Ogromnym sukcesem Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA rozpoczęła się misja sondy „Curiosity”. Będący jej częścią łazik kosmiczny bezpiecznie wylądował na Marsie i już przesłał na ziemię pierwsze zdjęcia czerwonej planety i analizy marsjańskiego gruntu. Nie było by to jednak możliwe, gdyby nie małe polskie urządzenie zainstalowane na jego pokładzie.
Wyprawa „Curiosity” (z ang. ciekawość) jest związana z poszukiwaniami przez Amerykanów potencjalnych śladów życia w kosmosie, np. węgla. Pojazd ma przesłać na ziemię zdjęcia czerwonej planety, zebrać i przeanalizować próbki gruntu marsjańskiego oraz zbadać jego reakcję na światło i laser. W tym celu łazik wyposażono w szereg instrumentów naukowych, w tym czuły detektor podczerwieni, pozwalający zanalizować próbki. Łazik "Curiosity". Fot.NASA |
Producentem detektora jest polska firma VIGO System S.A. z Ożarowa. Polskie przedsiębiorstwo jako jedyne na świecie wykonuje tak małe i tak dokładne czujniki. Urządzenie wykonano na specjalne zamówienie NASA w ubiegłym roku.
W projekt „Curiosity” wspiera pośrednio także Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauki. Instytucja była zaangażowana w budowę jednego ze spektrometrów europejskiej sondy Mars Express, która ciągle znajduje się na orbicie wokół Marsa i która wspierała proces lądowania amerykańskiego łazika na Marsie.
GR / wprost.pl/iuve.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy