polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała już 11 komitetow wyborczych kandydatow na prezydenta RP: Sławomira Mentzena (kandydata Konfederacji), Rafała Trzaskowskiego (prezydenta Warszawy i kandydata KO), Grzegorza Brauna (europosła wykluczonego z Konfederacji), Szymona Hołowni (marszałka Sejmu, kandydata Trzeciej Drogi), Adriana Zandberga (posła, kandydata partii Razem), Wiesława Lewickiego (lidera partii Normalny Kraj), Karola Nawrockiego, Magdaleny Biejat, Marka Jakubiaka, Macieja Maciaka i Marka Wocha. * * * AUSTRALIA: Lder opozycji Peter Dutton skrytykował pracowników federalnej służby publicznej, którzy zajmują się „kulturą, różnorodnością i integracją”, twierdząc, że tacy „doradcy” biurokracji w żaden sposób nie przyczyniają się do poprawy życia przeciętnych Australijczyków. W piątek lider opozycji zapowiedział ograniczenie usług publicznych w Canberze, podkreślając, że gospodarka radzi sobie lepiej, gdy jest mniej biurokratów. * * * SWIAT: Donald Trump powiedział, że wkrótce odbędzie rozmowę z Władimirem Putinem i bada możliwość zaprzestania pomocy wojskowej Ukrainie; Wołodymyr Zełenski zażądał od Europy wysłania na Ukrainę 200 tys. żołnierzy sił pokojowych; według niego to niezbędne minimum dla zagwarantowania bezpieczeństwa; Viktor Orbán wezwał UE do zniesienia sankcji wobec Rosji, które jedynie szkodzą Unii.
POLONIA INFO: Marcin Daniec, satyryk z Polski wystąpi: w Sydney Piątek 17.01.2025 – godz. 19:30 - Polski Klub w Ashfield, Sobota 18.01.2025 – godz. 17:30 – Polski Klub w Bankstown, Niedziela 19.01.2025 – godz. 12:30 – Sala J.P. II w Marayong, w Melbourne Sobota 25.01.2025 – godz. 17:30 – Polish Club - Albion, Niedziela 26.01.2025 – godz. 17:30 – Polish House Syrena – Rowville

poniedziałek, 12 marca 2012

Polskie weto w UE w sprawie emisji CO2

Bruksela. Parlament UE. Fot.Wikimedia Commons
Polska zawetowała unijny plan przewidujący redukcję emisji dwutlenku węgla o 80 procent do 2050 roku. Decyzja zapadła po prawie 9-godzinnych negocjacjach w Brukseli w gronie ministrów środowiska 27 krajów. Rząd polski uznał, że Unia Europejska nie powinna już teraz decydować się na ambitne plany walki ze zmianami klimatycznymi, skoro nieznane są jeszcze wyniki światowych negocjacji. Tymczasem na przyjęcie planu naciskała Dania, kierująca obecnie pracami Unii, zagorzała zwolenniczka walki z tzw. „globalnym ociepleniem”.


Prezydencja duńska chciała, by "27" przyjęła tzw. kroki milowe, które w swojej analizie wskazała Komisja Europejska. W 2030 r. UE miałaby zredukować emisje o 40 proc., w 2040 r. - o 60 proc., a w 2050 r. - o 80 proc. w porównaniu z 1990 r. Polska już raz zawetowała te propozycje w 2011 r.
Nie może być tak, że na pierwszym spotkaniu zaczynamy i kończymy dyskusję i bierzemy "na wiarę" to, co przygotowała Komisja Europejska - bronił polskiego weta ws. redukcji emisji CO2 po obradach Rady UE, minister środowiska Marcin Korolec.
Według ministra ds. europejskich Mikołaja  Dowgielewicza, biorąc pod uwagę kryzys oraz fakt, że wiele krajów - szczególnie z południa Europy - ma problem z odzyskaniem konkurencyjności, "dyskutowanie w tej chwili o nowych celach redukcyjnych jest po prostu zupełnie oderwane od rzeczywistości".

- Powody dotyczące naszej decyzji zostały jasno przedstawione. Polska wykazała dużo dobrej woli w tej dyskusji w ostatnich miesiącach, dużo elastyczności. Ale w jednej rzeczy nie wykażemy elastyczności - nie zgodzimy się na nowe cele redukcyjne - bo to jest samobój dla UE - powiedział minister.



Zgodnie z już obowiązującym pakietem klimatycznym z 2008 r., UE ma obniżyć swoje emisje o 20 proc. do 2020 roku.


Organizacje ekologiczne  takie jak WWF , Greenpeace są wściekłe na decyzje Polski. Jason Anderson odpowiedzialna za politykę klimatyki Unii w WWF, że Polska niweczy „dziesięciolecia postępu Europy” w tej kwestii.
 Julia Michalak z Climate Action Network Europe zasugerowala , że swoim  uporem Polska może co najwyżej skutecznie zablokować sobie dostęp do unijnych funduszy, ale nie zablokuje” klimatycznych ambicji Wspólnoty”.
Zdaniem dyrektora Greenpeace Polska, Macieja Muskata Polska  popełniła błąd gospodarczy, bo technologie XXI wieku w energetyce to są technologie odnawialne. 
Ze stanowiskiem tym nie zgadza się prof. Łukasz Turski z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Zauważył, że "nie istnieje coś takiego jak energia odnawialna". – Energii nie można zniszczyć ani odnawiać. To jest wytrych polityczny, pała baseballowa, którą się bije po głowie – powiedział prof. Turski – fizyk z wyksztalcenia.
Wg niego bardzo dobrze się stało, że Polska nie będzie jednym z krajów, które w szaleńczy sposób ograniczą coś, czego i tak na świecie nie ograniczymy. Zdaniem prof. Turskiego, ograniczenie emisji CO2 w Europie nie przyniesie żadnych efektów, dopóki takich rygorów nie wprowadzą Chiny, Indie i wiele innych krajów.


Politycy jak nigdy dotąd są zgodni co do weta  polskiego rządu w UE.
 Europoseł PSL Eugeniusz Kłopotek w radiowej Trójce pozytywnie ocenił polskie weto. - Bardzo dobrze się stało, bo jak grać, to równo wszyscy na całym świecie. Tymczasem inni sobie z tego nic nie robią. W związku z tym wiedząc, że Polska węglem stoi, to dobrze, że to przyblokowano. Dlaczego my zawsze mamy się poświęcać dla innych.
- Oczywiście bardzo dobrze, że te weto się pojawiło – przyznał Joachim Brudziński z PiS. - Szkoda tylko, że tak późno, weto powinno się pojawić już w 2008 roku.
Według Jacka Kurskiego (Solidarna Polska) zmiany klimatyczne nie sprowadzą na świat żadnej katastrofy. - Grenlandia jest lodowcem a nazywa się zieloną wyspą, bo pierwsi ludzie, którzy zobaczyli Grenlandię zobaczyli zieloną wyspę. Donald Tusk zawetował obłędny pomysł, ale Polską gospodarkę może zrujnować pakiet trzy raz dwadzieścia, czyli żeby do roku 2020 o dwadzieścia procent zredukować emisję CO2.
Grzegorz Napieralski z SLD uważa , ze  to, co my ograniczymy tutaj w Europie, Chiny i Indie nadrobią w ciągu jednego roku. My zabijamy gospodarkę europejską a mocarstwa światowe mają się świetnie.
kb/TVN24/PolskieRadio

Globalna koncentracja COwg NASA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy