2 maja przypada Dzień Polonii. Marszałek, sprawującego opiekę nad Polonią Senatu, Bogdan Borusewicz z tej okazji życzy Polakom żyjącym za granicą, by nie tracili kontaktu z krajem; utrzymywali znajomość polszczyzny i przekazywali ją następnym pokoleniom.
W tym roku Dzień Polonii i Polaków za Granicą jest obchodzony już po raz jedenasty. Święto zostało ustanowione z inicjatywy Senatu "w uznaniu wielowiekowego wkładu Polonii w odzyskiwanie przez Polskę niepodległości; za wierność i przywiązanie do polskości oraz pomoc krajowi w najtrudniejszych momentach, w celu potwierdzenia więzi z Macierzą i jedności wszystkich Polaków".
"Chciałbym, aby to święto było okazją do tego, aby naszym rodakom mieszkającym za granicą powiedzieć, a przede wszystkim życzyć, aby byli dumni z Polski i nie tracili z nią kontaktu" - powiedział marszałek Borusewicz dziennikarzom.
"Możliwości są różne - poprzez kulturę polską, nie tylko przez zespoły ludowe, ale także przez słuchanie dobrej muzyki, Chopina albo polskich zespołów współczesnych rockowych, które mamy w Polsce. Nie odcinajcie się od kontaktu z krajem" - apelował.
Jak podkreślił Borusewicz, bardzo ważne jest, aby rodacy, którzy od pokoleń mieszkają poza krajem, utrzymywali znajomość języka polskiego i przekazywali ją swoim dzieciom oraz wnukom. Marszałek Senatu analizując sytuację współczesnej Polonii wskazywał na ciągle utrzymujący się - według niego - podział na Polonię wschodnią i zachodnią.
"To jest różna Polonia, to są różni Polacy, mówimy w ogóle o tych na Wschodzie, że to nie jest Polonia, tylko Polacy na Wschodzie. I to już wskazuje, że różne są grupy, inaczej one się tworzyły. Na Zachodzie poprzez migrację wyjazdową, na Wschodzie - poprzez zmianę granic Polski" - tłumaczył Borusewicz.
Jak dodał: "inne są też potrzeby dla Polaków na Wchodzie i dla tych, którzy emigrowali na Zachód, a szczególnie dla tej nowej migracji zarobkowej, którą do końca nie wiadomo, czy nazywać Polonią czy nazywać migracją zarobkową".
"Jednak, co tu dużo mówić, ci, którzy są na Wschodzie, są znacznie biedniejsi. I to oni szczególnie potrzebowali wsparcia i te pieniądze w ostatnim okresie 20 lat przede wszystkim szły na wsparcie tych na Wschodzie na budowę organizacji, na wsparcie materialne, na szkolnictwo, bo nieraz to trzeba było organizować od początku" - powiedział marszałek Senatu.
Borusewicz podkreślił, że w związku z przeniesieniem w tegorocznej ustawie budżetowej 65,6 mln zł na współpracę z Polonią z budżetu Kancelarii Senatu do MSZ, to głównie w gestii resortu będzie teraz leżało organizowanie wsparcia i pomocy materialnej dla Polaków na Wschodzie.
Najliczniejsza grupa emigracji polskiej i osób polskiego pochodzenia żyje w Stanach Zjednoczonych. Inne duże skupiska Polonii to: Brazylia, Kanada, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Litwa, Białoruś i Ukraina.
Jednocześnie 2 maja obchodzony jest Dzień Flagi RP. (PAP)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy