorowski zaangażował się też w sprawę ACTA, czyli międzynarodowej umowy handlowej o zwalczaniu handlu artykułami podrabianymi. Treść tej umowy i brak konsultacji wywołały protesty internautów i ataki na strony internetowe urzędów państwowych. Komorowski zorganizował spotkanie w tej sprawie; podkreślał, że nie jest w stanie ocenić, czy umowa ACTA jest dopuszczalna i korzystna dla Polski.
Ostatecznie w połowie lutego 2012 r. premier Donald Tusk zawiesił ratyfikację ACTA; ogłosił, że Polska nie ratyfikuje umowy w obecnym kształcie. Na początku lipca ACTA odrzucił Parlament Europejski.
Kontrowersje wzbudził z kolei prezydencki projekt nowelizacji ustawy Prawo o zgromadzeniach. Przeciwko proponowanym przez prezydenta zmianom protestowały organizacje pozarządowe, m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Forum Obywatelskiego Rozwoju, Fundacja "Panoptykon" oraz NSZZ "Solidarność".
Pomysł zmian powstał po zajściach w stolicy w związku z obchodami Święta Niepodległości w 2011 r. Uchwalona w czerwcu 2012 r. przez Sejm nowelizacja daje m.in. możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli może to prowadzić do naruszenia porządku.
W trakcie prac parlamentarnych nad projektem utrącono zapis dotyczący ograniczenia prawa do zasłaniania twarzy podczas demonstracji ulicznych. Po wydarzeniach podczas Marszu Niepodległości w 2012 r. - jak wynika z nieoficjalnych informacji PAP - Komorowski nie wykluczył ponowienia swojej propozycji dot. ograniczenia prawa do zasłaniania twarzy.
Kolejną propozycją skierowaną do Sejmu nowej kadencji przez Komorowskiego było zapisanie w ustawie obowiązku umieszczania godła narodowego na strojach polskich reprezentacji. Była to reakcja na decyzję PZPN, który chciał, by polscy piłkarze podczas Euro 2012 wystąpili w strojach bez tradycyjnej naszywki z orłem. Ten pomysł PZPN wywołał oburzenie wśród kibiców.
We wrześniu 2012 r. prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP. Jak mówił, ma on na celu uruchomienie finansowania projektu budowy przez Polskę systemu obrony przeciwrakietowej, tak aby w ciągu 10 lat stał się on faktem na miarę polskich możliwości oraz potrzeb i wyzwań, które stoją przed naszym krajem i przed NATO jako całością.
W poprzedniej kadencji parlamentu prezydent przedstawił m.in. projekt nowelizacji konstytucji dotyczący relacji Polski z UE, którego jednak ostatecznie nie udało się uchwalić. Komorowski zaproponował również projekty dotyczące m.in. emerytur i rent z FUS oraz kwestii bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. Obie propozycje zyskały akceptację parlamentarzystów.
Wobec ustaw, które trafiły do Pałacu Prezydenckiego z parlamentu, Komorowski użył weta dwa razy: w przypadku ustawy o Akademii Lotniczej w Dęblinie (zostało podtrzymane przez posłów) oraz ustawy o nasiennictwie. To ostatnie weto Komorowski uzasadniał niezgodnością zapisów ustawy o nasiennictwie z prawem europejskim. Weto wobec ustawy o nasiennictwie - z uwagi na zasadę dyskontynuacji - nie zostało rozpatrzone przez Sejm obecnej kadencji.
Na początku 2012 r. prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy o nasiennictwie. Powtarzał on większość podstawowych zapisów zawetowanej ustawy, ale m.in. utrzymał zakaz wpisu do rejestru odmian roślin genetycznie modyfikowanych.
W lutym 2012 r. Komorowski skierował do TK - w trybie kontroli następczej - wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją noweli ustawy wprowadzającej na jeden rok - 2012 - kwotową waloryzację emerytur i rent o 71 zł.
W tym samym trybie w sierpniu 2012 r. Komorowski skierował do TK część przepisów tzw. specustawy drogowej. Chodzi o sprawdzenie, czy ustawa nie dyskryminuje niektórych firm. Prezydent zdecydował się jednak na podpisanie ustawy ze względu na - jak argumentował - pilną potrzebę rozwiązania problemu społecznego, jakim jest trudna sytuacja firm poszkodowanych przy wykonywaniu kontraktów na budowę dróg.
W 2011 r. Komorowski skierował do TK ustawę, która zakładała automatyczne zwolnienie co dziesiątego pracownika administracji publicznej w latach 2011-13. TK potwierdził wątpliwości głowy państwa i orzekł, że ustawa o racjonalizacji zatrudnienia nie może wejść w życie.
Pod koniec stycznia 2013 r. prezydent skierował do TK ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wątpliwości prezydenta budził m.in. przepis wprowadzający niedookreślony katalog środków technicznych służących do przymusu bezpośredniego. Prezydent chce, by TK zbadał zgodność tego zapisu z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą określoności przepisów prawa oraz z art. 41 ust. 1 konstytucji, gwarantującym nietykalność osobistą.
Komorowski nadał też kilkudziesięciu osobom Ordery Orła Białego. Otrzymali je m.in. Adam Michnik, Jan Krzysztof Bielecki, Aleksander Hall, Wisława Szymborska, abp Tadeusz Gocłowski, Zbigniew Romaszewski, Andrzej Wielowieyski, Andrzej Wajda, Władysław Findeisen, Wojciech Kilar i Jerzy Regulski.
Komorowski odznaczył także m.in. b. prezesów Trybunału Konstytucyjnego: prof. Marka Safjana i prof. Andrzeja Zolla oraz ludzi kultury, w tym Wojciecha Młynarskiego, Korę, Lecha Janerkę, Tomasza Lipińskiego, Zygmunta Staszczyka. Odznaczenia otrzymała także załoga Boeinga 767, który awaryjnie lądował, bez wysuniętego podwozia, na warszawskim lotnisku Chopina. Prezydent uhonorował także kobiety zaangażowane w walkę o wolność, w tym Danutę Wałęsę.
Większość prezydenckich odznaczeń to medale za długoletnie pożycie małżeńskie.
Komorowski z pierwszą wizytą zagraniczną udał się do Brukseli, Paryża i Berlina. W grudniu 2010 r. odwiedził Stany Zjednoczone, gdzie uzyskał zapewnienie prezydenta Baracka Obamy o "nierozerwalnym" sojuszu z Polską. Obama wyraził nadzieję, że do końca jego kadencji wizy dla Polaków zostaną zniesione. Komorowski był też na Kaukazie; odwiedzał m.in. państwa bałtyckie, Czechy, Słowację, kilkakrotnie Włochy.
Z Obamą spotkał się ponownie we wrześniu 2012 r. w Nowym Jorku podczas kolacji dla członków Zgromadzenia Ogólnego ONZ. "Ta rozmowa była okazją do przypomnienia przez prezydenta USA zobowiązania w sprawie ruchu bezwizowego dla Polaków, co oczywiście przyjąłem z radością, jako zapowiedź tego, że wybory (prezydenckie) w Stanach Zjednoczonych nie kończą tego procesu, tylko być może otwierają drogę do pełnego sukcesu" - mówił wtedy polskim dziennikarzom prezydent.
Komorowski wielokrotnie spotykał się z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem; przy każdej okazji powtarzał, że chcemy integracji europejskiej Ukrainy. W rankingu sporządzonym przez kijowski Instytut Polityki Światowej (IPŚ) Komorowski został uznany za najlepszego lobbystę Ukrainy na świecie w roku 2012.
Cieniem na relacjach UE-Ukraina położyła się sprawa b. premier Ukrainy Julii Tymoszenko, odbywającej wyrok za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Komorowski przyjmował też przedstawicieli ukraińskiej opozycji; apelował do wszystkich sił politycznych na Ukrainie - rządzących i opozycyjnych - o zmianę "anachronicznego" prawa, które umożliwia karanie za decyzje polityczne w oparciu o prawo karne.
W grudniu 2011 r. prezydent złożył oficjalną wizytę w Chinach, której celem było wzmocnienie polsko-chińskich stosunków politycznych i gospodarczych. Była to pierwsza od 14 lat wizyta polskiego prezydenta w Państwie Środka. Komorowski i Hu Jintao podpisali wspólne oświadczenie o strategicznym partnerstwie między obu krajami.
11 kwietnia 2011 r. Komorowski wraz z ówczesnym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem wspólnie uczestniczyli w Katyniu w uroczystościach upamiętniających rocznicę mordu dokonanego przez NKWD na polskich oficerach. Byli też w Smoleńsku, gdzie w katastrofie samolotowej zginęli m.in. Lech i Maria Kaczyńscy.
Prezydent przyjmował też światowych przywódców w Warszawie. W maju 2011 r. na zaproszenie Komorowskiego gościł Barack Obama. W Warszawie spotkał się z 20 przywódcami Europy Środkowej i Wschodniej, którzy uczestniczyli w Szczycie Środkowoeuropejskim. Także na zaproszenie polskiego prezydenta w lutym 2011 r. w Warszawie odbył się szczyt Trójkąta Weimarskiego z udziałem kanclerz Niemiec Angeli Merkel i ówczesnego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy''ego.
W Polsce gościły także królewskie pary: szwedzka - król Karol XVI Gustaw i królowa Sylwia oraz norweska - król Harald V i królowa Sonja. W czerwcu prezydent kibicował polskiej drużynie podczas Euro 2012 - był m.in. na meczu otwarcia Polska-Grecja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Komorowski pojechał także na finał mistrzostw w Kijowie.
31 lipca 2012 r. Komorowski przyjął kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta USA Mitta Romneya, a w połowie lipca do odwiedzenia Polski zaprosił papieża Benedykta XVI. 2 sierpnia wraz z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem Komorowski otworzył w Kostrzynie nad Odrą 18. Przystanek Woodstock.
W sierpniu 2012 r. prezydent spotkał się ze składającym pierwszą wizytę w Polsce patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem I. Z kolei we wrześniu 2012 r. Komorowski wraz z prezydentem Ukrainy wziął udział w otwarciu i poświęceniu Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni, o którego powstanie zabiegał przez długi czas. Spoczywa na nim prawie 3,5 tys. polskich ofiar NKWD.
Prezydent dość często zwoływał posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, czyli organu doradczego głowy państwa, której pracom przewodniczy. Posiedzenia dotyczyły m.in.: bezpieczeństwa na Euro 2012, bezpieczeństwa energetycznego Polski, energetyki jądrowej, reformy armii. W jednym z posiedzeń uczestniczył prokurator generalny Andrzej Seremet; Rada zebrała się wtedy, by omówić m.in. wątek "ewentualnych wpływów zewnętrznych na to, co się dzieje wokół śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej".
Szef BBN Stanisław Koziej relacjonował, że nie ma "twardych dowodów", by strona zewnętrzna manipulowała polskim śledztwem ws. Smoleńska, opinią publiczną czy postawami politycznymi w kraju.
Z zasiadania w RBN za kadencji Komorowskiego zrezygnował lider PiS Jarosław Kaczyński. Kontrowersje wokół RBN wzbudziło też zaproszenie na jedno z jej posiedzeń gen. Wojciecha Jaruzelskiego wraz z innymi byłymi prezydentami i premierami.
Komorowski zwołał - jak dotąd - jedno posiedzenie Rady Gabinetowej (posiedzenie rządu pod przewodnictwem prezydenta), aby ocenić stan przygotowań Polski do prezydencji.
Odbyło się również kilkadziesiąt dyskusji w ramach działającego przy prezydencie Forum Debaty Publicznej, które swoją tematyką obejmuje m.in. sprawy społeczne, związane z administracją państwową, sprawy wsi, kultury, kwestie samorządowe, czy dotyczące społeczeństwa obywatelskiego.
Podczas dwóch i pół roku urzędowania prezydent nie uniknął wpadek. Wśród nich można wymienić błąd ortograficzny zrobiony przez prezydenta we wpisie do księgi kondolencyjnej w ambasadzie Japonii w Warszawie. Komorowski za tę pomyłkę przeprosił.
(PAP)
6 sierpnia 2010 r. Komorowski złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę prezydencką. Komorowski w II turze wyborów 4 lipca pokonał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Kandydat PO uzyskał 53,01 proc. głosów, a jego rywal - 46,99 proc.
W dniu wyboru na prezydenta Komorowski pełnił obowiązki głowy państwa (które objął po śmierci Lecha Kaczyńskiego w katastrofie smoleńskiej), był też marszałkiem Sejmu.
W swoim orędziu Komorowski mówił, że rozpoczyna "służbę pełną zadań i wyzwań". Deklarował chęć współpracy z rządem i opozycją. W czasie swojej prezydentury Komorowski kilkukrotnie organizował konsultacje z partiami politycznymi; m.in. w sprawie terminu wyborów parlamentarnych czy reformy emerytalnej.
Pod koniec lipca 2012 r. prezydent dokonał pierwszej zmiany w rządzie Donalda Tuska, który został powołany po jesiennych wyborach parlamentarnych w 2011 r. Po tzw. aferze taśmowej odwołał ministra rolnictwa Marka Sawickiego i powołał na jego miejsce Stanisława Kalembę z PSL. Sawicki podał się do dymisji po ujawnieniu nagrania rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina i b. szefa ARR Władysława Łukasika, w którym była mowa m.in. o sytuacji w ARR i nieprawidłowościach mających występować w spółkach związanych z resortem rolnictwa.
Na początku grudnia 2012 r. Komorowski powołał prezesa PSL Janusza Piechocińskiego na urząd wicepremiera i ministra gospodarki. Piechociński objął w rządzie stanowiska, które opuścił jego poprzednik Waldemar Pawlak po tym, gdy przegrał rywalizację o fotel prezesa PSL.
W ostatnim czasie Komorowski włączył się w publiczną debatę na temat związków partnerskich; zaapelował o umiar do wszystkich uczestników politycznej batalii wokół tego tematu, zarówno na lewicy, jak i prawicy. Jak powiedział w minionym tygodniu PAP, z przykrością odnotował, że parlament - z różnych powodów - okazał się niezdolny do podjęcia prac nad ustawami, nie dysponując "wystarczającą wiedzą, ani wystarczająco dobrym pomysłem, jak rozwiązać problem".
Zdaniem prezydenta - by uniknąć ryzyka niekonstytucyjności - warto rozważyć odstąpienie od nowej ustawy dotyczącej związków partnerskich i pójść w kierunku nowelizacji ustaw już istniejących.
Komorowski był również aktywny w związku z negocjacjami wieloletnich ram finansowych Unii Europejskiej. Rozmawiał na ten temat m.in. z prezydentem Francji Francois Hollande''em podczas jego jesiennej wizyty w Polsce. Hollande zadeklarował, że Francja będzie wspólnie z Polską działać ws. nowego budżetu UE, bronić budżetu opartego o zasadę solidarności i nie przeciwstawiać sobie polityki rolnej i polityki spójności.
Prezydent poruszył kwestię unijnego budżetu na lata 2014-2020 także podczas swojej wizyty w Neapolu, gdzie spotkał się m.in. z prezydentami Włoch i Niemiec - Giorgio Napolitano i Joachimem Gauckiem.
Komorowski chce też debaty na temat warunków wejścia Polski do strefy euro. Jak poinformował w ostatnich dniach premier Donald Tusk, prezydent uzgodnił z nim zwołanie Rady Gabinetowej poświęconej tej tematyce. Rada ma zebrać się w lutym.
Przed rokiem, w lutym, Komorowski włączył się w negocjacje w sprawie rządowej reformy emerytalnej. Spotykał się z klubami parlamentarnymi, a także z szefami NSZZ "Solidarność" i OPZZ.
1 czerwca 2012 r. podpisał ustawę wydłużającą wiek emerytalny do 67. roku życia dla kobiet i mężczyzn, podkreślając jednak, że zmiany w systemie emerytalnym nie kończą prac nad systemem polityki społecznej.
Na początku lutego 2012 r. Komorowski zaangażował się też w sprawę ACTA, czyli międzynarodowej umowy handlowej o zwalczaniu handlu artykułami podrabianymi. Treść tej umowy i brak konsultacji wywołały protesty internautów i ataki na strony internetowe urzędów państwowych. Komorowski zorganizował spotkanie w tej sprawie; podkreślał, że nie jest w stanie ocenić, czy umowa ACTA jest dopuszczalna i korzystna dla Polski.
Ostatecznie w połowie lutego 2012 r. premier Donald Tusk zawiesił ratyfikację ACTA; ogłosił, że Polska nie ratyfikuje umowy w obecnym kształcie. Na początku lipca ACTA odrzucił Parlament Europejski.
Kontrowersje wzbudził z kolei prezydencki projekt nowelizacji ustawy Prawo o zgromadzeniach. Przeciwko proponowanym przez prezydenta zmianom protestowały organizacje pozarządowe, m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Forum Obywatelskiego Rozwoju, Fundacja "Panoptykon" oraz NSZZ "Solidarność".
Pomysł zmian powstał po zajściach w stolicy w związku z obchodami Święta Niepodległości w 2011 r. Uchwalona w czerwcu 2012 r. przez Sejm nowelizacja daje m.in. możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli może to prowadzić do naruszenia porządku.
W trakcie prac parlamentarnych nad projektem utrącono zapis dotyczący ograniczenia prawa do zasłaniania twarzy podczas demonstracji ulicznych. Po wydarzeniach podczas Marszu Niepodległości w 2012 r. - jak wynika z nieoficjalnych informacji PAP - Komorowski nie wykluczył ponowienia swojej propozycji dot. ograniczenia prawa do zasłaniania twarzy.
Kolejną propozycją skierowaną do Sejmu nowej kadencji przez Komorowskiego było zapisanie w ustawie obowiązku umieszczania godła narodowego na strojach polskich reprezentacji. Była to reakcja na decyzję PZPN, który chciał, by polscy piłkarze podczas Euro 2012 wystąpili w strojach bez tradycyjnej naszywki z orłem. Ten pomysł PZPN wywołał oburzenie wśród kibiców.
We wrześniu 2012 r. prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP. Jak mówił, ma on na celu uruchomienie finansowania projektu budowy przez Polskę systemu obrony przeciwrakietowej, tak aby w ciągu 10 lat stał się on faktem na miarę polskich możliwości oraz potrzeb i wyzwań, które stoją przed naszym krajem i przed NATO jako całością.
W poprzedniej kadencji parlamentu prezydent przedstawił m.in. projekt nowelizacji konstytucji dotyczący relacji Polski z UE, którego jednak ostatecznie nie udało się uchwalić. Komorowski zaproponował również projekty dotyczące m.in. emerytur i rent z FUS oraz kwestii bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. Obie propozycje zyskały akceptację parlamentarzystów.
Wobec ustaw, które trafiły do Pałacu Prezydenckiego z parlamentu, Komorowski użył weta dwa razy: w przypadku ustawy o Akademii Lotniczej w Dęblinie (zostało podtrzymane przez posłów) oraz ustawy o nasiennictwie. To ostatnie weto Komorowski uzasadniał niezgodnością zapisów ustawy o nasiennictwie z prawem europejskim. Weto wobec ustawy o nasiennictwie - z uwagi na zasadę dyskontynuacji - nie zostało rozpatrzone przez Sejm obecnej kadencji.
Na początku 2012 r. prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy o nasiennictwie. Powtarzał on większość podstawowych zapisów zawetowanej ustawy, ale m.in. utrzymał zakaz wpisu do rejestru odmian roślin genetycznie modyfikowanych.
W lutym 2012 r. Komorowski skierował do TK - w trybie kontroli następczej - wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją noweli ustawy wprowadzającej na jeden rok - 2012 - kwotową waloryzację emerytur i rent o 71 zł.
W tym samym trybie w sierpniu 2012 r. Komorowski skierował do TK część przepisów tzw. specustawy drogowej. Chodzi o sprawdzenie, czy ustawa nie dyskryminuje niektórych firm. Prezydent zdecydował się jednak na podpisanie ustawy ze względu na - jak argumentował - pilną potrzebę rozwiązania problemu społecznego, jakim jest trudna sytuacja firm poszkodowanych przy wykonywaniu kontraktów na budowę dróg.
W 2011 r. Komorowski skierował do TK ustawę, która zakładała automatyczne zwolnienie co dziesiątego pracownika administracji publicznej w latach 2011-13. TK potwierdził wątpliwości głowy państwa i orzekł, że ustawa o racjonalizacji zatrudnienia nie może wejść w życie.
Pod koniec stycznia 2013 r. prezydent skierował do TK ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wątpliwości prezydenta budził m.in. przepis wprowadzający niedookreślony katalog środków technicznych służących do przymusu bezpośredniego. Prezydent chce, by TK zbadał zgodność tego zapisu z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą określoności przepisów prawa oraz z art. 41 ust. 1 konstytucji, gwarantującym nietykalność osobistą.
Komorowski nadał też kilkudziesięciu osobom Ordery Orła Białego. Otrzymali je m.in. Adam Michnik, Jan Krzysztof Bielecki, Aleksander Hall, Wisława Szymborska, abp Tadeusz Gocłowski, Zbigniew Romaszewski, Andrzej Wielowieyski, Andrzej Wajda, Władysław Findeisen, Wojciech Kilar i Jerzy Regulski.
Komorowski odznaczył także m.in. b. prezesów Trybunału Konstytucyjnego: prof. Marka Safjana i prof. Andrzeja Zolla oraz ludzi kultury, w tym Wojciecha Młynarskiego, Korę, Lecha Janerkę, Tomasza Lipińskiego, Zygmunta Staszczyka. Odznaczenia otrzymała także załoga Boeinga 767, który awaryjnie lądował, bez wysuniętego podwozia, na warszawskim lotnisku Chopina. Prezydent uhonorował także kobiety zaangażowane w walkę o wolność, w tym Danutę Wałęsę.
Większość prezydenckich odznaczeń to medale za długoletnie pożycie małżeńskie.
Komorowski z pierwszą wizytą zagraniczną udał się do Brukseli, Paryża i Berlina. W grudniu 2010 r. odwiedził Stany Zjednoczone, gdzie uzyskał zapewnienie prezydenta Baracka Obamy o "nierozerwalnym" sojuszu z Polską. Obama wyraził nadzieję, że do końca jego kadencji wizy dla Polaków zostaną zniesione. Komorowski był też na Kaukazie; odwiedzał m.in. państwa bałtyckie, Czechy, Słowację, kilkakrotnie Włochy.
Z Obamą spotkał się ponownie we wrześniu 2012 r. w Nowym Jorku podczas kolacji dla członków Zgromadzenia Ogólnego ONZ. "Ta rozmowa była okazją do przypomnienia przez prezydenta USA zobowiązania w sprawie ruchu bezwizowego dla Polaków, co oczywiście przyjąłem z radością, jako zapowiedź tego, że wybory (prezydenckie) w Stanach Zjednoczonych nie kończą tego procesu, tylko być może otwierają drogę do pełnego sukcesu" - mówił wtedy polskim dziennikarzom prezydent.
Komorowski wielokrotnie spotykał się z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem; przy każdej okazji powtarzał, że chcemy integracji europejskiej Ukrainy. W rankingu sporządzonym przez kijowski Instytut Polityki Światowej (IPŚ) Komorowski został uznany za najlepszego lobbystę Ukrainy na świecie w roku 2012.
Cieniem na relacjach UE-Ukraina położyła się sprawa b. premier Ukrainy Julii Tymoszenko, odbywającej wyrok za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Komorowski przyjmował też przedstawicieli ukraińskiej opozycji; apelował do wszystkich sił politycznych na Ukrainie - rządzących i opozycyjnych - o zmianę "anachronicznego" prawa, które umożliwia karanie za decyzje polityczne w oparciu o prawo karne.
