polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Donald Tusk odniósł się do wydarzeń ostatnich godzin. Premier podczas spotkania z nauczycielami podkreślił, że wojna na Wschodzie wchodzi w "rozstrzygającą fazę". — Czujemy, że zbliża się nieznane, Szef rządu wskazał, że zagrożenie jest naprawdę poważne i realne, jeśli chodzi o konflikt globalny. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese i prezydent Chin Xi Jinping odbyli 30-minutowe spotkanie dwustronne na marginesie szczytu G20. Xi Jinping wezwał premiera Anthony'ego Albanese do promowania "stabilności i pewności w regionie" oraz przeciwstawienia się protekcjonizmowi. Chiński prezydent zwrócił uwagę na niedawny "zwrot" w stosunkach z Australią, po zakończeniu gorzkiego, wieloletniego sporu handlowego, w wyniku którego zablokowano dostęp do ponad 20 miliardów dolarów australijskiego eksportu. Pekin wcześniej nałożył szereg karnych ceł handlowych na australijski węgiel, wino, homary i inne towary po tym, jak napięcia osiągnęły punkt krytyczny pod rządami Morrisona. * * * SWIAT: Prezydent Rosji Władimir Putin oficjalnie podpisał nową narodową doktrynę nuklearną, która nakreśla scenariusze, w których Moskwa byłaby upoważniona do użycia swojego arsenału nuklearnego. Dwa głowne punkty odnoszą się do agresji któregokolwiek pojedynczego państwa z koalicji wojskowej (bloku, sojuszu) przeciwko Federacji Rosyjskiej i/lub jej sojusznikom. Będzie to uważane za agresję koalicji jako całości. Agresja jakiegokolwiek państwa nienuklearnego przeciwko Federacji Rosyjskiej i/lub jej sojusznikom przy udziale lub wsparciu państwa nuklearnego będzie uważana za ich wspólny atak. Federacja Rosyjska zastrzega sobie prawo do użycia broni jądrowej w odpowiedzi. * Rosyjskie Siły Zbrojne po raz pierwszy użyły hipersonicznej rakiety balistycznej średniego zasięgu Oresznik przeciwko celom wojskowym na terytorium Ukrainy. Celem był teren produkcyjny zakładów wojskowych Jużmasz w Dniepropietrowsku.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

Friday, October 26, 2012

Premiera nowego filmu z najdłuzszej serii wszech czasów



Uroczysta premiera nowego filmu o agencie Jej Królewskiej Mości Jamesie Bondzie pt. "Skyfall" odbyła się we wtorek wieczorem w londyńskim reprezentacyjnym Royal Albert Hall.

Pokaz swą obecnością oprócz odtwórców głównych ról - m.in. Daniela Craiga, Judy Dench, Ralpha Fiennesa i Berenice Marloh - uświetnili przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej: książę Karol i jego żona Camilla oraz reżyser Sam Mendes.
"To moja trzecia premiera filmu w roli Jamesa Bonda, zarazem największa i najlepsza" – powiedział na premierze Daniel Craig.

Uważany przez wielu za najbardziej przekonywującego odtwórcę postaci 007 Craig jest dobrze znany rodzinie królewskiej; wraz z Elżbietą II brał udział w wideo sugerującym, że osobiście zabiera monarchinię na inaugurację igrzysk olimpijskich i aranżuje jej skok na spadochronie. Wideo pokazano z okazji otwarcia tegorocznej Olimpiady w Londynie.
Na premierze Craig sprawiał wrażenie podenerwowanego i kilka razy musiał korzystać z wsparcia żony Rachel Weisz, która za kulisami ścierała mu chusteczką pot z czoła. Weisz unikała czerwonego dywanu, by nie odwracać uwagi od innych gwiazd.
W świetle fleszów widziano m.in. wcześniej nagrodzoną Oskarem Judi Dench – w filmie szefową Bonda "M", reżysera Sama Mendesa, oraz dwie zabójczo atrakcyjne kobiety, bez których żaden z filmów Bonda nigdy nie zdołał się obejść. Tym razem były to: Naomie Harris (w filmie agentka Eve) i "femme fatale" - Berenice Marlohe (tajemnicza Severine).
Pierwsza z nich wystąpiła w śmiałej przezroczystej sukni, a druga w długiej czerwonej kreacji do ziemi bez ramiączek. Przyszła też olimpijska medalistka Victoria Pendleton i liczne celebrytki z brytyjskiej śmietanki towarzyskiej.
23. film o przygodach agenta 007 powstał dokładnie 50 lat od wejścia na ekrany pierwszej części, zatytułowanej "Dr No". Wówczas w brytyjskiego superszpiega wcielił się Sean Connery.
007 wzorowany był na rzeczywistych doświadczeniach agentów brytyjskiego wywiadu z czasów II wojny światowej, których losy poznał twórca Bondów - Ian Fleming. Bond stał się postacią kultową. Niektóre z jego powiedzonek weszły do potocznego języka. Filmy wylansowały wiele gwiazd, do historii kina przeszli nawet niektórzy odtwórcy drugoplanowych ról, jak np. Desmond Llewelyn jako Q.
W "Skyfall" James Bond symuluje własną śmierć, ale zjawia się w samą porę, gdy szefowa wywiadowczej służby MI6 czuje się zagrożona przez międzynarodową siatkę terrorystyczną.
"Skyfall" nie będzie ostatnim filmem Craiga. W roli agenta MI6 aktor wystąpi w dwóch kolejnych, które ma w planie. Sfinansuje je wytwórnia MGM wraz z Sony.
"To wielki zaszczyt być częścią tego wszystkiego i dostać szansę nagrać film w 50. rocznicę serii" - powiedział Craig telewizji Sky News.
"Skyfall" reżyserował Sam Mendes, laureat Oscara z 1999 roku za "American Beauty". Tytułową piosenkę wykonała Adele, której nie widziano na premierze, gdyż jest w ciąży.
"Sam Mendes dokonał niebywałego reżyserskiego wyczynu: zachował smak klasycznego Bonda, ale wymieszał go z czymś bardziej współczesnym. Film czuje się przez to bardzo aktualny" – powiedział o "Skyfall" niezwykle przekonujący jako odtwórca czarnego charakteru Raoula Silvy aktor Javier Bardem.
Brytyjska prasa uznała najnowszą produkcję o Bondzie jako najlepszych epizod jego przygód w ostatnich latach. "To nie film, to buldog" – uznała recenzentka "Timesa" Kate Muir, co jest w Anglii dużym komplementem, ponieważ buldogi uważane są za psy szlachetnej rasy, pełne determinacji i z charakterem. "Może nie jest to pełen triumf, ale z pewnością jeden z najlepszych Bondów ostatnich lat" – zawyrokował recenzent "Independenta" Geoffrey McNab.
Pod Royal Albert Hall pojawiły się też tłumy widzów, wyczekujących na pojawienie się słynnych gwiazd na czerwonym dywanie.
Oficjalnie "Skyfall" wchodzi na ekrany w piątek.
Poprzednie dwa filmy o agencie 007 - "Casino Royal" i "Quantum of Solace" - zarobiły blisko 600 mln dolarów.
(PAP)

No comments:

Post a Comment

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy