Fot. Wayne McLean |
W Taronga zoo w Sydney przyszły na świat cztery diabły tasmańskie - trzy samce i samiczka. W ogrodzie zoologicznym zapanowała radość - przez kilka lat nowotwory zabiły ponad połowę populacji.
Diabeł tasmański wyginął w Australii już w XIV wieku. Zwierzęta można zobaczyć jedynie na Tasmanii lub w zoo. Nina, samiczka z ogrodu w Sydney, urodziła cztery maluchy.
Populację wytrzebił w ostatnich latach nowotwór pyska. Naukowcy szacują, że zdechło od 1/3 do nawet 1/2 populacji drapieżnego ssaka.
Zaobserwowano, że odkąd epidemia nowotworów zabija więcej diabłów, okres rozrodczy zaczynają coraz młodsze osobniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy