Od początku prowadzenie objął pięciokrotny zwycięzca tych regat w ciągu sześciu ostatnich lat, "Wild Oats XI" z Nowej Południowej Walii i jak już wcześniej informowaliśmy okazał się znowu zwycięzcą. 628 mil w linii prostej pokonał w 1 dzień 18 godzin 23 minuty i 12 sekund, poprawiając rekord trasy o 17 minut.
Osiemnastoosobową załogą dowodził Mark Richards. Właścicielem tego jachtu jest ekscentryczny milioner z Melbourne Robert Oatley.
Rok temu zwycięzcami regat zostały australijskie jednostki - w czasie rzeczywistym "Investec Loyal" (obecnie "Ragamuffin Loyal"), który trasę długości 628 mil w linii prostej pokonał w 2 dni 6 godzin 14 minut i 18 sekund oraz w przeliczeniowym "Loki" (czwarty na mecie po 2 dniach 14 godzinach 20 minutach i 38 sekundach) - zdobywca głównej nagrody Tattersall's Cup.
Najstarszym skipperem wśród tysiąca uczestników 68. regat Sydney-Hobart był 85-letni Syd Fischer, który ponad 40 razy brał udział w wyścigu Sydney-Hobart. Jest on od kilkudziesięciu lat jednym z największych mecenasów żeglarstwa w Australii i na świecie.
Jak dowiaduje się nieoficjalnie Bumerang Polski za dwa lata w regatach Sydney –Hobart wystartuje polska załoga.
kb/BumerngMedia/PAP
Oto fotoreportaż Tomka Koprowskiego:kb/BumerngMedia/PAP
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy