polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Andrzej Duda wziął udział oficjalnie w otwarciu amerykańskiej bazy wojskowej w Redzikowie k. Słupska. Część tarczy antyrakietowej USA osiągnęła gotowość operacyjną w połowie grudnia 2023 r., z prawie czteroletnim opóźnieniem. To najważniejsza bojowa inwestycja amerykańska w Polsce. Baza dysponuje stacją radarową dalekiego zasięgu i została uzbrojona w pociski przechwytujące, zdolne do zestrzeliwania rakiet międzykontynentalnych. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że otwarcie bazy w Redzikowie jest próbą przesunięcia infrastruktury militarnej USA w kierunku rosyjskiej granicy i zapowiedział, że Moskwa odpowie działaniami, które zmierzą do "zagwarantowania parytetu". * Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Chodzi o nieprawidłowości w Collegium Humanum, które handlowało dyplomami. Mieli z tego korzystać m. in. Ukraińcy. Oskarżenia dotyczą między innymi przyjęcia ponad miliona złotych za wystawienie tysiąca dyplomów, w tym dyplomów MBA niezbędnych do objęcia posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. * * * AUSTRALIA: Lider opozycji Peter Dutton i premier Anthony Albanese opublikowali w mediach społecznościowych posty, w których gratulują Donaldowi Trumpowi historycznego zwycięstwa w wyborach prezydenckich, podkreślając, że stosunki amerykańsko-australijskie będą nadal prosperować. W niedzilę natomiast wyszło na jaw, że były premier, który obecnie pełni funkcję ambasadora Australii w Stanach Zjednoczonych, po cichu wyczyścił swoje konta w mediach społecznościowych ze wszystkich "paskudnych" postów pełnych obelg pod adresem Donalda Trumpa. Rudd, który uważa się, że zarabia do 400 000 dolarów rocznie za bycie reprezentantem Australii różnych momentach opisywał Trumpa jako "zdrajcę Zachodu" i "problem dla świata". * * * SWIAT: Prezydent Rosji Władimir Putin oficjalnie podpisał nową narodową doktrynę nuklearną, która nakreśla scenariusze, w których Moskwa byłaby upoważniona do użycia swojego arsenału nuklearnego. Dwa głowne punkty odnoszą się do agresji któregokolwiek pojedynczego państwa z koalicji wojskowej (bloku, sojuszu) przeciwko Federacji Rosyjskiej i/lub jej sojusznikom. Będzie to uważane za agresję koalicji jako całości. Agresja jakiegokolwiek państwa nienuklearnego przeciwko Federacji Rosyjskiej i/lub jej sojusznikom przy udziale lub wsparciu państwa nuklearnego będzie uważana za ich wspólny atak. Federacja Rosyjska zastrzega sobie prawo do użycia broni jądrowej w odpowiedzi.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

sobota, 30 czerwca 2012

Donald Tusk: Musimy pomyśleć o mundialu

Premier Donald Tusk udzielił wywiadu dla Telewizji Polskiej na Stadionie Narodowym w Warszawie po ostatnim  meczu Mistrzostw Europy rozegranym  na terenie Polski. Finał Euro 2012 – gigantycznej imprezy sportowej zorganizowanej wspólnie przez Polskę i Ukrainę odbędzie się 1 lipca w Kijowie.

 – Musimy pomyśleć o mundialu. Dla Polski i Polaków nie ma barier. Potrafiliśmy zrobić jedne z najlepszych w historii mistrzostwa. Mieliśmy nawet to szczęście, że najciekawsze mecze były u nas. I bardzo dobrze, że tam gdzie mamy dwa najpiękniejsze stadiony – w Gdańsku i Warszawie – prezydenci mają zdrowe ambicje – powiedział premier Donald Tusk w specjalnym wywiadzie dla TVP1.

piątek, 29 czerwca 2012

Złóż donację na rzecz Festiwalu PolArt 2012

Złóż donację na rzecz PolArtu i odlicz ją od podatku w ramach AbaF
Organizatorzy PolArt 2012 w Perth  informują, że począwszy od czerwca tego roku, PolArt rozpoczął współpracę z Australia Business Arts Foundation (AbaF), aby umożliwić donatorom odliczenie donacji od podatku. Australijski Fundusz Kulturalny AbaF(AbaF’s Australia Cultural Fund Abaf”s) został powołany, by zachęcać ludzi do wspierania sztuki, a zarazem umożliwić artystycznym i kulturalnym organizacjom korzystanie z tej hojności. Wszystkie donacje składane są do Australia Business Arts Foundation, który przy rozporządzaniu grantami bierze pod uwagę preferencje donatorów. Przez ostatnie osiem lat ponad 9 mln. dolarów zostało przekazane na rzecz AbaF i przyznane w całości ponad 500 artystom i organizacjom kulturalnym. To nieoceniony program dla projektów w rodzaju PolArtu. Poprzez złożenie donacji wspierają Państwo PolArt i jednocześnie uzyskują odliczenie podatkowe. Donacje mozna składać poprzez stronę internetową AbaF, lub poprzez wypełnienie formularza donacji na rzecz PolArtu i przesłanie go bezpośrednio do AbaF. Formularz jest dostępny na stronie internetowej AbaF, mozna go również uzyskać wysyłając email na n adres Festiwalu. AbaF wyda pokwitowanie donacji dla celów podatkowych, a wasze perferencje będą wzięte pod uwagę przy przyznawaniu funduszy. Prosimy nie składać donacji płatnych PolArtowi.

Tragiczne wydarzenia u wybrzeży Wyspy Bożego Narodzenia




Australijscy ratownicy wyciągnęli z wody 123 nielegalnych imigrantów płynących łodzią, która zatonęła w środę u wybrzeży Wyspy Bożego Narodzenia. Na pokładzie łodzi znajdowały się 133 osoby. Do podobnej katastrofy doszło tydzień temu. Utonęło 90 uciekinierów.

Do wywrócenia się łodzi doszło około 200 km na północ od Wyspy Bożego Narodzenia i 185 km na południe od Indonezji. Według Australijskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Żeglugi (AMSA) łódź wysłała sygnały SOS nad ranem.

AMSA poinformowała, że w  akcji ratowniczej uczestniczyły  dwa statki handlowe, które znajdowały się w pobliżu. Do miejsca tragedii popłynęły też dwie jednostki australijskiej marynarki wojennej.

środa, 27 czerwca 2012

CEOSleepout - solidarność z bezdomnymi




Jak podają statystyki rocznie ponad 100.000 Australijczyków każdej nocy mieszka pod gołym niebem. Wśród nich prawie połowę stanowią kobiety, a ponad 33% dzieci. Na znak solidarności z nimi, w trosce o ich los, a także w celu zwrócenia uwagi społeczeństwa i sfer rządowych na ten fakt, Stowarzyszenie St Vincent de Paul, od kilku lat organizuje zbiórkę funduszy.

Akcja ta odbywa się pod hasłem „CEOSleepout”, kiedy to na stadionach głównych miast Australii, we wszystkich stanach zbierają się dyrektorzy ważnych instytucji australijskich, firm, politycy, pracownicy wyższych uczelni, liderzy życia społecznego, aby choć w jedną zimową noc podzielić los ludzi bezdomnych. Osoby te wcześniej zgłaszają swój udział i za pośrednictwem internetu otrzymują na swoje nazwisko dotacje, które są automatycznie przekazywane na konto St Vincent de Paul na pomoc bezdomnym.
W tym roku uczestniczyło w tym ważnym przedsięwzięciu 1046 dyrektorów firm (CEO,s) z terenu całej Australii, w tym około 160-ciu w Wiktorii. Zebrano łącznie ponad 5 milionów dolarów, a w Melbourne suma ta przekroczyła 600 tysięcy.

wtorek, 26 czerwca 2012

Spotkanie z Ruth Pearce

Serdecznie zapraszam osoby mieszkające lub przebywające czasowo w Sydney na spotkanie z panią Ruth Pearce, byłą Ambasador Australii w Polsce (2008-2011), która opowie o swoich doświadczeniach w trakcie pełnienia funkcji w naszym kraju.

Spotkanie, organizowane wspólnie z Australijskim Instytutem Spraw Polskich (AIPA), odbędzie się w języku angielskim, w sobotę 7 lipca o godz. 18.00 w sali recepcyjnej Konsulatu. Wstęp wolny. Więcej szczegółów w załączeniu.
Daniel Gromann

Konsul Generalny
Consulate General of the Republic of Poland in Sydney


poniedziałek, 25 czerwca 2012

Chama zatrudnię od zaraz

Media, poli­tycy, emes­zety, pro­ku­ra­tury, inter­ne­towe blogi, fora i mnó­stwo róż­nych ludzi luzem zaj­muje się dziś z obu­rze­niem kil­koma paskud­nie brzmią­cymi zda­niami wygło­szo­nymi przez panów prezenterów-celebrytów Woje­wódz­kiego i Figur­skiego. Pano­wie, jak wia­domo, wywo­łali nie­duży polsko-ukraiński skan­dal, gada­jąc głu­poty o Ukra­in­kach*. Teraz się kajają i tłu­ma­czą, ze to były tylko takie fajne żar­ciki. Satyra bez nie­na­wi­ści i kse­no­fo­bii. Ktoś się cze­pia, mówią, chce wpro­wa­dzić do satyry cezurę, a to już pro­sta droga do zaha­mo­wa­nia wol­no­ści słowa w naszym pięk­nym kraju.
Cała ta nie­smaczna histo­ria sta­nowi tylko wierz­cho­łek góry lodo­wej. Jest to, nie­stety, góra cham­stwa, które od jakie­goś czasu w prze­strzeni publicz­nej tole­ru­jemy, pro­du­ku­jemy i bie­rzemy za nie pie­nią­dze. Względ­nie pła­cimy pieniądze.
Pierw­szy raz spo­strze­głam to zja­wi­sko lata temu w tele­wi­zyj­nym pro­gra­mie lite­rac­kim. O para­dok­sie – w pro­gra­mie o książ­kach… Dwaj pano­wie i pani przy­no­sili do stu­dia nowo­ści wydaw­ni­cze. Mało jesz­cze wtedy znana kry­tyczka – dziś auto­ry­tet i cele­brytka w jed­nej oso­bie – pre­zen­to­wała zadzi­wia­jąco złe maniery,  a chwi­lami wręcz gru­biań­stwo. Naj­wi­docz­niej zostało to zauwa­żone i odno­to­wane pozy­tyw­nie, bo sta­cja owa zaan­ga­żo­wała ją nie­ba­wem do pro­wa­dze­nia tele­tur­nieju, w któ­rym rolą pro­wa­dzą­cego było gno­je­nie ludzi, upo­ka­rza­nie, bru­talne udo­wad­nia­nie im jak są głupi.
Tele­wi­zja jest w dużej mie­rze odbi­ciem samego życia. Ktoś chyba doszedł do wnio­sku, że cham­stwo jest fajne.

niedziela, 24 czerwca 2012

Skutki skandalu i intryg w Watykanie

St Peter's Basilica. Fot S.Bertrand
Zastępca watykańskiego sekretarza stanu arcybiskup Angelo Becciu wyraził opinię, że ostatnie wydarzenia wokół Stolicy Apostolskiej, w tym wyciek tajnych dokumentów, podważyły wiarygodność Kościoła i nadszarpnęły zaufanie wiernych.


Słowa wysokiego rangą watykańskiego hierarchy, odnoszące się do skandalu z opublikowaniem we Włoszech wielu tajnych dokumentów zza Spiżowej Bramy i aresztowaniem papieskiego kamerdynera pod zarzutem kradzieży poufnych materiałów, przytoczył w sobotę dziennik „L’Osservatore Romano”.
W kazaniu wygłoszonym na Sardynii, a zacytowanym przez watykańską gazetę, arcybiskup Becciu powiedział do wiernych: „Jak wszyscy wiecie w sercu Stolicy Apostolskiej przeżywamy szczególne chwile, w których odczuwamy, że zakwestionowano naszą wiarygodność i wystawiono na próbę zaufanie wielu wiernych chrześcijańskich”.

sobota, 23 czerwca 2012

Koniec prasy papierowej w Australii?

Australia może być pierwszym krajem na świecie, w którym zostaną zlikwidowane papierowe gazety codzienne. Bierzące informacje w nich zawarte będzie można czytać  tylko w internetowych wydaniach i to za opłatą – pisze Gazeta Prawna powołując sie na agencję AFP.

Medialny gigant australijski – Fairfax, należący do najbogatszej kobiety na świecie – Giny Rinehard - rywal   koncernu News Limited Ruperta Murdocha, dokonuje swoistej rewolucji cyfrowej grzebiąc tradycyjne wydania dzienników. Jej przejawami są zapowiedzi masowych zwolnień  ( ok. 1900 pracowników) i wprowadzenie płatnych  internetowych wydań największych australijskich dzienników  - Sydney Morning Herald i The Age. Koncern Murdocha również przewiduje przekształcenie pracy drukowanej w cyfrową kosztem zwolnień z pracy 1500 ludzi.
-To największa od stulecia zmiana w scentralizowanym świecie australijskiej prasy – mówi były wydawca dziennika The Age, Michael Smith.
kb/BumerangMedia/GazetaPrawna

środa, 20 czerwca 2012

Odkryto najstarsze dzieło sztuki w Australii

Fragment skały z aborygeńskim rysunkiem
znaleziony przez  Bruce'a Barkera. fot. HeritageDaily
Odkryte w czerwcu ub. roku malowidło naskalne w Arnhem Land w Północnym Terytorium ocenione teraz zostało  za najstarsze dzieło sztuki w Australii.
Informcję taką przekazł odkrywca tego wykopaliska prof. Bruce Barker z The University of Southern Queensland, który dokonał tego  z grupą francuskich i australijskich archeologów.   Wiek znalezionych w  trudno dostępnych okolicach zwanych Narwala Gabanmang,  rysunków wykonanych węglem drzewnym został określony na 28 tys. lat.  To jedno z najstarszych dzieł naskalnych wykonanych przez człowieka.
  – To bezsprzecznie najstarsze dzieło sztuki naskalnej w Australii – powiedział wczoraj prof. Barker. Naukowiec ma nadzieję na odkrycie wiekszej ilości podobnych śladów ludzkiej działalności w kolejnych dwóch latach projektu archeologicznego w tym rejonie.

Najstarsze dzieło sztuki naskalnej na świecie pochodzi z hiszpańskiej jaskini El Castillo – rysunki czerwonych rąk –  powstałe  40 tys. lat  temu.
kb/BumerangMedia/TheAge/HeritageDaily/gazeta.pl

wtorek, 19 czerwca 2012

Euro 2012: Przegrana - wygrana

 Oczy­wi­ście byłoby bar­dzo przy­jem­nie, gdyby Pol­ska wyszła z grupy w EURO 2012. Byłoby jesz­cze lepiej, gdy­by­śmy zostali mistrzami Europy.  Nawet gdyby grze pol­skiej jede­nastki towa­rzy­szył  chó­ralny śpiew przez 3 tygo­dnie trwa­nia tur­nieju, nawet gdyby na try­bu­nie zasie­dli w bra­ter­skim uści­sku zgrzy­ta­jący na sie­bie na co dzień poli­tycy, nawet  gdy­by­śmy ude­ko­ro­wali na biało-czerwono nasz kraj od morza do Tatr, i tak nasza dru­żyna nie gra­łaby lepiej niż gra. Zwłasz­cza , że i tak zwy­cię­ży­li­śmy. I to zwy­cię­ży­li­śmy, prze­li­cza­jąc suk­ces nie na chwi­lowe  zado­wo­le­nie, lecz na war­to­ści trwałe.
Są nimi nie tylko nowe sta­diony. Są nimi nowo­cze­sne dworce kole­jowe, lot­ni­ska i przede wszyst­kim  auto­strady.  Pod­nio­sły war­tość Pol­ski na wyż­szy poziom. Tego odwró­cić się nie da, nie da się odwró­cić kijem Wisły. To są war­to­ści nie­od­wra­calne. Nie jest żadną bajeczką mówie­nie, że Pol­ska jest teraz bli­żej Europy. Wsia­dasz w samo­chód w War­sza­wie i mkniesz direct do Lizbony, wszak to pra­wie bajka, pra­wie sen.  A prze­cież to nie jedyny suk­ces. Wro­cław zbu­do­wał infra­struk­turę, która czyni z tego mia­sta ważne cen­trum euro­pej­skie. Ożyły mia­steczka sate­li­tarne wokół Gdań­ska, Wro­cła­wia, Poznania.

niedziela, 17 czerwca 2012

Roman Korban spotka się z Michelem Platinim

Dr Roman Korban  prezentuje swoją książkę. Fot. K. Bajkowski
Mieszkający w Sydney dr Roman Korban - polski olimpijczyk z lat 50-tych ub. wieku poleciał w tym tygodniu do Polski na gdańskie wybrzeże, a konkretnie do Władysławowa, gdzie na zaproszenie Fundacji zwanej „Aleja Gwiazd Sportowych” stworzonej przez tamtejszego przedsiębiorcę Jerzego Szczepankowskiego, sponsorującego lokalne kluby sportowe, weźmie udział w serii dorocznych imprez, w których honoruje się zasłużonych polskich olimpijczyków. W tym roku na głównej imprezie będzie obecny Michel Platini.

Czechy - Polska 1:0. Koniec Euro 2012 dla Polski

Decydujący mecz polskiej reprezentacji we Wrocławiu wygrali Czesi 1:0.Tym samym Polska odpada z turnieju.  Kalkulacja była prosta: żeby awansować do ćwierćfinału Euro 2012 biało-czerwoni musieliby wygrać.

Zobacz relacje:  NA ŻYWO gazeta .pl
NA ŻYWO Wirtualna Polska

sobota, 16 czerwca 2012

Powstanie największa na świecie sieć rezerwatów morskich

False Clown Anemonefish, Great Barrier Reef, Australia
Fot. Wikimedia Commons
Australia będzie miała największą na świecie sieć rezerwatów morskich. Te parki narodowe łącznie obejmą powierzchnię wielkości Indii. Na chronionych terenach ograniczone zostaną połowy oraz poszukiwanie ropy naftowej i gazu - ogłosił w czwartek rząd w Canberze.

Liczba rezerwatów morskich wzrośnie w Australii z obecnych 27 do 60. Parki te będą miały łączną powierzchnię 3,1 mln kilometrów kwadratowych i obejmą ponad jedną trzecią wód terytorialnych kraju, gdzie występuje ponad 4 tys. gatunków ryb.
Dotychczas chronionych było jedynie 800 tys. kilometrów kwadratowych wód australijskich.
"Najwyższy czas, abyśmy weszli w nowy etap ochrony naszych oceanów. Dzisiaj Australia robi ten krok" - powiedział minister ds. ochrony środowiska i zasobów wodnych Tony Burke, ogłaszając plany, które zostaną wprowadzone w życie do końca bieżącego roku.

piątek, 15 czerwca 2012

Legenda polskiej chóralistyki - Stefan Stuligrosz nie żyje

Prof. Stefan Stuligrosz podczas koncertu w 2009 roku. Fot. Creative Commons
Legendarny dyrygent i twórca słynnego na calym świecie chóru chłopięcego „Poznańskie Słowiki” prof. Stefan Stuligrosz nie żyje.  Profesor zmarł dzisiaj rano w szpitalu w Puszczykowie pod Poznaniem. W sierpniu skończyłby 92 lata.

Stefan Stuligrosz urodził się w Poznaniu. Działalność dyrygencką rozpoczął jesienią 1939 roku, po aresztowaniu ks. Wacława Gieburowskiego, dyrygenta Chóru Katedralnego w Poznaniu. Po wojnie założył 80-osobowy chór chłopięco-męski, będący kontynuacją zespołu przedwojennego. 

W ciągu ponad 70 lat pracy prof. Stuligrosza przez jego chór przeszło ponad 2 tys. wychowanków. ten charyzmatyczny i jednocześnie wymagający nauczyciel wykształcił znakomitych dyrygentów i chórmistrzów, m.in. Grzegorza Nowaka, Janusza Dzięcioła, Jana Szyrockiego, Kazimierza Górskiego, ks. Kazimierza Szymonika, Mieczysława Dondajewskiego i Antoniego Grefa.

Harcerski weekend w Sydney

Długi weekend w Sydney ( Queen's Birthday w poniedziałek, 11 czerwca - przyp.red.) był dla wielu osób rozczarowaniem i zmiana fantastycznych planów ze względu na bardzo deszczowa pogodę, ale nic nie zmieniło planów sydnejskiej „Rodzinie Harcerskiej”.   W sobotę 9 czerwca spotkaliśmy się w Villawood w ”Indoor Climbing Gym” gdzie  wszyscy zebrani harcerze, harcerki,  skrzaty, zuchy i niektórzy instruktorzy wspinali się na rożne rodzaje ścian z pokonywaniem przeróżnych kamiennych wspinaczek.  Prym wodził nasz zuch Maya i skrzat Aurelia.  Naturalnie harcerki i harcerze tez szybko zabrali się do dzieła pokonując nawet najtrudniejsze wspinaczki.  Niektóre harcerki i harcerze początkowo mieli opory i nie bardzo „palili się” do wspinaczki ale zachęceni przez instruktorów i woluntariuszy spróbowali i zasmakowali tego sporty tak, że jak „Małpki” skakały po linach i ścianach. Dobrze, że wielu rodziców jako woluntariusze zostali z nami i asekurowali liny wspinających się osób.   Dzięki ich pracy i bolących rak młodzież mogła więcej razy wspinać się na ściany.  Po paru godzinach wspanialej zabawy przyszedł czas na kolacje, co za niespodzianka gorąca  PIZZA i to wiele najróżniejszych smaków.  Kiedy zgłodniała brać zaczęła szybko ”połykać” kawałek po kawałku przeszła mi myśl oj czy wystarczy, ale brzuszki się szybko zapełniły i  niestety nie dano rady zjeść wszystkich kawałków  a wiec parę kartonów z pizza pojechało wraz z nami do Marayong gdzie w harcówce spędziliśmy noc aby od rana zabrać się do pracy. 

czwartek, 14 czerwca 2012

Recital Szymona Kończala

Serdecznie zapraszam osoby mieszkające lub przebywające czasowo w Sydney na recital fortepianowy polskiego pianisty Szymona Kończala, który odbędzie się w sobotę 23 czerwca o godz. 19.30 w sali recepcyjnej Konsulatu. Wstęp wolny. Więcej szczegółów w załączeniu.

Osoby zainteresowane uprzejmie proszę o wcześniejsze zarezerwowanie miejsc siedzących oraz o nieco wcześniejsze przybycie – rezerwacja miejsc straci ważność w momencie rozpoczęcia koncertu, kiedy to wpuścimy na salę osoby oczekujące, niezależnie od tego, czy dokonały wcześniej rezerwacji, czy nie.

Daniel Gromann

Konsul Generalny
Consulate General of the Republic of Poland in Sydney


środa, 13 czerwca 2012

Remisowa "bitwa warszawska"

Radość polskich kibiców w Strefie Kibica w Warszawie,
 podczas meczu piłkarskich mistrzostwa Europy -
Euro 2012: Polska - Rosja, 12 bm. (PAP/Fot. Paweł Supernak)
Piłkarze rosyjscy przystąpili do meczu w tym samym, zwycięskim składzie co w meczu z Czechami (4:1), natomiast w wyjściowej jedenastce Polaków nastąpiły dwie zmiany w porównaniu z potyczką z Grekami (1:1): za Wojciecha Szczęsnego, ukaranego w piątek czerwoną kartką, stanął w bramce Przemysław Tytoń, a ofensywnego pomocnika Macieja Rybusa zastąpił defensywny - Dariusz Dudka.

Grupa A: Polska - Rosja 1:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Alan Dzagojew (37-głową), 1:1 Jakub Błaszczykowski (57).
Żółta kartka - Polska: Robert Lewandowski, Eugen Polanski. Rosja: Igor Denisow, Alan Dzagojew.
Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy). Widzów 55 920.
Polska: Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Sebastian Boenisch - Jakub Błaszczykowski, Eugen Polanski (84. Adam Matuszczyk), Rafał Murawski, Dariusz Dudka (73. Adrian Mierzejewski), Ludovic Obraniak (93. Paweł Brożek) - Robert Lewandowski.
Rosja: Wiaczesław Małafiejew - Aleksandr Aniukow, Aleksiej Bierezucki, Siergiej Ignaszewicz, Jurij Żyrkow - Roman Szyrokow, Igor Denisow, Konstantin Zyrianow - Alan Dzagojew (79. Marat Izmaiłow), Aleksandr Kierżakow (70. Roman Pawluczenko), Andriej Arszawin.
Większa liczba policjantów na ulicach Warszawy niż w poprzednich dniach turnieju nie zapobiegła zamieszkom, których obawiano się przed meczem Polska - Rosja. Do bójek i przepychanek doszło na trasie przemarszu rosyjskich kibiców na Moście Poniatowskiego. Według wciąż wstępnego bilansu zatrzymano około stu osób - polskich i rosyjskich pseudokibiców.

Teatr Prób Miniatura: Tylko miłość się liczy


Zespół Teatru Prób „Miniatura” im. Jerzego Szaniawskiego. Fot. Z.Slifierz
Twórczość księdza Jana Twardowskiego jest wyjątkowym zjawiskiem w kulturze polskiej. Był, jak sam się określał księdzem piszącym wiersze. Jego poezja z pozoru naiwna i prościutka, porusza sprawy egzystencji i głębi ludzkiej duszy. Autor mówi o niej: „Piszę językiem niedzisiejszej poezji i niedzisiejszej krytyki literackiej. Lubię wiersze serdecznie niemodne i szczęśliwie spóźnione. Tęsknię za humorem, który uczy pokory, pozwala śmiać się z samego siebie, ratuje od patosu, tak bliskiego dawnym wierszom religijnym, pozwala spojrzeć z uśmiechem nawet na dramat.” „Zdarzyło się, że recenzenci omawiając moje wiersze pisali o dialektyce, antynomiach, Pascalu, Heraklicie, Heglu. Przeraziłem się. Otworzyłem tom moich wierszy i przeczytałem: ‘Polna myszka siedzi sobie, konfesjonał ząbkiem skrobie’, ‘kto bibułę buchnie, temu łapa spuchnie’, ‘siostra Konsolata, bo kąsa i lata’ – i uspokoiłem się.”

wtorek, 12 czerwca 2012

Prowokatorzy i prowokowani

Prak­tycz­nie od początku Euro2012, a wła­ści­wie dłu­żej żyjemy pod pre­sją ocze­ki­wa­nia na prze­marsz, mani­fe­sta­cję czy też pochód rosyj­skich kibi­ców przez War­szawę. Ma się on odbyć dziś, w rocz­nicę święta pań­stwowego Fede­ra­cji Rosyj­skiej, upa­mięt­nia­ją­cego roz­wią­za­nie Związku Radziec­kiego (Sowiec­kiego, jak chcą nie­któ­rzy…) – czyli upadku komu­ni­zmu w jego kolebce.
Marsz przed­sta­wiany jest jako apo­ka­lipsa i mani­fe­sta­cja… no, wła­śnie czego? Pol­scy „patrioci” oba­wiają się, że Rosja­nie w dniu upadku ZSRR będą mani­fe­sto­wać przy­wią­za­nie do sym­boli komu­ni­stycz­nych, sierpa i młota, co już jest kurio­zalne. Marsz ma się odby­wać w cie­niu czer­wo­nych sztan­da­rów, a Rosja­nie mają Pola­ków pro­wo­ko­wać – także na samym Sta­dio­nie Naro­do­wym, gdzie dziś wie­czo­rem roz­gry­wany jest mecz repre­zen­ta­cji Pol­ski i Rosji. Pro­wo­ka­cje mają ponoć pole­gać na pusz­cza­niu papie­ro­wych samo­lo­ci­ków i pod­pa­la­niu ich, co ma nawią­zy­wać wia­domo do czego…
Aby nas Rosja­nie nie pro­wo­ko­wali, to koniecz­nie musimy im przy­po­mi­nać, co krok, co w Pol­sce jest nie­do­zwo­lone. Wyraź­nie i dobit­nie. Pol­ska demo­kra­cja prze­cież nie może nara­zić się na despekt i zagro­że­nia koszul­kami z sier­pem i mło­tem, lub, co gor­sza, arte­fak­tami Lenina, kiedy był dziec­kiem. Czy­nić to musiał nawet pol­ski amba­sa­dor w Moskwie, aby przy­pad­kiem ci, któ­rzy to zamie­rzali, do Pol­ski nie przyjechali.

Adria Nostalgia - To ostatnia niedziela


Maja Kędziora - solistka koncertu
Sobotni wieczór. Do rozpoczęcia Koncertu jeszcze blisko pół godziny. Sala Sydnejskiego Konserwatorium powoli się wypełnia. Przyciszone rozmowy na widowni, przeważnie w języku polskim – ale nie tylko. Na scenie rozstawione instrumenty muzyczne. Obok nakryty serwetą kawiarniany stolik, w kryształowym wazonie pysznią się trzy herbaciane róże. Butelka szampana i dwa kieliszki zdają się tylko czekać na gości...
Zaglądam do programu. Dyrektor Artystyczny: Adam Wąsiel
O panu Adamie Wąsielu nie potrafiłyśmy z Wandą Wiłkomirską mówić inaczej – jak tylko „nasz Adaś”. Wydaje się, że wcale nie było to tak dawno, kiedy do sobotniej klasy języka polskiego przyszedł dwunastoletni chłopiec, który oprócz normalnego uczniowskiego plecaka, dźwigał jeszcze futerał ze skrzypcami. – Bo ja proszę pani jadę potem do mojej szkoły, żeby ćwiczyć – wyjaśnił. Ta szkoła to Sydney Conservatorium High School, niezwykle prestiżowa tak pod względem muzycznym jak i akademickim średnia szkoła w NSW.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Muzyczne plany Rafała Łuszczewskiego

Rafał Łuszczewski, koncentrujący obecnie w Australii opowiada w specjalnym nagraniu dla Bumeranga Polskiego o swoim tournee m.in. w Indonezji i Malezji a także o utworach przez niego wykonywanych: Fryderyka Chopina, Ignacego Jana Paderewskiego i Grażyny Bacewicz. Opowiada też o swojej inicjatywie stworzenia międzynarodowego konkursu chopinowskiego w Południowej Ameryce. Mówi również o swojej działalności muzycznej w ostatnich miesiącach i o najbliższych planach.




Ostatni koncert Rafała Łuszczewskiego w Australii: Hobart, 15 czerwca.

Krzysztof Deja: Emigrancka Wola

W konkursie literackim "Moja Emigracja" oprócz przyznania pierwszej nagrody, równorzędnie  wyróżnione zostały dwie prace . Przedstawiamy drugą wyróznioną pracę autorstwa Krzysztofa Deji pt. "Emigrancka Wola".  Konkurs zorganizował portal internetowy Favoryta. Bumerang Polski był patronem  medialnym konkursu.

-  Jaruzelskiemu to się od nas pomnik należy – z entuzjazmem przekonywał mnie Zen, mój druh emigracyjnej doli od ponad dwudziestu lat.
 -  A z jakież to racji? – zaoponowałem – czyś ty orientację polityczną ostatnio zmienił?
 -  Nie, to nie to. Chodzi mi o docenienie jego wkładu w ułatwienie naszej emigracji.
 -  ???
 -  Chyba nigdy nie było tak łatwo podjąć tę bądź co bądź trudną decyzję, jak za jego rządów. Człowiek nie miał praktycznie nic do stracenia. W ojczystym kraju znalazł się nagle na samym dnie i to w każdej dziedzinie życia. Tak materialnie jak i duchowo stan wojenny wprowadził nas w szambo. Było beznadziejnie i wszystko człowiekowi obrzydło. Na co było liczyć? Tak łatwej decyzji nie miała ani emigracja przedwojenna, ze względu na trudność wymiany informacji w owych czasach, ani powojenna, bo ten łut nadziei... że wszystko się jeszcze odwróci; ani nawet ta marcowa, bo dotyczyła ludzi pochodzenia żydowskiego. 
 - Masz rację, a poza tym niewiele czasu nam zostawało. Dziesiąta rocznica sławnej wypowiedzi Breżniewa zbliżała się nieubłaganie, a on w 1974 roku proroczo przewidywał: „...za 10 lat komunizm zwycięży na całym świecie”. Wypadało wiać jak najdalej i mieć nadzieję, że tam na końcu świata jednak nie zwycięży. Lub potraktować to jak ten Czech, który oznajmnił: „ja se ne boje, ja mam raka”. W naszym przypadku tylko ta pierwsza ewentualność wchodziła w grę – dodałem.

niedziela, 10 czerwca 2012

Warszawa w pierwszym dniu Euro2012


Warszawska strefa kibica na Pl. Defilad
Warszawa, miasto bogatej przeszłości , często jakże dramatycznej i heroicznej , w czerwcu 2012 , wykuwa - zdecydowanie inne, radosne, kolorowe, pełne wspanialych pogodnych przeżyć dla jej mieszkanców jak i tysiecy gości - karty swej historii.
Tym katalizatorem są rozgrywki o Puchar EURO2012 w piłce nożnej. Mistrzostwa Europy w jakże wspanialej , w calym świecie szalenie populanej zespołowej grze zwanej zazwyczaj “ Football “ , kierują oczy Europy i świata na Warszawę i na inne miasta pieknego kraju jakim jast nasza Polska . Otwarcie Euro2012 z pięknym symbolem , także przekazało na stadionie , słowo logo UEFA: “ respect" - jakże ważne słowo w swiadomości Polaków. Polska jest wspaniałym krajem , który zna to słowo i z szacunkiem podchodzi do swej roli gospodarza EURO 2012.

Zmanipulowany program BBC o Polsce będzie w SBS



Gazeta Wyborcza ujawniła manipulacje, jakich dopuścili się dziennikarze BBC w filmie pn. „Stadiony Nienawiści” na temat Euro 2012, w którym  
były kapitan reprezentacji Anglii Sol Campbell mówi: - Nie ryzykujcie przyjazdu, bo możecie wrócić w trumnach. Film był częścią trwającej od kilku tygodni kampanii brytyjskich mediów oczerniających Polskę i Ukrainę przed rozpoczynającymi się mistrzostwami Europy. Teraz ekspert BBC, wypowiadający sie w programie, oskarża producentow reportażu o manipulację i urażenie Polaków.


Chcąc za wszelką cenę udowodnić swoje tezy, autorzy programu posunęli się do pomijania niewygodnych faktów i fałszowania  tłumaczenia.

sobota, 9 czerwca 2012

ME-2012 - polska droga z nieba prawie do piekła


Polscy kibice na moście Poniatowskiego w Warszawie,
po meczu rozpoczynającym piłkarskie mistrzostwa Europy
 - Euro 2012: Polska - Grecja, 8 bm. Polska zremisowała 1:1.
 (PAP/Fot. Grzegorz Jakubowski)

Pełny biało-czerwony Stadion Narodowy, świetna atmosfera, emocje, dramaturgia, ale nie było happy endu. Polscy piłkarze po 1:1 z Grekami wciąż bez historycznego zwycięstwa w mistrzostwach Europy. A po pierwszej połowie było tak pięknie...

Dla służb porządkowych i kibiców inauguracyjny mecz Euro 2012 zaczął się na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Od rana w najbliższej okolicy Stadionu Narodowego nie można było parkować samochodów, a ulice patrolowali policjanci oraz strażnicy miejscy.
Od godzin południowych tłum wokół obiektu gęstniał, a z centrum miasta wylewała się biało-czerwona fala. Nastrój wyczekiwania na inaugurację turnieju mieszał się z turystycznym zacięciem do robienia zdjęć i kupowania kibicowskich akcesoriów.

piątek, 8 czerwca 2012

Euro2012 startuje! Relacje na ŻYWO!


Dziś usłyszymy pierwszy gwizdek Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej - Euro 2012. O tym, że Polska wraz z Ukrainą będzie organizować tę trzecią co do wielkości imprezę sportową świata dowiedzieliśmy sie 5 lat temu. W tym samym czasie Polska jak długa i szeroka przeszła gruntowną przebudowę. Została tęż od zera zbudowana  narodowa kadra piłkarska, którą dziś zobaczymy na murawie nowego a jednocześnie najnowocześniejszego europejskiego stadionu  w Warszawie w meczu otwarcia z Grecją.

Oto  oczekiwany dzień - punkt kulminacyjny kilkuletnich przygotowań.  Trzymamy kciuki za naszych!

RELACJE NA  ŻYWO:
Sport.pl - Euro 2012 start
polskieradio.pl - Euro 2012: mecz otwarcia
tvn24 - strefa kibica na żywo
wp.pl - mecz Polska - Grecja

czwartek, 7 czerwca 2012

Super igrzyska

 Piłka nożna stała się we współ­cze­snym świe­cie tym, czym w sta­ro­żyt­no­ści był teatr ateń­ski, walki gla­dia­to­rów – naj­pierw etru­skie a potem rzym­skie. Naj­lepsi gla­dia­to­rzy zdo­by­wali sławę równą tej, którą dzi­siaj zdo­by­wają pił­ka­rze:  Messi, Ronaldo, czy przed laty nasz Deyna. Dziś piłka nożna to  jed­no­cze­śnie potężny biz­nes. Gdy Euro­pie zagraża kry­zys eko­no­miczny na nie­spo­ty­kaną skalę – klan, rodzina, żeby nie powie­dzieć pił­kar­ska „mafia” żyje pod swoim klo­szem. Zarobki gwiazd pił­kar­skich się­gają nie­bo­tycz­nych sum. Związki pił­kar­skie rzą­dzą się swoim ponadna­ro­do­wym pra­wem. Pie­nią­dze, któ­rymi dys­po­nują, mogą przy­pra­wić prze­cięt­nego śmier­tel­nika o zawrót głowy.

Prze­ciętny śmier­tel­nik zawsze kochał igrzy­ska. I te, gdy na śmierć i życie wal­czyli z sobą gla­dia­to­rzy. I te pod­czas któ­rych Rzy­mia­nie rzu­cali pierw­szych chrze­ści­jan na żer dzi­kich zwie­rząt. Pol­ska, Polacy jesz­cze nigdy w swo­jej histo­rii nie byli gospo­da­rzami takich igrzysk jak Euro 2012. Jesz­cze nigdy na pol­skich lot­ni­skach nie wylą­do­wały tak super­no­wo­cze­sne  samo­loty. Jesz­cze nigdy w tym samym miej­scu i w tym samym cza­sie nie zna­la­zło się tylu świa­to­wych reki­nów finan­so­wych. Jesz­cze nigdy nie przy­je­chało do tej czę­ści Europy tyle pił­kar­skich gwiazd, (któ­rym – odno­tujmy – towa­rzy­szą piękne gwiazdy i gwiaz­deczki – żony lub narzeczone).

June 2012 in Warsaw


Sławek - polska maskotka Euro2012

As usually in the time when citizen of this lovely town await warm summer days to return into the city ,this year June is especially vibrant . The buzzes of the emotions , anticipation of fun and excitement before the start of EURO2012 .The soccer festival of the best teams of Europe this year is partly played in Poland and opening of the tournament takes place in Warsaw .

Warsaw and its citizens await as hosts ,to welcome the visitors from Europe and other corners of the world to share the proverbial “Polish hospitality “ with these who want to enjoy sport and Polish culture . Despite some of early June 2012 , days being slightly cloudy and gray , the smiles of friendly Poles shine with hospitality and warm welcome towards the passing groups and individuals on colorfully decorated streets of Warsaw. Warsaw in this great , after all 3rd biggest world sport event , like EURO 2012 , gained lots of benefits. New rail line between Central Station at Center of Warsaw and Okecie – Chopin International Airport of Warsaw where many visitors arrive on LOT Polish Airlines from Australia while using LOT new services Beijing Warsaw . Attractive railway stations of “ Warszawa Wschodnia “ and “ Warszawa Zachodnia “ with interesting elevations and modern interiors welcome arriving passengers . Many approach roads and expressways to Warsaw which are opened and still are opened nearly every day ,add new options of travel being available in Warsaw and present remarkable improving transport system in this great city .

środa, 6 czerwca 2012

Rafał Łuszczewski gra i opowiada


Cztery imprompta, trzy walce, trzy mazurki, dwa polonezy nokturn i scherzo  - wszystko kompozycji Fryderyka Chopina składalo się na  muzyczny bukiet najwyższej jakości jaki zaprezentowal w miniony piątek w sali konsulatu polskiego w Sydney  znany międzynarodowej publiczności z mistrzowskich interpretacji  polski pianista Rafał Łuszczewski. To już jego trzecia wizyta w Australii. Piątkowy  wieczór wypełniony  przebojami chopinowskimi  uatracyjniony był opowieściami m.in. o polskich tradycjach muzycznych,  jakie wypełniającym szczelnie salę konsulatu melomanom, artysta  przedstawial po angielsku . 

Rafał Łuszczewski będzie jeszcze koncertował w Adelajdzie i Hobart.

Fotoreportaz i nagranie : Krzysztof Bajkowski

wtorek, 5 czerwca 2012

Święto Wolności poświęcone kobietom

Aktorka Danuta Szaflarska  i prezydent
Bronisław Komorowski odsłonili pomnik
 Haliny Mikołajskiej - aktorki, reżyserki,
 opozycjonistki, 4 bm. w Parku im.
Rydza-Śmigłego w Warszawie. Pomnik
odsłonięto w ramach obchodów Święta
Wolności. (PAP/Fot. Radek Pietruszka)
Wczoraj w obchodzone od czterech lat w Polsce  Święto Wolności skwer przed dawną siedzibą cenzury przy ul. Mysiej w Warszawie został nazwany skwerem Wolnego Słowa. - Tu powstanie pomnik Wolnego Słowa - zapowiedział prezydent Bronisław Komorowski. Mówił, że na początku "było wolne słowo, a teraz mamy wolną Polskę" .


Święto Wolności, w 23. rocznicę czerwcowych wyborów, to inicjatywa obywatelska. Zrodziła się ze sprzeciwu wobec propagowanej przez część środowisk prawicowych ideologii, że wybory 4 czerwca były elementem "zmowy Okrągłego Stołu". Zapoczątkowała je inicjatywa "Toastu za wolność".

Tegoroczne obchody Święta Wolności "Wyłącz system vol. 4" poświęcone są kobietom. W parku Rydza-Śmigłego w Warszawie stanął pomnik Haliny Mikołajskiej - wybitnej aktorki i działaczki Komitetu Obrony Robotników. sygnatariuszki Listu 59. Wspólnie z prezydentem rzeźbę odsłoniła aktorka i łączniczka w Powstaniu Warszawskim Danuta Szaflarska. 
To pomnik upamiętniający zarówno wybitną aktorkę, jak i dobrą polską obywatelkę, która potrafiła ryzykować swoją dalszą karierę na rzecz zaangażowania obywatelskiego - podkreślił Komorowski. Prezydent wspominał, że w czasie stanu wojennego Mikołajska, internowana w Jaworzu, wystąpiła przed osobami przebywającymi tam razem z nią. "Dała monolog wedle Manna, który w tym miejscu dość smutnym brzmiał wspaniale, jako sygnał, że są (...) takie sytuacje, które mimo wszystko czynią życie, jeżeli nie dużo lepszym, to dużo piękniejszym" - powiedział prezydent.

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Guangzhou - metropolia dla najbardziej wytrwałych

 
Następne lotnisko, następna podróż…

Ponad 22 godziny lotu na trasie Warszawa, Amsterdam, Guangzhou,
Melbourne. Tym razem przystanek w Guangzhou.
Historyczny Kanton, w jez. angielskim Guangzhou, to miasto
polożone w południowych Chinach w prowincji Guangdong.
Guangzhou jest trzecim co do wielkosci miastem Chin z populacja
około13 milionów mieszkanców.

niedziela, 3 czerwca 2012

Marika Biber: My Migration

W konkursie literackim "Moja Emigracja" oprócz przyznania pierwszej nagrody, równorzędnie  wyróżnione zostały dwie prace . Przedstawiamy pierwszą z nich autorstwa Mariki Biber pt. "My Migration".  Konkurs zorganizował portal internetowy Favoryta. Bumerang Polski był patronem  medialnym konkursu.

Our QANTAS Super Constellation plane which my parents and I boarded in Tehran, was forced to land in Darwin due to engine trouble.
This was not the intended plan of our arrival in our new country, this was not Sydney.
We spoke no English and the friendly and smiling stewardesses had trouble making us understand what had occurred.
Our buses took us to what looked like abandoned army barracks : rows of crude wooden huts on stilts each one furnished with a solitary wooden bed over which hung tired, droopy mosquito nets.
We were to rest there until the plane was repaired. This gave us an opportunity to wander outside and inspect our new surroundings. At the time we did not realize that Darwin and Sydney were nothing alike. These army barracks standing on dry barren dirt seemed rather exotic. We walked towards the end of the compound just as dusk was setting in. We reached a cliff edge, which overlooked the Timor Sea. Unfamiliar plants, flowering shrubs and evergreen trees and palms grew at random and just as we were exalting at the wonder of this new land, the sun began to set low over the water.
A huge ball of fire hovered above the horizon and it was the most magical sight I have ever seen.

sobota, 2 czerwca 2012

Barack Obama: "Żałuję tego błędu"

Barack Obama. Fot.Wikimedia
Przekazujemy dokonane przez PAP tłumaczenie listu, jaki do prezydenta Bronisława Komorowskiego wysłał prezydent USA Barack Obama. Wyraził w nim ubolewanie z powodu użycia zwrotu "polski obóz śmierci". List  prezydenta USA jest odpowiedzią na osobisty list Bronisława Komorowskiego dotyczący użycia przez Baracka Obamę w swoim przemówieniu sformułowania "polski obóz śmierci".

Drogi Panie Prezydencie,
Dziękuję za Pański list z 30 maja. Byłem dumny, mogąc uhonorować Jana Karskiego Medalem Wolności, najwyższym cywilnym odznaczeniem naszego państwa. Moja decyzja, by to uczynić, odzwierciedlała wielki szacunek, jakim u Amerykanów cieszy się nie tylko wielki polski patriota, ale także nadzwyczajne poświęcenie narodu polskiego w trakcie nazistowskiej okupacji w drugiej wojnie światowej.
Wspominając o "polskim obozie śmierci", a nie o "nazistowskim obozie śmierci w okupowanej przez Niemcy Polsce" omyłkowo użyłem zwrotu, który przez lata wywoływał cierpienie u wielu Polaków i w związku z którym Polska słusznie podjęła kampanię na rzecz wyeliminowania go z publicznego dyskursu na całym świecie. Żałuję błędu i zgadzam się, że moment ten stanowi okazję, by zapewnić, że obecne i przyszłe pokolenia znają i będą znać prawdę.

piątek, 1 czerwca 2012

Rafał Łuszczewski w Sydney

Rafal Łuszczewski. Fot. K.Bajkowski
Niezwykle utalentowany pianista polski -  Rafal Łuszczewski jest już w Sydney, gdzie jutro da koncert w sali recepcyjnej konsulatu polskiego. Chetnych posłuchania muzyki w wykonaniu tego już znanego w 55 krajach artysty było tylu, że lista zgłoszeń na ten koncert została zamknięta już tydzien temu.