polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała do tej pory siedmiu kandydatów na prezydenta. Są to: Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun, Rafał Trzaskowski, Artur Bartoszewicz, Karol Nawrocki, Adrian Zandberg i Szymon Hołownia. * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Kiriłł Dmitrijew, doradca prezydenta Rosji Władimira Putina, od dwóch dni przebywa w Stanach Zjednoczonych. Kluczowy negocjator Kremla chwali działania Donalda Trumpa. Na antenie Fox News Dmitrijew powiedzial, że przez ostatnie trzy lata nie było żadnego dialogu z Rosją ze strony administracji Bidena. Nie było prób zrozumienia rosyjskiego stanowiska. - Nie ma wątpliwości, że zespół prezydenta Trumpa nie tylko powstrzymał III wojnę światową przed wybuchem, ale także osiągnął już znaczny postęp w sprawie rozwiązania sprawy Ukrainy – dodał.
POLONIA INFO:

piątek, 3 sierpnia 2012

Całopalenie

Im wię­cej wiemy o Powsta­niu, tym trud­niej  jest bro­nić decy­zji o jego wybuchu.

Kolejna rocz­nica Powsta­nia War­szaw­skiego. Już 68 lat minęło od czasu, kiedy sto­lica, zwana Pary­żem Pół­nocy, legła w gru­zach. Kolejna rocz­nica wspo­mi­na­nia pole­głego poko­le­nia pol­skiej inte­li­gen­cji, któ­rego tak bar­dzo zabra­kło przez następne 45 lat.
Im wię­cej lat mija od upal­nego lata 1944 roku, im wię­cej wiemy o kuli­sach pod­ję­cia decy­zji o roz­po­czę­ciu Powsta­nia, im wię­cej się czyta mate­ria­łów, świa­dectw, tym trud­niej bro­nić jest decy­zji o jego wybu­chu. Tym, któ­rzy to robią, pozo­stają już wła­ści­wie tylko argu­menty o hono­rze Pola­ków i o tym, że Powsta­nie i tak by wybu­chło, ponie­waż ciśnie­nie spo­łeczne, mło­dych AK-owców, było ogromne.
Na dru­giej szali jest śmierć 18 tysięcy samych powstań­ców, 150 tysięcy ofiar cywil­nych, roz­strze­la­nych i spa­lo­nych przez Niem­ców, co sta­no­wiło pra­wie 1/3 wszyst­kich wymor­do­wa­nych miesz­kań­ców War­szawy w trak­cie II wojny. I totalna destruk­cja mia­sta. Znisz­czono 85 proc. powierzchni mia­sta, w tym całą jego lewą stronę. Przede wszyst­kim jed­nak prze­trą­cono mia­stu jego inte­li­gencki kręgosłup.

Dziś w dys­ku­sjach coraz czę­ściej wysuwa się argu­menty za tym, że gdyby nie Powsta­nie War­szaw­skie, to Rosja­nie jesz­cze bar­dziej zdo­mi­no­wa­liby powo­jenną Pol­skę. Gdyby prze­żyło te 20 tys. pol­skich mło­dych inte­li­gen­tów, Pol­ska może sta­łaby się wcze­śniej demo­kra­cją. Winę usi­łuje się też zrzu­cić na alian­tów, któ­rzy nie pomo­gli, choć pol­skie dowódz­two na Zacho­dzie prze­strze­gało, że dzia­ła­nia wojsk koali­cji są już roz­pi­sane do końca wojny i nie ma w nich miej­sca na nie­uzgod­nione inicjatywy.
Rosjan winiono za to, że nie prze­kro­czyli linii Wisły i nie pomo­gli Pola­kom, ale Józef Sta­lin dosko­nale zda­wał sobie sprawę, że Powsta­nie War­szaw­skie jest poli­tycz­nie skie­ro­wane prze­ciwko niemu.
Żadne rachuby dowódz­twa Powsta­nia, mili­tarne, spo­łeczne i poli­tyczne, nie bro­nią się. Nie bro­niły się rów­nież w roku 1944. Gene­rał Wła­dy­sław Anders stwier­dził: „Sto­lica pomimo bez­przy­kład­nego w histo­rii boha­ter­stwa z góry ska­zana jest na zagładę. Wywo­ła­nie powsta­nia uwa­żamy za ciężką zbrod­nię i pytamy się, kto ponosi za to odpowiedzialność”.
Powsta­nie to naj­więk­sza tra­ge­dia pol­skich losów w całej histo­rii narodu. Jest ono zawi­nione głów­nie przez Pola­ków. Powsta­nie było nie­przy­go­to­wane, roz­pę­tane bez poro­zu­mie­nia z pol­skim rzą­dem emi­gra­cyj­nym i alian­tami, skie­ro­wane nie na zdo­by­cie wol­no­ści mia­sta, lecz prze­ciwko woj­skom Armii Czer­wo­nej, z czy­stych prze­sła­nek poli­tycz­nych. W lipcu 1944 roku gene­rał Leopold Oku­licki na nara­dzie Komendy Głów­nej AK oświad­czył: „W War­sza­wie mury będą się walić i krew poleje się stru­mie­niami, aż opi­nia świa­towa wymusi na rzą­dach trzech mocarstw zmianę decy­zji z Teheranu”.
Bez­po­śred­nim ini­cja­to­rem Powsta­nia War­szaw­skiego, pomimo tego, że woj­ska nie­miec­kie, żan­dar­me­ria i SS powró­ciło do War­szawy w dniach 27 i 28 lipca, był Antoni Chru­ściel ps. „Mon­ter”, który na wła­sną rękę zarzą­dził mobi­li­za­cję sił AK, de facto wymu­sza­jąc na Komen­dzie Głów­nej AK decy­zję o wybu­chu Powsta­nia. Decy­zja nie została pod­jęta na posta­wie real­nych prze­sła­nek, ale na pod­sta­wie kilku infor­ma­cji o zwia­dzie sowiec­kim na pra­wym brzegu Wisły.
Mon­ter” posta­wił KG AK przed fak­tem doko­na­nym – albo Powsta­nie wybuch­nie w struk­tu­rach AK, albo poza nimi… Nie jest dla mnie zro­zu­miałe i nigdy nie będzie, w żad­nych kate­go­riach, dla­czego jeżeli jesz­cze w poło­wie lipca 1944 roku dowódz­two Powsta­nia kate­go­rycz­nie stwier­dzało, że walka w War­sza­wie jest nie­moż­liwa, to już 21 lipca zapa­dła decy­zja o jego wybuchu.
Za klę­skę powsta­nia i śmierć setek tysięcy ludzi odpo­wie­dzial­ność spo­czywa na jego dowód­cach. Wia­domo było po tygo­dniu walk, że zarówno cele woj­skowe, jak i poli­tyczne nie zostały speł­nione. Powsta­nie powinno się zakoń­czyć już w poło­wie sierp­nia. Jego kon­ty­nu­acja do początku paź­dzier­nika obciąża sumie­nia takich ludzi, jak jego dowódcę, gen. Tade­usza „Bora” – Komo­row­skiego czy wspo­mnia­nego „Montera”.
Sły­sząc kilka lat temu, jak był on hono­ro­wany wyso­kim odzna­cze­niem przez Lecha Kaczyń­skiego, zasta­na­wia­łem się, w imię czego i dla jakich dzieje się to celów. Boha­te­rami byli ci, co pole­gli i ci, któ­rzy wal­czyli w sze­regu, a nie ich dowódcy. To dowódcy są odpo­wie­dzialni za śmierć tysięcy dzieci, za śmierć takich ludzi, jak Baczyń­ski, Gajcy, za prze­trą­ce­nie krę­go­słupa mia­sta i pol­skiej inteligencji.
Za śmierć war­sza­wian odpo­wia­dają Niemcy, za rzeź Woli, za eks­ter­mi­na­cję miesz­kań­ców mia­sta. Ale za stwo­rze­nie im ku temu warun­ków, za stwo­rze­nie moż­li­wo­ści wyda­nia przez Hitlera zbrod­ni­czego roz­kazu znisz­cze­nia mia­sta, dowódz­two AK nigdy nie odpo­wie­działo. I nikt się jak do tej pory z tym tema­tem osta­tecz­nie nie roz­li­czył. Tego nie zała­twi publi­cy­styka, to musi przy­brać formę roz­li­czeń histo­rycz­nych i naukowych.
Po roku 1989 pró­buje się na siłę roz­pa­try­wać Powsta­nie w kate­go­riach roman­ty­zmu, patrio­ty­zmu czy pol­skiej mito­lo­gii. Histo­ria Powsta­nia była zawsze mani­pu­lo­wana, zarówno za cza­sów PRL, jak obec­nie. Powsta­nie War­szaw­skie zostało wprzę­gnięte w tak zwaną „poli­tykę histo­ryczną”, doraźną walkę poli­tyczną. Usi­łuje się budo­wać nową mito­lo­gię pol­ską i two­rzyć nową toż­sa­mość narodową.
Jako przy­kład do naśla­do­wa­nia podaje się Szoah, który stał się pod­stawą świa­do­mo­ści współ­cze­snych Żydów. Nie bie­rze się jed­nak pod uwagę tego, że po Holo­kau­ście powstało pań­stwo żydow­skie, Izrael, nato­miast po Powsta­niu War­szaw­skim został tylko trupi odór zmar­łego mia­sta. A śmierć pol­skiej inte­li­gen­cji pozwo­liła na łatwiej­sze sko­mu­ni­zo­wa­nie Polski.
Patrząc na coroczne obchody rocz­nicy wybu­chu Powsta­nia, widzę, że przy­bie­rają one formę pop-Powstania. Szo­ku­jąca była dla mnie wypo­wiedź dyrek­tora Muzeum Powsta­nia War­szaw­skiego sprzed kilku lat, Jana Ołda­kow­skiego, że rocz­nica jest dobrą oka­zją do wspól­nego, rodzin­nego, uwaga! – rado­snego, prze­ży­wa­nia rocznicy.
Samo muzeum jest hoł­dem dla powstań­ców, ale zapo­mina cywi­lach, któ­rzy zgi­nęli „mimo woli”. Prze­ży­wa­nie rocz­nicy to wspo­mi­na­nie powstań­ców, lud­ność cywilna i jej ofiara są usu­wane na bok. Same obchody powoli zaczy­nają przy­po­mi­nać pik­nik – na razie jesz­cze bez grilla; insce­ni­za­cje, śpiewy, zabawy na barykadach.
Tak, trzeba uczyć, przy­po­mi­nać, ale poka­zu­jąc pełny kon­tekst. Nowo­cze­sny film cyfrowy, uka­zu­jący znisz­cze­nie War­szawy – widziane z per­spek­tywy lecą­cego samo­lotu – sam w sobie pozo­staje pusty, jeżeli nie zosta­nie uzu­peł­niony kon­tek­stem informacyjnym.
Nie roz­li­czy­li­śmy się z Powsta­nia War­szaw­skiego. Może już nie trzeba tego robić. W War­sza­wie żyje jesz­cze około dwóch tysięcy powstań­ców. Cza­sem w tra­gicz­nych warun­kach, samotni, zapo­mniani. Może zamiast cele­bry, zaj­mijmy się wła­śnie nimi.

Azrael Kubacki
Studio Opinii

1 komentarz:

  1. no normalnie macie kreta z nkwd. to wstyd ze taki tekst tutaj wisi. nie wspomniano tu o tym ze hitler oglosil przymusowa mobilizacje polakow do fortyfikowania warszawy a samo miasto mialo byc polem walki niemieckiej armi w odwrocie i napierajacej od kilku tygodni armii czerwonej. za kazdego niemca stu polakow . a obywatele podjeli decyzje do mobilizacji nie zglosil sie nikt.. sprawdze czy opublikowaliscie ten kom.

    OdpowiedzUsuń

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Czy historia właśnie zatoczyła koło?
     Czy historia właśnie zatoczyła koło? Czy jesteśmy świadkami politycznych ruchów, które mogą zmienić układ sił na świecie? Amerykański Wiceprezydent JD Vance chce zwrotu pieniędzy od Ukrainy! Donald Trump zapowiada odzyskanie Kanału Panamskiego, sugerując, że Grenlandia pewnie i tak stanie się częścią USA, a jego ekipa ma jasny cel – doprowadzić Ukrainę do stołu negocjacyjnego. Ale czy to rzeczywiście droga do pokoju, czy raczej początek nowej geopolitycznej gry?Czy Stany Zjednoczone wracają do strategii twardej ręki? Czy Trump faktycznie zamierza przejąć strategiczne punkty na mapie świata wyprzedzając Rosję i Chiny? A może to tylko polityczna iluzja, która ma odwrócić uwagę od innych wydarzeń?Przed Wami materiał pełen kontrowersji,...
    MAR-06 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kulisy rozmowy z Zełenskim w Białym Domu
     Biały Dom ogłosił w poniedziałek, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy — w tym tą będącą w drodze do kraju i w magazynach w Polsce —  "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. — Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów — powiedział w poniedziałek wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.Na kanale Bednarski z polskimi tłumaczeniami najważniejszych politycznych wystąpień, możemy wysluchać wywiadu wiceprezydenta J.D. Vance ktory był świadkiem i uczestnikiem historycznej konfrontacji z Wolodymyrem...
    MAR-05 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kończy się proxy wojna z Rosją. USA wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy
     Dziś ogłoszono decyzję o zawieszeniu pomocy amerykańskiej dla Ukrainy i o – być może – rozpoczęciu zwalniania Rosji z sankcji przez stronę amerykańską - mówił rozpoczynając posiedzenie rządu premier Donald Tusk.Tusk odniósł się do informacji, która pojawiła się w nocy z 3 na 4 marca – amerykańskie media, powołując się na urzędników Białego Domu podały, że Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jednocześnie Reuters informował, że USA szukają możliwości złagodzenia sankcji nałożonych na Rosję.  Wg Tuska meldunki, które napływają z granicy, z podrzeszowskiego hubu przerzutowego broni w Jasionce potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej Z tego wynika, że na Ukrainę nie dotrze też amerykańskie...
    MAR-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Trump: Zelenski nie jest gotowy na pokój
    Przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie jest gotowy na pokój, ponieważ postrzega zaangażowanie Waszyngtonu w negocjacje w sprawie konfliktu na Ukrainie jako kartę przetargową - powiedział prezydent USA Donald Trump po gorącym i bezprecedensowym spotkaniu w piątek w Bialym Domu. Obaj przywódcy mieli podpisać umowę przyznającą Waszyngtonowi dostęp do zasobów naturalnych Ukrainy. Wizyta Zełenskiego została przerwana po tym, jak wdał się w gorącą wymianę zdań z Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em przed kamerami i na oczach całego świata, co doprowadziło do oskarżenia Zełenskiego o "lekceważące" zachowanie w Gabinecie Owalnym. Wymiana zdań doprowadziła do napiętej kłótni. Trump oskarżyl Żelenskiego o to, ze igra o...
    MAR-01 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Łukasz Jastrzębski: Kolejny rok wojny
    Trzy lata temu nasiliła się wojna na Ukrainie, której korzenie sięgają roku 2014. Setki tysięcy ofiar po stronie ukraińskiej i rosyjskiej. Tych po ukraińskiej jest zdecydowanie więcej.Ukraina stała się państwem praktycznie upadłym. Utraciła zapewnię bezpowrotnie wschodnie terytoria, z większością bogactw naturalnych kryjących się w ziemi. To co pozostało zostało posłuży do spłaty pożyczek dla Stanów Zjednoczonych. Lukratywny majątek jest już w znacznej części w łapach rodzimych „ukraińskich” oligarchów i zachodnich biznesmenów. Zmaga się z katastrofą demograficzną, której nie da się odwrócić przez wiele dziesięcioleci. Setki miliardów euro realnej i urojonej pomocy zostało zmarnowanych. Były to również nasze polskie pieniądze, które mogły...
    LUT-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Ukraiński okręt tonie. Analiza historyka Włodzimierza Osadczego
     Ukraina, jako państwo upada. I nie chodzi tu jedynie o wojnę, którą bez wsparcia Zachodu nasi wschodni sąsiedzi ewidentnie przegrają. Nawet nie w tym rzecz, że po 3 latach konfliktu między Ukrainą a Rosją świat zdaje się być już znudzony i zmęczony płynącymi z Kijowa notorycznymi żądaniami większego zaangażowania i finansowania walki, którą Ukraińcy mieli rzekomo wziąć na siebie w imieniu wszystkich wolnych ludzi. Chodzi o to, że sami Ukraińcy mają już dość tej wojny, która ostatnio z frontu zdaje się przenosić na salony władzy, gdzie czołowe figury kijowskiego reżimu zaczynają sobie skakać do gardeł, by wyrwać resztki tego, co zostało po wsparciu Zachodu. Oto dwaj byli prezydenci Ukrainy, z których jeden wciąż uzurpuje sobie prawo...
    LUT-23 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • P. Lisiecki: Iskrzy na linii Waszyngton - Kijów. Dni Zelenskiego są policzone
     Redaktor naczelny tygodnika DoRzeczy Paweł Lisiecki merytorycznie wyjaśnia obecną sytuację w sprawie Ukrainy, opisuje jak doszło naprawdę do kryzysu i dlaczego nagle iskrzy na linii Waszyngton - Kijów. Obnaża też błędy i wytyka bezmyślność polskich polityków poprzedniej i obecnej ekipy rządzącej.  O tym wszystkim pisaliśmy w Bumerangu Polskim w ostatnich latach. Teraz temat przebija się nagle do mediów głównego nurtu.
    LUT-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->