W grudniu 2011 r. prezydent złożył oficjalną wizytę w Chinach, której celem było wzmocnienie polsko-chińskich stosunków politycznych i gospodarczych. Była to pierwsza od 14 lat wizyta polskiego prezydenta w Państwie Środka. Komorowski i Hu Jintao podpisali wspólne oświadczenie o strategicznym partnerstwie między obu krajami.
11 kwietnia 2011 r. Komorowski wraz z ówczesnym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem wspólnie uczestniczyli w Katyniu w uroczystościach upamiętniających rocznicę mordu dokonanego przez NKWD na polskich oficerach. Byli też w Smoleńsku, gdzie w katastrofie samolotowej zginęli m.in. Lech i Maria Kaczyńscy.
Prezydent przyjmował też światowych przywódców w Warszawie. W maju 2011 r. na zaproszenie Komorowskiego gościł Barack Obama. W Warszawie spotkał się z 20 przywódcami Europy Środkowej i Wschodniej, którzy uczestniczyli w Szczycie Środkowoeuropejskim. Także na zaproszenie polskiego prezydenta w lutym 2011 r. w Warszawie odbył się szczyt Trójkąta Weimarskiego z udziałem kanclerz Niemiec Angeli Merkel i ówczesnego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy''ego.
W Polsce gościły także królewskie pary: szwedzka - król Karol XVI Gustaw i królowa Sylwia oraz norweska - król Harald V i królowa Sonja. W czerwcu prezydent kibicował polskiej drużynie podczas Euro 2012 - był m.in. na meczu otwarcia Polska-Grecja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Komorowski pojechał także na finał mistrzostw w Kijowie.
31 lipca 2012 r. Komorowski przyjął kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta USA Mitta Romneya, a w połowie lipca do odwiedzenia Polski zaprosił papieża Benedykta XVI. 2 sierpnia wraz z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem Komorowski otworzył w Kostrzynie nad Odrą 18. Przystanek Woodstock.
W sierpniu 2012 r. prezydent spotkał się ze składającym pierwszą wizytę w Polsce patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem I. Z kolei we wrześniu 2012 r. Komorowski wraz z prezydentem Ukrainy wziął udział w otwarciu i poświęceniu Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni, o którego powstanie zabiegał przez długi czas. Spoczywa na nim prawie 3,5 tys. polskich ofiar NKWD.
Prezydent dość często zwoływał posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, czyli organu doradczego głowy państwa, której pracom przewodniczy. Posiedzenia dotyczyły m.in.: bezpieczeństwa na Euro 2012, bezpieczeństwa energetycznego Polski, energetyki jądrowej, reformy armii. W jednym z posiedzeń uczestniczył prokurator generalny Andrzej Seremet; Rada zebrała się wtedy, by omówić m.in. wątek "ewentualnych wpływów zewnętrznych na to, co się dzieje wokół śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej".
Szef BBN Stanisław Koziej relacjonował, że nie ma "twardych dowodów", by strona zewnętrzna manipulowała polskim śledztwem ws. Smoleńska, opinią publiczną czy postawami politycznymi w kraju.
Z zasiadania w RBN za kadencji Komorowskiego zrezygnował lider PiS Jarosław Kaczyński. Kontrowersje wokół RBN wzbudziło też zaproszenie na jedno z jej posiedzeń gen. Wojciecha Jaruzelskiego wraz z innymi byłymi prezydentami i premierami.
Komorowski zwołał - jak dotąd - jedno posiedzenie Rady Gabinetowej (posiedzenie rządu pod przewodnictwem prezydenta), aby ocenić stan przygotowań Polski do prezydencji.
Odbyło się również kilkadziesiąt dyskusji w ramach działającego przy prezydencie Forum Debaty Publicznej, które swoją tematyką obejmuje m.in. sprawy społeczne, związane z administracją państwową, sprawy wsi, kultury, kwestie samorządowe, czy dotyczące społeczeństwa obywatelskiego.
Podczas dwóch i pół roku urzędowania prezydent nie uniknął wpadek. Wśród nich można wymienić błąd ortograficzny zrobiony przez prezydenta we wpisie do księgi kondolencyjnej w ambasadzie Japonii w Warszawie. Komorowski za tę pomyłkę przeprosił.
(PAP)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy