Niektórzy mówią – to stracone lato. Faktycznie to lato jest jednym z najzimniejszych w historii wschodniego wybrzeża Australii i w ogóle najzimniejsze lato od pół wieku w Sydney.
Nawet w tropikalnym Brisbane odnotowano najniższe grudniowe temperatury w tym mieście od 123 lat. Meteorolodzy wskazują na powstanie takiej pogody występującym ostanio na Pacyfiku zjawisku La Ninia. Związane jest to ze zwiększeniem wilgotności, a tym samym tworzeniem większej ilości chmur, co powoduje obniżenie temperatury powierzchni lądu.
Tylko niewiele dni z początku nowego roku przypominało w Sydney prawdziwie słoneczną australijską letnią aurę co zostalo odnotowane na Bondi Beach aparatem fotograficznym Krzysztofa Bajkowskiego.
Bondi Beach jest najsłynniejszą plażą w Sydney. To tu zjeżdżają rzesze turystów, mieszkańcy Sydney i okolic, a także odwiedzający Sydney celebryci i gwiazdy filmowe. Niestety jej popularność skutkuje tym, że latem jest praktycznie non- stop zatłoczona. Tuż przy plaży znajduje sie najstarszy pływacki klub - Bondi Iceberg Club istniejący od 1929 roku z bogatą historią i tradycją. Jednym z warunków członkostwa w tym klubie jest uczestnictwo w zawodach pływackich przynajmniej raz w roku przez trzy niedziele pod rząd. Poza tym każdy za drobną opłatą może korzystać z istniejącego tu, pięknie wtopionego w ocean basenu pływackiego.
kb
zdjęcia: Krzysztof Bajkowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy