Ostatni dzień października - dzień duchów i strachów. Na Zachodzie - w Zachodzniej Europie, USA a także Australii coraz bardziej popularny obrzęd i zabawa - tzw. Halloween. W kulturze Słowian, szczególnie na wschodnich krańcach Polski, na Białorusi i Ukrainie znany pod nazwą Dziady.
O obyczajach Halloween pisze Fillip Cuprych z portalu Polarity International, z którym Bumerang Polski nawiazuje współpracę partnerską, (tekst poniżej).
Tymczasem sydnejski reżyser Michał Imierski organizuje z dzisiejszym dniem mrożące w żyłach interaktywne teatralne przedstawienie w Parramatcie - Halloween Party, w starym przeznaczonym do rozbiórki budynku szkolnym, który od dziś na kilka dni przekształcony będzie w dom stachu i grozy - Haunted House. Przedstawienia odbędą się dzisiaj, w piątek i sobotę o 20:00 a wersji lite , dla dzieci w sobotę o 17:30 i 18:30. Adres: 9 Albert Street North Parramatta. O tym wydarzeniu teatralnym z reżyserem rozmawia Hanna Sadurska z Radia SBS:
All Hallows' Evening
Czas wydrążyć dynię, przygotować odpowiedni kostium i o zmierzchu, 31 października ruszyć na słodkie łowy. Nadszedł ten dzień w roku, kiedy tysiące (głównie) dzieci, z gotową mantrą "trick or treat", szykują się do odwiedzania sąsiadów. I nic w tym dziwnego. W końcu nadszedł czas Halloween.
środa, 31 października 2012
45 lat Klubu Polskiego w Ashfield
Aurelia Stanislawczyk i Dariusz Paczyński poprowadzili jubileuszowy bankiet 45-lecia Klubu Polskiego w Ashfield. Fot.B.Filip |
45 LAT MINĘŁO...
Pod takim właśnie hasłem upłynął w Klubie Polskim w Ashfield (Sydney) weekend 20 – 21 października. W Sali Lustrzanej umieszczono wystawę fotograficzną, obrazującą różnoraką działalność Klubu w ciągu ponad czterech dziesięcioleci istnienia tej cennej dla naszej społeczności placówki. W Sali Dużej natomiast przygotowano Jubileuszowy Bankiet.
Jubileusze stają się zwykle okazją aby sięgnąć wstecz. Podobnie i teraz postarajmy się przypomnieć chociaż pokrótce kilka najważniejszych faktów z historii Klubu.
Chociaż oficjalne otwarcie Klubu Polskiego w Ashfield nastąpiło 21 maja 1967 roku, jednak przygotowania do tego niezwykle ważnego momentu zaczęły się o wiele wcześniej.
Najpierw, to znaczy w latach 50. założono Spółdzielnię (późniejszą Fundację) Polską, która zakupiła w Ashfield posesję przy Liverpool Rd z ogrodem sięgającym aż do Norton St. W pięknym, zabytkowym budynku powstał Dom Polski, który stał się centrum życia społecznego i kulturalnego powojennych polskich emigrantów. Tam odbywały się zebrania organizacji, spotkania towarzyskie, działała wspaniała polska kuchnia, organizowane były potańcówki dla młodzieży. Zlokalizowana była tam również Polska Szkoła i biblioteka.
Niestety, ale Dom Polski miał prawne ograniczenia co do swojej działalności rozrywkowej. Nie mógł na przykład uzyskać licencji na sprzedaż alkoholu.
wtorek, 30 października 2012
poniedziałek, 29 października 2012
Edward Sakowski: Zapiasane na piasku
Fot. Edward Sakowski |
Edward Sakowski z Polski trafił na antypody z rodziną zupełnie przypadkowo. Przyjechał do Nowej Zelandii w 1983 roku i przez pierwsze 20 lat mieszkał w Dunedin. Od 2003 roku mieszka w Kaiapoi tuż obok Christchurch. W latach 70 brał udział w telewizyjnym programie Ernesta Bryla, o młodych poetach i ich poezji. W 1975 roku zdobył pierwszą nagrodę za sztukę pt. "Efeb" w konkursie pod hasłem "Szukamy młodego Szekspira", organizowanym przez warszawski Teatr Ochota. W 2001 roku wydał Tomik "Cichy szept - in between". W 2004 roku, w Węglanach zdobył tytuł Mistrza Polski w Poezji - Najdroższe Gniazdo Rodzinne - i został uhonorowany nagrodą ufundowaną przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. Jego Wiersze pisane w Nowej Zealandii są zaplątane w tamtejszy krajobraz, światło i kryształowe powietrze ale ich korzenie tkwią głęboko w Polsce i mieście, w którym spędził młodość, we Wrocławiu.
Dziś gdy wiosnne, coraz cieplejsze dni zachęcają do częstrzych spacerów nad brzegiem Oceanu Spokojnego, ktorego wody łączą wschodnią Australię z Nową Zelandią, Bumerang Polski prezentuje fragmenty poezji Edwarda Sakowskiego z tomiku pt. "Zapisane na piasku".
...
Woda spragniona
Mojej egzystencji
Oblizała delikatnie stopy
I czekała na romans
A piana morska
Pieszcząc skórę
Nie ukrywała nadziei
Że tym razem
Oddam bez wahania
Smak życia
Na łaskę i niełaskę
Głodnych fal
niedziela, 28 października 2012
Sculpture by the Sea. Największa taka wystawa na świecie
Amerykański rzeźbiarz Peter Lundberg wygrał konkurs 16-tej największej plenerowej wystawy rzeźb na świecie, która co roku odbywa się nad oceanem między Bondi Beach a Tamarama Beach w Sydney.
W tym roku wzdłuż skalistego, nadbrzeżnego szlaku spacerowego wystawionych zostało ponad 100 prac artystów australijskich i międzynarodowych. Wystawa , która jest bezpłatna, potrwa do niedzieli, 4 listopada. Przewiduje się, ze Sculpture by the Sea zobaczy ponad pół miliona osób.
W tym roku wzdłuż skalistego, nadbrzeżnego szlaku spacerowego wystawionych zostało ponad 100 prac artystów australijskich i międzynarodowych. Wystawa , która jest bezpłatna, potrwa do niedzieli, 4 listopada. Przewiduje się, ze Sculpture by the Sea zobaczy ponad pół miliona osób.
Praca Landberga – Barrel Roll, który dostał nagrodę w wysokości 70 000 dolarów, została zakupiona już przez Balnaves Foundation i będzie później zainstalowana w sydnejskim Royal Botanic Gardens.
Rzeźby i instalacje umieszczone na spektakularnym połudnowym wybrzeżu Sydney są wyjątkowo różnorodne od majestatycznego miradora - ażurowej kopuły widokowej, pięknej architektonicznej struktury po strumień tysiecy plasykowych sztućców spływających do morza. Prace umieszczone co kilkanascie metrów na przestrzeni dwóch kilometrów czasem w zupełnie zaskakujących miejscach pochodzą od 49 artystów Nowej Południowej Walii, 28 z pozostałych stanów oraz 36 twórców zagranicznych.
kb/BumerangMedia
Fotoreportaż Krzysztofa Bajkowskiego:
Sea's nest by Zhang Yangen |
sobota, 27 października 2012
Zbigniew Boniek prezesem PZPN. Początek wielkiej gry
Zbigniew Boniek został prezesem PZPN.
Wspaniały kiedyś piłkarz – bez dwóch zdań. W PZPN był już wice, był trenerem kadry (ocen nie przypominam, choćby dlatego, że ”co było, a nie jest nie pisze się w rejestr”), teraz dostał ster. Spodziewałem się takiego wyniku głosowania…
Dobry obyczaj nakazuje wpaść z gratulacjami, co niniejszym czynię. Rozsądek nakazuje nie przekształcać ważnego, ale jednego – ważnego, ale jednego faktu w nową regułę. Jest nadzieja odnowy, ale z resztą, to: poczekamy– zobaczymy…
Myślę zresztą, że nowy prezes to wie, i rozumie, że w sprawach futbolowych same złote usta oraz znajomości na federacyjnych szczytach, to dopiero linia startu. Teraz zaczyna się gra o zaufanie. Czyli – żeby słowa przekonywały do zmian, a pozycja na salonach przekładała się na serial zysków.
To nie tylko kwestia, czy siedziba PZPN zostanie „na Wilanowie”, czy też nastąpi naturalne zbliżenie z „Narodowym”. Nie tylko – pensja prezesa (będzie, czy nie) oraz inne pensje na związkowych posadach… To też kwestie incydentalnie ważne, ale serialu działań naprawczych same nie stworzą. Za głęboki jest kryzys. Wewnętrzny i zaufania. Za niski poziom grania w piłkę. Za dużo archaizmu w arsenale stosowanych środków oraz na zapleczu mentalnym.
Wspaniały kiedyś piłkarz – bez dwóch zdań. W PZPN był już wice, był trenerem kadry (ocen nie przypominam, choćby dlatego, że ”co było, a nie jest nie pisze się w rejestr”), teraz dostał ster. Spodziewałem się takiego wyniku głosowania…
Dobry obyczaj nakazuje wpaść z gratulacjami, co niniejszym czynię. Rozsądek nakazuje nie przekształcać ważnego, ale jednego – ważnego, ale jednego faktu w nową regułę. Jest nadzieja odnowy, ale z resztą, to: poczekamy– zobaczymy…
Myślę zresztą, że nowy prezes to wie, i rozumie, że w sprawach futbolowych same złote usta oraz znajomości na federacyjnych szczytach, to dopiero linia startu. Teraz zaczyna się gra o zaufanie. Czyli – żeby słowa przekonywały do zmian, a pozycja na salonach przekładała się na serial zysków.
To nie tylko kwestia, czy siedziba PZPN zostanie „na Wilanowie”, czy też nastąpi naturalne zbliżenie z „Narodowym”. Nie tylko – pensja prezesa (będzie, czy nie) oraz inne pensje na związkowych posadach… To też kwestie incydentalnie ważne, ale serialu działań naprawczych same nie stworzą. Za głęboki jest kryzys. Wewnętrzny i zaufania. Za niski poziom grania w piłkę. Za dużo archaizmu w arsenale stosowanych środków oraz na zapleczu mentalnym.
piątek, 26 października 2012
Premiera nowego filmu z najdłuzszej serii wszech czasów
Uroczysta premiera nowego filmu o agencie Jej Królewskiej Mości Jamesie Bondzie pt. "Skyfall" odbyła się we wtorek wieczorem w londyńskim reprezentacyjnym Royal Albert Hall.
Pokaz swą obecnością oprócz odtwórców głównych ról - m.in. Daniela Craiga, Judy Dench, Ralpha Fiennesa i Berenice Marloh - uświetnili przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej: książę Karol i jego żona Camilla oraz reżyser Sam Mendes.
"To moja trzecia premiera filmu w roli Jamesa Bonda, zarazem największa i najlepsza" – powiedział na premierze Daniel Craig.
czwartek, 25 października 2012
BGK - reaktywacja!
Budynek BGK w Warszawie |
środa, 24 października 2012
Europa. Wykład Krzysztofa Zanussiego w Sydney
Europa to dziś nie tylko pojęcie geograficzne ale raczej stan ducha zbudowany na chrześcijańskich wartościach. Z tych wartości korzysta cały świat od Ameryki po Koreę Południową. Żyjąc w świecie internetu ten stan nie musi ograniczać sie do fizycznych miejsc zamieszkania. Być może w przyszłości będziemy budować wirtualne państwa. Europa to nie tylko tzw. Zachód . Jak mowił Jan Paweł II Europa potrzebuje dwóch płuc zachodniego i wschodniego. Aby europejska idea, demokratyczny system wartości i caly zasób kultury i obyczaju mógł przetrwać, Europa musi otworzyć się na Wschód czyli na Rosję. Inaczej wcześniej czy później Stary Kontynent stanie się III światem. To niektóre myśli z wykładu pt.: „Europe: Continent of the Past or of the Futhure” prof. Krzystofa Zanussiego – z krwi i kości Europejczyka, kosmopolity, słynnego reżysera, jednego z twórców kina moralnego niepokoju. Wykład prowadzony po angielsku odbył sie w ub. czwartek w konsulacie RP w Sydney przy wspólorganizacji Australijskiego Instytutu Spraw Polskich (AIPA).
Polityka międzynarodowa. Ostatnia debata Obamy z Romneyem
Polityka zagraniczna była tematem trzeciej i ostatniej przedwyborczej debaty telewizyjnej prezydenta USA Baracka Obamy i jego republikańskiego rywala Mitta Romneya. Republikanin kreował się w niej na kandydata pokoju, a Demokrata zarzucał mu dwulicowość.
Przeważa opinia, że debatę, która odbyła się na uniwersytecie Lynn w Boca Raton na Florydzie w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego, nieznacznie wygrał Obama. Uznali tak m.in. widzowie telewizji CNN w przeprowadzonym na gorąco sondażu: 48 proc. za zwycięzcę uznało urzędującego prezydenta, a 40 proc. - Romneya.
Kiedy jednak zapytano wahających się respondentów w sondażu, czy debata wpłynie na ich decyzję w wyborach, 24 proc. odpowiedziało, że będzie teraz głosować na prezydenta, 25 proc. – że na kandydata Republikanów. Z kolei 50 proc. odparło, że nadal są niezdecydowani.
wtorek, 23 października 2012
Matura z języka polskiego
Maturzyści z klasy Marianny Łacek z 2005 roku |
Matura z języka polskiego się liczy. Liczy się tak samo jak z każdego innego przedmiotu na poziomie ‘2 Unit’. Z polskiego można uzyskać aż 20 punktów do przyjęcia na studia a także, na niektóre kierunki, dodatkowe tzw ‘bonus points’ nawet 10 dla tych, którzy otrzymali ponad 90% z polskiego na egzaminie maturalnym. Dotyczy to zdecydowanej większości naszych maturzystów, ponieważ zdają oni polski na ponad 90 %. Chociaż było to już wielokrotnie pisane oraz mówione w środkach masowego przekazu, jednak zgodnie ze starym łacińskim przysłowiem „Powtarzanie jest matką wszelkiej wiedzy” – podkreślmy to jeszcze raz. Zdarza się bowiem, że zmartwieni Rodzice mówią nieraz po fakcie: „A myśmy nie wiedzieli, szkoda”.
Wiele osób mówiąc o maturze, myśli tylko o swych polskich doświadczeniach sprzed lat. Podkreślmy więc jeszcze raz, że matura z języka polskiego w Australii nie może być porównywana do matury w Polsce. Tutaj, sprawdzane są cztery główne umiejętności – mówienie, słuchanie, czytanie oraz podstawowa umiejętność pisania.
Na egzaminie maturalnym z polskiego można korzystać z różnych słowników – polskich, ortograficznych i dwujęzycznych.
"Seksmisja" z Jerzym Stuhrem na żywo w Sydney
Jerzy Stuhr w Sydney podczas spotkania z publicznoscią. |
„W sobotę sydnejscy kinomani mieli wyjątkową okazję obejrzenia cyfrowo odrestaurowanego kultowego filmu Juliusza Machulskiego z 1983 r. – „Seksmisja”. Projekcja odbyla się w ramach trwajacego tu Festiwalu Polskich Filmów, który zakończy się w niedzielę, 28 października. W kinie Ritz Cinema na Randwick był obecny odtwórca głównej roli w Seksmisjii - Jerzy Stuhr, który spotkał się po projekcji z publicznością.
- Reakcja państwa ogromnie mnie podbudowała, że ten film się nie zestarzał, że ciągle jest autentycznie świeży, że relaksuje wciąż śmiechem zdrowym. Po tych 30 paru latach od jego zrobienia dziś uwierzyłem, że warto było go zrobić, żeby przez te aż trzy dekady tak ludzi bawić – powiedział Jerzy Stuhr po projekcji.
Spotkanie z Jerzym Stuhrem prowadziła Gosia Dobrowolska |
poniedziałek, 22 października 2012
Otwarcie Festiwalu Polskich Filmów w Sydney - fotoreportaż
Otwarcia Festiwalu dokonał ambasador RP, Andrzej Jaroszyński. Fot.K.Bajkowski |
Trwa I Festiwal Polskich Filmów w Sydney.
W kinie Ritz Cinema na Randwick pokazywane są jeszcze do końca tygodnia 24 polskie filmy- najnowsze, odrestaurowana klasyka i krótkometrażowe. Oficjalnego otwarcia festiwalu dokonał w piątek ambasador RP w Australii, Andrzej Jaroszyński. Gósćmi specjalnymi byli : Jerzy Stuhr, Krzysztof Zanussi oraz współtwórcy filmu "Mój rower" pokazanego na otwarciu festiwalu - Milena Lebik i Paweł Pluciński. Organizatorem festiwalu jest Puma Media Tadeusza Matkowskiego.
W kinie Ritz Cinema na Randwick pokazywane są jeszcze do końca tygodnia 24 polskie filmy- najnowsze, odrestaurowana klasyka i krótkometrażowe. Oficjalnego otwarcia festiwalu dokonał w piątek ambasador RP w Australii, Andrzej Jaroszyński. Gósćmi specjalnymi byli : Jerzy Stuhr, Krzysztof Zanussi oraz współtwórcy filmu "Mój rower" pokazanego na otwarciu festiwalu - Milena Lebik i Paweł Pluciński. Organizatorem festiwalu jest Puma Media Tadeusza Matkowskiego.
Bumerang Polski jest patronem medialnym festiwalu.
Oto fotoreportaż Krzysztofa Bajkowskiego z pierwszego dnia festiwalu w Sydney.
niedziela, 21 października 2012
Po australijskiej premierze "Mojego roweru" Trzaskalskiego
Milena Lebik i Paweł Pluciński , współtwórcy filmu "Mój rower" podczas premiery w Sydney. Fot. K.Bajkowski |
- Chcieliśmy zrobić film o relacjach między mężczyznami - mówi Bumerangowi Polskiemu Paweł Pluciński, producent filmu.
"Moj rower" - jest to komediodramat, którego bohaterami są trzej męscy przedstawiciele tej samej rodziny, reprezentujący kolejne pokolenia: dziadek, jego syn oraz wnuk. Dziadek Włodek - w którego wcielił się słynny muzyk jazzowy, Michał Urbaniak - emerytowany jazzman, mający ponad 70 lat, po wylewie, z trudem porusza się o własnych siłach. Jego syn Paweł - w tej roli Artur Żmijewski - to pianista o międzynarodowej sławie i siedemnastoletni Maciek Chodorowski.Wnuk Włodka i syn Pawła, mieszka z mamą w Anglii po rozejściu się rodziców.
Przemysław Gintrowski nie żyje. Legendarny bard miał 61 lat
Zmarł Przemysław Gintrowski, muzyk i kompozytor, jeden z autorów piosenki "Mury", hymnu "Solidarności". - To był artysta niezwykły, oryginalny. Śpiewał tak jakby walczył o życie. Piosenka to była dla niego ewangelia. To była forma istnienia - wspominał kolegę Jacek Cygan.
Światowe premiery polskich filmów w Australii
- Jest to święto dla tych, którzy interesują się polskim filmem - mówi dla Bumeranga Polskiego organizator I Festiwalu Polskich Filmów w Australii - Tadausz Matkowski.
Festiwal cieszy się zainteresowaniem zarówno Australijczyków jak i zamieszkałych tu Polaków. W festiwalu biorą udział goście z Polski: Krzysztof Zanussi, Jerzy Stuhr oraz twórcy filmu "Moj rower" - Milena Lebik i Paweł Pluciński - filmu, który na otwarciu festiwalu miał światową premierę. W ogóle na festiwalu australijskim odbywają sie trzy światowe premiery polskich filmów - wydarzenie wyjątkowe w polskiej kinematografii.
Dziś w niedzielę w Sydney w kinie Ritz na Randwick kolejne filmy:
W sypialni, godz. 14:00 (premiera)
Listy do M., godz.16:00
Wymyk, godz.19:00
W Melbourne - Classic Cinema na Elsternwick:
Mania - Polish classic, godz.13:00
Sanatorium od Klepsydrą , godz. 14:30
Róża, godz.19:00
Pokazy w przyszym tygodniu: www.polishfilmfestival.net
sobota, 20 października 2012
Sydnejska inauguracja Polish Film Festival
Tadeusz Matkowski, organizator Festiwalu i Andrzej Jaroszyński, ambasador Polski w Australii przed kinem Ritz Cinema. Fot. K.Bajkowski |
Festiwal odbył już swą inaugurację tydzień temu w Melbourne. Pokazy polskich filmów w ramach tego festiwalu są również organizowane w Canberze.
Podobnie jak w Melbourne sydnejską część festiwalu rozpoczął premierowy pokaz filmu „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego, nagrodzonego statuetką Złotego Kangura ( australijska nagroda dla polskich filmów). Australijscy widzowie obejrzeli ten film zanim trafi on do polskich kin.
Podobnie jak w Melbourne sydnejską część festiwalu rozpoczął premierowy pokaz filmu „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego, nagrodzonego statuetką Złotego Kangura ( australijska nagroda dla polskich filmów). Australijscy widzowie obejrzeli ten film zanim trafi on do polskich kin.
Pierwsze 1000 kilometrów przejechane!
Pierwsze 1000 kilometrów przejechane! Codzienne upały, trudności z dostępem do wody pitnej i rowerowe opony, które źle znoszą kontakt z australijskimi kamieniami i roślinami. Tak w skrócie można opisać pierwszy etap wyprawy „Joachim zostawia raka w tyle. 10000km w pogoni za zdrowiem”.
Od początku października, Joachim Czerniak wraz z ojcem Robertem, rehabilitantką Eweliną i wolontariuszem Bartkiem pokonują na rowerach kolejne kilometry po australijskich drogach. Pierwszy etap wyprawy okazał się trudniejszy niż zakładali, przede wszystkim ze względu na wysokie temperatury, które towarzyszą im każdego dnia.
- Nasze organizmy dopiero się przyzwyczajają do tej pogody. A przecież dochodzi jeszcze spory wysiłek fizyczny związany z jazdą na obładowanych bagażem rowerach. Efekt? Dziennie każdy z nas wypija około 10 litrów wody, stąd ciągły jej deficyt- tłumaczy Ewelina Niedźwiadek.
piątek, 19 października 2012
Australia zamierza dostarczać uran do indyjskich elektrowni
Premier Julia Gillard, która rozpoczęła w środę wizytę w Delhi, będzie rozmawiać o sprzedaży uranu do indyjskich elektrowni atomowych. Australia chce rozmawiać o dostawach, choć Indie nie podpisały układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.
Jak pisze AP, rozmowy w sprawie dostaw uranu będą głównym tematem trzydniowej wizyty szefowej australijskiego rządu. Władze w Canberze domagają się, by dostawy australijskiego uranu były wykorzystywane wyłącznie w instalacjach cywilnych. Indie, które posiadają broń atomową, muszą zobowiązać się do opracowania procedur bezpieczeństwa uniemożliwiających wykorzystanie uranu przez wojsko.
czwartek, 18 października 2012
Powtórka z Wembley na Narodowym. Polska - Anglia 1:1
Kamil Glik cieszy się ze zdobycia bramki podczas meczu eliminacyjnego piłkarskich mistrzostw świata z Anglią w Warszawie. (PAP/Fot. Leszek Szymański) |
Wbrew obawom, zwłaszcza polskich piłkarzy, mimo komplikacji z przełożeniem spotkania trybuny stadionu wypełniły się niemal po brzegi. Najwięcej wolnych miejsc było w sektorze przeznaczonym dla kibiców angielskich. Fani biało-czerwonych przybyli np. z Kartuz, Krosna, Świnoujścia, Darłowa czy Skoczowa.
Złość na wtorkową pogodę i organizatorów* zostawili w domu, tworząc wspaniałą atmosferę. Ładnie zachowali się już podczas odgrywania hymnów, kiedy brawami zareagowali na "God Save the Queen".
Od pierwszego gwizdka włoskiego arbitra po widowni niosło się: "Polska, Polska, Polska". Przy zasuniętym dachu na trybunach było dość chłodno, więc kibice rozgrzewali się, skandując "Kto nie skacze, ten za Anglią" i rytmicznie podskakując. Dwukrotnie w początkowych fragmentach gry słychać było także jęk zawodu, bo zawodnicy trenera Waldemara Fornalika groźnie zaatakowali. Po 20 minutach emocje nieco opadły. Po trybunach ruszyła meksykańska fala, a na ławkę, choć na krótko, wrócił selekcjoner polskiej drużyny, który od początku spotkania stał przy linii bocznej.
Kibice z Anglii po raz pierwszy słyszalni byli w 25. minucie, gdy ich ulubieńcy wykonywali rzut rożny. Miejscowi fani odpowiedzieli powszechnie znaną przyśpiewką wyrażającą ich stosunek do PZPN, a spiker próbował ich zagłuszyć, witając na meczu polskich medalistów tegorocznych igrzysk i paraolimpiady oraz reprezentację w ampfutbolu.
środa, 17 października 2012
Piękny gest Józefa Drewniaka dla polonijnych szkół
Józef Drewniak, Halina Prociuk i Jacek Trinder. Fot. K.Bajkowski |
Ten opis do nikogo innego nie może przystawać, jak tylko do jednej, jedynej wyjątkowej osobowości członka społeczności Polonii australijskiej - redaktora Józefa Drewniaka. Ten b. żołnierz II Korpusu gen. Andersa dawał i daje wciąż swą postawą i zaangażowaniem wyraz swej polskości i dumy bycia Polakiem.
Płonie ognisko i szumią knieje...
„... A ponad nami wiatr huczy wieje ....”
I to wcale nie szkodzi, że huczy ten wiatr w koronach eukaliptusów, nie dębów.
Iskry z płonących polan tak samo strzelają wysoko w niebo i podobnie dym z ogniska można winić za przysłonięte mgłą oczy...
Ognisko rozpaliła dh. Alina – zuch sprzed 50 lat z Cabramatty, gdzie tutejsze harcerstwo rozpoczęło swoją działalność. Poprosiła ją o to hm Marysia Nowak, Przewodnicząca Obwodu, która ze zwykłym sobie entuzjazmem dokonała otwarcia tej pięknej harcerskiej imprezy. Po zaintonowaniu pieśni „Płonie Ognisko”, dh Marysia powitała przybyłych gości – a więc Konsula Generalnego, Daniela Gromanna, obydwu Księży Chrystusowców – ks. Józefa Kołodzieja i ks. Artura Botura; prezesa Fundacji Polskiej, która opiekuje się Bielanami – pana Bronisława Łacka; działacza społecznego, prezesa SPK – pana Mieczysława Swata, zebranych rodziców i przyjaciół harcerstwa oraz brać harcerską – od najmłodszych Skrzatów, po najbardziej zasłużone posiadaczki stopni harcerskich...
A ognisko płonie i już płyną piosenki, żarty oraz zabawy. Rej wodzi dwu harcerzy Robert Grochulski z X Drużyny im. Jana III Sobieskiego oraz Szymon Erdzik – polski harcerz z Kanady, który tutaj studiuje. Dzielnie dotrzymuje im kroku aktywna od ponad ćwierć wieku harcerka, obecnie hufcowa żeńskiego Hufca Kraków, Irenka Waśko (z domu Iskra). Złoty Jubileusz ZHP w NPW celebruje Irenka już z własnymi dwoma Skrzatami, którzy po każdej piosence głośno wznoszą na cześć swej Mamy harcerskie okrzyki. Szkoda, że nie potrafi jeszcze wołać maleńka ufnie przytulona do Mamy, czterotygodniowa Helenka. Podczas kiedy jej dumny Tato, Ryszard Jarek nagradzany jest gromkimi okrzykami, tak za hymn ‘Harcerze Krzyża Południa’, którego jest autorem, jak i za motywacyjną gawędę przygotowaną z myślą o młodszych harcerzach. Ryszard Jarek przez pewien czas pracował także i mieszkał w Sydney. To właśnie on, wspólnie z braćmi – Piotrem, Andrzejem i Tomkiem Łackami ożywili harcerstwo w Sydney, zakładając m. in. w Ashfield aktywną do tej pory X Drużynę im. Jana III Sobieskiego.
wtorek, 16 października 2012
Najstarszy nauczyciel świata pracuje w Sydney
Australijski jezuita, o.Geoffrey Schneider SJ został zapisany w księdze Rekordów Guinessa jako najstarszy na świecie pracujący nauczyciel - informuje Independent Catholic News.
O.Schneider od 47 lat naucza niemal wszystkich przedmiotów w sydnejskim St Aloysius’ College's Junior School. Uczył rownież w Melbourne i Perth. W grudniu będzie obchodzić 100 lat urodzin i jak mówi nie zamierza jeszcze pójść na emeryturę.
Jego sekretem sukcesu jest cierpliwość. Jesli sprawy toczą się w złym kierunku, nie warto wszczynać krzyku. Lepiej poczekać aż sprawy ostatecznie same się ułożą – mówi sędziwy nauczyciel.
Wychował tysiace australijskich natolatków. Jego studentem był lider opozycji Tony Abbott, liberalny parlamentarzysta Joe Hockey i polityczny komentator ABC, Mark Simkin.
O. Geoffrey cieszy się ogromną popularnością wśrod uczniów szkoły. W 1990 roku uczniowie poproszeni zostali o nazwanie nowego budynku szkoły. Ku zaskoczeniu wszystkich wybrali imię "Świętego" Geoffrego. Nazwa jednak nie była przyjęta przez zakon jezuitów, bo nie nadaje się instytucjom imion osób żyjących.
Ojciec Schneider jest natomiast patronem dorocznych szkolnych rozgrywek w piłce nożnej i rugby pod nazwą Schneider Cup.
kb/BumerangMedia/CathNews/ICN/ABC
kb/BumerangMedia/CathNews/ICN/ABC
Odbudowa - po drugim expose Donalda Tuska
Za duże i za mocne jest określenie, że Donald Tusk i jego koalicja polityczna z Polskim Stronnictwem Ludowym rozłożyła opozycję parlamentarną i wygrała w cuglach. Wynik 233 głosów do 219 w głosowaniu o wotum zaufania jest wynikiem takim, jakiego oczekiwano – i niczym zaskakującym.
Jeżeli prześledzimy to, co się działo 48 godzin wcześniej, a przede wszystkim wynik głosowania w sprawie dyskusji o aborcji, to wynik wczorajszy (12 października - przyp. red.) jest sukcesem. Jeżeli natomiast bierzemy pod uwagę to, że Donald Tusk musiał użyć wszelkich sił perswazji (a może także szantażu…), to dzień wczorajszy zaczynał się nerwowo. Okazało się jednak dwie godziny po wypowiedzi sejmowej premiera – określanym jako trzecie exposé – że Donald Tusk wygrał. Prawo i Sprawiedliwość, ale również inne siły opozycyjne zostały sparaliżowane wystąpieniem Tuska. Histeryczne krzyki Janusza Palikota, wystawienie do dyskusji drugiego i trzeciego rzędu polityków Prawa i Sprawiedliwości, było dowodem, że nie tego się od Tuska spodziewano. Tusk nie przepraszał, nie zapowiadał „potu, krwi i łez”, lecz zarysował plan na najbliższe trzy lata swoich dalszych rządów. Rządu, którego jest pewien, choć nie wiadomo do końca, skąd uzyska pieniądze na rządzenie. Nie od dziś wiemy, że Jacek Rostowski nie pozwoli na poluzowanie budżetu, ale za to wiemy, że dziś to Polska jest silnym kraje Unii Europejskiej.
poniedziałek, 15 października 2012
Baumgartner przekroczył barierę dźwięku. Skok ze stratosfery
Austriacki skoczek Felix Baumgartner przekroczył w niedzielę, podczas skoku z wysokości powyżej 39 km, barierę dźwięku osiągając szybkość 1.342 km/godz, czyli 1,24 liczby Macha - poinformował Brian Utley z Międzynarodowej Federacji Lotnictwa Sportowego.
Utley oświadczył na konferencji prasowej, że po raz pierwszy człowiek osiągnął taką szybkość mając na sobie jedynie skafander. Dodał, że poruszanie się z taką prędkością "jest trudne do opisania, bowiem tego się nie czuje". "Nie mając punktów odniesienia nie wiesz jak szybko się poruszasz" - dodał.
W powietrzu o temperaturze 15 st. C prędkość dźwięku wynosi 1.225 km/godz.
W powietrzu o temperaturze 15 st. C prędkość dźwięku wynosi 1.225 km/godz.
"Ziemia obiecana" najgorętszym towarem tygodnia w Australii
„Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy została uznana za jeden z najgorętszych filmów, które w minionym tygodniu były wyświetlane w australijskich kinach. Pokaz odrestaurowanej wersji jest częścią odbywającego się w Australii Festiwalu Polskich Filmów.
Jak informuje Artur Zaborski dla stopklatki.pl - najstarsza i najbardziej respektowana gazeta australijska, czyli "The Age", w każdym tygodniu poleca swoim czytelnikom dziesięć najbardziej atrakcyjnych projekcji filmowych w całej Australii. W ub. tygodniu Jake Wilson, selekcjoner cyklu, wyróżnił także wybitny obraz Andrzeja Wajdy "Ziemia obiecana". To już drugie wyróżnienie dla polskiego filmu w plebiscycie. Dwa lata temu uwagę gazety zwróciła "Różyczka" Jana Kidawy Błońskiego.
Jak informuje Artur Zaborski dla stopklatki.pl - najstarsza i najbardziej respektowana gazeta australijska, czyli "The Age", w każdym tygodniu poleca swoim czytelnikom dziesięć najbardziej atrakcyjnych projekcji filmowych w całej Australii. W ub. tygodniu Jake Wilson, selekcjoner cyklu, wyróżnił także wybitny obraz Andrzeja Wajdy "Ziemia obiecana". To już drugie wyróżnienie dla polskiego filmu w plebiscycie. Dwa lata temu uwagę gazety zwróciła "Różyczka" Jana Kidawy Błońskiego.
niedziela, 14 października 2012
Otwarcie Festiwalu Polskich Filmów w Melbourne
Jerzy Stuhr z żoną Barbarą przed festiwalowym kinem w Melbourne. Fot. T.Matkowski |
W czwartek, w melbourneńskim kinie Classic Cinema w dzielnicy Elsternwick, australijską premierą filmu „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego rozpoczął się Puma Media Festival of Polish Films 2012. Jest to pierwszy taki festiwal polskich filmów w Australii, odbywający sie w trzech miastach jednocześnie: Melbourne, Canberze i Sydney.
Tadeusz Matkowski, ogranizator festiwalu donosi z Melbourne:
Otwarcie festiwalu w Melbourne było dla mnie wspaniałym doznaniem. Sala wypełniona a film zachwycił widzów (prawie połowę stanowili Australijczycy), którzy, co zdarza się dość rzadko w Australii, nagrodzili film burzą oklasków. Było to miłym zaskoczeniem również dla producenta Pawła Plucińskiego, który jest jednym z naszych festiwalowych gości.
50 lat ZHP w Nowej Południowej Walii
W piątek, 5 października wiele dzieci i młodzieży miało smutne miny gdyż to już prawie, koniec wakacji szkolnych , nudno w domu, ale nie dla sydnejskiej harcerskiej rodziny. Każdy z niecierpliwością oczekiwał chwili kiedy będzie mógł jechać na biwak.
Z rożnych zakątków Sydnej samochody jechały w stronę Windsor i dalej aby dojechać do naszych ukochanych Bielan.
Naturalnie jak to zwykle bywa, pierwszy dzień to wiele prac z rozbijaniem namiotów, przygotowania do placu apelowego i wiele prac na niedzielne uroczystości. W sobotę od rana ruch i przygotowania do pierwszego Dnia Harcerskiej Olimpiady. Olimpiada została uroczyście otworzona przez druhnę Marysię Nowak hm. Przewodniczącą Zarządu Obwodu Australia, która przekazała płomienie olimpijskie naszym hufcowym Irence Wasko pwd i Rysiowi Chawie phm, którzy odbyli ostatni odcinek biegu z pochodniami do Stadionu Olimpijskiego. Wyglądali ślicznie w białych togach z wiankami oliwkowymi na głowach. Dziękujemy zuchom i skrzatom z Marayong za dostarczenie nam pochodni olimpijskich, które wykonywały w czasie zdobywania sprawności olimpijczyka.
sobota, 13 października 2012
Okna Krakowa - widowisko muzyczne na Dzień Papieski
W niedzielę, 21 października o godz 15.00 w Klubie Polskim w Bankstown odbędzie się widowisko muzyczne „Okna Krakowa” (cz. 2 - Od Wadowic do Krakowa), w wykonaniu sydnejskiego Zespołu Muzycznego im. Jana Pawła II prowadzonego przez Bogumiłę Filip.
Jak informują organizatorzy jest to jedyny koncert w Sydney poświęcony Janowi Pawłowi II z okazji Dnia Papieskiego. Dzień ten przypada w każdą niedzielę poprzedzającą rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża.
W tym roku Dzień Papieski bedzie obchodzony pod hasłem: „Jan Pawel II - Papież rodziny” w niedzielę, 14 października. Koordynatorem przedsięwzięć Dnia Papieskiego w Polsce jest Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia". W trakcie Dnia Papieskiego zbierane są pieniądze na stypendia dla zdolnej polskiej młodzieży z niezamożnych i ubogich rodzin.
piątek, 12 października 2012
Polskie zwycięstwo, które uratowało Europę - od dziś w kinach
Dzisiaj wielki dzień polskiego filmu: do polskich kin trafia filmu opowiadającym o niesłychanie ważnym punkcie zwrotnym w historii dziejów Europy. Premiera odbyła się w poniedziałek.
Latem 1683 roku trzysta tysięcy wojowników Imperium Osmańskiego pod wodzą Wielkiego Wezyra Kary Mustafy rozpoczyna oblężenie Wiednia. Po ucieczce Cesarza Leopolda los miasta staje się coraz bardziej niepewny. Jeśli Wiedeń upadnie, armia Wielkiego Wezyra bez trudu dotrze aż do Morza Północnego, a potem także do Rzymu. Po wielu tygodniach oblężenia, 11 września 1683 roku (w rzeczywistości 12 września), dochodzi do decydującej bitwy. Szale zwycięstwa przechylają się wielokrotnie. W chwili, gdy wszystko zapowiada bliski tryumf armii Wielkiego Wezyra, do boju włączają się polskie wojska. Pod wodzą króla Jana III Sobieskiego husaria stacza morderczą walkę, w której ważą się nie tylko losy miasta, ale i całej Europy i w konsekwencji świata. Dziś premiera filmu o tym przełomowym momencie w historii naszej cywilizacji - z pewnością najważniejszego filmu tego roku - "Bitwa pod Wiedniem "z plejadą gwiazd polskiego ekranu.
czwartek, 11 października 2012
Wielki Benefis Teatru Fantazja
Sydnejski, polonijny Teatr Fantazja istnieje już 10 lat!
Przez te 10 lat dostarczał Polonii australijskiej - jakże jej potrzebną - dużą dawkę radości i humoru. Wystawił już kilkanaście sztuk o charakterze komediowym takich jak: Moralność Pani Dulskiej, Fołtaś, Divertimento Zmieszane, Amerykański Wspólnik czy Klub Kobiet Porzuconych. Przez sceny teatru przewinęło się ponad dwudziestu polonijnych aktorów amatorów – ludzi różnych zawodów z pasją kochających grę sceniczną i atmosferę teatralnych kulis .
Przez te 10 lat dostarczał Polonii australijskiej - jakże jej potrzebną - dużą dawkę radości i humoru. Wystawił już kilkanaście sztuk o charakterze komediowym takich jak: Moralność Pani Dulskiej, Fołtaś, Divertimento Zmieszane, Amerykański Wspólnik czy Klub Kobiet Porzuconych. Przez sceny teatru przewinęło się ponad dwudziestu polonijnych aktorów amatorów – ludzi różnych zawodów z pasją kochających grę sceniczną i atmosferę teatralnych kulis .
Artystyczny aromat tych kulis kreuje niemal od początku dyrektor artystyczny i reżyser przedstawień, Joanna Borkowska-Surucić , absolwentka Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi.
W sobotę, 3 listopada o godz. 19.30 w Klubie Polskim w Banksown odbędzie się Wielki Benefis Teatru Fantazja z okazji jubileuszu 10 lat istnienia, na który zespół Teatru zaprasza wszystkich swych wielbicieli.
5. Konkurs Muzyczny im. Ewy Malewicz rozstrzygniety
Uczestnicy, jurorzy i organizatorzy Konkursu |
Olivia Kowalik, Olivia Urbaniak i Sarah Wierzbicka zostały laureatkami 5. jubileuszowego Konkursu Muzycznego im. Ewy Malewicz, którego finał odbył się w niedzielę, 30 września w Klubie Polskim w Ashfield. W tegorocznym konkursie odbywajacym sie co dwa lata wzięło udział dziesiecioro, polskiego pochodzenia młodych uczestników w wieku od 10 do 20 lat.
Ewa Malewicz, znana na emigracji polska wokalistka z Melbourne, przekazała w swoim testamencie spadek, od którego odsetki mają być przeznaczone na pomoc finansową dla utalentowanej muzycznie młodzieży australijskiej, polskiego pochodzenia. Funduszem tym dysponuje Rada Naczelna Polskich Organizacji w Australii i NZ.
Aby dotrzeć do jak największej liczby utalentowanych muzycznie młodych Polaków, Polski Związek Kulturalny w NPW zorganizował już piąty z kolei ogólnoaustralijski Konkurs Muzyczny. Konkursy takie odbywają się co dwa lata. Ich głównym celem jest wyszukiwanie talentów muzycznych.
środa, 10 października 2012
Wystawa w Melbourne: "Fragmenty pamięci Sybiraków"
Helena Evert - prezes MAPA |
Można tu obejrzeć np. cały majątek tułacza polskiego – mundurek harcerski z krzyżem (z Indii), hełm, książki i starą walizkę oraz radio... stolik emigranta z obozu pracowników na Tasmanii. Można wysłuchać wspomnienia, obejrzeć film o Sybirakach, zdjęcia... odczuć świat, który minął.
Część oficjalna odbyła się w sali Domu Polskiego „Dom Millenium”, zgromadziło się ok. 80 osób, wśród których byli liczni przedstawiciele różnych organizacji polonijnych, australijskich, etnicznych i przedstawiciele lokalnych władz miasta.
Spotkanie z Krzysztofem Zanussim w Sydney
Konsul Generalny RP w Sydney serdecznie zaprasza na spotkanie z panem Krzysztofem Zanussim, w czwartek 18 października o godz. 19.00 w sali recepcyjnej Konsulatu.
Spotkanie, organizowane wspólnie z Australijskim Instytutem Spraw Polskich (AIPA), odbędzie się w języku angielskim.
Wstęp jest wolny, ale konieczne jest wcześniejsze potwierdzenie udziału w celu rezerwacji miejsc (tel. 02 9363 9816 lub e-mailem na adres [email protected]).
Krzysztof Zanussi – jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów. Miedzynarodową sławę zdobył dzięki filmom o wysokich walorach artystycznych i poruszających ważne tematy. Jest twórcą tak znanych obrazów jak "Barwy ochronne", "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" .Obecnie jest wykładowcą na Uniwersytecie Śląskim, a także na wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.
wtorek, 9 października 2012
Rowerem przez Australię. Pierwsze relacje z wyprawy Joachima
Na lotnisku w Darwin |
Przypomnijmy: Trzy lata temu u Joachima Czernika zdiagnozowano nowotwór mózgu. Konieczna była operacja. Doszło jednak do komplikacji i Joachim został częściowo sparaliżowany. Dzięki własnemu uporowi i wsparciu ojca, a przede wszystkim mozolnej rehabilitacji udało się przywrócić sprawność. Okazało się , że najlepsze efekty rehabilitacyjne przynosi jazda na rowerze. Wyprawa do Australii jest częćsią tej rahabilitacji. Jest też spełnieniem marzeń Joachima nie tylko zobaczenia tego kontynentu ale – jak on sam mówi – zostawienia raka w tyle. Perspektywa pokonania 10 tys. km by już nigdy nie wrócić na wózek inwalidzki to dla Joachima najsilniejsza motywacja.
Minął już pierwszy tydzień ich pobytu w Australii i pokonane pierwsze kilometry na rowerach z Darwin w kierunku Mt.Isa. Bartek wysyła w świat też pierwsze relacje:
Poniedziałek, 1 pażdziernika
Środek nocy, my zmęczeni, ale niestety odpoczynek jeszcze nie dla nas, jeszcze nie teraz. Musieliśmy przygotować rowery do jazdy, zamocować sakwy i dopiero później pedałować w kierunku hostelu. Wiecie jak gorąco jest tutaj o 4 nad ranem? Niesamowite. A do tego te palmy, egzotyczne rośliny.
Wow! Aż trudno uwierzyć, że tu jesteśmy!
poniedziałek, 8 października 2012
Platforma Obywatelska sama sobie zgotowała ten los
Jest euforia – nieskrywana, nietajona – po raz pierwszy od wielu lat wynik sondażowy Prawa i Sprawiedliwości wobec Platformy Obywatelskiej daje partii Jarosława Kaczyńskiego wielką przewagę – 39% do 33%. Tak nie było od dawna.
Ale analizy dokładniejsze pokazują, że wynik jest zaburzony innymi danymi, jakie pokazuje TNS Polska – 31% badanych nie jest zdecydowanych na jaką partię oddać głos, a 21% w ogóle deklaruje, że w wyborach nie weźmie udziału. 52% ankietowanych – na próbę 1000 osób – uwaga! – poddanych ankiecie telefonicznej – nie jest gotowych do pójścia do urn wyborczych…
Nie, to nie jest żadne tłumaczenie ani pociecha dla Platformy Obywatelskiej. To jest sygnał, że determinanta działań tej partii jest w ostatnim okresie poważnie zaburzona. Oznacza, że Donald Tusk, ale przede wszystkim sama partia tkwią w marazmie. Nie jest tłumaczeniem dla działaczy PO, członków rządu, a przede wszystkim aparatu informacyjnego – żeby nie nazwać tego propagandą – dają sobie odebrać nie tylko inicjatywę, ale że również nie potrafią się przeciwstawić taniej populistycznej propagandzie Prawa i Sprawiedliwości.
Ale analizy dokładniejsze pokazują, że wynik jest zaburzony innymi danymi, jakie pokazuje TNS Polska – 31% badanych nie jest zdecydowanych na jaką partię oddać głos, a 21% w ogóle deklaruje, że w wyborach nie weźmie udziału. 52% ankietowanych – na próbę 1000 osób – uwaga! – poddanych ankiecie telefonicznej – nie jest gotowych do pójścia do urn wyborczych…
Nie, to nie jest żadne tłumaczenie ani pociecha dla Platformy Obywatelskiej. To jest sygnał, że determinanta działań tej partii jest w ostatnim okresie poważnie zaburzona. Oznacza, że Donald Tusk, ale przede wszystkim sama partia tkwią w marazmie. Nie jest tłumaczeniem dla działaczy PO, członków rządu, a przede wszystkim aparatu informacyjnego – żeby nie nazwać tego propagandą – dają sobie odebrać nie tylko inicjatywę, ale że również nie potrafią się przeciwstawić taniej populistycznej propagandzie Prawa i Sprawiedliwości.
niedziela, 7 października 2012
Open Forum: Sexism in Australian Politics
Dr Seweryn Ozdowski zaprasza na kolejne akademickie Open Forum w University of Western Sydney na campusie South Parramatta.
Tym razem tematem forum jest problem seksizmu w australijskiej polityce. Prelegentkami będa Eva Cox - prominentna działaczka feministyczna i Cheryl Kernot - polityk, b. liderka Australian Democrats. Forum odbędzie sie 18 października o godz. 17.30 w UWS Parramatta South Campus.
Tym razem tematem forum jest problem seksizmu w australijskiej polityce. Prelegentkami będa Eva Cox - prominentna działaczka feministyczna i Cheryl Kernot - polityk, b. liderka Australian Democrats. Forum odbędzie sie 18 października o godz. 17.30 w UWS Parramatta South Campus.
Subskrybuj:
Posty (Atom)