Abp Józef Michalik podczas uroczystości religijnych w Sanoku. Fot. Silar |
Zdaniem przewodniczącego KEP przyjazd do Polski patriarchy Cyryla I "stanowi fenomen", a wizyta ta, jak i zaplanowane podpisanie przesłania o pojednaniu polsko - rosyjskim, stały się możliwe dzięki zbliżeniu między obydwoma Kościołami.
- Po raz pierwszy zdarza się, że dwa Kościoły - prawosławny i katolicki - próbują wspólnie odczytać znaki czasu. Dzisiaj świat odchodzi od pewnych wartości podstawowych, którymi są złote linie łączące ludzi niezależnie od wyznawanej wiary - są to linie etyki, moralności, dobra, praw natury. Świat zachodni bardzo skwapliwe od nich odchodzi - powiedział abp Michalik.
Metropolita przemyski przypomniał, że Kościół katolicki od dawna przed tym przestrzega, a Kościół prawosławny "wiele razy mówił to samo, przywołując prawa Ewangelii, moralne i naturalne".
- Teraz chcemy mówić o tym razem. Cieszę się, że patriarcha Rosji chce ten głos połączyć z głosem Kościoła katolickiego w Polsce - zaznaczył arcybiskup.
Krytycznie o planowanym porozumieniu dwóch Kościołów - wypowiada się Anna Fotyga, b. szefowa MSZ za rządów PiSu pytajac się: komu to służy? Jej tekst widnieje pod apelem o niepodpisywanie polsko-rosyjskiego orędzia na jednym z portali prawicowych.
Nawiązując do katastrofy smoleńskiej w wywiadzie dla KAI abp Michalik powiedzał, że człowiek mądry w takiej sytuacji opiera się na faktach a nie na teoriach, zaś człowiek sumienia rozważa każde słowo i troszczy się, aby nie naruszało prawdy. „Dlatego ci, którzy posługują się takimi teoriami i hasłami robią sobie i tragedii smoleńskiej największą szkodę!” – podkreślil w wywiadzie przewodniczący KEP.
To mocne, z zarazem zaskakujące słowa. Przede wszystkim dlatego, że stanowią ostrą krytykę polityki smoleńskiej Prawa i Sprawiedliwości. Po drugie dlatego, że wypowiada je hierarcha znany dotąd raczej z sympatii do PiS. Po trzecie dlatego, że mogą oznaczać całkiem nową mapę podziałów politycznych w polskim kościele.- pisze komentator tygodnika "Wprost" Piotr Śmiłowicz.
Cały wywiad: Abp Michalik dla KAI - Kiedy myśle: Rosja...To mocne, z zarazem zaskakujące słowa. Przede wszystkim dlatego, że stanowią ostrą krytykę polityki smoleńskiej Prawa i Sprawiedliwości. Po drugie dlatego, że wypowiada je hierarcha znany dotąd raczej z sympatii do PiS. Po trzecie dlatego, że mogą oznaczać całkiem nową mapę podziałów politycznych w polskim kościele.- pisze komentator tygodnika "Wprost" Piotr Śmiłowicz.
Podczas historycznej wizyty Cyryla w Polsce dojdzie do spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim, marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem, episkopatami: prawosławnym i katolickim oraz odbędą się uroczystości religijne. Patriarcha Moskwy i całej Rusi, Cyryl I przyjedzie do Polski w czwartek 16 sierpnia.
Następnego dnia, podczas uroczystości w Zamku Królewskim w Warszawie, zostanie podpisany dokument ze wspólnym orędziem rosyjskiej Cerkwi i polskiego Kościoła katolickiego do narodów Rosji i Polski. Podpiszą go Cyryl I i przewodniczący KEP abp Józef Michalik. Orędzie ma zawierać wezwanie do wzajemnego przebaczenia win i budowania wspólnej przyszłości. Prace nad dokumentem trwały trzy lata.
Poprzednik obecnego patriarchy, Aleksiej II (współpracownik KGB o pseudonimie "Drozdow") konsekwentnie przez wiele lat blokował wizytę papieża - Polaka w Rosji, mimo, że Jan Paweł II pragnął się tam udać z pielgrzymką pojednania.
kb/onet.pl/wiadomosci24/gazeta.pl/KAI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy