Sydney Mardi Gras. Fot.K.Bajkowski |
W tym roku impreza pod nazwą Sydney Mardi Gras pozbawiona została okraśleń „gay and lesbian” w myśl głoszonych przez organizatorów haseł równości. W tym wypadku równości preferencji seksualnych bez restrykcji.
Weteran projektantów strojów karnawałowych 78-letni Ron Muncaster , który od lat tworzy nowe wzory dla uczestników parady Mardi Gras mówi, że każdy powinien przebrać się w niezwykle kostiumy. Wg niego większość nie ma na to ochoty, co zubaża atrakcyjność ulicznego przedstawienia.
- Wielu lubi patrzeć na piękne nagie ciała, ale są tacy, którzy chcą zobaczyć naszą artystyczną stronę poprzez prezentację niezwykłych kostiumów - mówi Ron Muncaster i wzywa młodych projekltantów do inspirowania się tym, co robi się w Rio podczas karnawałowej parady.
W tym roku gwiazdą parady sydnejskiej otwierajacą pochód była australiska ikona popu Kylie Minogue, która wlaśnie celebruje 25 lat swego istnienia w przemyśle muzycznym.
Sydney Mardi Gras organizowane jest od 34 lat. Z początku przeganiane przez policję – dziś z jej aktywnym udziałem i błogoslawieństwem rajców miasta, szczególnie burmistrzyni Sydney, Clovey Moore. Poparcie władz płynie nie bez finansowej satysfakcji. Miasto zarobi na imprezie 30 mln dolarów .
kb/BumerangMedia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy