Marian Wantoła zmarł 1 stycznia w szpitalu w Wilkowicach na skutek powikłań związanych z zapaleniem płuc. Miał 86 lat. O śmierci wybitnego animatora poinformowało bielskie Studio Filmów Rysunkowych.
Marian Wantoła stworzył animacje kreskówkowych postaci, na których wychowało się kilka pokoleń Polaków. Mowa o Reksiu i Przygodach Bolka i Lolka. Inne znane kreskówki, które wyszły z pod ręki wybitnego rysownika, to Przygody Myszki, Między nami bocianami, Podróże Kapitana Klipera, Komar i Orkiestra, Sceny z życia smoków, Gwiazdka, A… B… C…, Marceli Szpak dziwi się światu, Bartolini, Dwunasta zero zero, Lis Leon oraz wiele innych.Ojciec polskich filmów animowanych – jak go niekiedy nazywano – urodził się 2 lutego 1926 roku w Bielsku. Karierę rozpoczął w 1951 roku jako rysownik w Zespole Filmowym Śląsk (obecnie Studio Miniatur Filmowych). Marian Wantoła miał wówczas 25 lat. Jego etatowa praca w Zespole Filmowym Śląsk trwała 47 lat, a i po odejściu na emeryturę nie zrezygnował z rysowania. Animator wymyślał kolejne przygody, które mogłyby spotkać Bolka, Lolka i Reksia. Marian Wantoła przepracował ponad 50 lat w zawodzie rysownika, co przyniosło mu status najstarszego animatora w Polsce pod względem stażu pracy.
W życiu Wantoła miał miejsce również epizod aktorski. W 1986 roku rysownik zagrał w filmie krótkometrażowym zatytułowanym Czym skorupka za młodu, w reżyserii Zdzisława Poznańskiego. Film aktorsko-animowany opowiadał o problemie alkoholizmu wśród młodzieży.
Ważnym wydarzeniem dla samego artysty była wystawa światowa Expo 2000, która miała miejsce w Hanowerze. Wystawę zatytułowano „Człowiek-Przyroda-Technika”. Marian Wantoła, jako jedyny w polskim pawilonie reprezentował osiągnięcia rodzimej animacji. Przez tydzień rysował bohaterów polskich kreskówek, co stanowiło doskonałe świadectwo naszego bardzo bogatego dorobku animacyjnego. Ten czas artysta wspominał miło. To wówczas miał okazję poznać ludzi z różnych stron świata, którzy rozpoznawali Bolka i Lolka oraz Reksia.
Zaledwie miesiąc temu animator udzielił wywiadu portalowi Gazety Wyborczej. Wantoła przyznał wówczas, że jego ulubioną postacią ze wszystkich kreskówek, w których realizacji miał przyjemność uczestniczyć, był Reksio. W rozmowie z Agnieszką Koperniak rysownik zdradził, że postać Reksia powstała w nawiązaniu do istniejącej w rzeczywistości suczki o imieniu Trola, która była niezwykle bystrym pieskiem. Właścicielem Troli był Lechosław Marszałek i to właśnie on wpadł na pomysł by napisać scenariusz o wyjątkowym psie.
Rodzina i znajomi zapamiętają Mariana Wantoła jako człowieka niezwykle ciepłego i otwartego na kontakty z ludźmi. Kochał swoją pracę i często o niej opowiadał. Zwłaszcza dzieciom, które uwielbiały go słuchać i którym poświęcał wiele czasu. Społecznie organizował spotkania z dziećmi z ubogich domów, którym wspólne rysowanie i malowanie dawało wiele radości. Marian Wantoła cieszył się, że w jego towarzystwie dzieci mogą choć na chwilę zapomnieć o troskach rodzinnych.
W jednym z wywiadów animator wspomina, jak w zaledwie kilka dni stworzył indywidualny rysunek dla każdego z 2500 ubogich dzieci. To właśnie dzieci nagrodziły pracę, talent i wielkie serce Mariana Wantołę wyróżniając go nagrodą „Kryształowego serca”.
Marlena Piskorz
Studio Opinii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy